StoryEditor
Rynek i trendy
10.04.2013 00:00

Rynek kosmetyczny rosnie!

6,7 mld zł wyniosła łączna sprzedaż produktów kosmetycznych w Polsce w 2012 roku. W porównaniu do 2011 roku rynek kosmetyczny wzrósł o 4,9 proc. Konsumenci zostawiają swoje pieniądze przede wszystkim w sieciowych drogeriach.

Według badania Panelu Handlu Detalicznego prowadzonego przez Nielsen, największe znaczenie w 2012 r. w całości sprzedaży kosmetyków stanowiły preparaty do pielęgnacji twarzy (17,5 proc.), dezodoranty (12,7 proc.), kosmetyki do pielęgnacji ciała (12 proc.) oraz szampony do włosów (11,8 proc.).


Pielęgnacja twarzy 6,1 proc. w górę
W 2012 roku sprzedaż kosmetyków do twarzy (dla kobiet, dla mężczyzn oraz preparatów przeciwtrądzikowych) wyniosła prawie 1,2 mld zł (o 4,9 proc. więcej niż w roku poprzednim).
Kosmetyki dla kobiet stanowiły aż 85 proc. sprzedaży wszystkich produktów przeznaczonych do pielęgnacji twarzy. Wartość tego segmentu wzrosła o 6,1 proc. w porównaniu do 2011 r. Na znaczeniu zyskały przede wszystkim produkty nawilżające.
Kosmetyki dla mężczyzn stanowią 5 proc. wartości całej grupy produktów do pielęgnacji twarzy. Jednak to właśnie ten segment rozwija się bardzo dynamicznie i w 2012 r. osiągnął 13-proc. wzrost sprzedaży wartościowej.
Sprzedaż kosmetyków przeciwtrądzikowych, które stanowią 10 proc. wartości całej grupy kosmetyków do pielęgnacji twarzy, była stabilna. Najchętniej kupowano produkty do mycia twarzy.
Podobnie jak dla innych kategorii kosmetycznych, także w przypadku pielęgnacji twarzy wiodącym kanałem sprzedaży są sklepy drogeryjno-kosmetyczne. W 2012 roku odpowiadały one aż za 60 proc. obrotu wartościowego wszystkich kosmetyków do twarzy (+4,2 pkt. proc.). To efekt przede wszystkim dynamicznego rozwoju sieci kosmetycznych.
Pielęgnacja, stylizacja i koloryzacja włosów 4 proc. w górę
Łączna sprzedaż produktów do włosów, rozumianych jako szampony i odżywki, oraz produkty do stylizacji i koloryzacji włosów, osiągnęła w 2012 roku wartość 1,95 mld złotych i było to o 4 proc. więcej w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Spośród czterech wspomnianych kategorii jedynie produkty do stylizacji włosów charakteryzował stabilny względem poprzedniego roku wynik, podczas gdy wartościowa sprzedaż pozostałych rosła – szampony +4,9 proc., odżywki +8,7 proc. a produkty do koloryzacji +3,8 proc. w skali roku.
Najczęściej kupowane szampony to te o pojemności od 301 do 500 ml – właśnie ten segment miał największe wzrosty rok do roku i był odpowiedzialny za ponad połowę sprzedaży kategorii.
W najmniejszej, lecz najdynamiczniej rosnącej wśród kosmetyków do włosów, kategorii odżywek dominującym segmentem są odżywki do spłukiwania, stanowiące 71 proc. wartości jej sprzedaży.
Kupując produkty do koloryzacji włosów, konsumenci najczęściej sięgają po te trwale koloryzujące, których udział w rynku wynosi aż 90 proc. i w porównaniu do okresu sprzed roku jest wyższy o 0,3 pkt. proc.
Analizując lokalizację sprzedaży kosmetyków do włosów, warto zwrócić uwagę na rosnące znaczenie sklepów drogeryjno-kosmetycznych. Generują one od 39 proc. wartościowej sprzedaży szamponów (+3,6 pkt. proc. rok do roku), poprzez 47 proc. (+2,2 pkt. proc.) w przypadku produktów do układania włosów i 59 proc.(+2,9 pkt. proc.) obrotu odżywkami do włosów, aż po 67 proc. (+1,9 pkt. proc.) obrotu koloryzatorami do włosów. Ważnym kanałem dystrybucji są także hiper- i supermarkety, przy czym zyskują na znaczeniu tylko supermarkety (do których zaliczamy sieci dyskontowe) i to jedynie w przypadku szamponów i produktów do stylizacji.

