StoryEditor
E-commerce
05.12.2019 00:00

Carrefour wchodzi na Allegro. Będzie sprzedawał także kosmetyki

Carrefour Polska pojawi się 8 grudnia 2019 na Allegro z ok. 3000 produktów z kategorii supermarket, dziecko, a także uroda. Klienci będą mogli kupować produkty od Carrefour przez jeden wygodny koszyk Allegro z bezpłatną dostawą Allegro Smart!: kurierem lub do sieci ok 20 tys. punktów odbioru i automatów paczkowych w całej Polsce.

- Klienci będą mogli kupić w sklepie Carrefour na Allegro wiele różnych przydatnych na co dzień i od święta produktów, takich jak np. żywność pakowana w bezpieczny sposób, słodycze, składniki potraw i przyprawy, kosmetyki i środki pielęgnacyjne, środki czystości do domu, w tym proszki, płyny i kapsułki do prania, środki do płukania, płyny do mycia różnych powierzchni, karmy dla psów i kotów, kosmetyki do pielęgnacji dzieci i wiele, wiele innych. Na start będzie to ok. 3000 produktów - mówi Dagmara Brzezińska-Marcu, dyrektor Segmentu Supermarket, Zdrowie i Uroda, Sport i Dziecko na platformie Allegro.pl.

Sieć zadebiutowała w obszarze e-grocery jesienią 2016 roku w aglomeracji warszawskiej. Z czasem rozszerzyła działanie swojego e-sklepu spożywczego na region Katowic, Krakowa, Olsztyna, Sosnowca, Chorzowa, Czeladzi, Siemianowic Śląskich, a mieszkańcom innych regionów Polski oferuje dostawy kurierskie  produktów niewymagających chłodzenia.

Dynamiczny rozwój konceptu e-grocery jest jednym z filarów realizowanej przez Carrefour strategii omnikanałowości, a także transformacji żywieniowej, której celem jest zapewnienie konsumentom stałego dostępu do produktów spożywczych wysokiej jakości i w przystępnych cenach.

- W centrum naszych działań zawsze stawiamy oczekiwania i komfort współczesnych konsumentów. Dlatego wdrożyliśmy strategię omnikanałowości, personalizujemy naszą ofertę oraz usługi i dajemy klientom jeszcze większą swobodę wyboru sposobu i kanału dokonywania zakupów - mówi Michał Sacha, dyrektor marketingu, Digital, IT, E-commerce i usług finansowych Carrefour Polska. - Jesteśmy otwarci na nowe technologie i modele biznesowe, dzięki którym dostosowujemy się do wyzwań nowoczesnego handlu. Mamy nadzieję, że nasi konsumenci skorzystają na współpracy dwóch ekspertów: Allegro - w zakresie e-commerce i nowych technologii oraz Carrefour – w dziedzinie transformacji żywieniowej i cyfrowej - dodaje Michał Sacha.

Szeroka oferta Carrefour na Allegro pozwoli polskim klientom robić codzienne zakupy i otrzymać je z darmową dostawą w ramach Allegro Smart!. Produkty będzie można bez dodatkowych opłat odbierać w sieci ok 20 000 punktów odbioru lub przez kuriera do dowolnego miejsca wskazanego w zamówieniu: domu, biura, szkoły, itp. Stale rosnąca sieć punktów odbioru, obejmująca placówki Poczty Polskiej, kioski Ruch, Sklepy Żabka, automaty pocztowe w Biedronkach i paczkomaty InPostu jest dostępna w całym kraju. Wprowadzenie do Allegro Smart! dostaw kurierem w listopadzie 2019 spowodowało, że sieć darmowych dostaw zakupów Allegro jest dostępna także bez wychodzenia z domu czy biura.   

