StoryEditor
Rynek i trendy
28.12.2023 10:50

Rynek kosmetyczny w 2024 roku. Wydanie specjalne Wiadomości Kosmetycznych!

Prognozy, analizy, trendy, wskazówki na przyszłość - wydanie specjalne Wiadomości Kosmetycznych wprowadzające nas w 2024 rok / wiadomoscikosmetyczne
Jaki będzie 2024 rok dla branży kosmetycznej? Czy będzie to rok innowacji i ryzyka, czy pilnowania kosztów i płynności finansowej? Jakie trendy będą na nim dominować? Jak na branżę beauty wpłyną sztuczna inteligencja? Jak prowadzić marketing w świecie zdominowanym przez media społecznościowe? Oto specjalne e-wydanie Wiadomości Kosmetycznych, w którym eksperci-praktycy, badacze, dzielą się swoimi przemyśleniami, analizami i budują przyszły obraz rynku kosmetycznego.

Poprosiłyśmy ekspertów – praktyków działających w obszarze handlu, produkcji i dystrybucji – by podzielili się z nami swoją perspektywą. Jaki będzie nowy rok dla branży kosmetycznej? Jakie przyniesie wyzwania? Pewne jest, że ich nie zabraknie. Największe i najtrudniejsze związane będą ze zmieniającymi się najważniejszymi dla branży aktami prawnymi, a ich wspólnym mianownikiem są kwestie środowiskowe. Niezmiennie firmy będą pilnowały płynności finansowej, pozostają obawy dotyczące cen surowców i energii, podwyżek płac – wielu czynników wpływających na kondycję przedsiębiorstw. Nie ulega też wątpliwości, że nadchodzący rok upłynie pod znakiem ceny i promocji, choć od lat zakończenie wyścigu w tym obszarze jest wskazywane jako najbardziej potrzebna zmiana na rynku kosmetycznym.  

image

E-wydanie Wiadomości Kosmetycznych, grudzień 2023

wiadomoscikosmetyczne.pl
Pobierz bezpłatnie tutaj specjalne e-wydanie Wiadomości Kosmetycznych i dowiedz się, jakie trendy będą kształtowały rynek kosmetyczny w 2024 roku

Zebrałyśmy analizy od wiodących firm badawczych i doradczych. Wynika z nich, że rynek kosmetyczny nadal ma się dobrze, choć dynamika jego rozwoju nieco słabnie. Wzrosty sprzedaży wynikają w największym stopniu ze wzrostu cen, choć bezwzględnie jest to też rynek, na którym stale jest zainteresowanie nowościami, co powoduje, że wiele kategorii rośnie także ilościowo. Marki własne sieci handlowych nie są tak silne, jak w kategoriach żywności i chemii, co ciągle daje szansę ciekawym brandom na rozwój. Pewne jest jednak, że to dziś sieci handlowe, retailerzy, a nie producenci rządzą rynkiem, co podkreślali eksperci podczas Forum Branży Kosmetycznej 2023. Podsumowałyśmy te niezwykle ciekawe dyskusje pokazując Państwu, jakiej współpracy od producentów oczekują sieci handlowe, czemu istotna jest prawdziwa, partnerska współpraca pomiędzy dostawcami a detalistami i dlaczego konsument musi być postawiony w centrum uwagi. Ale tak naprawdę. Nie tylko w marketingowych hasłach.

E-commerce – obszar, który w branży kosmetycznej jest przedmiotem głębokich analiz i dyskusji. Jemu też poświęciłyśmy sporo miejsca, przypominając najlepszy tegoroczny wywiad, w którym Remigiusz Chrzanowski, ekspert specjalizujący się w e-commerce analizuje, kto ma szansę zawalczyć na tym rynku o pozycję lidera. Wskazuje też, że konkurowanie w online będzie coraz trudniejsze i coraz droższe. Widzimy już, że te prognozy sprzed kilku miesięcy sprawdzają się – proces konsolidacji rozpoczął się, a kończy się czas firm garażowych, zarówno w obszarze produkcji, dystrybucji, jak i sprzedaży kosmetyków, co także podkreślali eksperci podczas Forum Branży Kosmetycznej – podsumowałyśmy te wnioski dla Państwa.

