StoryEditor
Producenci
25.05.2021 00:00

Innowacyjna, ekologiczna ochrona przeciwsłoneczna od Wooden Spoon

Lato zbliża się wielkimi krokami. Na drogeryjnych półkach pojawia się coraz więcej produktów zapewniających wysoką ochronę przeciwsłoneczną. Klienci są coraz bardziej świadomi - również w tej kategorii poszukują produktów najwyższej jakości, zwracając uwagę na ich skład i ekologiczność.

Warto zacząć od tego, że ochrona przed słońcem to poważna sprawa i nie należy jej lekceważyć. Są dwie metody ochrony – chemiczna i mineralna. Filtry chemiczne są agresywne dla skóry i stanowią zagrożenie dla żyjących w morzu organizmów. Te mineralne są całkowicie naturalne, łagodne dla skóry i bezpieczne dla środowiska.

Pochodząca z Bułgarii firma Wooden Spoon jako pierwsza w Europie, wprowadziła na rynek (w lutym bieżącego roku) innowacyjny produkt do opalania z niewidzialnym cynkiem. Jest to rewolucja w naturalnej ochronie przeciwsłonecznej. Produkt jest łatwy w zastosowaniu i zapewnia lepszą ochronę przed słońcem. Kremy z filtrem od Wooden Spoon już stały się bestsellerem!

WIARYGODNY DYSTRYBUTOR

Sklep z produktami ekologicznymi Nature Bites jako pierwszy w kraju zaoferował innowacyjne produkty z linii Wooden Spoon polskim klientom. Nature Bites to młoda, szybko rozwijająca się firma, która wprowadza na rynek Polski i w całej Europie, produkty ekologiczne, 100% naturalne.

W Nature Bites wierzymy, że  ekologia to świadomość dobrego wyboru, styl życia i szacunek dla otaczającego nas świata, którego jesteśmy częścią. Ofertę kierujemy dla sektora detalicznego i HoReCa, a znajdują się w niej produkty naturalne, ekologiczne, wegańskie, lokalne. Oferujemy zawsze najzdrowsze, najlepsze i najwyższej jakości produkty – wolne od sztucznych składników, antybiotyków i GMO. Nasza oferta zwiera również ekologiczne kosmetyki – wyjaśnia Agnieszka Kossowska, założycielka Nature Bites.

Produkty Wooden Spoon idealnie wpisują się w filozofię i ofertę tej platformy. Wooden Spoon jest inspirowana ideą możliwie najczystszej i prawdziwie naturalnej pielęgnacji skóry. Wszystkie produkty tworzone są za pomocą specjalnej technologii, która ma na celu maksymalnie chronić naturalne właściwości składników.

Bycie eko to już nie nisza dla eco-freaks, ale sposób na świadome, zdrowe i uważne życie w zgodzie z naturą. Ta filozofia od zawsze leżała u fundamentów Nature Bites. Zakładając firmę chcieliśmy przede wszystkim oferować zdrowe produkty, które sami chcielibyśmy kupować, a nie mogliśmy, bo w Polsce nie były dostępne. Całe nasze portfolio jest efektem drobiazgowych poszukiwań, wielu podróży i setek testów. Szukamy zawsze produktów ekologicznych, naturalnych i co ważne wytwarzanych z poszanowaniem ekologii. Nature Bites posiada certyfikat ekologiczny, zgodny ze standardami polskimi oraz UE. Należy dodać, że są to produkty najwyższej jakości, bez syntetycznych środków chemicznych i sztucznych dodatków – dodaje Agnieszka Kossowska.

SKUTECZNOŚĆ POTWIERDZONA BADANIAMI

Kremy z niewidocznym cynkiem Wooden Spoon zostały poddane testom dermatologicznym in-vivo i in-vitro w certyfikowanych laboratoriach we Włoszech, Polsce i Bułgarii. Testy in-vivo z udziałem ochotników w kontrolowanych laboratoriach udowodniły, że nowe filtry z naturalnych składników i niewidocznego cynku dają ochronę UVA i UVB. Testy dermatologiczne przeprowadzono na 20 ochotnikach (11 z nich miało alergie) Udowodniono, że filtry z cynkiem są łagodne dla skóry, nie powodują podrażnień, zaczerwienień, ani żadnej innej reakcji alergicznej.

Wszystkie kremy z filtrem Wooden Spoon mają oznaczenie: zawiera niewidoczny cynk. Jest on przyszłością naturalnej ochrony przed słońcem, która jest odpowiednia dla każdego rodzaju skóry.