Dezodoranty stabilnie

W 2012 r. sprzedano 85 mln sztuk dezodorantów, o wartości 862 mln zł. W porównaniu do 2011 r. to wynik stabilny z niewielką tendencją wzrostową. Większą sprzedaż generują dezodoranty dla kobiet niż dla mężczyzn. Ich udział wyniósł 54 proc. wartościowo w całym rynku dezodorantów – i to właśnie one zyskały na znaczeniu w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku.
Analizując rynek dezodorantów pod kątem rodzaju produktu, wyróżniamy dwa typy: dezodoranty standardowe (41 proc. wartości kategorii) oraz antyperspiranty (59 proc.), które w ostatnim roku rosły szybciej niż cała kategoria.
Rynek dezodorantów możemy także analizować w podziale na formaty produktów: spraye, roll-ony, atomizery, sztyfty i inne. Najlepiej sprzedają się spraye i roll-ony, których łączny udział w wartości sprzedaży kategorii wyniósł 73 proc.


Najważniejszym kanałem dystrybucji
dezodorantów są sklepy kosmetyczno-drogeryjne, odpowiadają one za ponad 50 proc. sprzedaży (wzrost o 1,3 pkt. proc. w porównaniu do ubiegłego roku). Zaraz za nimi plasują się hipermarkety, które odnotowały niewielki spadek udziałów o 1,8 pkt. proc. do poziomu 22 proc., a trzecie miejsce w rankingu należy do supermarketów z udziałem na poziomie 18,5 proc., (+1,1 pkt. proc. w porównaniu do roku ubiegłego).

Żele pod prysznic ponad 12 proc. w górę

Żele pod prysznic to najbardziej dynamicznie rozwijająca się kategoria kosmetyczna. W 2012 r. wygenerowała ona 12,2 proc. wzrostu sprzedaży wartościowej.
Na znaczeniu zyskują żele męskie (+0,5 pkt. proc. w skali roku do poziomu 35 proc. udziałów w wartości sprzedaży kategorii), kosztem damskich i familijnych. Segment żeli dla kobiet wciąż jednak pozostaje dominującym i stanowi 64,8 proc. wartości sprzedaży.
Konsumenci coraz chętniej sięgają po produkty „2 w 1”, które obecnie są drugim co do znaczenia segmentem w podziale ze względu na formę produktu. Ich udziały wartościowe wzrosły o 2,5 pkt. proc.
w skali roku do poziomu 19,5 proc., głównie kosztem największego segmentu produktów standardowych.
Obserwujemy systematyczny wzrost udziału produktów o pojemności od 400 ml i większych, które generują już 58 proc. ilościowej sprzedaży żeli i ponad 48 proc. wartościowej.
Najważniejszymi kanałami sprzedaży żeli pod prysznic są sklepy drogeryjno-kosmetyczne (43 proc.), supermarkety (26 proc.) i hipermarkety (24 proc.). W skali roku zyskują na znaczeniu tylko sklepy drogeryjno-kosmetyczne (+1,3 pkt. proc.) i supermarkety (+1,6 pkt. proc.), tracą natomiast hipermarkety (-2.5 pkt. proc.)

Anna Stępień

_________________________________
* Rynek kosmetyczny obejmuje kategorie: szampony i odżywki do włosów, produkty do stylizacji i koloryzacji włosów, dezodoranty, kosmetyki do golenia i po goleniu, kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, do pielęgnacji słonecznej, kosmetyki dla niemowląt, mydła, płyny do kąpieli i żele pod prysznic.



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
30.06.2025 20:00
Brazylijski gigant. Dwie duże marki kosmetyczne łączą się, zdobywając ponad połowę lokalnego rynku
IG lolacosmetics

Brazylijskie marki kosmetyczne Skala i Lola From Rio tworzą produkty, przeznaczone przede wszystkim do pielęgnacji włosów kręconych. Teraz obydwie te firmy połączyły się, tworząc grupę będącą potęgą na rynku. Transakcja odbywa się pod okiem firmy inwestycyjnej Advent International, która nabyła 50 proc. udziałów w Skali w 2024 roku. Rynek kosmetyczny w Brazylii cechuje się od lat dużym potencjałem i dynamiką rozwoju.

Skala, znana z przystępnych cenowo produktów, posiada ponad 18 proc. brazylijskiego rynku kremów do pielęgnacji włosów, co czyni ją liderem wolumenu sprzedaży w tym segmencie. Marka jest dostępna w większości (76 proc.) punktów sprzedaży detalicznej w całym kraju i osiągnęła średni roczny wskaźnik wzrostu na poziomie 30 proc. w ciągu ostatnich ośmiu lat. Ponad 20 proc. jej przychodów pochodzi z rynków międzynarodowych. Marka jest też coraz mocniej obecna na rynku w Stanach Zjednoczonych.

