StoryEditor
Rynek i trendy
14.04.2013 00:00

Spór o sprzedaż leków poza aptekami

– Mamy do czynienia z próbą zagarnięcia rynku – krzyczą jedni. – Polski rynek stanowi ogólno-europejski precedens. Trzeba go w końcu uporządkować, bo społeczeństwo ponosi zbyt duże koszty zdrowotne, a państwo – finansowe – odpowiadają drudzy. Czy handel lekami oraz produktami leczniczymi poza aptekami i punktami aptecznymi zostanie ograniczony?

W zeszłym roku Naczelna Rada Aptekarska (NRA) wystosowała do ministra zdrowia pismo, w którym wskazywała, że do obrotu pozaaptecznego zakwalifikowanych jest zbyt wiele produktów leczniczych. Ich liczba powinna być mocno ograniczona, a kryteria dopuszczania leków do takiej sprzedaży zaostrzone – postulowała NRA. – Ogólnodostępna apteka gwarantuje zarówno właściwe warunki przechowywania leków, jak i profesjonalną opiekę nad pacjentem. Należy też zmienić regulacje dotyczące suplementów diety. Praktycznie niekontrolowana sprzedaż tych produktów i ich wszechobecna reklama, niezawsze rzetelna, stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli – uważa dr Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. Taka sugestia oburzyła przedstawicieli handlu. – Rozumiemy problemy branży aptekarskiej związane z ograniczeniem jej udziału w promocji leków – mówi Waldemar Nowakowski, prezes zarządu Polskiej Izby Handlu. – Jednak poszukiwanie rozwiązania tego dotkliwego problemu przez nagonkę na legalny handel i zastraszanie klientów sieci detalicznych uważamy za zachowanie niesmaczne i sprzeczne z etyką zawodową – dodaje.
To nawiązanie do obowiązującej od 1 stycznia 2012 roku ustawy refundacyjnej, która nałożyła na apteki całkowity zakaz reklamy odnoszący się do wszystkich produktów oferowanych przez takie punkty, czyli m.in. leków, wyrobów medycznych, kosmetyków oraz suplementów diety. Sytuację rzeczywiście wykorzystały sieci handlowe, które wciąż mogą reklamować leki dostępne bez recepty. I tak np. E.Leclerc poinformował pod koniec zeszłego roku, że zamierza otworzyć we wszystkich polskich placówkach paraapteki oferujące leki OTC (czyli dostępne bez recepty), zioła i suplementy diety. Rozbudowany asortyment OTC wprowadzają też sieci drogerii.
Porządki na rynku farmaceutycznym
Dr Marek Jędrzejczak, wiceprezes NRA, przekonuje że proponowana zmiana jest kontynuacją porządków na rynku farmaceutycznym. Porządków koniecznych, bo rynki polski, litewski i brytyjski to europejskie ewenementy. – W żadnym innym kraju nie można kupić poza aptekami leków silnie działających, czyli zmieniajacych chemię organizmu. A do takich należy większość środków przeciwbólowych, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Tymczasem ich dystrybucja jest poza wszelką kontrolą Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej. Czy to coś złego? W takich warunkach łatwo sfałszować lek. Proszę sobie dopowiedzieć, czym to grozi dla zdrowia obywateli – straszy Jędrzejczak. Według NRA istnieje jeszcze inne zagrożenie. Na rynku jest bardzo wiele leków przeciwbólowych, ale wszystkie bazują tylko na kilku różnych substancjach czynnych. Nieświadomy tego faktu klient może kupować ten sam lek pod różnymi nazwami, narażając się na przedawkowanie substancji czynnej, która może następnie neutralizować działanie przyjmowanych regularnie leków przez osoby przewlekle chore. – Błędem jest dopuszczenie tak dużej liczby podobnych leków do obrotu pozaaptecznego. Ta sytuacja to konsekwencja faktu, że mamy młodą gospodarkę rynkową. A taniej jest ograniczyć dostęp do leków, niż leczyć ludzi, którzy je przedawkowali – dodaje wicperezes NRA.
Prawo do konkurencji
Jest jeszcze sprawa kompetencji osób wydających produkty lecznicze w placówkach obrotu pozaaptecznego. – Osoby zatrudnione na stacjach benzynowych czy w sklepach nie mają kwalifikacji, by udzielać fachowych porad, informować o możliwych interakcjach z lekami stosowanymi w chorobach przewlekłych lub o niepożądanym działaniu leków – informuje Eugeniusz Jarosik z NRA.
– W zakresie obrotu lekami pozaaptecznymi apteka i sklep są podmiotami równorzędnymi z punktu widzenia prawa. Działania nakierowanie na wykluczenie jednego z nich z rynku podlegają więc ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – ripostuje Waldemar Nowakowski.
Zdrowie i… zyski
Tą sugestią jest z kolei oburzony dr Jędrzejczak. – W świetle prawa apteka nie jest placówką handlową! To punkt ochrony zdrowia, a zawód farmaceuty jest zawodem ochrony zdrowia – denerwuje się wiceprezes NRA. Jednak czy Naczelna Izba Aptekarska martwi się tylko o nasze zdrowie? Po wprowadzeniu zakazu reklamy sprzedaż w aptekach zmalała w zeszłym roku o 5,7 proc. w porównaniu do roku 2011. Słabsze wyniki przełożyły się już na redukcję zatrudnienia – w pierwszych trzech kwartałach br. apteki w Polsce zwolniły około 8 tys. osób. – wynika z raportu firmy IMS Health i kancelarii Dziesięcina.
– Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w Polsce jest 14 tys. aptek, to oznacza, że zwolnienia dotknęły więcej niż połowę z nich – powiedział TOK FM prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Grzegorz Kucharewicz, ale zaznaczył, że jego zdaniem, wbrew wnioskom płynącym z raportu, złożyły się na to wieloletnie zaniedbania, a nie tylko ustawa refundacyjna.Ministerstwo zdrowia nie ustosunkowało się jeszcze do wniosku Naczelnej Rady Aptekarskiej. Nawet jeśli będzie mu przychylne i tak projekt ewentualnych zmian zostanie poddany konsultacjom społecznym, a następnie wróci do rządu, gdzie będzie musiał przejść całą procedurę legislacyjną. Ewentualne wejście w życie zakazu czy ograniczenia sprzedaży leków w punktach pozaaptecznych nie jest kwestią miesięcy, ale raczej lat.
Sebastian Szczepaniak 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
30.06.2025 20:00
Brazylijski gigant. Dwie duże marki kosmetyczne łączą się, zdobywając ponad połowę lokalnego rynku
IG lolacosmetics

