StoryEditor
Prawo
30.05.2020 00:00

MF: Większość wniosków o ulgi podatkowe rozpatrzyliśmy pozytywnie

- Złożono już 56 tysięcy wniosków o przyznanie różnego rodzaju ulg ze względu na pandemię koronawirusa, z czego zdecydowaną większość stanowią wnioski przedsiębiorców - poinformowali przedstawiciele Departamentu Poboru Podatków Ministerstwa Finansów na webinarium z cyklu „Tarcza antykryzysowa dla biznesu”. Ponad 23 600 wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie. Osoby prowadzące działalność gospodarczą mają czas na składanie zeznań podatkowych do 1 czerwca.

- Stale monitorujemy liczbę wniosków z powołaniem się na okoliczności pandemii. Jeżeli chodzi o styczeń i luty, to były to jednostkowe przypadki. Jednak od marca lawinowo wzrosła liczba wniosków składanych przez przedsiębiorców - powiedziała Dagmara Olechowska, naczelnik Wydziału Spraw Wierzycielskich w Ministerstwie Finansów. - Według danych z 20 maja złożono 56 tys. wniosków z powołaniem się na okoliczności związane z pandemią, z czego 53,5 tys. przez przedsiębiorców - uzupełniła.

Olechowska dodała, że liczba pozytywnych decyzji do ubiegłego tygodnia wynosiła ponad 23 600 (na 35 000 wydanych). Decyzje te opiewają na kwotę ponad 1,5 mld zł. - Wpływa 6-7 tys. wniosków tygodniowo, czasem ich liczba oscyluje wokół 10 tys. Najwięcej tam, gdzie jest najwięcej przedsiębiorców, przede wszystkim w województwie mazowieckim - wyjaśniła. Przedstawicielka MF zapewniła, że organy podatkowe rozpatrują złożone dokumenty możliwie jak najszybciej.

Arkadiusz Jedynak, zastępca dyrektora Departamentu Poboru Podatków MF przypomniał, że choć termin składania rozliczeń podatku dochodowego minął 30 kwietnia, to faktycznie deklaracje podatkowe mogą być składane do 1 czerwca (31 maja to niedziela) bez żadnych konsekwencji.

Nie zostaną też naliczone odsetki za zwłokę. - Przepisy ustawy nie regulują kwestii odsetek, mówią jedynie o niekaraniu za złożenie zeznania po 30 kwietnia, a przed 1 czerwca. Natomiast Minister Finansów wydał rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru odsetek za zwłokę w tym okresie - tłumaczył Jedynak.

Ekspert wyjaśnił, że ustawodawca zmienił przepisy tarczy, wskazując, że niezapłacony podatek do 1 czerwca nie jest ujmowany w zaświadczeniu o niezaleganiu. Nie stanowi też podstawy do tego, żeby odmówić przedsiębiorcy wsparcia w ramach instytucji finansowych na podstawie programów rządowych związanych z tarczą antykryzysową.

Jak zaznaczył Jedynak, ustawodawca przewidział również dłuższy termin na zapłatę zaliczek w przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych. Pracodawca może przekazać zaliczki za marzec i kwiecień do 1 czerwca.

Przedłużony został termin składania deklaracji CIT-8 (zeznanie o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) przez podatnika podatku dochodowego od osób prawnych). - Dla większości podatników jest to termin 31 maja (de facto 1 czerwca, gdyż 31 maja to niedziela). Natomiast organizacje osiągające wyłącznie przychody wolne od podatku oraz te działające w sferze pożytku publicznego, których przychody z tego tytułu stanowią 80 proc. ich przychodów - mogą złożyć CIT-8 aż do 31 lipca - powiedział przedstawiciel resortu finansów.

Ordynacja podatkowa przewiduje szereg ulg dla przedsiębiorców: umorzenie zaległości podatkowych, odroczenie terminu ich płatności oraz rozłożenie na raty. Decyzje o przyznaniu ulg są uznaniowe - decyduje o tym urząd skarbowy, a każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie. Urząd może zweryfikować informacje zawarte we wniosku, np. sprawdzić sytuację majątkową wnioskodawcy. Przy wydawaniu decyzji organ podatkowy bierze pod uwagę ważny interes podatnika oraz interes publiczny.

