StoryEditor
Drogerie
20.01.2023 00:00

Dzień Babci i Dzień Dziadka już w ten weekend – przypominają drogerie i podpowiadają co kupić

Dzień Babci i Dzień Dziadka już w ten weekend, czyli 21 i 22 stycznia – przypominają drogerie na swoich profilach na Facebooku. Nie pozostawią też swoich obserwatorów bez odpowiedzi w kwestii prezentów. Ich rekomendacje to kosmetyki liftingujące lub wody toaletowe, ale też filiżanki, kapcie, etui na okulary czy preparaty wzmacniające.

O dniu Babci i Dziadka przypominają chociażby DP Drogerie Polskie. Z tej okazji przygotowały nawet rymowaną zachętę do zakupów: „Nawet Wasza Babcia wie, że najlepsze prezenty mają członkowie KlubDP”

Natomiast drogeria sieci DP Drogerie Polskie w Rokietnicy kusi specjalnie na tę okazję przygotowaną półką:

 

Z konkretnymi propozycjami wychodzi też drogeria Jawa Zacisze. Pierwsza z nich to Diamentowy Lifting 3D, którego formuła opiera się na odmładzającej mocy diamentów.

Posiadają one działanie przeciwstarzeniowe oraz liftingujące. Twoja babcia będzie zachwycona – przekonuje Jawa Zacisze.

Inna propozycja drogerii – zarówno dla babci jak i dziadka – to kosmetyki firmy Ava, oferowane z 20 porc. zniżką.

Jednak Jawa ma też swoje propozycje jako sieć:

 

Pomocą w wyborze prezentów służą też drogerie Jasmin.

– W naszej ofercie znajdziecie setki pomysłów na idealny prezent z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka! Zapraszamy po doskonałe, specjalnie dobrane prezenty kosmetyczne, które sprawią, że na ich twarzach zagości uśmiech – informują drogerie Jasmin, dodając odnośnik do 464 propozycji prezentowych, które układają się w alfabetyczną listę.

Zaczynają ją kremy AA dla wieku 50, 60 i 70 lat, a kończy marka Yoskin z produktami dla tych samych przedziałów wiekowych. Pomiędzy nimi wiele innych propozycji produktów pielęgnacyjnych, wód toaletowych czy portfeli.

Drogerie Natura dla osób pragnących obdarować swoją babcię prezentem proponują natomiast odżywczy krem do pielęgnacji twarzy na noc z retinolem marki Pani Walewska lub delikatny naszyjnik Verona, a dla dziadka – kojący podrażnioną goleniem skórę, balsam Wars.

Także Rossmann zachęca, by do życzeń dołączyć jakiś podarunek  i we wpisie na facebooku daje link do strony z 27 propozycjami. Wśród nich są  m.in. długopisy, etui na okulary, termofory, kapcie i skarpetki.

Drogerie Marysieńka również proponują, by babcię i dziadka obdarować nie tylko kosmetykami, ale też czymś co umili codzienne funkcjonowanie, czyli akcesoriami w folkowych, energetycznych wzorach:

Natomiast Super-Pharm podpowiada, by dziadkowi oraz babci wręczyć upominek poprawiający kondycję, koncentrację lub wspierający codzienną pielęgnację.

Drogerie Ziko Dermo przekonują, że uśmiech na twarzy babci i dziadka wywoła karta podarunkowa Ziko Dermo, dzięki której sami będą mogli wybrać prezent idealny. Mimo to zamieszczają jednak odnośnik do propozycji prezentowych, gdyby jednak wnuczek lub wnuczka wiedzieli lepiej co przyda się babci i dziadkowi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
06.05.2025 12:04
Rossmann podbija Szwajcarię. To trudniejsze, niż sądziła niemiecka sieć
Otwarcie pierwszej drogerii Rossmann w Szwajcarii miało miejsce 5 grudnia 2024 roku w Emmen Center Rossmann

Ekspansja niemieckiego Rossmanna w Szwajcarii, rozpoczęta pod koniec 2024 roku, już wyhamowuje. Wiadomo już, że ambitnych planów rozwoju sieci drogerii nie uda się zrealizować na taką skalę, jak prognozowano. Co jest głównym problemem?

Rossmann jest handlowym gigantem nie tylko na rodzimym niemieckim rynku, ale też mocno zaznacza swoją obecność w Europie. Jak potwierdziła sieć w swoim ostatnim raporcie za rok 2024, udało jej się zwiększenie sprzedaży o 18,9 proc. (do 5,4 mld euro). Spośród 4960 drogerii, jakie Rossmann posiadał w Europie pod koniec 2024 roku, blisko połowa (2311) znajdowała się w Niemczech, a niewiele mniej (1922) - w Polsce. 