Nie mogło w wydaniu o trendach zabraknąć publikacji poświęconych mediom społecznościowym i platformom, na których sami użytkownicy te trendy wyłapują, podkręcają, modyfikują i z niszowych wyprowadzają na wiodące. Pewne jest, że TiKTok to platforma, która zgodnie z przewidywaniami – staje się topowa. Ale coraz ciekawszą, również dla branży beauty, jest Pinterest i z pewnością warto się nią zainteresować. A i... AI – czy wiecie jak szybko sztuczna inteligencja uczy się beauty? Bardzo szybko i bardzo skutecznie. To najwyższy czas na przyjrzenie się jej możliwościom, ale też dyskusję o za i przeciw.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Redakcja Wiadomości Kosmetycznych

Katarzyna Bochner, Anna Zawadzka-Szewczyk, Agata Grysiak

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.11.2025 13:54
Black Friday 2025: kosmetyki w czołówce zakupowych wyborów Polaków
Karolina Grabowska Kaboompics

Black Friday na dobre zakorzenił się w zwyczajach zakupowych Polaków, a najnowsze dane PayPo potwierdzają rosnącą skalę tego zjawiska. W 2025 roku aż 62 proc. ankietowanych zadeklarowało udział w listopadowych promocjach, podczas gdy jedynie 30 proc. nie planuje żadnych zakupów w tym terminie.

Co istotne z perspektywy rynku kosmetycznego, niemal połowa kupujących – dokładnie 48 proc. – wskazuje kosmetyki jako jedną z głównych kategorii, na które będą polować. To plasuje beauty na trzecim miejscu zaraz po ubraniach (75 proc.) i elektronice (53 proc.). Większość zakupów przenosi się do Internetu: 69 proc. badanych planuje kupować online, co podkreśla rosnącą rolę e-commerce w sprzedaży kosmetyków.

Struktura wydatków konsumentów pokazuje duże zróżnicowanie budżetów, ale jednocześnie ich wyraźny wzrost. Największa grupa (25 proc.) zadeklarowała kwotę od 251 do 500 zł, natomiast aż 27 proc. respondentów planuje wydać ponad 750 zł, w tym 12 proc. powyżej 1000 zł. Z punktu widzenia kategorii beauty jest to kluczowe: kosmetyki, jako relatywnie łatwo dostępna i często kupowana grupa FMCG, czerpią z takich budżetów znaczące korzyści, zwłaszcza gdy konsumenci kompletują większe zestawy lub korzystają z rabatów na produkty premium. Dane potwierdzają również, że 7 proc. kupujących planuje skorzystać z płatności odroczonych, co dodatkowo napędza sprzedaż droższych kosmetyków i zestawów świątecznych.

image
Karolina Grabowska Kaboompics

Jednocześnie Polacy wykazują coraz większą świadomość zakupową – 52 proc. deklaruje, że regularnie śledzi oferty, a 26 proc. trzyma się ustalonego wcześniej budżetu. Strategie zakupowe są zróżnicowane: po 27 proc. badanych przygotowuje się z wyprzedzeniem lub czeka na końcowe, największe przeceny. Oznacza to, że marki kosmetyczne muszą dostosować swoje promocje w sposób bardziej wieloetapowy niż jedynie jednodniowy. Co ważne, aż 27 proc. Polaków planuje zwiększyć tegoroczny budżet względem poprzedniego roku (o 250–1000 zł), co pokazuje, że popyt na produkty – w tym kosmetyki – rośnie pomimo presji cenowej i zmieniających się warunków rynkowych.

W segmencie beauty szczególnie istotny jest ranking najczęściej kupowanych kategorii. Kosmetyki deklaruje jako zakupowy cel 48 proc. osób – co czyni je bardziej popularnymi niż akcesoria domowe (47 proc.), multimedia (27 proc.), akcesoria sportowe (23 proc.) czy zabawki (22 proc.). Jednocześnie tylko 13 proc. konsumentów interesuje się produktami sezonowymi, takimi jak stroje kąpielowe czy walizki, co potwierdza, że to kategorie podstawowe, w tym produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, generują kluczową część popytu w Czarny Piątek. Warto też zauważyć, że Polacy aktywnie dzielą się informacjami o promocjach – 41 proc. robi to często, a 45 proc. czasami, co wzmacnia efekt wirusowy ofert.

image
(fot. Shutterstock)
Shutterstock

Motywacje zakupowe również sprzyjają kosmetykom: 63 proc. respondentów wskazuje oszczędność jako główny powód, ale 49 proc. ceni satysfakcję z upolowania okazji, a 47 proc. traktuje Black Friday jako szansę na zakup wymarzonego produktu. Dla 24 proc. to także moment, aby wcześniej skompletować prezenty świąteczne – a kosmetyki są jednym z najczęściej wybieranych prezentów w listopadzie i grudniu. Z połączenia tych danych wynika, że Black Friday pozostaje jednym z najważniejszych okresów sprzedażowych dla branży beauty, a rosnące budżety, wysoki udział e-commerce i silna pozycja kosmetyków w koszykach zakupowych potwierdzają, że sektor ten ma przed sobą kolejny intensywny, wzrostowy sezon.

