Elżbieta Krajewska, pytana, dlaczego tak późno przeszła na samoobsługową sprzedaż, odpowiada, że była gotowa do tego kilka lat temu, ale różne czynniki zadecydowały o tym, że musiała odsunąć decyzję w czasie. Projekt modernizacji sklepu przeleżał w szufladzie i dziś przydał się, choć asortyment drogerii został zmieniony. – Wcześniej mieliśmy wiele masowych produktów, również higienicznych. Teraz skupiamy się na ciekawych markach, których nie można kupić w hipermarketach, dyskontach czy w największych konkurencyjnych sieciach drogeryjnych – mówi pani Krajewska. Wymienia m.in. takie marki jak Beaver, Clarena, d’Olive, Gosh, Lumene, Kropla Zdrowia, Sylveco, Vital Derm. Oprócz kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu w drogerii są też perfumy selektywne oraz atrakcyjne akcesoria. – Cały czas szukamy ciekawych produktów, po które klientki będą musiały przyjść specjalnie do nas – podkreśla właścicielka sklepu. To konieczność, bo Kosmeteria ma dużą konkurencję, rywalizuje nie tylko z mocnymi sieciami drogeryjnymi jak Rossmann czy Natura, ale też z marketami i dyskontami, których w Kutnie nie brakuje. Nowości właścicielka sklepu wyszukuje na własną rękę, dostaje też sugestie z zarządu Kosmeterii, które marki warto wprowadzić na półki. – Otrzymujemy opinie o produktach, które zostały przetestowane w kilku sklepach i którymi zdaniem centrali warto się zainteresować, ale nie mamy obowiązku wprowadzania ich u siebie – dodaje Elżbieta Krajewska. Najważniejszym dostawcą drogerii jest Brodr. Jorgensen, organizator sieci Kosmeteria. – Działamy w sieci od lat i jest nam ze sobą po drodze. Otrzymaliśmy od Brodr. Jorgensen ogromne wsparcie przy reorganizacji sklepu – podkreśla właścicielka.
Pawilon, w którym mieści się kutnowska
Kosmeteria, ma 100 mkw. Połowę tej powierzchni zajmują kosmetyki, w drugiej części właścicielka prowadzi sprzedaż bielizny i rajstop. – Jako jedyni w Kutnie oferujemy elegancką bieliznę Samanta, mamy też popularną markę Atlantic. Niewątpliwie przyciągamy tym klientki, kosmetyki i bielizna znakomicie się uzupełniają – zaznacza Elżbieta Krajewska.
Sklep położony jest przy ul. Zamoyskiego 7, na osiedlu z lat 90. To niełatwa lokalizacja, bo wielu klientów robi zakupy poza miejscem zamieszkania, w pobliżu pracy. Kosmeteria ma jednak stałe klientki. Są to głównie osoby powyżej 30 roku życia i starsze. – Najbardziej brakuje nam młodzieży, tego nowego narybku – przyznaje pani Elżbieta. Ma nadzieję, że samoobsługowa formuła i odnowione, nowoczesne wnętrze przyciągną młodych klientów. W sklepie po remoncie zrobiło się bardzo jasno, a przede wszystkim przestronnie, do wszystkich produktów kupujący mają bezpośredni dostęp. Powstało eleganckie stanowisko do makijażu. W drogerii robią furorę lakiery hybrydowe Semilac. Pani Ela zamierza więc także wprowadzić kącik do manicure’u. – Chcemy się nadal rozwijać, cały czas widzimy potencjał w branży kosmetycznej – podkreśla. – Klienci świetnie zareagowali na zmiany, które wprowadziliśmy, są zachwyceni wyglądem sklepu i samoobsługową salą sprzedaży. Więcej sprzedajemy, jesteśmy dobrej myśli – dodaje. Katarzyna Bochner
Zdjęcia: Kosmeteria
Zmywanie naczyń to czynność codzienna, która jednak w różnych częściach świata wygląda zupełnie inaczej. Z raportów International Flavors & Fragrances Dishwashing Habits Reports 2022 i 2024 wynika, że preferencje dotyczące metod czyszczenia naczyń oraz wybór detergentów są silnie związane z tradycją, kulturą i stylem życia. W Europie aż 48 proc. osób korzysta przede wszystkim ze zmywarek automatycznych, co czyni ten region liderem w tym zakresie. To wyraźny kontrast wobec wielu innych części świata, gdzie dominuje ręczne mycie.
W Azji aż 90 proc. respondentów deklaruje, że przynajmniej raz dziennie zmywa naczynia ręcznie. Jeszcze większą intensywność mycia obserwuje się na Bliskim Wschodzie i w Afryce (MEA), gdzie 60 proc. osób wykonuje tę czynność ręcznie co najmniej dwa razy dziennie. Tak wysoka częstotliwość wskazuje na istotne znaczenie kulturowe oraz religijne czystości w tych regionach.
Wybór konkretnych programów i cykli w zmywarkach również różni się w zależności od kraju. We Francji 45 proc. użytkowników zmywarek korzysta najczęściej z trybu Eco, podczas gdy w Katarze 72 proc. wybiera cykl krótki. Te dane odzwierciedlają lokalne priorytety – we Francji nacisk na oszczędność energii i wody, a w Katarze na szybkość i wygodę.
Preferencje konsumentów dotyczą również form detergentów. W Niemczech aż 67 proc. kupujących wybiera tabletki do zmywarek, co wskazuje na ich praktyczność i popularność na tamtejszym rynku. Z kolei w Stanach Zjednoczonych 30 proc. konsumentów sięga najczęściej po żele, które umożliwiają bardziej elastyczne dozowanie produktu.
