StoryEditor
Opakowania
09.09.2019 00:00

Minister Jadwiga Emilewicz: czeka nas spowolnienie gospodarcze

– Mam nadzieję, że branża kosmetyczna będzie w ciągu najbliższych lat cieszyć się dalszym wzrostem bez względu na spowolnienie gospodarcze, które przecież nas czeka. Mam nadzieję, że dzięki zwinności, elastyczności, gotowości do ciężkiej pracy, uda się ten nieco trudniejszy okres przejść  w miarę suchą stopą – powiedziała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości technologii podczas konferencji „Strategia plastikowa i kosmetyki” zorganizowanej przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego.

Ostatnie 4 lata były dobre dla branży kosmetycznej. Wiele zmian legislacyjnych, które udało nam się wspólnie wprowadzić lub obronić, sprawiają, że przemysł kosmetyczny naprawdę może się rozwijać. Kontrybucja branży do sukcesu polskiego PKB jest widoczna i odczuwalna. Mam nadzieję, że branża kosmetyczna będzie w ciągu najbliższych lat cieszyć się dalszym wzrostem bez względu na spowolnienie gospodarcze, które przecież nas czeka. Mam nadzieję, że dzięki zwinności, elastyczności, gotowości do ciężkiej pracy, uda się ten nieco trudniejszy okres przejść  w miarę suchą stopą – powiedziała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii podczas konferencji „Strategia plastikowa i kosmetyki” zorganizowanej przez Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego. Konferencja poświęcona wyzwaniom wynikającym z europejskiej strategii dotyczącej tworzyw sztucznych (Strategii Plastikowej) odbyła się 5 września w Warszawie. Uczestniczyli w niej przedsiębiorcy zrzeszeni w Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego – organizacji branżowej, do której należy ponad 180 firm kosmetycznych.

Firmy kosmetyczne, jako jedna z pierwszych branż w Polsce, wyszły naprzeciw nowym obowiązkom wynikającym ze Strategii Plastikowej, która zakłada, że do 2030 r. wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych wprowadzane do obrotu na rynku Unii Europejskiej powinny nadawać się do ponownego użycia lub recyklingu w sposób racjonalny pod względem kosztów. Do tego samego roku ponad połowa wytwarzanych w Europie opadów ma być poddawana recyklingowi. Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego oraz firma Deloitte Advisory opracowały raport, w którym omówione zostały założenia Strategii Plastikowej oraz wynikające z niej obowiązki dla producentów. Znalazły się w nim także wskazówki, jak zacząć wprowadzać zrównoważone opakowania z tworzyw sztucznych, by sprostać wizji gospodarki o obiegu zamkniętym.

Producenci wszystkich branż, w tym kosmetycznej, muszą się przygotować na wzrost kosztów działalności wynikający z nowego zarządzania odpadami. Koszty selektywnej zbiórki, transportu i przetwarzania odpadów opakowaniowych będą podzielone pomiędzy producentów i konsumentów. Producenci pokryją od 50 do 80 proc. tych kosztów (w zależności od regulacji krajowych i stopnia spełnienia wymaganych poziomów recyklingu). Konsumenci odczują tę zmianę prawdopodobnie w wyższych cenach produktów na półce.

Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta (ROP) jest częścią pakietu dyrektyw dotyczących gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ). Jest to zasada, zgodnie z którą producent odpowiada za produkt i opakowanie, w którym wprowadził produkt na rynek przez cały cykl ich życia, aż do momentu zagospodarowania odpadu powstałego z tego produktu lub opakowania. Kraje członkowskie mają niespełna 4 lata, do 5 stycznia 2023 r., na implementację przepisów zmienianych dyrektyw oraz dostosowanie istniejących, w tym ROP, do wymaganych standardów.

Minister Jadwiga Emilewicz podkreśliła innowacyjność polskiej branży kosmetycznej. – Jesteście pionierami w wielu dziedzinach – zwróciła się do przedsiębiorców zrzeszonych w Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego. –  Jest to pierwsza konferencja w Polsce, która w poważny sposób podchodzi do projektowania zmian w sektorze kosmetycznym wobec Strategii Plastikowej. Nie mówię o spotkaniach i dyskusjach w grupach roboczych, które także prowadzimy w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. To co jest niedoborem polskiej gospodarki wielu sektorów, to że często reagujemy za późno, kiedy legislacja jest już właściwie gotowa i staramy się tylko nieco poprawić tę rzeczywistość zamiast ją współkreować. Mam nadzieję, że ta konferencja pomoże nam przygotować dobre, odpowiedzialne, do udźwignięcia dla przemysłu, prawo – podkreśliła minister Emilewicz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
03.07.2025 13:33
Malezja zakazuje importu odpadów plastikowych z USA – co teraz, branżo?
Plastikowe odpady rzadko kiedy są recyklingowane w kraju wytworzenia.Krizjohn Rosales

Malezja wprowadziła całkowity zakaz importu odpadów plastikowych ze Stanów Zjednoczonych, co oznacza odcięcie jednego z kluczowych źródeł surowca wtórnego wykorzystywanego globalnie, m.in. w produkcji opakowań dla przemysłu kosmetycznego i higieny osobistej. Decyzja ta wpisuje się w szerszy trend krajów azjatyckich ograniczających przyjmowanie zagranicznych odpadów.

