StoryEditor
Producenci
04.09.2019 00:00

Monique Hoell, założycielka marki HelloBody: Najważniejsze jest danie kobietom siły

Odkąd była nastolatką, Monique Hoell czuła w swoim otoczeniu presję nieosiągalnego ideału piękna, narzuconą przez przemysł kosmetyczny. Wdziała jak negatywny wpływ wywiera ona na młode dziewczyny. Dlatego postanowiła, że zrewolucjonizuje przemysł kosmetyczny. Tak narodziła się berlińska marka naturalnych kosmetyków, która ma dostarczać przyjemności i pozytywnie wpływać na kobiety na całym świecie.

Na rynku jest już wiele marek, które czerpią z natury. Czym unikalnym wyróżnia się Pani marka?

Chciałam, aby używanie naturalnych kosmetyków było zabawą. Bo linie naturalne są zwykle bardzo poważne, bardzo wprost i to nie jest złe podejście. Jednak mnie brakowało radości i zarazem świadomości ekologicznej. HelloBody to raczej marka stylu życia niż kosmetyczna. Jej historia to filozofia słuchania społeczności, tego, czego konsumentki chcą i czego potrzebują. I mam wrażenie, że wielu dużych graczy, nie nawiązuje takiej bliskiej więzi z nimi jak my.

Emancypacja kobiet i celebrowanie ich indywidualności to Pani misja?

Chciałabym, aby moje produkty stały się integralną częścią rytuałów pielęgnacyjnych każdej kobiety, zachęcały je do akceptacji swojego ciała i kochania siebie takimi, jakimi są. Na przykład jeśli kobieta ma cellulit, to do niej należy decyzja czy go zakryje czy nie i nikt nie powinien jej tego narzucać. To nasza definicja pozytywnego ciała – ukrywaj to, co chcesz i pokazuj to, co chcesz.

Wspomniała pani o akceptacji ciała i o tym, że stworzyła markę świadomą i przyjazną kobietom. Co Pani chciała im przekazać?

Dla mnie najbardziej liczy się wzmocnienie, upodmiotowienie kobiet, czy ogólniej - ludzi. Chcę dać im siłę, aby potrafili być sobą, uniezależnili się od opinii innych. To ruch pozytywnego ciała - myślenie o człowieku z życzliwością, bez względu na to, jak wygląda.

Pani produkty oparte są głównie na dwóch składnikach – jest linia aloesowa i kokosowa. Jaki magiczny składnik będzie kluczowy dla trzeciej linii kosmetyków, która zadebiutuje na rynku jesienią?

Dla pierwszych dwóch linii wybraliśmy bardzo bogate składniki, które pochodzą  z natury, są silne i mają oczyszczające, wygładzające i kojące właściwości. Nasza następna linia kosmetyków będzie przeznaczona dla skóry wrażliwej i ma poprawić jej kondycję. Będzie oparta na orzechach i migdałach oraz oleju z awokado.

Rynek męskiej pielęgnacji w Europie i na świecie zaczyna się coraz intensywniej rozwijać. Czy planuje Pani stworzyć linię kosmetyków dla mężczyzn?

Nigdy nie mówię nigdy, ale muszę wziąć pod uwagę swoje priorytety budując tę markę. Myślę, że HelloBody ma potencjał, aby stać się globalnym graczem i wolimy się teraz skupić na jej rozwoju na rynkach międzynarodowych niż na wprowadzeniu linii męskiej.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
03.07.2025 14:42
PZ Cussons odstępuje od sprzedaży marki St. Tropez
St. Tropez to marka produktów do samoopalania należąca do PZ Cussons.St. Tropez

W kwietniu 2024 r. Grupa PZ Cussons ogłosiła zamiar sprzedaży marki St. Tropez i rozpoczęła szeroki proces aukcyjny, który przyciągnął „liczne oferty”. Decyzja zapadła w momencie, gdy segment Beauty notował spadek wycen, a przychody spółki w USA w roku obrotowym FY25 malały. Mimo szczegółowej analizy propozycji zarząd ostatecznie postanowił markę zatrzymać i nadać jej nowy kierunek rozwoju.

