StoryEditor
Producenci
09.10.2020 00:00

Jean-Paul Agon: L‘Oréal wkrótce mianuje nowego prezesa

W czasie rozmowy z Bloomberg TV, odchodzący na emeryturę prezes i dyrektor generalny francuskiego giganta, Jean-Paul Agon stwierdził, że firma ma zamiar wkrótce ogłosić jego następcę. Jednocześnie zasugerował, że poszukuje „kogoś, kto będzie mógł nią zarządzać w nieprzewidywalnych czasach ”. Kto obejmie tę rolę?

Według raportu Bloomberga L'Oréal ma zamiar powołać prezesa i zarazem dyrektora generalnego (CEO) w ciągu kilku tygodni, uważając to za wewnętrzną promocję koncernu.

Obecny, CEO firmy, Jean-Paul-Agon, już wcześniej zasugerował podczas corocznego spotkania firmy w czerwcu, że osoba wybrana na to stanowisko będzie pochodzić z firmy.

L'Oréal nadal musi radzić sobie z niepewnością związaną z pandemią. Dlatego Jean-Paul- Agon podkreślił: „L'Oréal to merytokracja. Szukamy najlepszych z najlepszych”.

Przemawiając na dorocznym spotkaniu Agon zapowiedział, że nowy lider zostanie powołany na członka zarządu na walnym zgromadzeniu firmy w kwietniu 2021 r.. Stanowisko to może otrzymać Nicolas Hieronimus, zastępca prezesa L'Oréal, odpowiedzialny za oddziały koncernu.

64-letni Jean-Paul Agon jest prezesem i dyrektorem generalnym międzynarodowej firmy kosmetycznej L'Oréal od 17 marca 2011 roku. Do firmy dołączył w 1978 roku po ukończeniu studiów w HEC International Business School. Całą swoją karierę spędził w firmie na ważnych stanowiskach w sprzedaży i marketingu na kilku rynkach.

Zaczynał jako kierownik produktu w dziale produktów konsumenckich we Francji, gdy miał 24 lata, a następnie w 1981 r. został mianowany dyrektorem generalnym L'Oréal Greece, gdzie położył podwaliny pod solidną firmę. W 1985 roku wrócił do Francji jako dyrektor generalny L'Oreal Paris, gdzie nadzorował wiele kluczowych wdrożeń i sukcesów, w tym Studio Line, Plénitude i Elsève.

W 1989 roku został dyrektorem zarządzającym Biotherm International, przebudowując i nadając marce międzynarodowy sznyt. W 1994 roku został dyrektorem zarządzającym L'Oréal Germany, gdzie odegrał kluczową rolę w rozwiązywaniu problemów związanych z rynkami europejskimi, przeżywającymi wówczas spowolnienie wzrostu.

Trzy lata później powierzono mu zadanie utworzenia i kierowania strefą L'Oreal Asia w środku kryzysu gospodarczego. Stworzył filie w wielu krajach, zintensyfikował inwestycje i zrekrutował nowe pokolenie lokalnych talentów. 

W 2001 roku  Jean-Paul Agon został prezesem L'Oréal USA. Odegrał kluczową rolę w uruchomieniu linii Garnier Fructis. W 2006 roku Agon został dyrektorem generalnym L'Oréal a prezesem firmy został na początku 2011 roku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 08:24