StoryEditor
Prawo
25.06.2021 00:00

Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii proponuje nowe przepisy dotyczące pracy zdalnej

W opinii Konfederacji Lewiatan, przepisy dotyczące pracy zdalnej powinny być precyzyjne i przejrzyste dla przedsiębiorców i pracowników oraz mniej sformalizowane. Wdrożeniu pracy zdalnej do Kodeksu pracy powinna towarzyszyć też szersza elektronizacja dokumentacji pracowniczej.

Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii przedstawiło projekt nowelizacji kodeksu pracy, który wprowadza na stałe regulacje o pracy zdalnej, Konfederacja Lewiatan zgłosiła szereg uwag, które dotyczą poszczególnych przepisów.

- Proponujemy doprecyzowanie szczególnie kwestii związanych z rozliczaniem kosztów czy zwiększaniem wymiaru pracy zdalnej wykonywanej okazjonalnie (na wniosek pracownika, z wyłączeniem szeregu obowiązków po stronie pracodawcy). W przypadku wniosków, oświadczeń (za wyjątkiem rozwiązania umowy) czy informacji wymaganych przepisami Kodeksu pracy postulujemy odejście, nie tylko w odniesieniu do pracy zdalnej, od formy pisemnej na rzecz postaci papierowej bądź elektronicznej - mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.

Wykonywanie pracy zdalnej będzie uzgadniane między pracownikiem a pracodawcą. Lewiatan opowiada się za zmniejszeniem obowiązków, które mają być uwzględnione w takim porozumieniu, a także doprecyzowanie sposobu wyliczania kosztów, biorąc pod uwagę fakt, iż pracodawca powinien mieć prawo do odejścia od rozliczania kosztów w odniesieniu do poszczególnych pracowników. Wprowadzana instytucja ryczałtu kosztów powinna oznaczać, że na poziomie zakładowym można przyjąć pewną kwotę w stosunku do grupy pracowników, całej załogi. Opierając ją o przeciętne, zwyczajowo ponoszone koszty w danych okolicznościach.

Lewiatan proponuje również doprecyzowanie przepisów dotyczących żądania pracy zdalnej przez pracowników - opiekunów dzieci do lat 4. Możliwość odmowy powinna obejmować nie tylko kwestie związane z organizacją pracy, rodzajem wykonywanych zadań. Odmowa może być również związana z umiejętnościami pracownika, jego podejściem do pracy w tej formule.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
17.10.2025 09:32
Billion Dollar Beauty pozywa Anastasia Beverly Hills za naruszenie znaków towarowych
Globalna graczka versus niszowa marka? Najwyraźniej.Amazon

Petunia Products Inc., właściciel marki Billion Dollar Beauty, złożył pozew przeciwko Anastasia Beverly Hills LLC oraz jej założycielce i CEO, Anastazji Soare. Sprawa dotyczy rzekomego naruszenia znaków towarowych w związku z zapowiadaną książką Soare zatytułowaną “Raising Brows: My Story of Building a Billion-Dollar Beauty Empire”.

Pozew został wniesiony 13 października 2025 roku do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Dystryktu Kalifornii (sygn. 8:25-cv-02312). W skardze wskazano, że tytuł książki narusza zarejestrowane przez Petunię znaki towarowe: “Raising Brows”, “Billion Dollar Beauty” oraz “Billion Dollar Brows”. Według firmy, użycie tych fraz przez Anastasię Soare prowadzi do wprowadzenia konsumentów w błąd i osłabienia rozpoznawalności jej własnych marek.

Petunia Products twierdzi, że po ogłoszeniu premiery książki wyniki wyszukiwania online dla hasła “Raising Brows” kierują użytkowników do strony Anastasia Beverly Hills i zapowiedzi publikacji, co ma ograniczać widoczność marki Petunia w sieci. W pozwie przypomniano również, że już w 2005 roku Anastasia Beverly Hills miała odmówić wprowadzenia do sprzedaży produktu Petunia o nazwie Brow Boost, uznając go za konkurencyjny.

Wśród pozwanych znalazły się także znane podmioty współpracujące przy promocji i dystrybucji książki: Oprah Winfrey, Oprah Daily LLC, Penguin Random House LLC oraz sieć drogerii Ulta Beauty Inc. Petunia zarzuca im współudział w naruszeniu praw do znaków towarowych poprzez wspieranie promocji publikacji. Reprezentację prawną powoda prowadzi kancelaria Berstein Law PC.

Sprawa Petunia Products Inc. v. Anastasia Beverly Hills LLC zwraca uwagę na rosnące napięcia wokół własności intelektualnej w branży beauty. W dobie, gdy założyciele marek coraz częściej wykorzystują swoje historie biznesowe jako element budowania wizerunku i ekspansji medialnej, granice pomiędzy osobistą narracją a ochroną marki stają się coraz bardziej płynne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
14.10.2025 13:18
Gucci, Chloé i Loewe ukarane przez Komisję Europejską za naruszanie zasad konkurencji
Trzy znane marki dosięgła unijna sprawiedliwość.Edwin Chen via Unsplash

Komisja Europejska nałożyła łączne kary finansowe w wysokości 157 mln euro na trzy luksusowe domy mody – Gucci, Chloé i Loewe – za praktyki cenowe naruszające unijne prawo konkurencji. Dochodzenie wykazało, że firmy ingerowały w politykę cenową swoich niezależnych sprzedawców detalicznych, ograniczając im możliwość samodzielnego ustalania cen produktów oferowanych zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online. W ocenie Komisji działania te stanowiły próbę utrzymania wysokich cen detalicznych na rynku dóbr luksusowych.

Według ustaleń KE, przedsiębiorstwa w różnym stopniu, lecz w podobnym okresie, stosowały praktyki ograniczające konkurencję, które naruszały art. 101 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) oraz art. 53 Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Przepisy te zabraniają zawierania porozumień lub podejmowania działań, które mogą zakłócać handel wewnątrzunijny i ograniczać konkurencję na jednolitym rynku.

Komisja podkreśliła, że trzy domy mody – choć działały niezależnie od siebie – w praktyce stosowały zbliżone mechanizmy nacisku wobec detalistów. Co istotne, wielu z objętych śledztwem sprzedawców oferowało jednocześnie produkty wszystkich trzech marek, co potęgowało negatywny wpływ na konkurencję. Organy unijne zaznaczyły, że działania te miały charakter długotrwały i systemowy, a ich celem było utrzymanie wizerunku marek jako ekskluzywnych poprzez kontrolę poziomu cen detalicznych.

Komisja Europejska obniżyła ostateczną wysokość kar dzięki współpracy firm podczas dochodzenia. Łączna sankcja w wysokości 157 mln euro ma być jednak – jak podkreślono w komunikacie – czytelnym sygnałem dla całej branży modowej, że UE nie będzie tolerować żadnych działań naruszających zasady wolnej konkurencji, niezależnie od pozycji rynkowej i prestiżu marek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. październik 2025 20:50