StoryEditor

Dr Krzysztof Łuczak, Blix: Na pierwszej stronie gazetki zawsze warto pokazać kosmetyk znanej marki

– Jeśli mówimy o skuteczności gazetek promocyjnych, to naczelną zasadą jest przejrzyste prezentowanie treści, gdyż konsumenci najczęściej przeglądają gazetki na ekranach smartfonów – mówi dr Krzysztof Łuczak, członek zarządu Grupy Blix. właściciela najpopularniejszego w Polsce serwisu z gazetkami – aplikacji Blix.

Czy Polacy nie mogą się obejść bez gazetek promocyjnych? Czy jesteśmy łowcami okazji, czy traktujemy gazetki jako przegląd tego, co jest na rynku?

Polacy lubią rozsądne zakupy, nie lubią przepłacać – stąd stale rosnące zainteresowanie przeglądaniem gazetek promocyjnych. Gazetki promocyjne są nadal podstawowym źródłem informacji konsumentów o ofercie – szczególnie jeśli chodzi o zakupy w sklepach stacjonarnych, które w dalszym ciągu odpowiadają za 90 proc. handlu w Polsce.

Powody sięgania po gazetki promocyjne są różne. Od szukania inspiracji po poszukiwanie dostępnych informacji o ofercie produktowej aż po sprawdzanie ceny oraz sklepów, w których  można zrobić najkorzystniejsze zakupy. Coraz popularniejsze staje się tworzenie list zakupów na podstawie inspiracji zaczerpniętych z przeglądania gazetek promocyjnych w telefonie. Stąd też nie ma jednej odpowiedzi na to, w jaki sposób traktujemy gazetki promocyjne.  Zarówno łowcy okazji, jak i osoby robiące przegląd oferty produktowej, czy też najzwyczajniej – osoby planujące codzienne zakupy, często sięgają do gazetek, które dzięki smartfonom są dla nich dostępne na wyciągnięcie ręki.

Tuż po tym, jak pojawił się COVID wiele firm wstrzymało wydatki na gazetki reklamowe, a sieci handlowe zrezygnowały z ich wydawania. Bardzo szybko jednak wróciły do ich drukowania, bo okazało się, że inne promocje nie były tak skuteczne. Dlaczego Pana zdaniem tak przywiązaliśmy się do tego rodzaju promocji?

Gazetka promocyjna oprócz możliwości zapoznania się z ofertą produktową pozwala także na kontrolę domowych wydatków, a przecież każdemu z nas na tym zależy, szczególnie teraz, po znacznej podwyżce cen produktów spożywczych. Poza tym konsumenci lubią promocje i często to one mają wpływ na decyzję o wybraniu się na zakupy do konkretnego sklepu. Z naszej wiedzy wynika, że większość firm ze względu na COVID ograniczyła dystrybucję gazetek w formie papierowej na korzyść e-wydań – jest to rozwiązanie nie tylko ekologiczne, ale również pozwala na ulokowanie powstałych oszczędności na szersze dotarcie z e-gazetką do konsumentów.

Co wynika z analiz użytkowników gazetek promocyjnych? Czy zachowania zakupowe konsumentów zmieniły się pod wpływem pandemii?

Zauważyliśmy wzmożoną aktywność osób, które najprawdopodobniej planowały zakupy wcześniej, aby mniej czasu spędzać w samym sklepie na przeglądaniu produktów. Dla części konsumentów gazetki stanowiły także źródło inspiracji do zakupów w sklepie internetowym wydawcy gazetki. Aby było to jeszcze wygodniejsze, udostępniliśmy sieciom możliwość bezpośredniego przejścia klientów z gazetki bezpośrednio do sklepów internetowych.

Szczególnie interesuje nas kategoria kosmetyków. Jakie zmiany zaobserwowaliście Państwo tutaj – po jakie produkty sięgali konsumenci, a z jakich rezygnowali? Czy ograniczali wydatki?  