Dzięki ofercie od Carrefour na Allegro pojawi się więcej popularnych marek FMCG, wśród nich: żywność, w tym szeroki asortyment produktów ekologicznych, a także z tzw. Zdrowej Półki Carrefour, czyli produktów bezglutenowych, bez laktozy, dla diabetyków czy light, kosmetyki, środki czystości, karmy dla zwierząt. W ofercie znajdą się też popularne marki własne Carrefour.

Kategoria Supermarket, w tym Grocery, są coraz popularniejsze na Allegro, a blisko połowa klientów kupuje w nich korzystając z bezpłatnych dostaw w pakiecie Allegro Smart!. Niektóre towary cieszą się wielką popularnością. np. w tym roku klienci kupili już 12 tysięcy ton karmy dla psów i 750 ton kawy ziarnistej. Klienci kupują najczęściej między godziną 21 a 22, ale najwięcej wkładają do koszyka rano. Najdroższy koszyk był wart prawie 81 tysięcy złotych. Kupujący bardzo lubią przeglądać oferty. Rekordzista robił zakupy przez 6 godzin, w czasie których odwiedził blisko 1000 stron z produktami, zrobił 131 wyszukiwań i dodał do koszyka 99 przedmiotów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
19.11.2025 11:27
Amazon przegrywa spór z Komisją Europejską: Sąd UE podtrzymuje status „bardzo dużej platformy internetowej”
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Sąd Unii Europejskiej oddalił skargę Amazon EU Sàrl w sprawie T-367/23, dotyczącą decyzji Komisji Europejskiej, która zaklasyfikowała platformę Amazon Store jako „bardzo dużą platformę internetową” w rozumieniu Aktu o usługach cyfrowych (DSA). Kluczowym kryterium tej kategorii jest przekroczenie progu 45 milionów użytkowników w Unii Europejskiej, odpowiadającego 10 proc. populacji UE. Włączenie do tej grupy wiąże się z dodatkowymi obowiązkami w zakresie przejrzystości, zarządzania ryzykiem systemowym i współpracy regulacyjnej.

Amazon argumentował, że przepisy DSA naruszają liczne prawa zapisane w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej, w tym wolność prowadzenia działalności gospodarczej, prawo własności, zasadę równości wobec prawa, wolność wypowiedzi i informacji oraz prawo do poszanowania życia prywatnego. Spółka wskazywała, że nałożone obowiązki prowadzą do znacznych kosztów operacyjnych, wymuszają zmianę organizacji działalności i ingerują w poufne dane handlowe. Jednak Sąd uznał te argumenty za bezzasadne, podkreślając, że DSA jasno określa obowiązki dużych platform, a ingerencja ustawodawcy nie narusza istoty tych praw.

W zakresie wolności gospodarczej Sąd potwierdził, że obowiązki wynikające z DSA – takie jak obowiązek oferowania rekomendacji nieopartych na profilowaniu czy prowadzenie publicznego repozytorium reklam – mogą generować znaczące obciążenia techniczne i ekonomiczne. Jednak ingerencja ta jest proporcjonalna i uzasadniona. Platformy przekraczające 45 mln użytkowników mogą bowiem stwarzać ryzyko systemowe, m.in. poprzez możliwość rozpowszechniania nielegalnych treści na dużą skalę. W ocenie Sądu unijny ustawodawca działał w granicach szerokiego zakresu uznania.

image

Amazon zwiększa inwestycje w Wielkiej Brytanii – 40 mld funtów na rozwój infrastruktury i logistyki

Sąd odrzucił również zarzut naruszenia prawa własności, wskazując, że przepisy DSA dotyczą głównie obowiązków administracyjnych i nie pozbawiają platform kontroli nad ich infrastrukturą. Podobnie w odniesieniu do zasady równości podkreślono, że różnicowanie statusu platform wyłącznie na podstawie liczby użytkowników nie jest arbitralne. Wysoka skala działalności – powyżej 45 mln użytkowników – wiąże się z większym potencjalnym wpływem na prawa konsumentów i bezpieczeństwo informacyjne.

