Eksperci podkreślają, że tak dynamiczny przyrost aktywności promocyjnej to efekt otwarcia rynku po okresie wysokiej inflacji i ograniczonej siły nabywczej konsumentów. W odpowiedzi na trudne warunki z lat 2021–2023, gdy liczba promocji w niektórych miesiącach spadała nawet dwucyfrowo rok do roku., sieci handlowe zdecydowały się na ofensywę w gazetkach reklamowych i kanałach online, aby przyciągnąć klientów z powrotem.
Analizując dane za pierwsze półrocze, widać wyraźnie, że większość formatów handlowych zwiększyła liczbę promocji, jednak wyjątek stanowią drogerie i apteki. W tym segmencie odnotowano spadek liczby promocji o 9,6 proc. rok do roku. To jedyny ujemny wynik w całym zestawieniu, co wskazuje na odmienną strategię działania tej części rynku.
Spadek aktywności promocyjnej w drogeriach i aptekach analitycy tłumaczą presją marżową oraz mniejszą elastycznością cenową niż w przypadku segmentu spożywczego czy FMCG. Dodatkowo, rynek leków OTC (dostępnych bez recepty) charakteryzuje się dużą sezonowością i mniejszą wrażliwością konsumentów na promocje, ponieważ decyzje zakupowe częściej opierają się na zaufaniu do marki i skuteczności produktu.
Zamiast masowych promocji, drogerie inwestują obecnie w programy lojalnościowe oraz personalizowane oferty. Te działania, choć mniej widoczne w tradycyjnych kanałach, takich jak gazetki promocyjne, mogą w dłuższej perspektywie przynosić wyższe zaangażowanie klientów i lepsze dopasowanie oferty do ich indywidualnych potrzeb.
