StoryEditor
Producenci
24.11.2022 00:00

Linia Treaclemoon nagrodzona srebrną Perłą Rynku Kosmetycznego 2022

Wszystkie produkty Treaclemoon są wegańskie i zawierają wyłącznie naturalne ekstrakty z owoców, czemu właśnie zawdzięczają swoje piękne, uwodzicielskie zapachy, które pokochały miliony użytkowników. Marka jest uwielbiana przez Influencerów – ich filmy na Tik Toku mają po kilkanaście milionów odsłon.

Treaclemoon (czyt. triklmun) to najbardziej urocza, miła i kolorowa marka butikowa do kąpieli i pielęgnacji ciała z UK. Ciesząca się wielką popularnością na całym świecie, od teraz do kupienia jest też w Polsce dzięki Milton CDI, wyłącznemu dystrybutorowi marki.

Na serię składają się żele pod prysznic, peelingi, balsamy i kremy do rąk. Wszystkie są wegańskie i zawierają wyłącznie naturalne ekstrakty z owoców. To im zawdzięczają swoje obłędnie piękne, uwodzicielskie zapachy które pokochały miliony użytkowników. Treaclemoon to marka uwielbiana przez celebrytów i Influencerów. Ich filmy na Tik Toku mają po kilkanaście milionów odsłon.

Produkty Treaclemoon mają niesamowicie bogate, kremowe formuły. Każdy z nich zawiera naturalne ekstrakty i wyciągi z owoców. Ich zapach – Imbiru, Pianek Marshmallows, Limonki, Mango czy Papaya – utrzymuje się na skórze przez cały dzień. W ofercie jest 10 żeli pod prysznic, 6 peelingów, 2 balsamy i 4 kremy do rąk.

Treaclemoon to jedyna marka żeli, której opakowania pochodzą z plastiku odzyskanego z oceanów z certyfikatem POP (prevent ocean plastic).

Co 1 sekundę sprzedaje się na świecie 150 butelek Treaclemoon, mimo że produkty są niezwykle wydajne (jedna butelka żelu starcza na ok. 2 miesiące). Jednak ich uzależniające zapachy sprawiają, że klienci wciąż do nich wracają, testując kolejne nuty zapachowe. Marka zdobyła już serca wielu Polek i Polaków. Opinie na temat produktu są wyłącznie pozytywne. Wielu klientów przyznaje się do uzależnienia od tych produktów :-)

Aneta Olędzka, prezes Milton CDI, która jest wyłącznym dystrybutorem marki Treaclemoon w Polsce i CEE:

Marka Treaclemoon to osobiście moja ulubiona marka z portfolio naszej firmy. Znałam ją od dawna i żele Treacklemoon przywoziłam dla siebie i wszystkich moich przyjaciółek po każdej podroży do Wielkiej Brytanii. Dlatego tak bardzo zależało mi, żeby marka była dostępna również w Polsce i zrobiliśmy to. Mamy ją!

W tym roku zbudowaliśmy dystrybucję marki we wszystkich największych sieciach drogerii i perfumerii w Polsce i wszyscy zdecydowali się na stały listing, a nie tylko sprzedaż w online, co nas niezmiernie cieszy.

Zdobycie nagrody Perły Kosmetyczne 2022 to dla nas wielkie wyróżnienie i chciałabym podziękować wszystkim jurorom, którzy na nas głosowali.

Od listopada wszystkie produkty marki będą oznaczone specjalną naklejką z logo Perły Rynku Kosmetycznego, żeby pochwalić się nagrodą, bo jesteśmy z niej bardzo dumni.

Marka inwestuje też w duże wsparcie marketingowe i reklamę. Już od końca października organizujemy pierwszy raz na tak wielką skalę wielką akcję promocyjną ze 100 influencerami z Instagrama i Tik Toka którzy będą promować Treaclemoon na swoich profilach. Dotrzemy w ten sposób do ponad 2 mln ludzi w Polsce.

Marka 30 proc. swojego obrotu robi na seriach limitowanych żeli i na nowościach. Na przyszły rok planujemy aż 20 cudownych nowości w naszej marce. Chciałabym bardzo serdecznie zachęcić kupców i category managerów ze wszystkich sieci w Polsce do wprowadzenia żeli Treaclemoon do swojej oferty, ich rotacja i marże pozwolą Wam rozwijać całą kategorię. Zachęcam do kontaktu poprzez stronę Milton CDI .

