StoryEditor
Eksport
03.10.2019 00:00

KUKE na FBK: Branża kosmetyczna to gwiazda polskiego eksportu

Dynamika wzrostu eksportu kosmetyków jest bardzo duża. To branża numer jeden w Polsce, jeśli chodzi o branże produkcyjne. Rozwijając sprzedaż na rynki zagraniczne warto jednak korzystać z instrumentów, które pozwolą firmie zabezpieczyć się przed ewentualnym ryzykiem – powiedziała Elżbieta Kacprzykowska, dyrektor departamentu sprzedaży w KUKE na VII Forum Branży Kosmetycznej.

Które rynki wiążą się z największym ryzykiem eksportowym? Według przytoczonych przez Elżbietę Kacprzykowską analiz KUKE można do nich zaliczyć ok. 30 krajów. – Wśród państw szczególnie istotnych dla branży kosmetycznej zwiększone ryzyko polityczne obserwujemy m.in. w Rosji, Kazachstanie, na Białorusi i Ukrainie oraz w krajach afrykańskich – wskazała Elżbieta Kacprzykowska.W ich przypadku przyszłość jest mało przewidywalna – dodała.

Zwróciła uwagę, że ubezpieczyciele komercyjni raczej nie działają na trudnych rynkach.Skłonność do ubezpieczenia kontrahentów z takich rynków jest niewielka – zaznaczyła Kacprzykowska. Inaczej jest w przypadku KUKE, którego akcjonariuszami są Skarb Państwa reprezentowany przez Prezesa Rady Ministrów i Bank Gospodarstwa Krajowego. – Polskie państwo wspiera polskiego eksportera na trudnych rynkach. Ceny ubezpieczeń na trudne rynki są ustalone ustawowo. Można je sprawdzić na naszej stronie internetowej – wskazała dyrektor departamentu sprzedaży w KUKE.

Dodała, że często mówimy o trudnych rynkach w kontekście wschodu i zachodu. – Trzeba popatrzeć na to, co dzieje się na świecie – np. w Europie też dzieje się dużo. Wszyscy obserwują Wielką Brytanię – wszyscy zastanawiamy się jak będzie wyglądał Brexit. Ta niepewność przekłada się na ryzyko współpracy z kontrahentami z tego rynku – akcentowała Kacprzykowska. – Na rynku brytyjskim rośnie liczba kontrahentów, którzy nie płacą. Poza tym, obserwujemy rosnącą ilość fraudów, czyli kradzieży tożsamości – dodała.

Łukasz Rawa
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
16.07.2025 15:38
FDA zaostrza kontrolę importu: koniec z wyjątkiem dla małych przesyłek
USA w ramach „wolnościowych” reform administracji Trumpa wprowadza kolejne obostrzenia.The U.S. Food and Drug Administration, Public domain, via Wikimedia Commons

Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) ogłosiła, że od 9 lipca będzie kontrolować wszystkie przesyłki zawierające produkty przez nią regulowane – niezależnie od ich wartości czy wielkości. Oznacza to zniesienie dotychczasowego wyjątku, który umożliwiał import przesyłek o wartości do 800 dolarów bez pełnej kontroli.

Decyzja ta została podjęta po tym, jak amerykańskie organy ścigania wycofały wcześniejsze zwolnienie dla małych paczek. Nowe regulacje obejmą szeroki zakres towarów, w tym żywność, napoje, suplementy diety, leki, kosmetyki, wyroby medyczne oraz próbki biologiczne. Wszystkie przesyłki będą teraz musiały spełniać te same standardy, co duże transporty. Zmiana ma na celu zwiększenie nadzoru nad łańcuchem dostaw i umożliwienie identyfikacji podmiotów wielokrotnie naruszających przepisy.

Szczególną uwagę zwraca się na rynek nielegalnego importu składników leków odchudzających, takich jak semaglutyd. Według raportu Reutersa z czerwca, Amerykanie coraz częściej sprowadzają aktywne substancje czynne z Chin pod pretekstem badań naukowych. Tylko w styczniu odnotowano wzrost takich przesyłek od niezarejestrowanych chińskich podmiotów aż o 44 proc. w porównaniu do grudnia.

Dane te nie obejmowały jednak paczek o wartości poniżej 800 dolarów, które wcześniej nie były kontrolowane przez FDA. Nowe przepisy mają zatem umożliwić skuteczniejsze monitorowanie tzw. „szarego rynku” i przeciwdziałać obchodzeniu regulacji przy pomocy małych przesyłek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
24.06.2025 14:35
Chiny otwierają rynek dla afrykańskich kosmetyków – nowa polityka celna szansą dla eksporterów
Chiński rynek jest największy na świecie i jednym z najbardziej chłonnych.Canva

Chiny ogłosiły zniesienie ceł na import towarów z 53 afrykańskich krajów, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne. Nowa polityka umożliwia bezcłowy dostęp do chińskiego rynku dla szerokiej gamy produktów, w tym kosmetyków i artykułów higieny osobistej. Dla afrykańskich producentów oznacza to istotne obniżenie barier wejścia na jeden z najszybciej rosnących rynków konsumenckich na świecie.

Decyzja została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem Targów Gospodarczo-Handlowych Chiny–Afryka (CAETE), które odbyły się w dniach 12–15 czerwca w Changsha. W wydarzeniu wzięła udział delegacja biznesowa z południowoafrykańskiej prowincji Western Cape, koordynowana przez agencję Wesgro. Na stoiskach zaprezentowano m.in. kosmetyki organiczne, świeże kwiaty, wina, herbaty i produkty odżywcze – kategorie cieszące się rosnącym zainteresowaniem wśród chińskich konsumentów.

Jak poinformowała agencja Wesgro, eksport z Western Cape do Chin osiągnął w 2024 roku wartość 11,76 miliarda randów. W odpowiedzi na nowe możliwości wynikające ze zniesienia ceł, agencja planuje przeanalizować, w jaki sposób lokalne firmy mogą najlepiej wykorzystać zwiększony dostęp do chińskiego rynku – zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się segmentach, takich jak kosmetyki i produkty pielęgnacyjne. Inicjatywa ta realizowana jest we współpracy ze Standard Bank Group, która wspiera eksporterów w nawiązywaniu kontaktów z chińskimi partnerami i w poruszaniu się po złożonych procedurach handlu transgranicznego.

Zniesienie ceł to element szerszej strategii Chin na rzecz pogłębienia współpracy gospodarczej z Afryką i dywersyfikacji źródeł importu. Dla producentów kosmetyków z Afryki – szczególnie tych działających w segmencie naturalnym i organicznym – oznacza to realną szansę na ekspansję. Rosnące zapotrzebowanie na produkty premium w Chinach, w połączeniu z niższymi kosztami wejścia i łatwiejszym dostępem do nabywców, może przyczynić się do zwiększenia odporności gospodarek afrykańskich oraz zróżnicowania ich oferty eksportowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. lipiec 2025 00:55