Lola i Skala = silna grupa

Lola From Rio była w Brazylii jednym z pionierów wegańskiej pielęgnacji włosów. Marka, powstała w 2011 roku, zwiększyła swoją sprzedaż ponad sześciokrotnie w ciągu ostatnich sześciu lat. Kosmetyki Loli są sprzedawane online oraz w domach towarowych, aptekach i perfumeriach. Lola rozszerzyła również swoją działalność i poza produktami do pielęgnacji włosów oferuje również kosmetyki pielęgnacyjne do ciała.

Dzięki połączeniu obydwu marek, ich łączny obrót wyniesie ok. 307 mln euro. Grupa docierać będzie do 54 proc. brazylijskich gospodarstw domowych, a globalnie produkty będą dystrybuowane w ponad 80 krajach. Co ważne, Skala i Lola From Rio będą nadal działać niezależnie, w dotychczasowych siedzibach – wspólne będa natomiast zakłady produkcyjne, kanały dystrybucji oraz inwestycje, ponoszone na innowacje.

Zobacz też: Uważasz, że wciąż za mało marek celebryckich? Spokojnie, kolejna na horyzoncie…

Rynek brazylijski rośnie w siłę, inkluzywność, innowacje i kosmetyki wegańskie odgrywają ważną rolę

Rynek kosmetyczny w Brazylii odnotowuje w ostatnich latach dynamiczny rozwój, stając się jednym z kluczowych graczy na arenie globalnej.

Brazylia konsekwentnie utrzymuje pozycję jednego z największych rynków kosmetycznych na świecie, plasując się w czołówce, zaraz po Stanach Zjednoczonych, Chinach i Japonii.

Kluczowe trendy i czynniki wpływające na rozwój to między innymi:

  • Silny wzrost pomimo wyzwań: mimo globalnych kryzysów rynek brazylijski wykazuje dużą odporność. Np. w 2020 roku sektor higieny osobistej, perfum i kosmetyków zamknął rok ze wzrostem o 5,8 proc. - znacznie powyżej prognoz. 
  • Wysokie wydatki na kosmetyki: Brazylia jest trzecim krajem na świecie, gdzie najwięcej wydaje się na kosmetyki. Jest to również trzeci kraj pod względem liczby wprowadzanych na rynek nowych produktów.
  • Dominacja producentów krajowych: Około 90 proc. kosmetyków i perfum kupowanych na rynku brazylijskim to towary produkowane przez brazylijskich producentów. Najwięksi gracze to Natura & Co i Grupo Boticário, które są globalnie rozpoznawalnymi firmami. W ostatnich latach globalnie popularna stała się marka Sol de Janeiro.

Trendy konsumenckie, przekładające się na rozwój rynku kosmetycznego w Brazylii:

  • Pielęgnacja skóry: odnotowuje dwucyfrowy wzrost (na czele: maski do twarzy i peelingi)
  • Kosmetyki naturalne i wegańskie: rynek ten dynamicznie rośnie
  • Inkluzywność: brazylijskie marki kosmetyczne odpowiadają na potrzeby inkluzywności, oferując produkty zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet, oraz uwzględniając różnorodność odcieni skóry i typów włosów
  • Lokalne składniki i zrównoważony rozwój: konsumenci doceniają produkty wykorzystujące lokalne zasoby naturalne i te, które są produkowane w sposób zrównoważony
  • Innowacyjność w pielęgnacji włosów i kolor: Brazylijczycy przykładają dużą wagę do pielęgnacji włosów i są otwarci na innowacyjne rozwiązania. Rynek kolorowych kosmetyków, łatwych w aplikacji, również zyskuje na znaczeniu.
  • Potencjał eksportowy i importowy: Brazylia jest atrakcyjnym rynkiem dla eksporterów kosmetyków, choć polityka protekcjonistyczna rządu może stanowić pewne wyzwania. Głównymi importerami do Brazylii są Francja i Chiny. Najczęściej importowane są produkty o wysokiej wartości dodanej, takie jak kremy/produkty do opalania i zapachy.

Prognozy (kosmetyczne) dla Brazylii

Prognozuje się, że brazylijski sektor kosmetyczny i pielęgnacji osobistej będzie nadal dynamicznie rósł. Niektóre źródła wskazują na tempo wzrostu CAGR na poziomie 7,3 proc. w ciągu najbliższych kilku lat, a w latach 2024-2028 Brazylia ma charakteryzować się najwyższą dynamiką wzrostu na świecie (około 34 proc. wzrostu wartości rynku w stosunku do 2023 roku).

