StoryEditor
Producenci
14.03.2022 00:00

Mary Kay otwiera centrum biurowo-magazynowe w Warszawie

Mary Kay, amerykańska firma kosmetyczna, jedna z największych na świecie firm z branży sprzedaży bezpośredniej, ulokowała się w Diamond Business Park Ursus w Warszawie. Firma wynajęła w obiekcie 1890 mkw. powierzchni magazynowo-biurowej.

Mary Kay, amerykańska firma kosmetyczna, jedna z największych na świecie firm z branży sprzedaży bezpośredniej, oferująca kosmetyki do pielęgnacji i makijażu, wynajęła 1890 mkw. powierzchni magazynowo-biurowej w Diamond Business Park Ursus w Warszawie.  

– Firma Mary Kay szukała nowoczesnej powierzchni magazynowo-biurowej na terenie Warszawy. Diamond Business Park Ursus spełnia lokalizacyjne, jakościowe i techniczne wymagania klienta – mówi Katarzyna Bojanowicz, business development director w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych firmy Newmark Polska, która reprezentowała najemcę w negocjacjach.

Diamond Business Park Ursus to park biurowo-magazynowy z wydzielonymi powierzchniami biurowymi klasy A, o łącznej powierzchni 50 tys. mkw. Kompleks zlokalizowany jest w dzielnicy Ursus,  600 m od popularnego outletu Factory oraz 8 km od centrum Warszawy (bliskości głównych węzłów komunikacyjnych, takich jak trasa A2, S8 czy drogi krajowej 7), dzięki czemu może pełnić funkcję centrum dystrybucyjnego na teren Mazowsza.  

Historia firmy Mary Kay Cosmetics zaczęła się w latach 60. ubiegłego wieku – to wówczas powstał pierwszy Salon Beauty by Mary Kay w Dallas w Teksasie. Mary Kay Ash, założycielka firmy kosmetycznej, od początku miała klarowny cel: najwyższej jakości produkty i rozwój przedsiębiorczości. Obecnie firma współpracuje z milionami niezależnych konsultantek i konsultantów w prawie 40 krajach. Otwiera swoje filie w kolejnych krajach, w tym Australii, Polsce czy Litwie. Ma własny zespół naukowców, tworzy kosmetyki do pielęgnacji skóry, do makijażu i zapachy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
29.05.2025 11:49
E.l.f. Beauty przejmuje Rhode – transakcja może osiągnąć wartość 1 mld dolarów
Marka Rhode zmienia właściciela z założycielki na E.l.f. beauty.Rhode

E.l.f. Beauty ogłosiło plany przejęcia marki kosmetycznej Rhode, należącej do Hailey Bieber, w transakcji wycenianej maksymalnie na 1 miliard dolarów. To największe przejęcie w historii spółki – jak podaje FactSet – obejmujące 800 milionów dolarów w gotówce i akcjach, z możliwością dodatkowej wypłaty do 200 milionów dolarów w ciągu najbliższych trzech lat, w zależności od wyników finansowych Rhode. Finalizacja transakcji planowana jest na drugi kwartał roku fiskalnego 2026, czyli jeszcze w 2025 roku.

Jak donosci CNBC, Rhode osiągnęło imponujące wyniki w niezwykle krótkim czasie – zaledwie trzy lata od debiutu marka wygenerowała 212 milionów dolarów przychodów netto, operując wyłącznie w modelu sprzedaży bezpośredniej i oferując jedynie 10 produktów. „W ciągu 34 lat pracy w branży konsumenckiej nie widziałem takiego tempa wzrostu” – przyznał CEO E.l.f. Beauty, Tarang Amin, w rozmowie z CNBC. Jak podkreślił, to właśnie tak silna rynkowa dynamika wzbudziła zainteresowanie firmy.

Dla E.l.f. Beauty przejęcie Rhode to strategiczny krok w kierunku rozwoju kategorii pielęgnacyjnej oraz globalnej ekspansji. Hailey Bieber zaznaczyła, że jej celem od początku było tworzenie „niezbędnej pielęgnacji skóry i hybrydowego makijażu do codziennego użytku”. Z kolei nowy właściciel deklaruje chęć dotarcia do większej liczby konsumentów i rozszerzenia globalnej dystrybucji innowacyjnych produktów Rhode.

Pomimo pozytywnego odbioru wyników finansowych E.l.f. za czwarty kwartał, akcje firmy spadły o około 4 proc. w notowaniach posesyjnych. Spółka co prawda przekroczyła prognozy Wall Street, jednak nie przedstawiła prognozy na przyszłość, wskazując na niepewność związaną z nową polityką celną administracji Trumpa. Warto dodać, że znaczna część produktów E.l.f. jest wytwarzana w Chinach, co dodatkowo podnosi poziom ryzyka operacyjnego w związku z możliwymi zmianami w taryfach importowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.05.2025 12:33
Givaudan wprowadza ChériScentz – naukowe narzędzie budowania zmysłowości w perfumach
Zmysłowość i perfumy to często zestawiana w marketingu para.Domeckol via Pixabay

Firma Givaudan zaprezentowała ChériScentz – nowe narzędzie do tworzenia zmysłowych kompozycji zapachowych, które odpowiada na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na perfumy odzwierciedlające emocjonalne więzi, autentyczność i inkluzywność. W odróżnieniu od tradycyjnego podejścia, które opierało się głównie na narracji marketingowej i wizualnych skojarzeniach, ChériScentz wykorzystuje globalne testy konsumenckie oraz naukowo opracowane algorytmy do badania, jak zapachy wywołują poczucie atrakcyjności i intymności.

Jak podkreśla Marion Coureault, menedżerka ds. marketingu nauki i technologii w dziale Fragrance and Beauty, narzędzie zmienia perspektywę, stawiając konsumenta w centrum projektowania zapachów. „ChériScentz skupia się na hedonistycznych właściwościach nut zapachowych, a nie na domniemanej sile konkretnych składników czy inscenizowanych obrazach. Dzięki badaniom prowadzonym na szerokiej próbie użytkowników, jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć, co dla ludzi oznacza zapach zmysłowości” – wyjaśnia Coureault w rozmowie z Personal Care Insights.

ChériScentz udostępnia perfumiarzom Givaudan opatentowane wytyczne zapachowe, oparte na algorytmach wskazujących, które rodziny zapachowe należy eksplorować i jakie proporcje składników zastosować, aby uzyskać pożądany efekt. Narzędzie można stosować w wielu kategoriach produktowych – od perfum luksusowych, przez kosmetyki pielęgnacyjne, jak balsamy do ciała i olejki do masażu, aż po świece zapachowe, odświeżacze powietrza i płyny do płukania tkanin.

Jak zaznacza Julia Brooks, naukowczyni wspierająca działalność biznesową w Givaudan, skuteczność narzędzia opiera się również na wykorzystaniu technik niewerbalnych, stosowanych w psychologii. „Ponieważ blisko 50% naszego mózgu odpowiada za przetwarzanie informacji wzrokowych, obrazy okazują się skutecznym narzędziem w odkrywaniu ukrytych motywacji i wartości konsumenckich. Dzięki temu tworzymy ‘język’ zmysłowości, który pozwala lepiej odczytywać emocjonalne reakcje na zapachy” – podsumowuje Brooks.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. maj 2025 08:53