Dagmara Olechowska wyjaśniła, że sformułowanie „ważny interes podatnika” oznacza sytuację, gdy z powodu nadzwyczajnych, losowych przypadków, podatnik nie jest w stanie uregulować zaległości podatkowych, np. z powodu utraty możliwości zarobkowania czy losowej utraty majątku. Interes publiczny występuje wtedy, gdy zapłata zaległości podatkowej spowoduje konieczność sięgania przez podatnika do środków pomocy państwa, gdyż nie będzie on w stanie zaspakajać swoich potrzeb materialnych.

- Oczywiście wniosek musi być odpowiednio uzasadniony, uargumentowany - zaznaczyła naczelnik Wydziału Spraw Wierzycielskich MF. - Podatnik, składając wniosek, zobligowany jest określić, jak sytuacja epidemii i związane z nią zamrożenie wielu branż, wpłynęło na jego płynność finansową i możliwość płacenia podatków w terminie - stwierdziła. Dodała, że w interesie publicznym jest, by przedsiębiorcy przetrwali ten kryzys.

Eksperci resortu finansów zachęcali do korzystania z generatora wniosków na stronie biznes.gov.pl, który bardzo ułatwia prawidłowe ich wypełnienie.

Więcej informacji oraz szczegółowy harmonogram webinariów: www.parp.gov.pl/tarcza.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
27.11.2025 12:29
Anglia zakaże sprzedaży chusteczek nawilżanych z plastikiem od 2027 roku
Mokre chusteczki, choć wygodne, powodują kosztujące setki tysięcy funtów straty.維基小霸王, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił, że od początku 2027 roku w Anglii wejdzie w życie zakaz sprzedaży i dystrybucji chusteczek nawilżanych zawierających plastik. Według komunikatu ministerstwa środowiska z 18 listopada rozwiązanie to ma poprawić czystość rzek, jezior i plaż, a także lepiej chronić lokalną faunę. Decyzja zapadła w odpowiedzi na rosnące obawy opinii publicznej dotyczące zanieczyszczeń wodnych oraz stanu krajowej infrastruktury kanalizacyjnej.

Skala problemu jest znacząca. Dane Defra Beach Litter Monitoring pokazują, że w latach 2015–2020 na każdych 100 metrach monitorowanych plaż w Wielkiej Brytanii znajdowano średnio 20 wyrzuconych chusteczek nawilżanych. Jednocześnie badania UK Water Industry Research wskazują, że odpowiadają one za aż 94 proc. zatorów w kanalizacji, w tym tzw. „fatbergów”, których usuwanie kosztuje przedsiębiorstwa wodociągowe około 200 mln funtów rocznie. Największym problemem są chusteczki zawierające plastik, ponieważ nie ulegają łatwo rozpadowi.

Eksperci podkreślają, że to właśnie dodatek tworzyw sztucznych zwiększa wytrzymałość chusteczek i powoduje ich trwałe zaleganie w systemach kanalizacyjnych. Jak zaznacza Stephanie Cawley z Severn Trent, do toalety powinny trafiać wyłącznie trzy „P”: pee, poo and paper. Odpady takie jak chusteczki – także te bez plastiku – powinny być wyrzucane do kosza. W 2023 roku sieć Boots jako jeden z pierwszych detalistów w Wielkiej Brytanii dobrowolnie usunęła ze sprzedaży wszystkie chusteczki z plastikiem.

Wprowadzane w Anglii przepisy przewidują pewne wyjątki, m.in. dla zastosowań medycznych. Zarejestrowane apteki będą mogły sprzedawać chusteczki zawierające plastik pod warunkiem, że nie będą one prezentowane klientom w sposób widoczny ani reklamowane. Jednocześnie nadal dozwolona będzie ich produkcja oraz eksport, choć rząd sygnalizuje możliwość wprowadzenia dodatkowego zakazu produkcji po wejściu regulacji w życie. Władze prowadzą także działania na rzecz usunięcia określenia „flushable” z opakowań wszystkich chusteczek, aby ograniczyć mylne praktyki konsumenckie.

Nowe przepisy obejmują wyłącznie Anglię. Walia wprowadziła już zakaz sprzedaży chusteczek z plastikiem, a Szkocja oraz Irlandia Północna planują wdrożenie podobnych rozwiązań do końca bieżącego roku. Według ministry środowiska Emmy Reynolds „każda chusteczka spłukana w toalecie zwiększa ryzyko zatorów, zanieczyszczeń i wyższych rachunków domowych”. Rząd podkreśla, że kluczowe znaczenie ma zmiana nawyków konsumentów – i prosty komunikat: chusteczki należy wyrzucać do kosza, a nie do toalety.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
26.11.2025 16:26
„Nowa paleta na sprzedaż, nietrafiony prezent”: fiskus bierze się za kontrole na Vinted i OLX
Wielu sprzedawców ‘nietrafionych prezentów‘ na Vinted to przedsiębiorcy.Wiadomości Kosmetyczne

