StoryEditor
Eksport
26.01.2023 00:00

Beiersdorf przedłuża współpracę z WWF i Evonik na rzecz zrównoważonej produkcji oleju palmowego

Borneo to trzecia co do wielkości wyspa na świecie, na której znajduje się jeden z najważniejszych obszarów lasów deszczowych. Szczyci się ogromną różnorodnością biologiczną. Niestety, w ostatnich dziesięcioleciach duże obszary tego ważnego ekosystemu zostały przekształcone w plantacje palm olejowych / fot. materiały prasowe/Beiersdorf
Beiersdorf AG i World Wildlife Fund For Nature (WWF) wzmacniają wspólne zaangażowanie w ochronę przyrody na wyspie Borneo. Przez kolejne cztery lata firma kosmetyczna będzie wspierać projekt organizacji ochrony przyrody w Zachodnim Kalimantanie, indonezyjskiej części wyspy. Wspólne działania mają na celu zapobieganie dalszemu przekształcaniu lasów naturalnych poprzez promowanie zrównoważonej uprawy oleju palmowego i poprawę standardów życia lokalnych drobnych rolników. W projekcie udział bierze również Evonik, firma dostarczająca pochodne oleju palmowego dla Beiersdorf.  

Beiersdorf i WWF już od 2018 roku współpracują z drobnymi rolnikami w dystrykcie Kapuas Hulu na Borneo, aby zatrzymać przekształcanie ważnej dla całej planety lasów deszczowych w plantacje palm olejowych. Jednym z osiągnieć jest powołanie stowarzyszenia drobnych rolników „Mitra Bersama”, które obecnie stanowi podstawę do planowanej certyfikacji RSPO (Roundtable on Sustainable Palm Oil).

Cele na 2026 r.

W ramach przedłużenia projektu do czerwca 2026 r. 200 członków „Mitra Bersama”, posiadających łącznie ok. 300 hektarów gruntów, ma zostać certyfikowanych zgodnie ze standardem RSPO. Kolejnym celem, do którego dążą partnerzy, jest uzyskanie przez drobnych rolników bezpośredniego dostępu do tłoczni oleju palmowego.

W projekt zaangażowana jest też chemiczna firma Evonik, która dostarcza Beiersdorf pochodne oleju palmowego pozyskanego w regionie Tabin, malezyjskiej części Borneo. Obie firmy są zaangażowane w zrównoważony rozwój w całym łańcuchu dostaw. Ich wysiłki mają  na celu udoskonalenie upraw palm olejowych i ochronę siedlisk dzikich zwierząt. Chcą się w ten sposób przyczynić do bardziej zrównoważonego rozwoju krajobrazu.

– Zrównoważony rozwój jest naszą przewodnią zasadą biznesową. Dlatego pochodzenie naszych surowców ma dla nas ogromne znaczenie. Duża część naszych rozwiązań kosmetycznych i czyszczących jest już oparta na surowcach odnawialnych – wyjaśnia Yann d’Hervé, szef linii biznesowej Care Solutions w firmie Evonik.

Pierwsza faza projektu Zachodniego Kalimantanu położyła solidny fundament pod planowaną certyfikację RSPO. Wśród innych osiągnięć wdrożono kursy szkoleniowe, aby umożliwić drobnym rolnikom bardziej zrównoważone zarządzanie ich plantacjami, a także pomyślnie powołano stowarzyszenie „Mitra Bersama”. Certyfikacja pól palm olejowych w celu zapewnienia bardziej zrównoważonej produkcji została już zaplanowana w pierwszej fazie projektu, jednak nie mogła zostać jeszcze zrealizowana i dlatego jest ważną częścią programu na nadchodzące lata.

– Promowanie zrównoważonej uprawy oleju palmowego i powstrzymanie wylesiania to dla nas ważny temat – dodaje Jean-François Pascal, wiceprezes ds. zrównoważonego rozwoju korporacyjnego w Beiersdorf.

Rola oleju palmowego dla przemysłu kosmetycznego

Globalne zużycie oleju palmowego oszacowano na około 75 milionów ton w 2022 roku, a Indonezja jest największym krajem produkującym olej palmowy z ponad 40 milionami ton. Branża kosmetyczna, farmaceutyczna, detergentów i środków czystości odpowiada za około 20 procent1. Dla przemysłu kosmetycznego to nie sam olej palmowy jest przetwarzany bezpośrednio, ale tak zwane pochodne oleju palmowego. Stosowane są jako środki powierzchniowo czynne do spieniania lub jako emulgatory dające efekt wygładzający.

