StoryEditor
Producenci
03.01.2023 00:00

Marek Bielenda, Bielenda Kosmetyki Naturalne: Ważne są dziś elastyczność, rozwaga i ostrożność [Prognozy na 2023 r.]

Na sytuację ekonomiczną nie mamy wpływu, szukamy pozytywnych kotwic dających nam możliwość realizowania założonych planów, przy zrozumieniu, że kluczowe są obecnie elastyczność, otwartość na nowe rozwiązania oraz rozwaga i ostrożność. Firmy w branży kosmetycznej zmierzą się ze zmianą nawyków konsumentów oszczędzających na zakupach. Za najbardziej perspektywiczną kategorię uważam pielęgnację twarzy, w której ciągle jest miejsce na innowacje – mówi dla wiadomoscikosmetyczne.pl Marek Bielenda, prezes zarządu firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne.

Z jakimi nastrojami wchodzicie Państwo w nowy rok?

Zachowujemy ostrożny optymizm. Wyzwania, których możemy się spodziewać w nadchodzących miesiącach, wiążą się z sytuacją ekonomiczną, na którą nie mamy wpływu – to przede wszystkim inflacja oraz zapowiadany spadek wzrostu gospodarczego. Wszystko to rzutuje na koszty prowadzonej przez nas działalności. W wybranych aspektach jesteśmy przy tym uzależnieni od partnerów i dostawców, którzy są w takiej samej sytuacji. Podejmując strategiczne decyzje staramy się jednak szukać pozytywnych kotwic, zapewniających nam rozwój i wspierających realizację założonych planów. Podstawą jest tutaj elastyczność oraz otwartość na nowe rozwiązania, którym towarzyszy konieczna dziś rozwaga i ostrożność.

Jaki to będzie rok dla branży kosmetycznej? Jakich spodziewa się Pan tendencji?

Konsumenci coraz mocniej zwracają uwagę na ceny wszystkich produktów – również kosmetyków. Ten trend na pewno umocni się w tym roku. Większa ostrożność i powściągliwość w zakupach to wyzwanie, z którym zmierzy się każda firma. Z tego właśnie powodu różnorodność kosmetyków w portfolio marek w grupie Bielenda traktujemy jako naszą siłę – to szansa na dotarcie do konsumentów o różnorodnych dochodach oraz możliwość proponowania alternatywnych produktów w ramach jednej, sprawdzonej firmy.

Jakie trendy będą kształtować w najbliższym czasie rynek kosmetyczny? Które kategorie produktów będą najbardziej dynamiczne i ciekawe?

Najbardziej perspektywiczna pozostaje oczywiście kategoria pielęgnacji twarzy. To ona jest podstawą naszego portfolio i to w niej jest najwięcej miejsca na innowacje, ciekawe formuły i niestandardowe rozwiązania. Takie podejście odzwierciedla wiele naszych  nowości, wśród których wymienię np. linię Blue Matcha marki Bielenda, Luxury Ceramides marki Dermika, Skin Dopamine marki FaceBoom czy Chlorofil marki Soraya. Wyrazem naszego zaangażowania w ten segment jest również wprowadzenie przez grupę Bielenda nowej marki pod skrzydłami firmy SheCosmetics, przejętej przez nas na początku 2022 roku, czyli SheCare, która od kilku tygodni pracuje już na swój sukces. Warto jednocześnie podkreślić nasze inwestycje w kategorię pielęgnacji włosów – m.in. poprzez wdrożenie zupełnie nowej, szerokiej linii kosmetyków HairBoom Rice Rehab w ramach marki BodyBoom.

Jakie cele stawiacie sobie Państwo na 2023 r. jako firma? Jakie inwestycje i w jakie obszary będą najważniejsze?  

Utrzymanie dotychczasowej dynamiki wzrostu sprzedaży oraz kontynuacja realizacji strategii odpowiedzialnego rozwoju, która jest ambitnym planem zmian i udoskonaleń w obszarze ekologii, odpowiedzialności społecznej i zarządzania w firmie. To dwa filary, na których chcemy oprzeć nasze kluczowe działania w 2023 roku.

Czy Bielenda będzie wchodziła w nowe kategorie produktów?

Nie wykluczamy wejścia w nowe segmenty. Bielenda to w tej chwili już grupa dwunastu wiodących marek kosmetycznych – obecnych we wszystkich kluczowych segmentach polskiego rynku beauty oraz tworzących kosmetyki dla kobiet w różnym wieku i o zróżnicowanej zasobności portfela. To daje nam znaczącą przewagę nad pojedynczymi podmiotami i pozwala szerzej patrzeć na rozwój firmy.

Jakie kanały sprzedaży i rynki będziecie rozwijać?

Największa dynamika wzrostu jest udziałem e-commerce oraz eksportu. To właśnie w tych obszarach widzimy potencjał do rozwoju i to właśnie w nich, w sposób szczególny, zwiększamy nasze inwestycje w dystrybucję i sprzedaż. Oczywiście naszym priorytetem pozostaje kanał nowoczesny, a więc współpraca z drogeriami i sieciami handlowymi. Po okresie pandemii obserwujemy wyraźny powrót konsumentów do zakupów w sklepach stacjonarnych – duże znaczenie ma dla nich wcześniejsze doświadczenie, sprawdzenie produktu. Odpowiednia ekspozycja i promocja naszych produktów w miejscu podejmowania bezpośrednich decyzji zakupowych jest więc bardzo ważna.

