StoryEditor
Rynek i trendy
21.12.2018 00:00

Związek między zapachem a zdrowiem psychicznym

Od lat zmysł węchu jest kojarzony z naszym dobrym samopoczuciem – nie tylko przez używanie perfum czy maskowanie nieprzyjemnych zapachów, ale i wykorzystanie go do tworzenia atmosfery i poprawy naszego nastroju, a nawet zdrowia.

Badania w tej dziedzinie wciąż się rozwijają, bo sposób, w jaki działa nasz mózg wpływa na to, że ​​zapach odgrywa  ogromną i niedocenianą rolę w naszym życiu.

Podczas 2018 IFRA UK Fragrance Forum w Londynie uczestnicy skoncentrowali się na związku między zapachem a zdrowiem psychicznym. Forum zatytułowano "Scentimental - zapach w umyśle" a jego tematyka jest efektem rosnącego zainteresowania badaniami relacji między zmysłem węchu a zdrowiem psychicznym i dobrym samopoczuciem.

Kora węchowa znajduje się w płacie skroniowym mózgu, który przetwarza wszystkie rodzaje bodźców czuciowych. Jest to również część układu limbicznego, który składa się z ciała migdałowatego, hipokampa i podwzgórza. To ciało migdałowate jest powiązane z naszymi reakcjami emocjonalnymi i wspomnieniami, dlatego zmysł węchu często przywołuje wspomnienia i uczucia. Ponieważ zmysł węchu jest dla nas unikalny i indywidualny, nasza reakcja na zapachy może wywołać różne reakcje emocjonalne.

Prof. Keith Wesnes prowadzi Wesnes Cognition, firmę konsultingową zajmującą się testami poznawczymi i jest profesorem neurologii kognitywnej na University of Exeter Medical School. Naukowiec bada związek między węchem a funkcjami poznawczymi i tłumaczył, że istnieją platformy online do oceny krótko- i długoterminowych efektów kognitywnych dla dobrego nastroju i innych korzyści dla organizmu wynikających ze stosowania zapachów i olejków eterycznych w określonej populacji.

Z kolei dr Mark Moss, kierownik wydziału psychologii na Uniwersytecie Northumbria mówił o tym, dlaczego niektóre zapachy są "twardo połączone" w naszym mózgu i jak to wpływa na nasze samopoczucie. Jego zdaniem zmysł węchu jest zwykle niedoceniany we współczesnym społeczeństwie, w porównaniu ze wzrokiem i słuchem. A w kategoriach ewolucyjnych węch jest prawdopodobnie oryginalnym mechanizmem sensorycznym, który ułatwia identyfikację jedzenia, potencjalnych partnerów, zagrożeń i drapieżników.

Zapach a choroby neurodegeneracyjne

Ponieważ nasz zmysł węchu znajduje się w naszym układzie limbicznym, wspomaga wspomnienia, a także wpływa na nasze funkcje poznawcze, może być przydatny w badaniach nad takimi chorobami, jak choroba Alzheimera i Parkinsona.

Choroba Alzheimera jest najczęstszą postacią demencji i stale nasila się w starzejącej się populacji na świecie. W chorobie tej opisano ogólną dysfunkcję węchową i upośledzoną identyfikację nieprzyjemnych zapachów i stwierdzono, że występuje ona we wczesnych jej stadiach.

Dr Latha Velayudhan pracuje w Instytucie Psychiatrii, Psychologii i Neuronauki (IoPPN), Kings College w Londynie i wyjaśniał na forum jak wyglądają zaburzenia identyfikacji zapachów u osób z chorobą Alzheimera w porównaniu z osobami zdrowymi oraz wzór deficytów identyfikacyjnych zapachu (dotyczy to typowych zapachów) u osób z chorobą Alzheimera.

Ustalenia naukowców w dziedzinie powiązań zmysłu węchu mogą być istotne dla branży kosmetycznej. Coraz częściej wykorzystuje się zapach i w naszym otoczeniu i codziennym życiu, od przestrzeni publicznych po prywatne. A fakt, że używanie zapachu wpływa wielotorowo i w sposób złożony na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne, został udowodniony naukowo.
 


 
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 12:27
Polacy o Black Friday 2025: niemal połowa widzi realne korzyści z promocji
Promocje oferowane w ramach Black Friday są uważane za opłacalne przez 47,6 proc. dorosłych Polaków.Shutterstock

Z najnowszego raportu UCE RESEARCH i Shopfully „Polacy na kursie Black Friday. Edycja 2025” wynika, że 47,6 proc. dorosłych Polaków uważa promocje oferowane w ramach Black Friday za opłacalne. Odmienne zdanie wyraża 29 proc. badanych, natomiast 23,4 proc. nie potrafi jednoznacznie ocenić atrakcyjności tych ofert. Autorzy analizy podkreślają, że choć niemal połowa konsumentów dostrzega wymierne korzyści, poziom zaufania do handlu pozostaje ograniczony, m.in. z uwagi na utrzymujące się przekonanie o sztucznym zawyżaniu cen przed rozpoczęciem akcji rabatowych.

Według ekspertów UCE RESEARCH osoby pozytywnie oceniające Black Friday to głównie ci konsumenci, którzy sami doświadczyli faktycznych oszczędności. Dotyczy to zakupów sprzętu RTV i AGD, elektroniki, odzieży oraz kosmetyków, często w kanałach e-commerce, gdzie promocje bywają najbardziej znaczące. Z kolei sceptycy to najczęściej konsumenci rozczarowani wcześniejszymi doświadczeniami lub osoby niechętnie podchodzące do działań marketingowych jako takich.

