StoryEditor
Surowce
08.11.2021 00:00

Gwałtownie rośnie sprzedaż produktów z CBD

Polska już dziś jest jednym z szybciej rozwijających się rynków CBD na świecie. Według raportu „The Poland Cannabis White Paper” sprzedaż nad Wisłą może sięgnąć w 2028 roku nawet 2 mld euro. CBD, naturalny składnik pochodzący z konopi siewnych, jest chętnie wykorzystywanym składnikiem w kosmetykach.

Europejski rynek produktów z CBD dynamicznie się rozwija – według prognoz, w 2030 roku może osiągnąć 8,7 mld euro. Takie dane znajdziemy w raporcie IHS Markit ,,EU Hemp Markets: Market sizes and growth forecasts 2021”. Polska już dziś jest jednym z szybciej rozwijających się rynków CBD na świecie. Według raportu „The Poland Cannabis White Paper” sprzedaż nad Wisłą może sięgnąć w 2028 roku nawet 2 mld euro. – Polscy producenci olejków konopnych są w stanie zaproponować produkt bardzo dobrej jakości, ale również stanowiący cenową konkurencję dla wyrobów z zagranicy. To wszystko w połączeniu ze świetnym położeniem geograficznym oraz tradycją, która sięga czasów prasłowiańskich sprawia, że Polska ma szansę mocno wzmocnić swoją pozycję na europejskim rynku konopnym – komentuje Damian Olędzki, założyciel marki wyrobów z konopi siewnych HempKing.

Ponad 80 proc. dorosłych Europejczyków korzystających z CBD deklaruje, że cena produktu ma największy wpływ na ich decyzję zakupową. Ceny olejków CBD w Polsce są zbliżone do tych, które panują na rynkach zagranicznych. Cena olejku o zawartości 500 mg, czyli 5% CBD w Polsce oscyluje w granicach 80-150 złotych za 10 ml. W Wielkiej Brytanii, która jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków CBD w Europie, a olejki są dostępne tam nawet w drogeriach i supermarketach, tego typu produkty można nabyć za ok. 30£. W Niemczech ich cena wynosi średnio 30€, a we Francji koszt zakupu to mniej więcej 20€.

Rośnie świadomość konsumentów na temat CBD, co przekłada się na wzrost zakupów olejków i preparatów z konopi. Według danych ceneo.pl, sprzedaż olejków CBD w sklepach konopnych na początku 2021 roku była aż o 80,6 proc. wyższa niż rok wcześniej. – To pokazuje, z jak dynamicznym wzrostem mamy do czynienia – podkreśla Damian Olędzki.

CBD to jeden z ponad 100 kanabinoidów, czyli naturalnych związków występujących w konopiach, nie ma właściwości odurzających. Jest bardzo chętne wykorzystywany w kosmetykach ze względu na swoje szerokie spektrum działania. Ma właściwości przeciwzapalne i kojące, co powoduje, że jest chętnie wykorzystywany w produktach do skóry suchej, atopowej, trądzikowej. Wpływa na produkcję kolagenu, przeciwdziała działaniu wolnych rodników, znajduje więc zastosowanie w kosmetykach przeciwstarzeniowych. Jest 

O zastosowaniu CBD w kosmetykach czytaj więcej: Od trądziku po zmarszczki - olejek CBD i jego wpływ na stan i wygląd skóry

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
13.11.2025 11:07
Kolejne składniki perfum zostaną wycofane? Jest opinia RAC w sprawie Bourgeonal, Cyclamen Aldehyde oraz Cyclemax
lilies of the valley on blue backgroundShutterstock

Rok temu, pod koniec listopada, Komitet ds. Oceny Ryzyka (RAC) przyjął opinię, w której trzy substancje zapachowe – Bourgeonal, Cyclamen aldehyde oraz Cyclemax – zostały sklasyfikowane jako związki mogące szkodliwie wpływać na rozrodczość u ludzi. Jednocześnie organizacja IFRA (International Fragrance Association) poinformowała, że nie zamierza prowadzić działań obronnych dla tych składników, wskazując na niewystarczające zainteresowanie ze strony członków.

Konwaliowe zapachy w grupie CMR

Klasyfikacja substancji zapachowych przez Komitet RAC przy Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) oznacza, że możemy się wkrótce spodziewać publikacji oficjalnych opinii. Po ich opublikowaniu, w ciągu sześciu miesięcy konieczne będzie przygotowanie i przedstawienie dossier do Komitetu ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (SCCS).

Pierwszym krajem, który dostarczył takie dossier dla omawianych składników zapachowych, była Szwecja.

Poszczególnymi substancjami objętymi klasyfikacją CMR (Carc. Repr. Muta.) są:

  • Bourgeonal (CAS: 18127-01-0, EC: 242-016-2) – aromatyczny aldehyd o zapachu przypominającym konwalię, opisywany jako kwiatowy, wodnisty, zielony i aldehydowy.
  • Cyclamen aldehyde (CAS: 103-95-7, EC: 203-161-7) – cząsteczka zapachowa stosowana od lat 20. XX wieku w mydłach, detergentach, balsamach i perfumach. Jej woń jest konwaliowa, wodno-ozonowa z zieloną nutą świeżości.
  • Cyclemax (CAS: 7775-00-0) – świeży zapach konwalii z owocową nutą melona, opracowany w 1980 roku jako analog strukturalno-zapachowy składników takich jak Lilial i Cyclamal.