Czytaj też: Aneta Olędzka, Milton CDI: Pracujemy z markami, które inwestują w marketing

***

Perły Rynku Kosmetycznego to projekt prowadzony przez redakcję Wiadomości Kosmetycznych od 16 lat. Wyłaniane są w nim najlepsze nowości w kategoriach beauty. Zwycięzców wskazuje profesjonalne jury, w którego składzie zasiadają menedżerowie z sieci drogeryjnych, aptecznych oraz platform e-commerce. Jurorzy osobiście testują produkty zgłoszone do badania i oceniają ich potencjał rynkowy.

Poznaj jurorów Perły Rynku Kosmetycznego 2022: lista ekspertów

W tegorocznej edycji badania jurorzy wskazali zwycięzców w 18 kategoriach kosmetycznych, w tym Innowacja kosmetyczna oraz Debiut kosmetyczny.

Czytaj więcej: Poznaliśmy zwycięzców rankingu Perły Rynku Kosmetycznego 2022! [FOTOGALERIA]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.09.2025 13:24
Siabada, ty i ja, ale już nie mydełko Fa; koniec epoki kultowego mydła w kostce
Kultowe mydło odchodzi do historii.Fa

Ostatnia partia klasycznego mydła Fa w kostce trafiła na rynek na początku 2025 roku. Jak tłumaczą przedstawiciele Henkla, sprzedaż tego formatu od lat systematycznie spadała, ustępując miejsca żelom pod prysznic, mydłom w płynie i dezodorantom. To właśnie te kategorie produktów, sprzedawane pod marką Fa, odnotowują obecnie wzrosty i mają pozostać kluczowym filarem jej dalszego rozwoju.

Po ponad 70 latach produkcji koncern Henkel zakończył wytwarzanie mydła Fa w kostce – poinformował niemiecki dziennik „Bild”. Produkt, który zadebiutował na rynku w 1954 roku i zdobył ogromną popularność w Europie Środkowo-Wschodniej, w Polsce szczególnie kojarzony jest z latami 90. Trafił tu już w czasach PRL za pośrednictwem sklepów Pewex, a szczyt jego rozpoznawalności przypadł na okres transformacji ustrojowej. Wtedy to Fa stało się synonimem luksusu i zachodniego stylu życia, a dodatkową popularność przyniósł mu pastiszowy przebój „Mydełko Fa” wykonywany przez Marka Kondrata i Marlenę Drozdowską.

Zmiana strategii Henkla wpisuje się w szerszy trend konsumencki, który od lat pokazuje odchodzenie od tradycyjnych mydeł w kostce. Podczas gdy jeszcze w latach 90. były one podstawowym elementem wyposażenia niemal każdej łazienki w Polsce, dziś preferencje konsumentów przesuwają się w stronę produktów bardziej wygodnych i uważanych za bardziej higieniczne. Według danych branżowych, globalny rynek żeli pod prysznic rośnie rocznie w tempie kilku procent, podczas gdy sprzedaż klasycznych kostek stale spada.

Choć produkcja została wstrzymana, mydło Fa nie zniknęło całkowicie. Obecnie dostępne jest głównie w sprzedaży internetowej na portalach aukcyjnych. Ceny wyraźnie odbiegają jednak od dawnych – standardowa kostka kosztuje około 18 zł, a za egzemplarze w historycznych opakowaniach sprzedawcy żądają nawet kilkudziesięciu zł. To pokazuje, że mydło Fa, choć nieobecne już w sklepach, zyskało status kultowego produktu i dziś funkcjonuje przede wszystkim jako nostalgiczny symbol minionej epoki.

Fa – mydło, które stało się symbolem pokolenia

Mydło Fa po raz pierwszy trafiło do sprzedaży w 1954 roku i szybko znalazło miejsce w codziennym życiu milionów Europejczyków. Niewielkie, okrągłe kostki pojawiały się w łazienkach, na gościnnych toaletach i przy umywalkach, stając się częścią codziennych rytuałów higienicznych. Choć początkowo uchodziło za zwykłą „feinseife neuen stils”, czyli „mydło nowego stylu”, w krótkim czasie zaczęło budować swoją unikalną tożsamość.
 

 

Marka została wprowadzona na rynek przez krefeldzką firmę Dreiring, będącą spółką zależną Henkla. Jej przełomowy moment przypadł na lata 60., kiedy wraz z rozkwitem ruchu hippisowskiego Fa stało się symbolem kolorowej, beztroskiej epoki. Charakterystyczny zapach i estetyka opakowań na trwałe wpisały się w doświadczenia konsumentów – całe pokolenia kojarzyły mydło nie tylko z higieną, lecz także ze stylem życia i atmosferą tamtych lat.