Zakaz został ogłoszony po wykryciu kontenerów z odpadami z USA, które były błędnie oznaczone, a ich zawartość – często niebezpieczna i nienadająca się do recyklingu – nie spełniała obowiązujących norm. Zgodnie z nowelizacją malezyjskiego prawa celnego, import odpadów z krajów niebędących stronami Konwencji Bazylejskiej, w tym USA, został całkowicie zabroniony. Co więcej, odpady z innych państw muszą zawierać tylko jeden rodzaj plastiku i charakteryzować się zanieczyszczeniem poniżej 2 proc. – warunkami, które rzadko są spełniane przez odpady konsumenckie.

Eksport plastikowych odpadów z USA do Malezji praktycznie zamarł – informują pośrednicy handlowi. Malezja dołącza tym samym do rosnącej grupy państw, takich jak Chiny, Tajlandia czy Indonezja, które wcześniej zamknęły swoje granice na import zagranicznych tworzyw sztucznych. Skutkuje to dalszym rozproszeniem globalnych łańcuchów dostaw surowców wtórnych.

Sytuacja ujawnia istotny problem strukturalny: większość plastiku zbieranego w USA i Europie nie jest przetwarzana lokalnie. Ograniczenie możliwości eksportu odpadów do Azji zwiększa presję na niewydolną infrastrukturę recyklingu w krajach zachodnich. Branża kosmetyczna – silnie uzależniona od plastiku w opakowaniach – może napotkać trudności z pozyskaniem wysokiej jakości tworzyw z recyklingu, co może przełożyć się na wzrost kosztów oraz utrudnienia w realizacji celów środowiskowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.06.2025 09:09
Kosmetyki w wersji refill. Czy konsumenci uważają je za atrakcyjną opcję? [BADANIE]
L‘Oréal uruchomił kampanię #JoinTheRefillMovement – mającą na celu zachęcenie konsumentów do stosowania refilliIG lorealparis

Francuskie stowarzyszenie branży kosmetycznej FEBEA opublikowało badanie na temat postrzegania kosmetyków w wersjach refill (napełnialnych). Celem było lepsze zrozumienie oczekiwań konsumentów oraz trudności, z jakimi borykają się w odniesieniu do tego typu formatu, który w ostatnim czasie zyskuje na popularności – pomimo swoich wad.

Badanie FEBEA, w którym uczestniczyło 2251 kobiet, wykazało rosnące zainteresowanie produktami kosmetycznymi i do pielęgnacji ciała z możliwością ponownego napełniania: aż 59 proc. respondentek stwierdziło, że kupiło co najmniej jedno opakowanie uzupełniające w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Średni profil nabywcy, który wyłonił się w badaniu, to kobieta w wieku 19-44 lat, o wysokich dochodach, mieszkająca w gospodarstwie domowym składającym się z trzech lub więcej osób, bardzo często kupująca kosmetyki. 

A jakie są główne motywacje zakupu refilli? Dla większości respondentów (70 proc.) jest to zmniejszenie wpływu na środowisko. Następny powód to oszczędności (64 proc.) i wygoda (39 proc.). 

Jeśli chodzi o formaty, konsumenci preferują małe, zamykane wkłady, które można wlać do pojemnika wielokrotnego użytku (44 proc. respondentów), które pokonały wkłady, które należy włożyć do oryginalnego pojemnika (38 proc.).

Pomimo zainteresowania konsumentów refillami, istnieją przeszkody utrudniające szersze upowszechnienie się produktów tego typu. Pierwszą z nich (dla 44 proc. respondentów) jest brak dostępności w sklepach formatów refill, a następnie – brak wiedzy na ich temat (32 proc.), obawa o zbyt skomplikowany, niezrozumiały proces zmiany wkładu (19 proc.) oraz obawy dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa (14 proc.). 

Badani wskazali też uwagę na fakt, że wersje refill nie pojawiły się do tej pory w przypadku takich kategorii kosmetyków, jak makijaż czy pasta do zębów.

Z badania wynika również, że aby jeszcze bardziej zachęcić konsumentów do stosowania produktów z możliwością ponownego napełniania, marki kosmetyczne muszą oferować refille w kilku formatach: idealna pojemność wkładu wynosi 2-4 razy więcej, niż początkowa pojemność produktu. Rozmiary podróżne (travel size) są również przez konsumentów bardzo cenione.

Klienci spodziewają się, że użycie refilla przyniesie im oszczędności finansowe na poziomie od 10 do 20 proc. Badanie potwierdziło również, że konsumenci oczekują jasnych informacji na temat korzyści dla środowiska. Chcieliby również, aby marki zadbały o widoczność refilli w sklepach – na tle oferty produktów, a także w ramach działań reklamowych.

Tak podszedł do sprawy m.in. L‘Oréal, uruchamiając kampanię #JoinTheRefillMovement – globalne działanie w ramach wielu marek oraz wielu kategorii produktów i kanałów dystrybucji, mające na celu zachęcenie konsumentów do stosowania refilli. W kampanii biorą udział Lancôme, Armani Beauty, Yves Saint Laurent Beauty, Kiehl’s, Mugler, Maison Margiela Fragrances, Prada Beauty, Valentino Beauty i L‘Oréal Paris.

Kampania ta koncentruje się m.in. na korzyściach płynących z ponownego napełniania kosmetyków zarówno dla dobra planety, jak i portfeli konsumentów. Przykładowo, decydując się na zakup 100 ml La Vie est Belle L‘Elixir [perfumy] w wersji refill (zamiast dwóch tradycyjnych opakowań po 50 ml) oszczędza się 73 proc. szkła, 66 proc. plastiku i 61 proc. tektury – jak wylicza L‘Oréal.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. lipiec 2025 02:33