Brazylijski rynek kosmetyczny to sektor bardzo żywy, mocno rozwijający się, napędzany przez silną kulturę dbania o wygląd, a także przez innowacyjność lokalnych firm oraz rosnące zainteresowanie konsumentów produktami naturalnymi, inkluzywnymi i zrównoważonymi.

Zobacz też: Givaudan przejmuje większościowy udział w brazylijskim Vollmens Fragrances

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
30.06.2025 15:35
ISHRS: Coraz młodsi w kolejce do przeszczepu włosów — nie tylko na głowie.
Utrata włosów zdaje się stawać problemem cywilizacyjnym.Shutterstock

W 2024 roku aż 95 proc. osób decydujących się po raz pierwszy na przeszczep włosów miało od 20 do 35 lat – wynika z najnowszych danych Międzynarodowego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów (ISHRS). Jednocześnie liczba pacjentek wzrosła o 16,5 proc. w porównaniu z 2021 rokiem. Coraz więcej młodych dorosłych sięga po trwałe rozwiązania w walce z łysieniem, kierując się nie tylko problemami zdrowotnymi, ale też rosnącą presją estetyczną i dążeniem do pełniejszego owłosienia na głowie, brwiach czy brodzie.

Wraz ze wzrostem zainteresowania zabiegami, rośnie również ryzyko zdrowotne. Członkowie ISHRS zgłaszają coraz więcej przypadków konieczności wykonywania zabiegów korygujących po nieudanych operacjach przeprowadzanych w nieuregulowanych, tzw. „czarnorynkowych” klinikach. Niska cena i łatwy dostęp do usług okazują się często pułapką, prowadzącą do powikłań i nieestetycznych rezultatów. Zjawisko to obrazuje skalę problemu i konieczność informowania pacjentów o zagrożeniach związanych z nielegalnymi praktykami.

Według globalnego badania ISHRS 2025 Practice Census Survey, najpopularniejszym zabiegiem pozostaje przeszczep skóry głowy. Jednak zauważalny jest rosnący trend w kierunku przeszczepów włosów na innych częściach ciała, tzw. body hair transplantation. W 2024 roku odsetek mężczyzn poddających się takim zabiegom wzrósł do 18 proc. (z 13 proc. w 2021), a w przypadku kobiet – do 21 proc. (z 17 proc. trzy lata wcześniej). Wśród kobiet największym zainteresowaniem cieszyły się przeszczepy brwi, które stanowiły 12 proc. wszystkich obszarów poddanych zabiegowi. Wśród mężczyzn najczęściej wybierano transplantację brody i wąsów (5 proc.).

image
Przeszczepy włosów to już nie jest domena panów po czterdziestce.
Adobestock

Średnio członkowie ISHRS leczyli w 2024 roku o 20 proc. więcej pacjentów niż w 2021, wykonując około 15 zabiegów miesięcznie. Dane te potwierdzają dynamiczny rozwój sektora chirurgii odtwórczej włosów, ale też wskazują na potrzebę edukacji i regulacji rynku, by zapewnić bezpieczeństwo rosnącej grupie młodych pacjentów poszukujących trwałych efektów estetycznych.

Co to oznacza dla branży beauty?

Rosnące zainteresowanie trwałymi metodami odbudowy owłosienia zmienia krajobraz branży beauty. Klienci coraz częściej rezygnują z tymczasowych rozwiązań na rzecz przeszczepów włosów, brwi i brody, co przekłada się na spadek zapotrzebowania na produkty maskujące łysienie czy stylizacje zwiększające objętość. Jednocześnie rośnie popyt na specjalistyczne kosmetyki do pielęgnacji pozabiegowej, wspomagające regenerację skóry głowy i wzrost nowych włosów. Zyskują także usługi trychologiczne oraz zabiegi uzupełniające – takie jak stylizacja brwi, microblading czy pielęgnacja zarostu – które mogą stanowić alternatywę dla chirurgii lub jej estetyczne dopełnienie.

Dla branży oznacza to nie tylko nowe kierunki rozwoju, ale także konieczność edukacji klientów i etycznej komunikacji. Rosnąca liczba zabiegów przeprowadzanych w nielegalnych, nieuregulowanych klinikach zwiększa ryzyko komplikacji i wpływa negatywnie na zaufanie do całego rynku. Marki i profesjonaliści z sektora beauty będą musieli wyraźnie odróżniać bezpieczne, certyfikowane usługi od praktyk „czarnego rynku”, stawiając na transparentność, ekspercką wiedzę i odpowiedzialny marketing.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. lipiec 2025 21:15