Pod koniec lat 60. Henkel uruchomił jedną z najgłośniejszych kampanii reklamowych w swojej historii. Spoty telewizyjne przedstawiały niemal nagą modelkę zanurzającą się w morskich falach, a towarzyszący temu głos lektora Horsta Starka – aktora znanego z dubbingu w „Ulicy Sezamkowej” – obiecywał świeżość i wolność: „Ekscytujące jak skok w mrowiący chłód oceanu”. Reklamy te, emitowane w Niemczech Zachodnich, przyciągały uwagę nowoczesną estetyką i przełamywały tabu obyczajowe.
 

Popularność Fa wykraczała jednak poza granice RFN. W latach 70. i 80. kostki mydła często trafiały do paczek wysyłanych z Zachodu do Niemieckiej Republiki Demokratycznej i dalej na wschód. Dla wielu mieszkańców NRD i demoludów zapach Fa był pierwszym bezpośrednim kontaktem z zachodnim stylem życia i namiastką wolności, której tak bardzo brakowało za żelazną kurtyną. Tym samym mydło stało się nie tylko produktem kosmetycznym, ale także nośnikiem symbolicznych wartości i wspomnień.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
18.09.2025 10:31
Dr. Miele Cosmed Group: dywersyfikacja rynków gwarantuje stabilność przychodów
Magdalena Miele, prezeska Dr. Miele Cosmed Group S.A.Global Cosmed

Dynamika przychodów skonsolidowanych Grupy Kapitałowej Dr. Miele Cosmed Group wyniosła w pierwszym półroczu 2025 roku 5 proc. rok do roku. Wyższy od dynamiki przychodów wzrost kosztów operacyjnych spowodował spadek zysków – podaje firma w swoim komunikacie. Grupa Kapitałowa Dr. Miele Cosmed Group od ponad dwóch lat (9 kwartałów) odnotowywała ciągły wzrost zysków. Zawdzięczała to rozwojowi przychodów ze sprzedaży kosmetyków i chemii gospodarczej własnych marek (Kret, Bobini, Sofin, Apart) oraz produkowanych pod brandami sieci handlowych.

W okresie ostatnich 6 miesięcy przychody Grupy Kapitałowej wzrosły o 5 proc. r./r. Wzrost przychodów był jednak niższy od oczekiwań. Skonsolidowana EBITDA wyniosła 24,6mln zł w 1poł. 2025 w porównaniu do 29,6 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Na początku tego roku planowaliśmy dalszy dynamiczny rozwój na wszystkich rynkach, jednak otoczenie biznesowe było i jest bardzo wymagające. Ostrożność konsumentów była szczególnie odczuwalna w Polsce. Nie osiągnęliśmy zamierzonych celów sprzedażowych, ale kontynuujemy inwestycje w wielu obszarach. Nasi pracownicy to nasz podstawowy zasób. Dlatego inwestujemy w nich, w zadowalające wynagrodzenie czy szkolenia bo wiemy, że przyniesie to długoterminowe korzyści. Podobnie traktujemy modernizacje naszych fabryk. W ostatnim półroczu wartość środków trwałych wzrosła o 12,3 mln zł. Zgodnie z naszą strategią przeznaczamy zasoby na zwiększenie efektywności produkcyjnej m.in. poprzez robotyzację pakowania, czy wymianę urządzeń na nowoczesne i bardziej wydajne. Od miesięcy podejmujemy działania w obszarze zmniejszenia kosztów logistycznych czy na rzecz budowania odporności energetycznej naszych zakładów – skomentowała Magdalena Miele, prezeska Dr. Miele Cosmed Group S.A.

Wyższe przychody uzyskiwane ze sprzedaży produktów na rynkach zagranicznych rekompensują mniejsze od oczekiwanych przychody na rynku polskim. Udział tych pierwszych w całkowitych przychodach systematycznie rośnie i osiągnął już 61 proc. (w stosunku do 58 proc. w 1H’24). Wzmocniony zespół eksportu i wysoka aktywność spółki w obszarze promocji na nowych rynkach pozwalają na pozytywne prognozy.

Silne marki doceniane nagrodami branżowymi, inwestycje w reklamę, świetny zespół, rosnąca sprzedaż na rynkach zagranicznych to nasze najsilniejsze strony, które mimo pewnego załamania rynku sprzedaży w Polsce są gwarancją stabilności firmy z perspektywą na kolejne wzrosty

 – dodała Magdalena Miele.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 15:12