Wreszcie, Sąd uznał, że obowiązki związane z przejrzystością reklam, prowadzeniem jawnego repozytorium oraz zapewnianiem naukowcom dostępu do wybranych danych stanowią ingerencję w prawo do prywatności, ale są proporcjonalne i ograniczone do zakresu niezbędnego w celu ochrony interesu publicznego. Wskazano, że mechanizmy DSA mają zapewniać wysoki poziom ochrony konsumentów, a dostęp do danych dla badaczy obwarowany jest restrykcyjnymi wymogami bezpieczeństwa i poufności.

Wyrok potwierdza szerokie uprawnienia regulacyjne UE wobec największych platform cyfrowych i umacnia pozycję DSA jako kluczowego narzędzia w nadzorze nad rynkiem usług online. Dla Amazona oznacza to konieczność pełnego wdrożenia obowiązków przewidzianych dla podmiotów o statusie VLOP – od nowych procedur zarządzania ryzykiem po zwiększoną transparentność działań operacyjnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.11.2025 12:14
Zalando odwołuje się do TSUE w sprawie statusu „bardzo dużej platformy internetowej”
Siedziba Zalando w Berlinie w Niemczech (Shutterstock)Shutterstock

Zalando złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej po tym, jak niższa instancja — Sąd UE — utrzymała w mocy decyzję o zaklasyfikowaniu spółki jako „very large online platform” (VLOP) na mocy Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA). Oznaczenie to nakłada na firmę najbardziej rygorystyczne obowiązki regulacyjne, zarezerwowane dla podmiotów przekraczających próg 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie w UE.

Wcześniej Sąd UE odrzucił argumentację Zalando, że jego „hybrydowy model” działalności — łączący własną ofertę detaliczną z platformą dla zewnętrznych sprzedawców — odróżnia go strukturalnie od gigantów takich jak Google czy Meta. Spółka twierdziła, że proporcja treści generowanej przez strony trzecie jest u niej znacząco niższa, co w jej ocenie powinno wpływać na klasyfikację pod DSA.

W odwołaniu do TSUE Zalando podnosi trzy zasadnicze zarzuty. Po pierwsze, firma uważa, że definicja treści stron trzecich, którą posłużył się Sąd UE, jest zbyt szeroka i nie oddaje specyfiki platform e-commerce opartych na miksie własnego asortymentu i oferty partnerów. Po drugie, kwestionuje zastosowaną metodologię liczenia aktywnych użytkowników, argumentując, że prowadzi ona do sztucznego zawyżenia faktycznego zasięgu platformy. Po trzecie, zarzuca organom unijnym przerzucenie ciężaru dowodu na przedsiębiorcę, który musi wykazać, dlaczego nie powinien zostać uznany za VLOP — co w praktyce oznacza udowodnienie negatywnej przesłanki.

Spór ten wpisuje się w szerszą debatę w europejskim sektorze e-commerce. Detaliści internetowi — zwłaszcza ci działający w modelu mieszanym — od miesięcy zgłaszają wątpliwości, czy obecny sposób określania skali platform w ramach DSA nie prowadzi do ujednolicenia podmiotów o zupełnie różnych modelach biznesowych i poziomach ryzyka. W przypadku Zalando oznacza to konieczność wdrożenia kosztownych procesów monitorowania treści, przejrzystości algorytmów i oceny ryzyka systemowego.

Decyzja TSUE będzie miała znaczenie wykraczające poza jedną firmę. Jeśli Trybunał podtrzyma opinię Komisji Europejskiej, status VLOP może być w przyszłości łatwiej nakładany na kolejne platformy łączące własną sprzedaż z ofertami partnerów. Jeśli jednak TSUE przyzna rację Zalando, może to doprowadzić do zawężenia definicji aktywnych użytkowników i bardziej precyzyjnego różnicowania modeli biznesowych w unijnym nadzorze cyfrowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 23:24