StoryEditor
Rynek i trendy
22.04.2025 12:35

Guardian: Tanie perfumy podbijają brytyjski rynek – co druga osoba kupiła zapachowy „dupe”

Na brytyjskim rynku perfum pojawił się nowy trend, który dynamicznie zyskuje popularność – tzw. „dupe scents”, czyli tańsze odpowiedniki znanych luksusowych zapachów. Jeden z takich zapachów przypomina perfumy Baccarat Rouge 540 warte 355 funtów, a inny – Penhaligon’s Halfeti za 215 funtów. Tymczasem ceny ich imitacji zaczynają się już od 5 funtów. Według badań aż połowa brytyjskich konsumentów przyznaje, że kupiła tego typu produkt, a 33 proc. zadeklarowało chęć ponownego zakupu.

Zjawisko zyskało popularność głównie dzięki mediom społecznościowym – na TikToku hasztag #perfumedupe ma tysiące wpisów. Jednak za atrakcyjną ceną często kryją się kontrowersje prawne. Producenci oryginalnych perfum coraz częściej zwracają się do prawników o porady, jak bronić swoich formuł przed kopiowaniem. W niektórych przypadkach konkurencyjne firmy pytają nawet, jak legalnie stworzyć perfumowy „dupe”. Niestety, jak podkreślają eksperci, ochrona zapachu w świetle brytyjskiego prawa jest niemal niemożliwa – zapachów nie da się jednoznacznie opisać graficznie, a więc nie można ich zarejestrować jako znak towarowy.

Ochrony nie daje także prawo patentowe. Jak wyjaśnia Eloise Harding z kancelarii Mishcon de Reya w rozmowie z brytyjskim Guardianem, perfumy rzadko spełniają warunek „kroku wynalazczego”, niezbędnego do uzyskania patentu. Co więcej, nawet gdyby taki patent został przyznany, po 20 latach formuła staje się publiczna. Tymczasem producenci tańszych wersji perfum coraz częściej sięgają po techniki takie jak chromatografia gazowa-spektrometria mas (GCMS), by rozłożyć oryginalne zapachy na czynniki pierwsze i stworzyć ich tańsze kopie – często z użyciem mniej szlachetnych składników.

Rynek perfum w Wielkiej Brytanii osiągnął wartość 1,74 miliarda funtów w 2024 roku, a według prognoz firmy badawczej Mintel do 2029 roku przekroczy 2 miliardy. W ankiecie przeprowadzonej wśród 1 435 osób, aż 18 proc. tych, którzy jeszcze nie kupili „dupe perfum”, przyznało, że są nimi zainteresowani. Ekspertka Mintel, Dionne Officer, zauważa, że młodsze pokolenia, wychowane w czasach kryzysów gospodarczych i wszechobecnego fast fashion, nie widzą nic złego w kupowaniu imitacji. Wręcz przeciwnie – umiejętność znalezienia okazji i tańszej wersji luksusu postrzegana jest dziś jako przejaw sprytu, a nie wstydliwego kompromisu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.08.2025 09:53
Bloomberg: Czy Boomersi wrócą do łask firm kosmetycznych, sfokusowanych na najmłodszych klientach?
Największą szansą dla firm konsumenckich może stać się zjawisko living for longevityShutterstock

Aby poradzić sobie z kryzysem demograficznym, firmy konsumenckie powinny skupić się na pokoleniu wyżu demograficznego, czyli Boomersach. Spadek wskaźników urodzeń do rekordowo niskiego poziomu, z którym mamy do czynienia w krajach rozwiniętych, w połączeniu z dłuższym życiem ludzi, mocno oddziałuje na globalny rynek produktów – spożywczych, odzieżowych, a także kosmetyczno-pielęgnacyjnych.

Mimo że osoby starsze wciąż posiadają większą siłę nabywczą, świat dóbr konsumpcyjnych wciąż jest znacznie bardziej skupiony na zaspokajaniu potrzeb młodych. To najwyższy czas, aby producenci skupili się na silversach, w przypadku których istnieje szeroki rynek – od żywności poprzez modę po artykuły higieny osobistej.

Przykładem takiego kraju, który stara się od dawna zaspokajać potrzeby starzejącego się społeczeństwa, jest Japonia. To tam powstają chociażby centra handlowe, projektowane z myślą o potrzebach seniorów. 