Zobacz więcej: Drogerie DM i Rossmann zwiększają przychody szybciej, niż sieci spożywcze

Od końca 2024 roku drogeryjny gigant działa również w Szwajcarii, która jest dla Rossmanna dziewiątym krajem prowadzenia działalności (nie licząc Niemiec). Wówczas prezes firmy Raoul Rossmann zapowiadał, że sieć uruchomi w Szwajcarii “sto sklepów w ciągu pięciu, sześciu lat”. 

Więcej pisaliśmy o tym w artykule Rossmann zaczął podbój kolejnego rynku. Czy powtórzy sukces z Polski? [GALERIA]

Jednak obecnie widać, że ekspansja będzie wolniejsza. Potwierdził to w rozmowie z gazetą „Lebensmittel Zeitung” prezes Raoul Rossmann, przyznając, że do końca bieżącego roku nie uda się zrealizować planowanych 15 placówek na terenie Szwajcarii.

Będzie to trudne. Wszystko wskazuje na to, że sklepów tych będzie od 5 do 10. Nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, że jest to skomplikowane ze strony wynajmującego – stwierdził.

Sytuację utrudnia fakt, że Migros (największa w Szwajcarii firma detaliczna i sieć supermarketów) nie chce wynajmować Rossmannowi sklepów, mimo że obecnie ma dużo wolnych powierzchni. 

Umiarkowanie zrewidowaliśmy naszą prognozę, dotyczącą liczby otwartych oddziałów w Szwajcarii w tym roku. Powodów jest wiele. Nie chodzi jednak o wysoki czynsz, bo przecież znamy strukturę cen w Szwajcarii. Poszukiwane obszary muszą być optymalnie dostosowane do koncepcji sieci pod względem wielkości, lokalizacji i częstotliwości. Choć na rynku szwajcarskim można znaleźć odpowiednie produkty, wymagają one ostrożnej i czasami czasochłonnej selekcji – mówił Raoul Rossmann, zapytany przez szwajcarski portal Handelszeitung.ch.

Wynajmowanie powierzchni handlowej również zajmują dużo czasu i wiążą się z wydłużonymi procedurami w przypadku nawet niewielkich zmian, wprowadzanych w wynajmowanej przestrzeni. 

Mimo tych komplikacji Rossmann jest zdecydowany, aby zdobyć trwałą i solidną pozycję pozycję na rynku szwajcarskim. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
05.05.2025 14:40
Ponad 220 tysięcy złotych z lizaków zebrał Rossmann dla Szlachetnej Paczki
Klienci drogerii Rossmann kupowali lizaki dla siebie lub bliskich, a cały dochód z ich sprzedaży trafił do Szlachetnej Paczki.Agata Grysiak

Dzięki akcji „Kup lizak i podziel się miłością”, zorganizowanej przez sieć drogerii Rossmann, udało się przekazać ponad 220 000 zł na rzecz Szlachetnej Paczki. Kwota ta została zebrana dzięki zaangażowaniu klientów, którzy chętnie kupowali specjalne, kolorowe lizaki. Cały dochód ze sprzedaży został przeznaczony na wsparcie działań tej ogólnopolskiej organizacji charytatywnej.

Inicjatywa opierała się na prostym pomyśle: klienci kupowali lizaki z myślą o swoich bliskich, a przy okazji wspierali potrzebujących. Tegoroczne lizaki przyciągały uwagę nie tylko smakami i kolorami, ale także etykietami z hasłami, które miały nieść pozytywny przekaz. Wśród nich znalazły się m.in.: „Zmieniam świat na lepsze”, „Kocham ludzi”, „Dzielę się miłością” oraz „Jestem bohaterem”.

Akcja była częścią długofalowej współpracy Rossmanna ze Szlachetną Paczką, która trwa już dziewiąty rok. Środki zebrane podczas tegorocznej edycji zasilą fundusz wspierający działania organizacji przez cały rok. W 2024 roku Szlachetna Paczka dotarła z pomocą do ponad 17 000 rodzin w Polsce.

Całkowita wartość pomocy przekazanej w ramach Szlachetnej Paczki w ubiegłym roku wyniosła niemal 72,5 miliona złotych. Zebrane w ramach akcji fundusze mają realny wpływ na życie tysięcy osób w potrzebie, pokazując, że nawet niewielki gest – jak zakup lizaka – może mieć ogromne znaczenie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. maj 2025 12:48