MARKA DOCENIONA PRZEZ ROYALSÓW

Dodatkowo Wooden Spoon Organic, została zaprezentowana przez korespondenta Royal Roberta Jobson’a w najnowszej książce „Baby Sussex”. Nowa publikacja przedstawia historię Harry‘ego, Meghan i Archiego oraz prezentuje gamę marek dziecięcych i lifestyle‘owych. Wooden Spoon Organic została wybrana m.in. ze względu na jej zaangażowanie w naturalną pielęgnację skóry, jako potwierdzenie wysokiej jakości produktów, wykonanych z ekologicznych i jadalnych składników, ale także za politykę firmy dotyczący ochrony środowiska.

Największe zalety ochrony przeciwsłonecznej Wooden Spoon

  • Nie zostawia na skórze białych smug
  • Produkty są łatwiejsze w stosowaniu
  • Dają lepszą ochronę UVA i UVB
  • 100% naturalne i organiczne
  • Bez alergenów
  • Bezpieczne dla mórz i oceanów

Zapraszamy do odwiedzenia sklepu NATURE BITES

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.11.2025 15:47
Miraculum podsumowało III kwartał: kolejny krok ku stabilności
Balans między dyscypliną a kreatywnością pozwala Miraculum patrzeć w przyszłość z rosnącą pewnością i determinacjąMiraculum

Trzy kwartały 2025 roku były dla Miraculum czasem konsekwentnego wzmacniania stabilności finansowej i budowania solidnych fundamentów pod dalszy rozwój. Spółka systematycznie porządkuje finanse, optymalizuje zapasy i usprawnia procesy operacyjne, aby każdy krok przybliżał ją do pełnej równowagi finansowej.

Dobre sygnały z finansów

Wynik netto spółki wzrósł o 74 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, a EBITDA osiągnęła 1,1 mln zł, pięciokrotnie przewyższając wartość z ubiegłego roku. To wyraźny dowód, że działania w zakresie optymalizacji kosztów, usprawnienia procesów i wzmocnienia współpracy z dostawcami przynoszą realne efekty – podkreśla firma w komunikacie.

Sprzedaż w trzech pierwszych kwartałach utrzymała stabilny wzrost i zbliżyła się do poziomu 39 mln zł, tworząc solidną bazę do dalszego rozwoju i rozszerzania portfolio. Dodatnie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej – 642 tys. zł – pokazują, że podejmowane działania przynoszą realne efekty i stopniowo poprawiają sytuację finansową spółki. Jednocześnie Miraculum konsekwentnie porządkuje finanse: zobowiązania i rezerwy zmniejszyły się o 1,8 mln zł względem końca 2024 roku, a zapasy spadły o ponad 2 mln zł., co potwierdza, że Miraculum idzie w dobrym kierunku.

Każda decyzja, którą dziś podejmujemy – od uporządkowania procesów produkcyjnych, przez bardziej świadome kształtowanie portfolio, po zacieśnianie współpracy z partnerami – realnie przybliża Miraculum do odzyskania równowagi finansowej i budowania solidnych podstaw pod dalszy rozwój. To proces, który nadal trwa, nie jest ani prosty, ani natychmiastowy, ale tempo wprowadzanych zmian i pozytywne sygnały z rynku pokazują, że idziemy we właściwym kierunku. Z ostrożnym, ale rzeczywistym optymizmem patrzymy na czwarty kwartał – zestawy świąteczne zostały bardzo dobrze przyjęte, a zaplanowane kolejne nowości w naszych kluczowych markach mogą dodatkowo wzmocnić ten trend. To dodaje nam energii do dalszej pracy – podkreśla Marek Kamola, Członek Zarządu Miraculum.

Miraculum kończy trzeci kwartał z poczuciem dobrze wykonanego zadania i jasno wytyczonym kierunkiem na kolejne miesiące. Spółka wchodzi w ostatnią część roku z energią organizacji, która odzyskała kontrolę nad kluczowymi procesami i potrafi skutecznie reagować na zmieniające się otoczenie rynkowe.