Najczęściej konsumenci sięgali po produkty pielęgnacyjne, natomiast mniej po produkty do makijażu – pandemia zweryfikowała potrzeby konsumentów, którzy postawili na pielęgnację domową. Warto jednak przede wszystkim zaznaczyć, że konsumenci nie tylko nie ograniczyli wydatków na kosmetyki, ale je zwiększyli. Użytkownicy Blix w dużej mierze poszukiwali sprawdzonych produktów w promocyjnych cenach i często robili w sklepach internetowych większe zakupy niż zwykle.

Jakie znaczenie ma marka kosmetyku? Czy jej rozpoznawalność wpływa na popularność oferty umieszczonej w gazetce i przyciąga do danego detalisty konsumentów?

Rozpoznawalność marki ma bardzo duże znaczenie w procesie zakupu.

Produkty znanych marek z założenia traktowane są przez konsumentów jako kosmetyki dobrej jakości, sprawdzone i zgodne z obietnicami producenta. Jeśli konsument docenił produkt danej marki i ten sprawdza się u niego – zazwyczaj do niego wraca. Można założyć, że będzie również zainteresowany innymi produktami wychodzącymi pod tą marką.

Na podstawie naszych obserwacji możemy stwierdzić, że warto pokazać produkt popularnej, rozpoznawalnej marki na pierwszej stronie gazetki, szczególnie kiedy jest w promocyjnej cenie.

Jakich produktów, z jakich kategorii kosmetycznych, w gazetkach pojawia się najwięcej?

Zdecydowanie najwięcej publikacji dotyczy kosmetyków do pielęgnacji, jest to trend umocniony przez pandemię – konsumenci więcej przebywali w domu i mieli więcej czasu na zadbanie o siebie. Dużą popularnością cieszą się kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, farby do włosów, perfumy, a także środki czystości.

Analizy agencji badawczych pokazują, że bardzo wzrosło znaczenie marek własnych sieci handlowych – również w kosmetykach czy środkach czystości. Czy widać to również w danych Blixa?  

Tak, obserwujemy ten trend wśród użytkowników serwisów Blix – konsumenci są zainteresowani markami własnymi sieci handlowych. Wynika to z korzystnych cen tych produktów oraz ich dostępności w danej sieci. Ostatnio razem z agencją badawczą Kantar opublikowaliśmy raport FMCG Brands We Shop 2021, który szczegółowo analizował popularność poszczególnych marek w danej kategorii. Raport jest do pobrania za darmo na stronie: https://fmcgbrandsweshop.pl/2021/

Gazetki promocyjne to rodzaj promocji, w której znaczenie ma przekaz wizualny. Co powoduje, że jedne gazetki cieszą się większym a inne mniejszym powodzeniem? Jak powinno się dobierać ofertę i jak ją pokazywać, żeby było to jak najskuteczniejsze narzędzie promocji?  

Bez wątpienia przekaz wizualny ma duże znaczenie i decyduje o tym, czy konsument zagłębi się w treści prezentowane w danej gazetce. Naczelną zasadą jest obecnie przejrzyste prezentowanie treści, gdyż konsumenci najczęściej przeglądają gazetki na ekranach smartfonów. Z racji ograniczonych rozmiarów ekranów pamiętajmy, żeby nie prezentować zbyt dużej liczby produktów na stronie oraz aby nazwy produktów i ceny były dobrze widoczne. Rekomendujemy naszym partnerom, aby podstawowe treści w gazetce były dla użytkownika widoczne bez potrzeby ich powiększania. Ta prosta zasada sprawia, że gazetki przyjemnie się przegląda.

Jeśli gazetka ma zbyt dużą liczbę stron, zalecamy jej podzielenie na kilka tematycznych katalogów. Proszę pamiętać, że w przypadku e-gazetek dużo łatwiej jest wprowadzać takie zmiany niż w przypadku wydań papierowych. Najczęstszym błędem jest traktowanie publikacji papierowej oraz elektronicznej tak samo.

W przypadku gazetek z produktami kosmetycznymi warto pogrupować  poszczególne produkty według kategorii, np.: kosmetyki do makijażu, kosmetyki do pielęgnacji ciała, czy produkty przeznaczone dla mężczyzn. Naszym klientom rekomendujemy także regularne badania opinii użytkowników – pytanie, co sądzą o ich gazetkach. Dzięki temu nasze wskazówki dotyczące poprawy gazetek opieramy o rzetelne badania.