Raport wskazuje również na wyraźne różnice demograficzne. Największą grupę osób uznających Black Friday za opłacalny stanowią konsumenci w wieku 35–44 lat oraz osoby osiągające dochody powyżej 9 tys. zł netto. W tej grupie dominują także mężczyźni oraz mieszkańcy miejscowości liczących 5–19 tys. mieszkańców. Wyniki sugerują, że to właśnie aktywne zawodowo osoby z wyższą siłą nabywczą najczęściej dostrzegają realne korzyści z sezonowych obniżek.

Z drugiej strony, 29 proc. Polaków uważa promocje za nieopłacalne, a opinia ta jest częściej wyrażana przez seniorów w wieku 65–74 lat oraz osoby z miesięcznymi dochodami w przedziale 5000–6999 zł netto. Wśród sceptyków przeważają również mieszkańcy największych miast powyżej 500 tys. ludności, a także osoby z wyższym wykształceniem. W ocenie analityków grupa ta może być bardziej świadoma wcześniejszych wahań cen i uważniej śledzić strategie promocyjne sprzedawców.

Zestawienie postaw pokazuje, że Black Friday pozostaje wydarzeniem budzącym duże zainteresowanie, ale również podzielone opinie. Mimo że niemal połowa Polaków dostrzega w nim realne możliwości oszczędności, wciąż istotna część społeczeństwa podchodzi do promocji ostrożnie. Badanie potwierdza, że postrzeganie opłacalności tej akcji zależy nie tylko od doświadczeń zakupowych, lecz także od wieku, dochodów i miejsca zamieszkania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
24.11.2025 11:53
Eksperci: moda i uroda kluczowymi kategoriami podczas Black Friday
Podczas Black Friday aż cztery z pięciu funtów zostanie wydane przez brytyjskich klientów onlineUnsplash.com/Harper Sunday

Jakie kategorie produktowe będą się cieszyły wśród konsumentów największą popularnością w nadchodzącym sezonie wyprzedażowym? Wiele prognoz wskazuje, że choć klienci zakładają w tym roku oszczędzanie, to kategorie takie jak moda oraz kosmetyki i beauty będą radziły sobie całkiem dobrze.

Analizy PwC wskazują, że konsumenci w Wielkiej Brytanii wydadzą z okazji Black Friday 6,4 mld funtów, co stanowi wzrost zaledwie o 1,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku (jest to wartość niższa od wskaźnika inflacji). Ta kwota jest również niższa od rekordowych 7,9 mld funtów, wydanych w 2019 roku – czyli przed pandemią. 

Zainteresowanie tegorocznym Czarnym Piątkiem spadło wśród konsumentów do 46 proc. (rok temu było to 53 proc.). Osoby korzystające z Black Friday wydadzą średnio 262 funty na osobę, co stanowi solidny wzrost o 13 proc. w porównaniu z rokiem 2024. Co więcej, mężczyźni zwiększą swoje wydatki i wydadzą znacznie więcej, niż kobiety.

Sprzedawcy stacjonarni mogą nie być zadowoleni, ponieważ cztery z pięciu funtów zostanie wydane online, z dostawą do domu lub z odbiorem osobistym. Co ciekawe, młodsi klienci coraz chętniej szukają promocji w sklepach stacjonarnych.

PWC podało, że kategorie produktowe, budzące największe zainteresowanie klientów, to technologia (48 proc.), moda (38 proc.), świąteczne prezenty (28 proc.) oraz zdrowie i uroda (28 proc.).

W tym roku ponad dwie trzecie (68 proc.) kupujących deklaruje, że zrobi zakupy w Black Friday dla siebie, co wynika z faktu, że więcej mężczyzn (74 proc.) szuka okazji, by sprawić sobie przyjemność. Kobiety częściej kupują dla rodziny (65 proc.) niż dla siebie (62 proc.).

Przewiduje się, że mężczyźni przeznaczą na zakupy więcej pieniędzy, a wydatki na osobę mają wynieść 309 funtów, co stanowi wzrost o 17 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Kobiety wydają na zakupy 216 funtów, co stanowi wzrost o 10 proc. Zakupy sprzętu elektronicznego (39 proc.) również plasują się na szczycie listy priorytetów kobiet, wyprzedzając modę oraz zdrowie i urodę (36 proc. w obu kategoriach), a następnie świąteczne prezenty (33 proc.).

Z kolei dane firmy Mintsoft, oparte m.in. na danych od firm e-commerce, również potwierdzają wzrosty sprzedaży w kategorii mody i urody.

Zdaniem firmy, internetowi sprzedawcy mody i kosmetyków odnotują silny wzrost podczas tegorocznego Black Friday. Prognozują też, że brytyjscy konsumenci wydadzą 10,3 mld funtów – prawie 20 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Dane Mintsoft wskazują, że liczba zamówień online może wzrosnąć o 18,6 proc., a zespoły realizujące zamówienia i kurierzy przygotowują się na miliony dostaw.

Firma podała również, że podczas okresu Black Friday w zeszłym roku Czarnego Piątku konsumenci złożyli ponad 2,5 mln zamówień online, co stanowi wzrost o 675 tys. w porównaniu z rokiem 2023. Cyber Monday okazał się dla sprzedawców najbardziej pracowitym dniem w ubiegłorocznym sezonie wyprzedażowym, kiedy to wysłano około 450 tys. zamówień.

Z danych Mintsoft wynika, że w tym roku 46 proc. Brytyjczyków będzie chciało kupić ubrania, a 30 proc. – kosmetyki.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 01:06