Resort finansów potwierdził, że prowadzi szeroko zakrojone kontrole wobec osób sprzedających w internecie, obejmujące m.in. użytkowników Vinted i OLX. Według danych ministerstwa, aż 84 operatorów platform przekazało fiskusowi informacje o ponad 309 tys. unikalnych podmiotach, w tym 177 tys. osób fizycznych, za lata 2023 i 2024. Dane te, przekazywane na podstawie nowych przepisów, dotyczą wartości sprzedaży, liczby transakcji oraz charakteru oferowanych przedmiotów. Informacje za 2023 r. trafiły do KAS do 31 grudnia 2024 r., a za rok 2024 – do końca stycznia 2025 r. Skala raportowania sprawiła, że kontrole nabrały tempa od czerwca, a intensyfikacja wezwań do urzędów widoczna jest od września.

Wątpliwości użytkowników budzi przede wszystkim rozróżnienie między sprzedażą okazjonalną a działalnością gospodarczą. Na forach sprzedawców pojawiają się liczne relacje osób, które były przekonane, że limity „kwoty wolnej” dotyczą również dochodów z platform sprzedażowych. Jedna z użytkowniczek Vinted, która uzyskała około 36 tys. zł przychodu, została wezwana do złożenia wyjaśnień i skorygowania PIT-36, ponieważ pięciokrotnie przekroczyła limit działalności nierejestrowanej. Inna sprzedająca, która w 2025 roku osiągnęła przychód ok. 20 tys. zł, była przekonana, że „do 30 tys. zł wszystko jest bez podatku”, nie wiedząc, że limit ten dotyczy ogólnej kwoty wolnej od podatku, a nie dodatkowych zarobków z platform.

Skala problemu widoczna jest także na OLX i Allegro, choć w tym tekście pomijane są inne platformy niż Vinted i OLX. Użytkownicy zgłaszają przypadki, w których fiskus wzywa do wyjaśnienia rozbieżności między deklaracjami a danymi przekazanymi przez serwisy. Według relacji ministerstwa od czerwca do końca września KAS przeprowadziła ponad 160 czynności sprawdzających, w których wykryto nieprawidłowości na kwotę ponad 3 mln zł, oraz 57 kontroli celno-skarbowych i podatkowych, obejmujących często kilka okresów rozliczeniowych, z ustaleniami przekraczającymi 33 mln zł. W pierwszej kolejności analizowane są transakcje przekraczające 30–40 tys. zł rocznie, co – jak wynika z rozmów z użytkownikami – jest obecnie głównym progiem ryzyka.

image

Vinted to najtańszy serwis kurierski? Ekonomista: Spodziewajmy się podwyżki cen.

Fiskus ocenia, czy dana sprzedaż ma charakter okazjonalny, czy nosi znamiona działalności gospodarczej. Analizowane są m.in. regularność transakcji, liczba przedmiotów, ich pochodzenie, sposób prezentacji oraz to, czy przedmioty zostały nabyte z zamiarem dalszej odsprzedaży. Przykładowo sprzedający, który osiągnął 34 tys. zł obrotu i 320 transakcji w 2024 roku, otrzymał informację o konieczności założenia działalności gospodarczej ze skutkiem od miesiąca przekroczenia limitu działalności nierejestrowanej. Dodatkowo organ podatkowy może domagać się zapłaty zaległego podatku wraz z odsetkami, a nawet składek, jeżeli działalność powinna być zarejestrowana wcześniej.

Eksperci przypominają, że osoby obawiające się konsekwencji mogą skorzystać z instytucji czynnego żalu, czyli dobrowolnego zgłoszenia zaniedbań, zanim zostaną one wykryte podczas kontroli. Jak podkreśla doradca podatkowy Przemysław Hinc, szybkie uregulowanie zaległości, korekta deklaracji i dopełnienie obowiązków rejestracyjnych może pozwolić na uniknięcie dotkliwych kar. W świetle nowych uprawnień i intensywnej analityki KAS, obejmującej dane z raportowania krajowego i wymiany automatycznej w UE, eksperci podkreślają, że sprzedaż internetowa – także ta prowadzona na Vinted i OLX – nie jest już obszarem anonimowym i coraz częściej wymaga pełnej zgodności z przepisami podatkowymi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 12:49