Firma Blix jest Platynowym Partnerem Forum Branży Kosmetycznej 2021. Zapraszamy do udziału w konferencji online, która odbędzie się już 22 czerwca oraz na wykład  Aplikacje z gazetkami – źródło wiedzy  o preferencjach i intencjach zakupowych konsumentów. Analiza kategorii kosmetyki na podstawie raportu 2021 FMCG Brands We Shop by Blix & Kantar, który poprowadzą dr  KRZYSZTOF ŁUCZAK, Członek Zarządu, Blix i SŁAWOMIR ZYŚK, Agency Sales Team Leader, Blix.

Zarejestruj się na Forum Branży Kosmetycznej tutaj

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zakupy świąteczne 2025 ze smartfonem w ręku
mat.pras.

Cyfrowe kanały i mobilne płatności stały się domyślnym wyborem Polaków podczas świątecznych zakupów. Jak wskazuje raport DXC Technology i BLIK „Cyfrowa Gwiazdka w erze Zero Trust”, już 77 proc. konsumentów kupuje prezenty online, a Blik pozostaje niekwestionowanym liderem płatności mobilnych – korzysta z niego 65 proc. kupujących, przy zaufaniu sięgającym 73 proc.

Rośnie też skala zagrożeń: 23 proc. Polaków padło ofiarą oszustwa online. W takiej rzeczywistości sztuczna inteligencja przestaje być innowacją, a staje się kluczowym elementem ochrony cyfrowych transakcji.

Święta łączą tradycję z cyfrową wygodą

Świąteczne zakupy 2025 wyraźnie pokazują przenikanie się dwóch rzeczywistości: tradycyjnych emocji związanych z obdarowywaniem bliskich oraz rosnącej potrzeby cyfrowej wygody i bezpieczeństwa. Jak wynika z raportu DXC i Blik, aż 80 proc.  Polaków kupuje prezenty, a dla 4 na 10 z nich grudniowe zakupy mają większe znaczenie niż inne duże wydatki w ciągu roku.

Coraz więcej osób przenosi swoje zakupy do internetu i na urządzenia mobilne – 34 proc. Polaków kupuje prezenty głównie online, a dodatkowe 43 proc. łączy zakupy internetowe ze stacjonarnymi, tworząc hybrydowy model. Z kolei 67 proc. korzysta z aplikacji mobilnych sklepów i platform, co pokazuje, że smartfon stał się podstawowym narzędziem konsumenta podczas świątecznych zakupów.

image
mat.pras.

AI – od asystenta do cyfrowej tarczy 

Sztuczna inteligencja (AI) w tym roku odgrywa coraz istotniejszą rolę w przedświątecznych zakupach. Jeszcze rok temu była postrzegana głównie jako ciekawostka, dziś Polacy coraz chętniej powierzają jej część procesu zakupowego – od przeglądania ofert po ocenę wiarygodności sklepów. Jak pokazuje raport, już 14 proc. Polaków skorzystało z narzędzi AI przy zakupach prezentów świątecznych, a kolejne 25 proc. planuje to zrobić jeszcze w tym sezonie. Najbardziej cyfrowo zaawansowane pozostaje młode pokolenie – 67 proc. generacji Z deklaruje już użycie lub zamiar skorzystania z AI przy okazji zakupu tegorocznych prezentów świątecznych.

Użytkownicy cenią sztuczną inteligencję przede wszystkim za łatwiejsze porównanie ofert (26 proc.), oszczędność czasu (22 proc.) oraz pomoc w unikaniu oszustw (19 proc.).

AI przestaje być dodatkiem do zakupów. W grudniu pełni rolę inteligentnej bariery ochronnej, działając w duchu strategii Zero Trust, gdzie każdy element procesu zakupowego, każda transakcja i każde logowanie są traktowane jako potencjalnie ryzykowne i weryfikowane w czasie rzeczywistym, co znacząco ogranicza pole działania cyberprzestępców. W świecie, w którym sektor finansowy w Polsce mierzy się z ponad 1700 cyberatakami tygodniowo, konsumenci naturalnie szukają technologii, które pomogą im podejmować bezpieczne decyzje zakupowe – zauważa Halina Frańczak, managing director i market leader w DXC Technology Polska.