Badanie DIY zostało wykonane na platformie Omnisurv by IQS: 30.10–02.11.2025, N=500, ogólnopolska próba osób w wieku 18–64.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.11.2025 10:37
Japońscy pracodawcy łagodzą przepisy: pracownicy mogą już farbować włosy i malować paznokcie
Najnowsze zmiany dotyczące koloru włosów, lakieru do paznokci i dodatków dotyczą głównie mniejszych firm, które borykają się z poważniejszymi niedoborami kadrowymiShutterstock

Coraz więcej japońskich firm łagodzi przepisy w obliczu kryzysu demograficznego na rynku pracy – opisuje Reuters. Sieć dyskontów spożywczo-przemysłowo-drogeryjnych Don Quijote już trzy lata temu złagodziła przepisy, dotyczące zakazu farbowania włosów i zdobienia paznokci przez pracowników. Efekt? Obecnie prawie jedna czwarta pracowników sieci ma już kolorowe włosy, a ponad połowa (55 proc.) ma włosy inne niż czarne.

Inny przykład to sieć drogerii Fuji Yakuhin, która zniosła wiele obostrzeń wobec  pracowników, nie będących farmaceutami. Teraz zezwala ona na dowolny kolor włosów, zdobienie paznokci, mocny makijaż, a także wszelkiego rodzaju pierścionki, podczas gdy wcześniej dozwolone były wyłącznie obrączki ślubne. Podobnie operator supermarketów Tokyu Store złagodził ograniczenia dotyczące kolorów włosów, fryzur, akcesoriów, lakierów do paznokci i piercingu.

Najnowsze zmiany dotyczące koloru włosów, lakieru do paznokci i dodatków dotyczą głównie mniejszych firm, które borykają się z poważniejszymi niedoborami kadrowymi niż większe przedsiębiorstwa i nie mają tak dużego pola manewru w oferowaniu konkurencyjnych wynagrodzeń.

Również niektóre duże firmy giełdowe złagodziły w tym roku zasady ubioru. W zeszłym tygodniu Japan Airlines dołączyły do ​​operatora metra Tokyo Metro i krajowych tanich linii lotniczych Skymark Airlines, zezwalając pracownikom na noszenie obuwia sportowego w pracy.

Z danych OECD wynika, że Japonia – kraj szybko starzejący się, z ograniczoną imigracją – odnotowała spadek liczby ludności w wieku produkcyjnym o 16 proc. od 1995 roku. To wywołało ostrą walkę o pracowników.

Dwie trzecie japońskich firm potwierdziło, że niedobór siły roboczej ma poważny wpływ na funkcjonowanie biznesu – było to głównym powodem bankructw w Japonii w okresie kwiecień-wrzesień, a liczba upadłości w pierwszym półroczu osiągnęła najwyższy poziom od 12 lat (wg danych Tokyo Shoko Research).

To z kolei daje młodym ludziom większą swobodę, szczególnie w odniesieniu do pracy w niepełnym wymiarze godzin. Dwie trzecie studentów uważa, że ​​powinni mieć możliwość decydowania o swoim wyglądzie przy pracy w niepełnym wymiarze godzin. Jedna trzecia natomiast stwierdziła, że ​​wycofała aplikacje o pracę z powodu dress code‘u, obowiązującego u potencjalnych pracodawców.

Mimo częściowego poluzowania dotychczasowych zasad, dotyczących dress code’u pracowników w Japonii, to niektóre aspekty wyglądu, które stały się powszechne na Zachodzie (np. liczne kolczyki, piercing twarzy) wciąż stanowią dla wielu firm zbyt trudny tematy. Pracownicy z tatuażami – sztuką tradycyjnie kojarzoną w Japonii z yakuzą – są zazwyczaj proszeni o ich zakrywanie, aby nie onieśmielać klientów.

Najnowsze zmiany nie dotarły też jeszcze do wielu tradycyjnych, dużych japońskich firm, takich jak banki – mimo że nie ma tam polityki dotyczącej farbowania włosów czy używania lakieru do paznokci, wśród pracowników panuje przekonanie, że ich wygląd nie powinien wzbudzać sensacji i przyciągać uwagi.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 01:58