Ze starzejącymi się społeczeństwami mamy do czynienia także w Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. W USA, mimo że liczba dzieci nadal przewyższają liczbę osób starszych, różnica ta ciągle się zmniejsza.

image

Julia Nalepa, Ipsos: Pielęgnacja anti-aging i era pozytywnego starzenia jako efekt wydłużającej się długości życia

Mimo że osoby w wieku dojrzałym wydają więcej na podróże i posiłki na mieście, moda dla seniorów jest często zaniedbywana. “Biorąc pod uwagę, że wiele osób starszych zgromadziło majątek w ciągu swojego życia, stanowią oni lukratywny potencjał rynkowy w czasach, gdy popyt w wielu miejscach jest niewielki” – zauważa Bloomberg.

Największą szansą dla firm konsumenckich może stać się zjawisko, określane przez badaczy trendów z agencji WGSN, “życiem dla długowieczności” (living for longevity). Chodzi tu ni mniej ni więcej, jak o przygotowywania się do wielu kolejnych lat życia.

Oczywistymi beneficjentami tego trendu mogą stać się branże wellness oraz kosmetyczna: w centrum uwagi wielu marek pielęgnacyjnych i producentów suplementów jest kolagen czy kreatyna, składniki powstrzymujące procesy starzenia skóry oraz mięśni.  

Sektor konsumencki jest zafascynowany pokoleniem Z i pokoleniem Alfa. Myślenie o ich późniejszych latach życia w tym samym czasie, gdy sprzedaje im się najnowsze gadżety, nie sprawi, że zmiany demograficzne staną się dziecinnie proste, ale powinno zwiększyć odporność firm.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
22.08.2025 12:51
Circana: Amerykański rynek kosmetyczny rośnie dzięki perfumom i pielęgnacji włosów
Od lewej do prawej: French Macaroons The Dua Brand, Les Belles de Ricci Amour d‘Amandier Nina Ricci, Pink Sugar Aquolina, Sakeena Lattafa Perfumes, Bubblegum JAFRA.Wiadomości Kosmetyczne

Amerykańska branża kosmetyczna w pierwszej połowie 2025 roku zanotowała wzrost, choć tempo różniło się w zależności od segmentu. Według danych Circana sprzedaż kosmetyków prestiżowych zwiększyła się o 2 proc., osiągając wartość 16 miliardów dolarów, natomiast rynek masowy wzrósł o 4 proc. do poziomu 34,6 miliardów dolarów. Wyniki wskazują, że to właśnie produkty dostępne w szerszej dystrybucji napędzały dynamikę rynku, wyprzedzając tempo wzrostu segmentu premium.

Największy wpływ na rozwój rynku miały perfumy. Sprzedaż zapachów w segmencie prestiżowym wzrosła o 6 proc., osiągając 3,9 miliardów dolarów, co było efektem wprowadzania nowych marek, a także rosnącej popularności formatów wysokokoncentratowych i miniaturowych. Jeszcze bardziej imponujący wynik zanotował rynek masowy – sprzedaż perfum wzrosła tam aż o 17 proc., głównie dzięki rosnącemu popytowi na damskie kompozycje. Tym samym to kategoria zapachowa stała się kluczowym motorem napędowym branży.

Wzrosty odnotowała również pielęgnacja włosów. Segment prestiżowy zwiększył sprzedaż o 6 proc. do 2,3 miliardów dolarów, przy czym szczególnie wyróżniały się produkty do stylizacji i pielęgnacji skóry głowy, które urosły aż o 19 proc. W masowym kanale sprzedaż wzrosła o 4 proc., choć liczba sprzedanych jednostek pozostała na podobnym poziomie. Makijaż przyniósł natomiast mieszane rezultaty – kosmetyki premium wzrosły jedynie o 1 proc. do 5,2 miliardów dolarów, głównie dzięki produktom do ust i mascarom, podczas gdy segment masowy zanotował spadki.

Najbardziej zróżnicowane wyniki pojawiły się w pielęgnacji skóry. Kosmetyki masowe w tej kategorii wzrosły o 4 proc., natomiast sprzedaż prestiżowa spadła o 1 proc. do 4,6 miliardów dolarów. Jasnym punktem okazała się pielęgnacja ciała, a w ujęciu całego rynku szczególnie wyróżniały się marki masstige, które zanotowały dwucyfrowe wzrosty. Dane wskazują, że konsumenci coraz częściej sięgają po produkty innowacyjne i hybrydowe, a także poszukują tańszych, ale jakościowych alternatyw dla marek luksusowych, co wyraźnie kształtuje nowe kierunki rozwoju rynku kosmetycznego w USA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. sierpień 2025 11:23