Blik – lider świątecznych płatności

Najczęściej wybieraną formą płatności pozostaje Blik, z którego korzysta 65 proc. kupujących prezenty online. Na kolejnych miejscach znajdują się karty płatnicze, wybierane przez 41 proc. badanych, oraz szybkie przelewy online, z których korzysta co piąty kupujący.

Zakupy świąteczne coraz rzadziej są jednym zaplanowanym działaniem, a częściej procesem rozłożonym na wiele krótkich momentów w ciągu dnia. Przeglądamy oferty, porównujemy produkty, wracamy do koszyka wtedy, gdy mamy na to chwilę. Najczęściej robimy to na smartfonie, korzystając z aplikacji sklepów, bo pozwalają one zamknąć całe doświadczenie zakupowe w jednym urządzeniu i dopasować je do własnego rytmu dnia. W takim modelu płatność jest naturalnym finałem procesu. Użytkownicy wybierają rozwiązania, które są osadzone w znanym środowisku mobilnym i pozwalają sprawnie przejść od decyzji do finalizacji zakupu, bez wybijania się z tego doświadczenia – mówi Grzegorz Laudy, członek zarządu w Polskim Standardzie Płatności, odpowiedzialny za rozwój strategii technologicznej Blika.

Grudzień – miesiącem wysokiego ryzyka

Prawie 1/4 Polaków padła już ofiarą oszustwa online, a niemal 70 proc. deklaruje obawy związane z bezpieczeństwem transakcji. Banki potwierdzają te obserwacje – grudzień to okres wzmożonej aktywności phishingu, fałszywych sklepów internetowych i prób przejęcia kont.

Zawsze w centrum całego systemu bezpieczeństwa pozostaje czynnik ludzki – zarówno po stronie instytucji finansowych, jak i samych klientów. Najważniejszym elementem ochrony jest konsekwentne przestrzeganie zasady ograniczonego zaufania do nieznanych źródeł i niezweryfikowanych komunikatów. Wprowadzanie podejścia „zero trust” oraz rozwijanie kompetencji cyfrowych klientów znacząco zwiększa odporność całego ekosystemu finansowego. Im większa świadomość zagrożeń i umiejętność krytycznej oceny informacji, tym skuteczniej można przeciwdziałać nie tylko oszustwom płatniczym, ale także manipulacjom i dezinformacji, które coraz częściej towarzyszą cyfrowej aktywności konsumentów. Wspólne działania banków i klientów wzmacniają bezpieczeństwo systemu w sposób, którego nie da się osiągnąć wyłącznie poprzez technologię – mówi Agnieszka Wachnicka, wiceprezes zarządu w Związku Banków Polskich.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Presja marży: konsumenci czujni wobec cen, liczą na więcej rabatów
Na detalistach ciąży ogromna presja marżyfot. Shutterstock

Niepewna sytuacja gospodarcza sprawia, że konsumenci coraz ostrożniej podchodzą do wydatków. Aż 72 proc. Polaków przyznaje, że korzysta z internetu, by porównać ceny produktów. Rosną również oczekiwania dotyczące promocji i zniżek, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Według globalnych badań 68 proc. osób chce otrzymywać więcej rabatów w sklepach, w których najczęściej robią zakupy.

Dane te potwierdzają, że na detalistach ciąży ogromna presja marży. W związku z tym sieci handlowe szukają różnych sposobów na zwiększenie przychodu – inwestują spore budżety w marketing, rozwój omnichannel czy zaawansowane platformy CRM. Dlaczego działania te nie zawsze przynoszą oczekiwane efekty? Eksperci wskazują na problem ukrytych luk przychodowych, które wynikają często z braku standaryzacji podstawowych procesów systemu sprzedażowego POS.

