StoryEditor
Eksport
19.01.2023 00:00

Chanel otwiera butiki na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle

Chanel rozszerza swoją obecność w branży turystycznej, otwierając przestrzenie modowe i kosmetyczne na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle, w Terminalu 1. Według raportu DFNI Frontier, Chanel otworzyło jeden butik poświęcony swojej modzie, urodzie i biżuterii, a drugi został otwarty we współpracy z Lagardère i Aéroports de Paris, i jest to kącik poświęcony perfumom, makijażowi i pielęgnacji skóry.

Chanel otworzyło trzy przestrzenie oferujące portfolio mody i akcesoriów do urody w nowo zmodernizowanym Terminalu 1 lotniska Roissy-Charles de Gaulle w Paryżu. Najpierw Chanel otworzył butik poświęcony swojej kolekcji mody, zegarków i biżuterii – który jest prowadzony przez sam dom mody. We współpracy ze spółką joint venture Lagardère Travel Retail/Aéroports de Paris Extime Duty Free Paris, marka otworzyła również butik poświęcony zapachom, makijażowi i pielęgnacji skóry, a także kącik kosmetyczny. Znajdujące się naprzeciwko siebie butiki z modą i kosmetykami zajmują odpowiednio około 170 m2 i 38 m2.

Tutaj prezentowane są kolekcje zapachów domu mody, w tym Les Exclusifs de Chanel. Perfumowane ceramiczne kostki pozwalają odwiedzającym odkryć każdy zapach. Cała gama produktów do pielęgnacji skóry – w tym N°1 de Chanel – makijaż, a także kilka produktów dostępnych wyłącznie na lotnisku, w tym L’Huile de Jasmin.

Ponadto, po raz pierwszy na jakimkolwiek lotnisku, marka prezentuje In Flight Essentials: czteroetapowe rytuały pielęgnacyjne (przygotowanie, nawilżenie, makijaż i perfumowanie), które można wykonać podczas lotu. Aby pomóc podróżnikom w pełni przeżyć ich podróż, Chanel stworzyło trzy inne rytuały pielęgnacyjne zaprojektowane zgodnie z klimatem ich celu podróży.

Przestrzenie są wyobrażane jako miejsce do spędzenia czasu między lotami lub wejściem na pokład. Położone naprzeciwko siebie butiki zostały zaprojektowane przez architekta Petera Marino. Nowe butiki podkreślają zaangażowanie w handel detaliczny w branży turystycznej, podczas gdy Chanel i inne międzynarodowe marki przygotowują się do powrotu do wzrostów na rynku turystycznym.

Czytaj także: Brytyjskie lotniska planują złagodzić przepisy dotyczące przewozu płynów od 2024 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
31.07.2025 10:12
Prezes L‘Oréal o umowie celnej UE-USA: to nie są dobre wieści dla sektora kosmetycznego
Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréalfot. L‘Oréal

Jak stwierdził prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus, 15-procentowe cła na towary unijne eksportowane do USA „nie są dobrą wiadomością” dla europejskiego przemysłu kosmetycznego. Uważa jednak, że ich wpływ będzie dla francuskiego koncernu do opanowania.

Cła wzrosną od 0 do 15 procent, trudno więc o zadowolenie – stwierdził Nicolas Hieronimus podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych firmy.  – To nie są dobre wieści dla branży kosmetycznej, w której Europa jest światowym liderem. Finalnie Europa, z prawie 500 milionami konsumentów, będzie płacić wyższe cła, niż Wielka Brytania – podkreślił prezes. 

Hieronimus mocno podkreślał znaczenie sektora kosmetycznego dla europejskiej gospodarki, wskazując, że zapewnia on ponad 3 mln miejsc pracy w całej Europie, powiększając  europejskie PKB o 180 mln euro. Przemysł kosmetyczny jest drugim co do wielkości sektorem Francji, przyczyniającym się do dodatniego bilansu handlowego.