Specyficzne zwyczaje związane ze wstępnym przygotowaniem naczyń widoczne są w Ameryce Łacińskiej i Australii. W krajach Ameryki Łacińskiej 51 proc. osób regularnie namacza naczynia kilka razy w tygodniu, a w Australii aż 78 proc. badanych płucze lub wstępnie myje naczynia przed umieszczeniem ich w zmywarce. Te nawyki pokazują, że w wielu kulturach czystość naczyń nie zaczyna się dopiero w zmywarce, ale już na etapie wstępnej pielęgnacji.
Listonic opublikował raport „Najpopularniejszych Marek FMCG w Polsce”, który prezentuje zestawienie 15 kluczowych kategorii produktów codziennego użytku. Dane pokazują wyraźne różnice w popycie i lojalności konsumentów w zależności od segmentu rynku. W niektórych kategoriach zauważalne są spadki, które sygnalizują zmianę nawyków zakupowych Polaków.
Jedną z najsłabszych kategorii w tegorocznym zestawieniu okazało się mydło. Popyt spadł aż o 13,43 proc. rok do roku, co wskazuje na trudności w utrzymaniu sprzedaży. Liderami rynku pozostają Dove (25,18 proc.), Luksja (20,66 proc.) oraz marka własna Biedronki – Linda (20,09 proc.). Wskaźnik lojalności wobec marek (BLI) w tej kategorii wyniósł jedynie 2,50 proc., choć zanotował lekki wzrost o 0,31 p.p. w stosunku do ubiegłego roku.
Mydło jest przez konsumentów traktowane głównie jako produkt funkcjonalny. Zakupy w tej kategorii determinowane są przede wszystkim ceną i dostępnością, a nie przywiązaniem do konkretnej marki. To sprawia, że producenci mają wyjątkowo trudne zadanie w budowaniu lojalności i muszą sięgać po dodatkowe działania marketingowe. Warto odnotować rosnące zainteresowanie wariantami naturalnymi i hipoalergicznymi, które mogą w przyszłości wzmocnić ten segment.
Podobny, choć mniej gwałtowny, spadek dotknął kategorii past do zębów – wyniósł on 4,30 proc. rok do roku. W tym segmencie dominują marki specjalistyczne: Sensodyne z udziałem 43,24 proc., Elmex z 24,22 proc. oraz Colgate z wynikiem 11,44 proc.. Wskaźnik BLI sięgnął 8,27 proc., co oznacza stabilny, choć nieco malejący poziom lojalności (−0,16 p.p. r/r).
Rosnąca popularność marek specjalistycznych wskazuje, że konsumenci coraz częściej sięgają po produkty dostosowane do indywidualnych potrzeb zdrowotnych, a nie kierują się wyłącznie ceną. To utrwala obraz kategorii, w której skuteczność i rekomendacje stomatologiczne mają większe znaczenie niż okazje promocyjne. Jednocześnie sieci handlowe promują pakiety wielosztukowe, co powoduje rzadsze zakupy i mniejszą obecność past na bieżących listach zakupowych.
Największy spadek w całym raporcie odnotowano w kategorii szamponów – aż o 15,70 proc. rok do roku. Mimo trudnej sytuacji, liderzy pozostają niezmienni: Elsève (15,47 proc.), Head&Shoulders (14,48 proc.) i Garnier (11,74 proc.). Co ciekawe, w tej kategorii wskaźnik lojalności konsumentów znacząco wzrósł do 31,57 proc. (+6,75 p.p. r/r), osiągając najwyższy wynik w całym raporcie.
Wysoka lojalność pokazuje, że w segmencie pielęgnacji włosów kluczową rolę odgrywa zaufanie do sprawdzonych marek. Konsumenci nie są skłonni do eksperymentów i wolą sięgać po produkty, które gwarantują im jakość i dopasowanie do indywidualnych potrzeb. Cena i promocje mają tu mniejsze znaczenie niż skuteczność i marka.
Jedną z najbardziej użytkowych kategorii pozostaje papier toaletowy. Popyt spadł tu o 8,04 proc., a rynek zdominowany jest przez marki własne: Queen z Biedronki (49,44 proc.), Regina (15,05 proc.) oraz Floralys z Lidla (14,50 proc.). Wskaźnik lojalności wynosi jedynie 1,03 proc. (−0,05 p.p. r/r), co czyni tę kategorię najmniej stabilną w całym raporcie.
Tak niska lojalność dowodzi, że w przypadku papieru toaletowego decydują przede wszystkim cena i wygoda zakupu. Konsumenci kierują się promocjami oraz pakietami wielosztukowymi, które jeszcze bardziej osłabiają przywiązanie do marek. Segment ten pozostaje więc przykładem produktu czysto użytkowego, w którym renoma producenta odgrywa minimalną rolę.
Dane z raportu Listonic pokazują wyraźne różnice w zachowaniach zakupowych Polaków w zależności od kategorii FMCG. Tam, gdzie produkt pełni rolę czysto użytkową – jak papier toaletowy czy mydło – lojalność wobec marek jest minimalna, a o wyborze decydują przede wszystkim cena i dostępność. W segmentach, które konsumenci traktują jako bardziej „specjalistyczne” i wymagające zaufania – jak pasty do zębów czy szampony – lojalność okazuje się znacznie wyższa, a kluczową rolę odgrywa skuteczność i reputacja marki. Spadki popytu w większości kategorii wskazują natomiast na rosnącą presję konsumencką na oszczędności, zmianę częstotliwości zakupów oraz rosnącą siłę marek własnych sieci handlowych.