Pierwsze mechaniczne kasy zaczęły funkcjonować w handlu już w 1879 roku, a ich celem było wsparcie pracy kasjerów i ochrona przed oszustwami sprzedawców. Wraz z rozwojem technologii zmieniały się również urządzenia wykorzystywane w sklepach. Współcześnie standardem wykorzystywanym w branży retail jest system POS. Przez wiele lat służył on głównie do drukowania paragonów, jednak dziś stanowi część dużych, nowoczesnych platform sprzedażowych, które służą do zarządzania procesami biznesowymi. Takie rozwiązanie umożliwia centralizację sprzedaży wielokanałowej, aktualizację danych w czasie rzeczywistym oraz obsługę płatności i zwrotów we wszystkich kanałach sprzedażowych. Stanowi cenne źródło informacji niezbędnych do analityki i prognoz, a także ułatwia odróżnienie rzeczywistego zwrotu od fraudu, polegającego między innymi na celowym wprowadzeniu w błąd sprzedawcy przez klienta. 

Jakie są ukryte koszty nieścisłości w procesach POS?

Granica między zwrotami a fraudami

W badaniach z 2025 roku konsumenci zostali poproszeni o ocenę w skali od 0 do 5 czynników, które zwiększyłyby w ich oczach atrakcyjność sklepów stacjonarnych. Na trzecim miejscu ze średnią 3,71 znalazło się zapewnienie takich samych warunków zwrotów jak w internecie (możliwość zwrotu w ciągu 14 dni bez podania przyczyny). 

Zdając sobie sprawę z szansy, jaką daje łagodna polityka zwrotów, wielu detalistów faktycznie decyduje się na jej wdrożenie. Brak optymalizacji tego procesu z pomocą systemu POS może jednak doprowadzić do sporych strat.

Jaka jest skala tego problemu? 

Według szacunków w 2025 roku łączna wartość zwrotów w branży retail na rynku amerykańskim ma osiągnąć aż 849,9 mld dolarów. Niemal co dziesiąty taki przypadek okazuje się tzw. fraudem. Jednym z powodów jest fakt, że 45 proc. konsumentów uważa, że naginanie zasad podczas zwrotów jest akceptowalne. Problem dotyczy wszystkich kanałów sprzedaży. Okazuje się bowiem, że w 2025 roku w Stanach Zjednoczonych zwrotom będzie podlegać ponad 19 proc. sprzedaży online. 

W opinii ekspertów rozwiązania problemów związanych z tym procesem należy szukać przede wszystkim w technologii.

Nowoczesny system POS umożliwia zarządzanie wszystkimi zadaniami związanymi ze zwrotami. Ułatwia kontrolę warunków zwrotów, a także zbiera najważniejsze informacje na ich temat – od typów i powodów, aż po powiązania z klientem. Dzięki standaryzacji tego procesu możliwe jest odróżnienie rzeczywistego zwrotu od tzw. fraudu, polegającego przykładowo na próbie zwrotu uszkodzonego lub nieoryginalnego towaru, czy też posługiwaniu się podrobionym paragonem. Ogranicza to straty i pozwala uniknąć nieuzasadnionego odrzucenia zwrotu, co często bezpowrotnie psuje relacje z klientem. System POS może być także remedium na nietypowe sytuacje związane ze zwrotami. Są to przykładowo zwroty częściowe lub zwroty produktów zakupionych w Internecie do punktu stacjonarnego. W przypadku dużych sieci sklepów kwestie te bywają bardzo skomplikowane, zwłaszcza w grudniu i styczniu, gdy konsumenci zwracają produkty świąteczne, w tym nietrafione prezenty – mówi Krzysztof Łukaszek, wiceprezes ds. sprzedaży w INEOGroup.

Stany magazynowe w pakiecie z chaosem informacyjnym

Istotnym źródłem strat w sieci sklepów jest brak spójności danych między rzeczywistymi stanami magazynowymi a informacjami w systemie POS. Skutki tej sytuacji obrazują 3-letnie badania ECR Retail Loss przeprowadzone wśród siedmiu dużych detalistów w Stanach Zjednoczonych na próbie około miliona SKU (unikalnych kodów kreskowych nadawanych produktom i służącym do zarządzania nimi w magazynie). Okazało się, że niemal 60 proc.     z nich posiadało błędne zapisy stanów magazynowych – ilość w magazynie nie zgadzała się    z tą, którą pokazywał system IT. Problem dotyczył również tych sklepów, które określały się jako szczególnie dokładne w ewidencji zapasów. 