Brak obrony ze strony IFRA

Decyzja IFRA o rezygnacji z obrony tych substancji oznacza, że pozostało nam czekać na dalsze działania RAC wobec Bourgeonal, Cyclamen aldehyde i Cyclemax, a następnie na poczynienie kroków przez Komitet SCCS. 

Kolejnym krokiem będzie publikacja ATP (Adaptation to Technical Progress), zmieniającej załącznik VI do rozporządzenia CLP (Classification, Labelling and Packaging) Jest to proces aktualizacji przepisów CLP w celu wprowadzenia nowych klasyfikacji substancji chemicznych, zmian w etykietowaniu, nowych wytycznych lub dostosowania do postępu naukowego i technicznego.

Publikacja ATP spodziewana jest w 2026 roku. W praktyce oznacza to, że po przyjęciu klasyfikacji CMR (Carc. Repr. Muta.), omawiane składniki zostaną automatycznie zakazane w produktach kosmetycznych, zgodnie z art. 15 rozporządzenia 1223/2009/WE.

Konsekwencje klasyfikacji dla branży kosmetycznej

Brak działań obronnych ze strony organizacji IFRA wobec substancji Bourgeonal, Cyclamen aldehyde i Cyclemax oznacza, że branża kosmetyczna powinna przygotować się do wycofania produktów zawierających te składniki. Już teraz warto rozpocząć poszukiwania alternatywnych surowców o konwaliowym aromacie, które mogłyby zastąpić zakazane substancje.

Równocześnie firmy powinny zaplanować budżety na reformulację produktów, uwzględniając koszty związane z dostosowaniem istniejących kompozycji zapachowych.

Aby zminimalizować straty finansowe, kluczowe będzie monitorowanie publikacji opinii RAC oraz ATP i równoległe przygotowanie strategii reformulacji, pozwalającej zachować zgodność z przepisami oraz bezpieczeństwo konsumentów.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
12.11.2025 11:36
Naukowcy potwierdzają działanie rozmarynu w procesie gojenia skóry — czy to przełom?
Rozmaryn jest od dekad popularnym surowcem farmaceutycznym.Krzysztof Ziarnek, Kenraiz, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Badacze z USA potwierdzili, że kwas karnozowy – związek występujący naturalnie w liściach rozmarynu – wspomaga proces leczenia ran w sposób ograniczający powstawanie blizn. Według autorów badań, przeprowadzonych na Uniwersytecie Pensylwanii, składnik ten aktywuje ścieżki sensoryczne związane z regeneracją tkanek, co przekłada się na bardziej efektywną odbudowę skóry. Wyniki opublikowano w listopadzie 2025 roku w czasopiśmie JCI Insights.

Zainteresowanie tematem nie pojawiło się przypadkowo. Już wcześniej rozmaryn zyskał dużą popularność w mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy TikToka i Instagrama polecali domowe preparaty oparte na tej roślinie. To właśnie obserwacja wzrostu liczby takich treści skłoniła naukowców do weryfikacji deklarowanych efektów. Testy przeprowadzono na myszach, którym aplikowano krem zawierający kwas karnozowy, co przyspieszyło zamykanie ran oraz odbudowę mieszków włosowych, gruczołów łojowych i chrząstki.

Wyniki badań wykazały, że kluczową rolę w działaniu kremu odgrywa receptor TRPA1 (Transient Receptor Potential Ankyrin 1) – kanał jonowy odpowiedzialny m.in. za odczuwanie bólu, podrażnienia i reakcji na substancje chemiczne. U myszy pozbawionych tego receptora efekt regeneracji nie wystąpił, co wskazuje, że aktywacja TRPA1 jest niezbędna do uzyskania działania przeciwbliznowego. Badacze podkreślili również, że rozmaryn wyróżnia się na tle innych roślin aktywujących TRPA1, takich jak tymianek czy oregano, dzięki korzystnemu profilowi bezpieczeństwa.

Kwas karnozowy, będący fenolowym diterpenem, od lat jest ceniony za silne właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. W badaniu odniesiono się także do mechanizmu ochrony przed stresem oksydacyjnym – substancja ta wspiera działanie tokoferoli, co wpływa na stabilność i ochronę lipidowej fazy skóry. W przeciwieństwie do innych naturalnych aktywatorów TRPA1, takich jak olej musztardowy czy imikwimod, kwas karnozowy nie wywoływał podrażnień ani stanów zapalnych.

Naukowcy podkreślają jednak, że obserwowane efekty dotyczą wyłącznie zastosowań miejscowych i wymagają dalszej weryfikacji w badaniach klinicznych. Skuteczność kremu pojawiała się wyłącznie przy bezpośrednim nałożeniu na ranę, a obecne wyniki odnoszą się wyłącznie do modeli zwierzęcych. Jeden z autorów badania, prof. Thomas Leung, wskazuje, że choć wstępne dane są obiecujące i sugerują potencjał do opracowania nowych formuł kosmetycznych, „wyniki nie zostały jeszcze potwierdzone u ludzi”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 14:21