Zespół koncentruje się dziś nie tylko na dalszej poprawie wskaźników finansowych, lecz także na tworzeniu wartości dla klientów – poprzez dopracowane portfolio, świeże pomysły produktowe i solidne partnerstwa handlowe. To właśnie ten balans między dyscypliną a kreatywnością pozwala Miraculum patrzeć w przyszłość z rosnącą pewnością i determinacją.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 14:08
Bloomberg: Australijska marka podbija świat. Jak? Produkcją dupes.
Po lewej serum Estée Lauder’s Advanced Night Repair (85 dolarów), po prawej MCo’s Miracle Anti-Aging Repair Serum (22 dolary).Bloomberg

MCoBeauty, marka określająca swoją ofertę jako „dupes”, w ciągu zaledwie kilku lat przeszła drogę od supermarketowych półek w Australii do jednego z najdynamiczniej rosnących graczy w globalnym segmencie masowej kosmetyki kolorowej. Jej pozycję umocniły zarówno rosnące ograniczenia budżetowe konsumentek, jak i siła TikToka, gdzie 72 proc. Amerykanów według danych Mintel wskazuje cenę jako główną zaletę produktów typu dupe, a 53 proc. kobiet w wieku 18–34 lat deklaruje zakup tańszych odpowiedników znanych marek. W tej rzeczywistości MCoBeauty wyrasta na jednego z liderów nowej ekonomii „smart beauty”.

W samym 2025 roku marka osiągnęła przychody przekraczające 400 mln dolarów australijskich, a jej przejęcie przez australijski koncern DBG Health wyceniło firmę na 1 mld dolarów australijskich (ok. 653,7 mln dolarów amerykańskich). Po wejściu do USA w kwietniu 2024 r. produkty MCo trafiły do ok. 1 500 sklepów sieci Kroger oraz niemal 2 000 sklepów Targetu, gdzie stały się bestsellerami w mniej niż rok. W Australii MCo jest dziś najlepiej sprzedającą się marką kosmetyczną, wyprzedzając klasyczne drogeryjne brandy, takie jak Maybelline. W Kroger marka plasuje się już wśród pięciu największych brandów kosmetycznych, a dodatkowo obecna jest na Amazonie, stronie D2C oraz w Wielkiej Brytanii.

Szybka ekspansja ma jednak swoją cenę. Model biznesowy MCo oparty na tworzeniu niemal identycznych wizualnie odpowiedników kultowych produktów — od Sol de Janeiro, przez Estée Lauder, po Charlotte Tilbury — doprowadził do czterech postępowań prawnych, z czego dwa zakończono ugodą, a dwa kolejne wciąż trwają (m.in. ze strony Glow Recipe i Sol de Janeiro). Firma broni się, podkreślając ścisłe konsultacje prawne oraz różnice w szczegółach formuł i opakowań, jednak eksperci ds. własności intelektualnej określają działania MCo jako „ryzykowne duplikowanie”, balansujące na granicy naruszenia IP.

image

Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Mimo kontrowersji wyniki sprzedażowe pozostają imponujące. DBG zauważa ponad 30 proc. wzrost w swoim portfelu marek beauty w 2025 roku, a kampania „National Dupe Day” z kwietnia 2025 r. wygenerowała wzrost sprzedaży o 10 000 proc. w ciągu jednego dnia. Na TikToku treści związane z MCo generują średnio 16 mln wyświetleń tygodniowo, co oznacza wzrost o 112 proc. r/r. Marka współpracuje z ok. 5 tysiącami influencerów, z czego jedna trzecia to współprace płatne. Rosnący udział tańszych odpowiedników nie wpływa przy tym negatywnie na segment prestige — dane NielsenIQ wskazują, że sprzedaż oryginałów i ich duplikatów rośnie równolegle, co potwierdza rozwarstwienie zachowań zakupowych.

Rozwój MCo wpisuje się w szerszy trend rynkowy: przenikanie się masowego i luksusowego segmentu beauty, w którym barierą stają się ceny oryginalnych produktów – przykładem mogą być szminki Louis Vuitton za 160 dolarów. W tym kontekście MCo wykorzystuje moment: obiecuje nie tylko niską cenę (od 3,50 dolarów do ok. 20 dolarów), lecz także „360-stopniowy dupe experience”, czyli możliwie wierne odwzorowanie doświadczenia produktowego marek premium. Zdaniem przedstawicieli firmy to forma „demokratyzacji luksusu”, a według badań Mintel – odpowiedź na realne potrzeby konsumentek, dla których granica między inspiracją a imitacją jest mniej istotna niż dostępność i jakość.

image

Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

Choć dyskusje o legalności i etyce duplikowania będą narastać, jedno pozostaje pewne: w świecie, w którym Sephora oferuje ponad 150 wariantów jednego rodzaju produktu, a cykl życia trendów skrócił się do kilku tygodni, MCo znalazło sposób, by wykorzystać rynkową presję cenową i chaos informacyjny. Liczby pokazują, że konsumenci wciąż chcą „tanio i dobrze”, a fenomen MCoBeauty potwierdza, że kultura dupe nie jest chwilową modą, lecz trwałym elementem ekonomii współczesnego rynku kosmetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 22:41