Beiersdorf wykorzystuje rocznie około 30 tys. ton metrycznych pochodnych oleju palmowego (z ziaren) do produkcji swoich produktów do pielęgnacji skóry i ciała, w tym marek Nivea i Eucerin. Od końca 2020 roku firma zaopatruje się w pochodne oleju palmowego w całości z certyfikatem RSPO Mass Balance. Beiersdorf wyznaczył sobie cel pozyskiwania surowców na bazie palmy bez wylesiania do 2025 roku.

Evonik opracowuje innowacyjne składniki produktów kosmetycznych i dostarcza Beiersdorf pochodne oleju palmowego. Firma wykorzystuje również pochodne oleju palmowego do produkcji zrównoważonych dodatków smarnych. Obie firmy (Evonik i Beiersdorf) od kilku lat angażują się w zrównoważoną uprawę oleju palmowego i przejrzysty łańcuch dostaw, a ich wspólny cel polega na pozyskiwaniu surowców bez wylesiania.

Czytaj też: Unia Europejska zakaże dystrybucji, produkcji i importu towarów związanych z wylesianiem 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
09.12.2025 14:08
Polskie Mosty Technologiczne otwierają nowe możliwości dla MŚP — w tym kosmetycznych
Polska Agencja Inwestycji i Handlu poszukuje przedsiębiorstw chcących wziąć udział w programie Polskie Mosty Technologiczne.Shutterstock

1 grudnia 2025 roku rozpoczął się pierwszy nabór do projektu Polskie Mosty Technologiczne (PMT), realizowanego przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu w ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027. Inicjatywa skierowana jest do firm działających na rynku minimum dwa lata, posiadających innowacyjny produkt lub technologię oraz konkretne plany ekspansji na rynki pozaunijne. Wsparcie może znaleźć tu także sektor kosmetyczny, który należy do branż o rosnącym potencjale eksportowym. Nabór potrwa od 1 grudnia 2025 do 7 stycznia 2026 roku, a wnioski składane są za pośrednictwem Systemu Obsługi Projektu.

PMT to projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej i nastawiony na kompleksowe wsparcie internacjonalizacji polskich mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Łączy doradztwo specjalistyczne, opracowanie indywidualnej strategii ekspansji oraz finansowanie działań eksportowych. Jak podkreśla Magdalena Gąsior z zespołu PMT, program ma realnie wzmacniać konkurencyjność firm oraz ich zdolność wejścia na rynki tak wymagające, jak Japonia, Chiny, Wietnam czy Republika Południowej Afryki. To szansa, by polskie MŚP mogły szybciej zbudować stabilną pozycję na globalnej mapie biznesu.

Aby wziąć udział w naborze, przedsiębiorstwa muszą spełnić kilka kluczowych wymagań. Po pierwsze, konieczne jest prowadzenie działalności gospodarczej na terenie RP przez co najmniej dwa lata obrachunkowe. Po drugie, firma musi dysponować innowacyjnym produktem, usługą lub technologią oraz wpisywać się w sektory gospodarki i Krajowe Inteligentne Specjalizacje. Ważnym kryterium jest także udokumentowane doświadczenie eksportowe, które w jednym z okresów rozliczeniowych musi stanowić minimum 3 proc. przychodów. Ponadto wymagana jest aktywna strona internetowa i spełnienie pozostałych wymogów opisanych w dokumentacji projektu.

image

Bożena Wróblewska, Krajowa Izba Gospodarcza: Polskie firmy kosmetyczne coraz bardziej interesują się rynkami azjatyckimi

Finansowy wymiar programu stanowi jedną z jego najmocniejszych stron. PMT przewiduje możliwość uzyskania grantu o łącznej wartości do 180 tys. zł w ramach pomocy de minimis. Kwalifikowalne koszty etapu zagranicznego wynoszą do 150 tys. zł i są rozliczane w formie refundacji, natomiast wkład własny przedsiębiorcy to około 23 proc. Uczestnicy rozpoczynają od etapu krajowego, obejmującego warsztaty oraz konsultacje eksperckie, a następnie przechodzą do realizacji działań na rynku docelowym, korzystając z bieżącego wsparcia Zagranicznych Biur Handlowych PAIH.