Skorygowanie stanów magazynowych przyczyniło się do wzrostu sprzedaży średnio o niemal 6 proc.

Jak wyjaśnia Michał Miśniakiewicz, Dyrektor ds. Technologii w INEOGroup, niespójne dane są problemem bez względu na to, czy mamy do czynienia z brakami towarów w magazynie, czy ich nadmiarem.

Sieci sklepów uzupełniają niedobory produktów na podstawie informacji z systemu IT. Dostępne w nim informacje o zapasach często rozmijają się z tym, co faktycznie znajduje się w sklepie lub magazynie. Jeśli system wskazuje niższy od rzeczywistego poziom zapasów, ich uzupełnienie następuje zbyt wcześnie. Niepotrzebnie wysoki poziom zatowarowania może stwarzać problemy organizacyjne, zwłaszcza w sklepach z niewielkim zapleczem. W odwrotnym przypadku dochodzi z kolei do sytuacji, w której zapasy są uzupełniane za późno. Produkty nie są dostarczane do sklepów mimo ewidentnych braków, ponieważ system nie wskazuje na taką potrzebę. Sytuacja ta jest szczególnie dotkliwa w wysokich sezonach sprzedażowych, takich jak okres przedświąteczny. Poza błędnymi SKU czynnikami przyczyniającymi się do powstania takich problemów są także niepoprawnie zarejestrowane zwroty oraz brak integracji danych pomiędzy różnymi kanałami sprzedaży – wyjaśnia Michał Miśniakiewicz, dyrektor ds. technologii w INEOGroup.

Koszt nieefektywnych procesów i operacji

Niewłaściwie naliczone rabaty, błędy bilingowe, pomyłki w fakturach, brak kontroli nad terminowymi kontraktami – tego typu luki w procesach prowadzą do sytuacji określanej jako wyciek przychodów (ang. revenue leakage). Zjawisko to polega na nieprzewidzianych stratach powstających na skutek wielu nieszczelności procesowych. 

Badania przeprowadzone wśród CRO (dyrektorów działów ryzyka) w branży retail pokazują, że sytuacja ta może prowadzić do utraty 16 proc. przychodów. Liderzy RevOps (działów odpowiedzialnych za strategie i procesy prowadzące do zwiększenia przychodów) wskazują, że odsetek ten jest wyższy i może sięgać nawet 26 proc. Głównym źródłem problemu są nieuporządkowane procesy w platformach sprzedażowych.

Ich wpływ na przychody sieci sklepów zaznacza się również na gruncie operacyjnym. Jeśli w procesach platformy sprzedażowej i systemu POS panuje chaos, wszelkie aspekty działalności sieci sklepów – logistyka, marketing czy finanse – opierają się na niepełnych danych, co skutecznie utrudnia ich optymalizację. 

Według badań kluczem do sukcesu jest w tym przypadku kompleksowa zmiana. Wdrożenia pojedynczych rozwiązań w poszczególnych funkcjach pozwalają osiągnąć oszczędności w kosztach na poziomie 5-10 proc. W przypadku transformacji end-to-end, obejmującej wspólne cele, KPI (mierzalne wskaźniki efektywności) i standardy procesów w sprzedaży, logistyce czy finansach, odsetek ten wynosi 10-15 proc.

POS skutecznym narzędziem w ograniczeniu kosztów

Platforma sprzedażowa i będący jej częścią system POS są dzisiaj skutecznymi narzędziami      na drodze do ograniczania kosztów w branży retail. Wygląda na to, że coraz więcej sieci sklepów chce skorzystać z takiej możliwości. 

Badania z 2025 roku pokazują bowiem, że odsetek liderów technologicznych z sektora dóbr konsumenckich i handlu detalicznego, którzy uważają, że dostarczanie nowoczesnych rozwiązań wpłynęło pozytywnie na rentowność ich organizacji, wzrósł o 36 punktów procentowych w porównaniu z rokiem ubiegłym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 01:23