Brazylijskie marki kosmetyczne Skala i Lola From Rio tworzą produkty, przeznaczone przede wszystkim do pielęgnacji włosów kręconych. Teraz obydwie te firmy połączyły się, tworząc grupę będącą potęgą na rynku. Transakcja odbywa się pod okiem firmy inwestycyjnej Advent International, która nabyła 50 proc. udziałów w Skali w 2024 roku. Rynek kosmetyczny w Brazylii cechuje się od lat dużym potencjałem i dynamiką rozwoju.

Skala, znana z przystępnych cenowo produktów, posiada ponad 18 proc. brazylijskiego rynku kremów do pielęgnacji włosów, co czyni ją liderem wolumenu sprzedaży w tym segmencie. Marka jest dostępna w większości (76 proc.) punktów sprzedaży detalicznej w całym kraju i osiągnęła średni roczny wskaźnik wzrostu na poziomie 30 proc. w ciągu ostatnich ośmiu lat. Ponad 20 proc. jej przychodów pochodzi z rynków międzynarodowych. Marka jest też coraz mocniej obecna na rynku w Stanach Zjednoczonych.

Lola i Skala = silna grupa

Lola From Rio była w Brazylii jednym z pionierów wegańskiej pielęgnacji włosów. Marka, powstała w 2011 roku, zwiększyła swoją sprzedaż ponad sześciokrotnie w ciągu ostatnich sześciu lat. Kosmetyki Loli są sprzedawane online oraz w domach towarowych, aptekach i perfumeriach. Lola rozszerzyła również swoją działalność i poza produktami do pielęgnacji włosów oferuje również kosmetyki pielęgnacyjne do ciała.