Program zakłada aż 10 naborów, co czyni go jedną z największych inicjatyw proeksportowych dla MŚP w Polsce. W 2026 roku pojawią się kolejne możliwości, obejmujące nowe rynki, takie jak Stany Zjednoczone, Kanada, Brazylia, Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Maroko i Turcja. Rozszerzenie kierunków ekspansji otwiera polskim firmom dostęp do różnorodnych i chłonnych gospodarek, co zwiększa szanse na skuteczne skalowanie sprzedaży poza Europą.

Projekt Polskie Mosty Technologiczne stanowi ważne narzędzie wspierające rozwój międzynarodowy innowacyjnych przedsiębiorstw. Dzięki połączeniu finansowania, doradztwa i zaplecza eksperckiego PMT może stać się katalizatorem zagranicznej ekspansji wielu firm, w tym dynamicznie rozwijającej się branży kosmetycznej. Szczegółowe informacje i dokumentacja naboru dostępne są na stronie pmt.paih.gov.pl.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
04.12.2025 12:14
Ukraina wdrożyła cyfrowy rejestr kosmetyków zgodny ze standardami UE
Ukraina dostosowuje swoje systemy do unijnych realiów.Justyna Czupryniak/Canva

Ukraina rozpoczęła obowiązkową cyfryzację obiegu produktów kosmetycznych, przechodząc na standardy regulacyjne stosowane w Unii Europejskiej. Wprowadzono jednolity elektroniczny katalog wszystkich kosmetyków sprzedawanych na rynku ukraińskim. Do tej pory nie istniał żaden centralny system gromadzenia danych, a produkty kosmetyczne trafiały do sprzedaży bez scentralizowanej ewidencji.

Nowy system tworzy pierwszy w historii kraju ujednolicony, cyfrowy rejestr kosmetyków. Producenci i importerzy muszą przekazywać szczegółowe dane o swoich produktach online — szybko, transparentnie i zgodnie ze standardami regulacyjnymi UE. Jak podkreśla wiceministra zdrowia ds. rozwoju cyfrowego Maria Karczewycz, system stanowi „kolejny krok w kierunku pełnej integracji z europejskim rynkiem i standardami bezpieczeństwa”, a cyfrowe narzędzia zapewniają „przejrzysty i jednolity proces ewidencjonowania kosmetyków”.

Według Ukraińskiego Stowarzyszenia Perfumeryjno-Kosmetycznego, przed wojną na terenie kraju działało ok. 250 producentów kosmetyków, w tym duzi wytwórcy regionalni. Lokalna produkcja odpowiadała za 35–40 proc. podaży rynku krajowego, co potwierdzano również po 2022 r., z zastrzeżeniami dotyczącymi zakłóceń wywołanych wojną. Jednocześnie dane Państwowej Służby Celnej wskazują, że tylko w 2022 r. Ukraina zaimportowała kosmetyki, perfumy, produkty pielęgnacyjne do skóry i włosów oraz inne artykuły beauty o łącznej wartości 423 mln dolarów.

Cyfrowy system jest wdrażany w dwóch etapach, z których pierwszy już rozpoczęto. Przedsiębiorstwa kosmetyczne mogą rejestrować osobę odpowiedzialną i pracowników, wprowadzać informacje o produktach, aktualizować dane oraz generować certyfikaty dla zgłoszonych artykułów. Proces ten ma uporządkować rynek i wprowadzić jednolite zasady działania dla producentów i importerów.

W kolejnych etapach system ma wspierać również instytucje państwowe odpowiedzialne za kontrolę toksykologiczną. Dzięki szybszemu dostępowi do danych lekarze będą mogli sprawnie uzyskać informacje o składzie produktów, np. podczas leczenia pacjentów w przypadku poważnych reakcji alergicznych. Cyfryzacja obiegu kosmetyków ma zatem nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo konsumentów, lecz także poprawić transparentność rynku i wzmocnić zaufanie do ukraińskich produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. grudzień 2025 13:38