Czytaj także: 

Cezary Bijak, Pollena Ewa, TZMO: Trudne czasy inspirują do nowatorskich rozwiązań [Prognozy na 2023 r.]

Anna Wasilewska, Orientana: To będzie rok umacniania się polskich marek kosmetycznych [Prognozy na 2023 r.]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 13:41
Kiril Marinov, Henkel: Stawiamy na gospodarkę obiegu zamkniętego
Henkel Polska na 17. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.Henkel Polska

Podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands, wziął udział w panelu poświęconym gospodarce obiegu zamkniętego. Dyskusja skupiła się na wpływie nadchodzących regulacji unijnych na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Eksperci podkreślali konieczność traktowania odpadów jako cennych zasobów, projektowania procesów produkcyjnych z myślą o cyrkularności oraz minimalizowania powstawania odpadów.

Podczas panelu Kiril Marinov przedstawił konkretne działania, które Henkel podejmuje w odpowiedzi na nadchodzące rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR). W ubiegłym roku 26 proc. plastiku użytego w opakowaniach Henkel pochodziło z recyklingu, a w 2025 roku firma planuje osiągnąć poziom 30 proc. Tym samym Henkel wyprzedzi o pięć lat regulacje unijne, które będą obowiązywać dopiero od 2030 roku.

W kontekście cyrkularności Polska wypada korzystnie na tle średniej światowej. Jak zaznaczył Kiril Marinov, poziom ponownego wykorzystania materiałów w Polsce wynosi 10,2 proc., podczas gdy średnia światowa to 8,6 proc.. Ekspert podkreślił, że nasz kraj ma potencjał, by stać się jednym z liderów gospodarki obiegu zamkniętego w Europie, na wzór Holandii, gdzie recykling materiałów osiągnął poziom 25 proc.

Transformacja opakowań w Henklu obejmuje całe portfolio produktów. Obecnie 91 proc. opakowań firmy nadaje się do ponownego użycia lub recyklingu, a celem na 2025 rok jest osiągnięcie 100 proc. Henkel zmniejszył także wykorzystanie surowców ropopochodnych o 35 proc. i dąży do dalszej redukcji o połowę. Dodatkowo wszystkie europejskie zakłady produkcyjne Henkla osiągnęły neutralność pod względem emisji CO₂.

Jeszcze kilka lat temu butelki płynu do prania [Persil] były wykonywane z przezroczystego materiału, a konsumenci mogli zobaczyć, jak produkt wygląda wewnątrz opakowania. Od dwóch lat stosujemy polietylen o wysokiej gęstości, włączając w proces produkcyjny 50 proc. recyklowanego plastiku. [...] Obecnie butelki są białe, ze względu na brak możliwości znalezienia na rynku wysoce przezroczystego materiału dla recyklowanego polietylenu. Zdecydowaliśmy się na ten kompromis, stawiając zrównoważony rozwój ponad dotychczasowy wygląd produktu

wytłumaczył Kiril Marinov.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 11:27
Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji
Unilever szuka oszczędności w zasobach ludzkich.Shutterstock

Unilever, jeden z największych koncernów dóbr konsumenckich na świecie, ogłosił redukcję około 6 tysięcy miejsc pracy w pierwszym kwartale 2025 roku. Cięcia są częścią globalnego planu restrukturyzacyjnego zapowiedzianego jeszcze w 2024 roku, którego celem jest likwidacja łącznie około 7,5 tysiąca etatów. Dzięki tym działaniom firma spodziewa się oszczędności rzędu 550 milionów euro do końca bieżącego roku.

W opublikowanym raporcie kwartalnym Unilever wykazał mieszane wyniki finansowe. Pomimo trudnych warunków rynkowych, skorygowany wzrost sprzedaży bazowej wyniósł 3 proc., co przypisano wzrostowi wolumenu sprzedaży oraz cen. Dobrze poradziły sobie tzw. „power brands” spółki – takie jak Dove i Rexona – co miało szczególne znaczenie dla wzrostu w segmencie Beauty & Wellbeing (wzrost o 4,1 proc.) oraz Personal Care (wzrost o 5,1 proc.), zwłaszcza na rynku północnoamerykańskim.

Całkowity przychód koncernu spadł jednak o 0,9 proc., do poziomu 14,8 miliarda euro. Na wynik ten wpływ miały głównie koszty związane z wyprzedażą aktywów oraz negatywne różnice kursowe. Mimo to dyrektor generalny firmy, Fernando Fernandez, ocenił początek roku jako „zahartowany” i wyraził optymizm co do dalszego wzrostu, zwłaszcza dzięki strategii premiumizacji i innowacji produktowej na rynkach rozwiniętych.

W ujęciu kategorii produktowych, segment pielęgnacji włosów utrzymał się na stabilnym poziomie, z minimalnym wzrostem, który częściowo zrekompensował ponowny debiut Dove z technologią odbudowy włókien. W Brazylii marka Sunsilk odnotowała spadki związane z ograniczaniem zapasów, podczas gdy Nexxus zanotował dwucyfrowy wzrost dzięki premierze linii HY-Volume. Segment dezodorantów – w tym nowości do całego ciała – szczególnie umocnił pozycję działu Personal Care, w którym sama marka Dove odpowiadała za 40 proc. przychodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 15:09