Dzięki połączeniu obydwu marek, ich łączny obrót wyniesie ok. 307 mln euro. Grupa docierać będzie do 54 proc. brazylijskich gospodarstw domowych, a globalnie produkty będą dystrybuowane w ponad 80 krajach. Co ważne, Skala i Lola From Rio będą nadal działać niezależnie, w dotychczasowych siedzibach – wspólne będa natomiast zakłady produkcyjne, kanały dystrybucji oraz inwestycje, ponoszone na innowacje.

Zobacz też: Uważasz, że wciąż za mało marek celebryckich? Spokojnie, kolejna na horyzoncie…

Rynek brazylijski rośnie w siłę, inkluzywność, innowacje i kosmetyki wegańskie odgrywają ważną rolę

Rynek kosmetyczny w Brazylii odnotowuje w ostatnich latach dynamiczny rozwój, stając się jednym z kluczowych graczy na arenie globalnej.

Brazylia konsekwentnie utrzymuje pozycję jednego z największych rynków kosmetycznych na świecie, plasując się w czołówce, zaraz po Stanach Zjednoczonych, Chinach i Japonii.

Kluczowe trendy i czynniki wpływające na rozwój to między innymi:

  • Silny wzrost pomimo wyzwań: mimo globalnych kryzysów rynek brazylijski wykazuje dużą odporność. Np. w 2020 roku sektor higieny osobistej, perfum i kosmetyków zamknął rok ze wzrostem o 5,8 proc. - znacznie powyżej prognoz. 
  • Wysokie wydatki na kosmetyki: Brazylia jest trzecim krajem na świecie, gdzie najwięcej wydaje się na kosmetyki. Jest to również trzeci kraj pod względem liczby wprowadzanych na rynek nowych produktów.
  • Dominacja producentów krajowych: Około 90 proc. kosmetyków i perfum kupowanych na rynku brazylijskim to towary produkowane przez brazylijskich producentów. Najwięksi gracze to Natura & Co i Grupo Boticário, które są globalnie rozpoznawalnymi firmami. W ostatnich latach globalnie popularna stała się marka Sol de Janeiro.

Trendy konsumenckie, przekładające się na rozwój rynku kosmetycznego w Brazylii:

  • Pielęgnacja skóry: odnotowuje dwucyfrowy wzrost (na czele: maski do twarzy i peelingi)
  • Kosmetyki naturalne i wegańskie: rynek ten dynamicznie rośnie
  • Inkluzywność: brazylijskie marki kosmetyczne odpowiadają na potrzeby inkluzywności, oferując produkty zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet, oraz uwzględniając różnorodność odcieni skóry i typów włosów
  • Lokalne składniki i zrównoważony rozwój: konsumenci doceniają produkty wykorzystujące lokalne zasoby naturalne i te, które są produkowane w sposób zrównoważony
  • Innowacyjność w pielęgnacji włosów i kolor: Brazylijczycy przykładają dużą wagę do pielęgnacji włosów i są otwarci na innowacyjne rozwiązania. Rynek kolorowych kosmetyków, łatwych w aplikacji, również zyskuje na znaczeniu.
  • Potencjał eksportowy i importowy: Brazylia jest atrakcyjnym rynkiem dla eksporterów kosmetyków, choć polityka protekcjonistyczna rządu może stanowić pewne wyzwania. Głównymi importerami do Brazylii są Francja i Chiny. Najczęściej importowane są produkty o wysokiej wartości dodanej, takie jak kremy/produkty do opalania i zapachy.

Prognozy (kosmetyczne) dla Brazylii

Prognozuje się, że brazylijski sektor kosmetyczny i pielęgnacji osobistej będzie nadal dynamicznie rósł. Niektóre źródła wskazują na tempo wzrostu CAGR na poziomie 7,3 proc. w ciągu najbliższych kilku lat, a w latach 2024-2028 Brazylia ma charakteryzować się najwyższą dynamiką wzrostu na świecie (około 34 proc. wzrostu wartości rynku w stosunku do 2023 roku).

Brazylijski rynek kosmetyczny to sektor bardzo żywy, mocno rozwijający się, napędzany przez silną kulturę dbania o wygląd, a także przez innowacyjność lokalnych firm oraz rosnące zainteresowanie konsumentów produktami naturalnymi, inkluzywnymi i zrównoważonymi.