Kluczowym elementem nowej strategii jest powołanie dedykowanego zespołu, którego rezultaty będą mierzone trzema wskaźnikami: skutecznością działań handlowych (w tym aktywności cyfrowych), tempem wdrażania innowacji oraz odświeżeniem wizerunku St. Tropez. Ma to pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału marki w międzynarodowym portfolio PZ Cussons.

Istotnym krokiem będzie również partnerstwo z amerykańską firmą The Emerson Group. Emerson przejmie obsługę kluczowych sieci detalicznych w USA, oferując zarządzanie klientem, logistykę i wsparcie marketingowe. Model ten ma zniwelować problem „niedoskalowanego” biznesu PZ Cussons w Stanach Zjednoczonych i ponownie wprowadzić markę na ścieżkę wzrostu dzięki połączeniu zasięgu dystrybucyjnego Emersona i kapitału marki St. Tropez.

Ze względu na ostatnie wyniki St. Tropez (marka wypracowała 7,5 mln funtów skorygowanego zysku operacyjnego w FY25) Grupa spodziewa się ujęcia odpisu aktualizującego o charakterze niepieniężnym, który zostanie zaprezentowany w wynikach za FY25 we wrześniu 2025 r. Szczegółowy plan dalszego rozwoju marki ma zostać przedstawiony również we wrześniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.07.2025 16:35
Kosmetyki marki Runmageddon? Marka eventowo-sportowa wkracza w nowe segmenty
Czy Runmageddon stanie się konkurentem globalnych graczy w segmencie kosmetyków sportowych?DALL-E

Do zarządu spółki Runmageddon S.A. wszedł Milivoj Puškar, obejmując nowo utworzone stanowisko chief commercial & brand officera (CC&BO). To pierwszy od dwóch lat awans na poziomie zarządu i jednocześnie jedyna zmiana personalna ogłoszona w 2025 r. przez organizatora największych w Polsce biegów z przeszkodami.

Wprowadzenie Puškara zbiega się z wdrożeniem nowej strategii biznesowej. Runmageddon deklaruje odejście od modelu stuprocentowo eventowego na rzecz kompleksowego rozwoju marki i jej filarów. – „Uświadomienie sobie wartości brandu skłoniło mnie do komercjalizacji Runmageddonu” – podkreśla założyciel spółki Jarosław Bieniecki. Firma zamierza uporządkować portfolio tak, aby przychody nie zależały wyłącznie od kalendarza imprez.

Założyciel marki Runmageddon w wypowiedzi dla Wirtualnemedia.pl tłumaczy swoje zamierzenia:

Filary naszego brandu można podzielić na dwie kategorie [...] Po pierwsze to retail, w którym chcemy wprowadzać na rynek produkty z brandem Runmageddon, takie jak żywność funkcjonalna, suplementy, zdrowe słodycze, kosmetyki. Po drugie — stawiamy mocno na Generację Runmageddonu, pod którą kryje się m.in. organizacja darmowych wydarzeń dla ponad 40 tys. dzieci w 2026 roku.

Kluczowym krokiem jest przesunięcie 7 obszarów kompetencyjnych – komunikacji, brandingu, sprzedaży, SSC, B2C, B2B oraz IT – do holdingu Runmageddon. Natomiast spółka zależna Extreme Events skoncentruje się wyłącznie na logistyce cyklu biegów w kilkunastu lokalizacjach w całym kraju. Pozwoli to, według zarządu, ograniczyć koszty operacyjne nawet o kilkanaście procent i równolegle zwiększyć tempo prac nad nowymi przedsięwzięciami.

Jednocześnie spółka buduje fundamenty pod przyszłe projekty w obszarach sportu, rekreacji, edukacji oraz e-commerce, deklarując, że pierwsze nowe inicjatywy zostaną ogłoszone w II półroczu 2026 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. lipiec 2025 21:06