StoryEditor
Producenci
05.09.2022 00:00

Małe firmy mogą nie przetrwać zmian w prawie kosmetycznym [20-lecie Kosmetycznych KONFERENCJA]

Małe polskie firmy mogą sobie nie poradzić ze zmianami, jakie niesie Zielony Ład i planowana rewizja rozporządzenia kosmetycznego – uważa Daria Prochenka, prezes firmy Clochee podczas konferencji Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Trwa jubileuszowa konferencja Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Uczestnicy debaty „Przyszłość tak dobra jak przeszłość? Czy sprostamy wymaganiom? Czy pokonamy nadchodzący kryzys zastanawiali się, czy europejskie i polskie firmy są w stanie sprostać zmianom, które przynosi Zielony Ład i związana z nim przygotowywana przez Komisję Europejską rewizja rozporządzenia kosmetycznego.

Daria Prochenka, założycielka i prezes firmy Clochee, specjalizującej się w kosmetykach naturalnych, uważa, że małe firmy kosmetyczne mogą nie przetrwać tego procesu.

– Nie każda firma kosmetyczna sobie poradzi. Zmiana surowców, to początek. Za tym przecież idzie zmiana opakowań, marketing, który musi wdrożyć produkty po zmianach. Małe firmy, takie jak nasza, nie mają rezerw finansowych, nie mają zasobów ludzkich, żeby tak dobrze przygotować się do zmian, jak duże firmy, koncerny. Rozmawiamy tu o potężnych wyzwaniach, a my, oprócz nich, borykamy się często z podstawowymi problemami, np. płynności finansowej. Nie mamy rezerw, musimy żyć tu i teraz. Jeżeli przed nami tak rewolucyjna zmiana i 97 proc. formulacji w wyniku rewizji rozporządzania należałoby zmienić, to myślę, że moja firma by sobie z tym nie poradziła – stwierdziła Daria Prochenka.

– Myśląc o zmianie portfolio skupiamy się surowcach, czyli pewnym elemencie, a za tym przecież idzie zmiana opakowań, oznaczeń na etykietach plus marketing – dział marketingu potrzebuje wielu miesięcy, by informację o zmianach w produktach przedstawić klientów – podkreśliła Daria Prochenka.

Zdaniem właścicielki Clochee niezbędne będzie wspólne działanie firm kosmetycznych i przechodzenie przez proces zmian. – Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego jest szczególnie potrzebny małym firmom, które same nie zostałyby usłyszane i których problemy są marginalizowane. Mamy nadzieję, że zmiany, które dla nas są katastrofalne nie zostaną w Komisji Europejskiej przeforsowane – podsumowała  Daria Prochenka

Czytaj także: Blanka Chmurzyńska-Brown, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Przed nami tsunami zmian. Musimy się do nich przygotować  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 01:14