Zobacz też: Givaudan przejmuje większościowy udział w brazylijskim Vollmens Fragrances

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
30.06.2025 15:35
ISHRS: Coraz młodsi w kolejce do przeszczepu włosów — nie tylko na głowie.
Utrata włosów zdaje się stawać problemem cywilizacyjnym.Shutterstock

W 2024 roku aż 95 proc. osób decydujących się po raz pierwszy na przeszczep włosów miało od 20 do 35 lat – wynika z najnowszych danych Międzynarodowego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów (ISHRS). Jednocześnie liczba pacjentek wzrosła o 16,5 proc. w porównaniu z 2021 rokiem. Coraz więcej młodych dorosłych sięga po trwałe rozwiązania w walce z łysieniem, kierując się nie tylko problemami zdrowotnymi, ale też rosnącą presją estetyczną i dążeniem do pełniejszego owłosienia na głowie, brwiach czy brodzie.

Wraz ze wzrostem zainteresowania zabiegami, rośnie również ryzyko zdrowotne. Członkowie ISHRS zgłaszają coraz więcej przypadków konieczności wykonywania zabiegów korygujących po nieudanych operacjach przeprowadzanych w nieuregulowanych, tzw. „czarnorynkowych” klinikach. Niska cena i łatwy dostęp do usług okazują się często pułapką, prowadzącą do powikłań i nieestetycznych rezultatów. Zjawisko to obrazuje skalę problemu i konieczność informowania pacjentów o zagrożeniach związanych z nielegalnymi praktykami.

Według globalnego badania ISHRS 2025 Practice Census Survey, najpopularniejszym zabiegiem pozostaje przeszczep skóry głowy. Jednak zauważalny jest rosnący trend w kierunku przeszczepów włosów na innych częściach ciała, tzw. body hair transplantation. W 2024 roku odsetek mężczyzn poddających się takim zabiegom wzrósł do 18 proc. (z 13 proc. w 2021), a w przypadku kobiet – do 21 proc. (z 17 proc. trzy lata wcześniej). Wśród kobiet największym zainteresowaniem cieszyły się przeszczepy brwi, które stanowiły 12 proc. wszystkich obszarów poddanych zabiegowi. Wśród mężczyzn najczęściej wybierano transplantację brody i wąsów (5 proc.).

image
Przeszczepy włosów to już nie jest domena panów po czterdziestce.
Adobestock

Średnio członkowie ISHRS leczyli w 2024 roku o 20 proc. więcej pacjentów niż w 2021, wykonując około 15 zabiegów miesięcznie. Dane te potwierdzają dynamiczny rozwój sektora chirurgii odtwórczej włosów, ale też wskazują na potrzebę edukacji i regulacji rynku, by zapewnić bezpieczeństwo rosnącej grupie młodych pacjentów poszukujących trwałych efektów estetycznych.

Co to oznacza dla branży beauty?

Rosnące zainteresowanie trwałymi metodami odbudowy owłosienia zmienia krajobraz branży beauty. Klienci coraz częściej rezygnują z tymczasowych rozwiązań na rzecz przeszczepów włosów, brwi i brody, co przekłada się na spadek zapotrzebowania na produkty maskujące łysienie czy stylizacje zwiększające objętość. Jednocześnie rośnie popyt na specjalistyczne kosmetyki do pielęgnacji pozabiegowej, wspomagające regenerację skóry głowy i wzrost nowych włosów. Zyskują także usługi trychologiczne oraz zabiegi uzupełniające – takie jak stylizacja brwi, microblading czy pielęgnacja zarostu – które mogą stanowić alternatywę dla chirurgii lub jej estetyczne dopełnienie.

Dla branży oznacza to nie tylko nowe kierunki rozwoju, ale także konieczność edukacji klientów i etycznej komunikacji. Rosnąca liczba zabiegów przeprowadzanych w nielegalnych, nieuregulowanych klinikach zwiększa ryzyko komplikacji i wpływa negatywnie na zaufanie do całego rynku. Marki i profesjonaliści z sektora beauty będą musieli wyraźnie odróżniać bezpieczne, certyfikowane usługi od praktyk „czarnego rynku”, stawiając na transparentność, ekspercką wiedzę i odpowiedzialny marketing.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. lipiec 2025 21:10