Zobacz też: Francuski przemysł kosmetyczny ostrzega: nowe cła USA mogą kosztować 300 mln euro rocznie i 5 tys. miejsc pracy

Szef L‘Oréala podkreślił przy tym rozczarowanie umową z USA. Jego zdaniem, jedynym jej pozytywnym aspektem jest to, że usuwa ona niepewność i zapewnia jasność. – Dzięki temu możem planować z wyprzedzeniem – stwierdził.

Przemawiając w imieniu Value of Beauty Alliance, stowarzyszeniu największych europejskich graczy w branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej (należą tu m.in. L‘Oréal, Givaudan, IFF, Puig i Cosmetic Valley) Hieronimus zapewnił, grupa będzie apelować do europejskich liderów i negocjatorów handlowych o zapewnienie silniejszej ochrony dla tego sektora. Dodał, że grupa będzie również nadal naciskać na uproszczenie przepisów. Jego zdaniem szybsze działanie pozwoli “uniknąć ceł z jednej strony i regulacji z drugiej”.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie L‘Oréala, to zdaniem prezesa przynajmniej jeszcze w tym roku nie będą miały one znaczącego wpływu na osiągane wyniki.

Warto przypomnieć, że to właśnie USA stanowiły główną siłę napędową dla wzrostu wyników w pierwszym półroczu 2025 roku. Firma generuje 27 proc. swojej globalnej sprzedaży w Ameryce Północnej,  wytwarzając połowę tego, co sprzedaje w USA, w swoich czterech lokalnych fabrykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.07.2025 13:00
Packeta: AI pomaga polskim e-sklepom w nawiązaniu wspólnego języka z nowymi klientami
Zakupy online w polskich sklepach? Tylko z obsługą w ojczystym języku.Miljan Zivkovic

Ekspansja zagraniczna przestaje być domeną wyłącznie dużych, globalnych marek. Z danych Grupy Packeta wynika, że coraz więcej polskich e-sklepów średniej i mniejszej wielkości rozwija swoją działalność poza krajem. Aż 80 proc. firm, które rozpoczęły sprzedaż internetową w jednym kraju poza Polską, decyduje się w ciągu roku na wejście na kolejne rynki. Oznacza to, że ekspansja nie jest już jednorazowym projektem testowym, lecz świadomą i długoterminową strategią wzrostu.

Firmy, które osiągają sukces za granicą, podejmują szereg złożonych działań. Tłumaczenie strony internetowej to jedynie punkt wyjścia. Kluczowe jest zrozumienie lokalnych zwyczajów zakupowych, preferowanych metod płatności, logistyki oraz stylu komunikacji z klientami. Różnice w oczekiwaniach konsumentów sprawiają, że polskie sklepy inwestują w lokalne wersje UX – modyfikując filtry wyszukiwania, kategorie produktowe czy format cen.

Rosnące znaczenie odgrywa także sztuczna inteligencja, która wspiera proces lokalizacji treści. Dzięki AI możliwe jest stworzenie i przetłumaczenie setek opisów produktów w zaledwie kilka dni. Jednak eksperci przestrzegają przed całkowitym poleganiem na automatyzacji. –  AI umożliwia tworzenie i tłumaczenie setek opisów w kilka dni, ale wciąż rekomendujemy, by kluczowe treści marketingowe czy strony koszyka i checkoutu były dodatkowo sprawdzone przez native speakerów. Daje to pewność, że unikniemy kulturowych wpadek, które mogą zaszkodzić marce – podkreśla Agnieszka Haponik, marketing manager w Packeta Poland & Germany, zwracając uwagę na ryzyko błędów.

Równie ważnym elementem skutecznej ekspansji jest dostosowanie obsługi klienta do lokalnych oczekiwań. Jak pokazuje raport Zendesk CX Trends 2025, aż 77 proc. konsumentów deklaruje lojalność wobec firm oferujących wysoką jakość customer service. Szybki kontakt w ojczystym języku staje się standardem, a jego brak może skutecznie zniechęcić klientów do powrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. sierpień 2025 17:36