StoryEditor
Producenci
17.10.2019 00:00

Nielsen: Konsumenci wybiorą ekologiczne kosmetyki, jeśli będą mieli do nich dostęp

40 proc. polskich konsumentów jest zainteresowanych ekologią, jest to dla nich ważna wartość, chcą kupować produkty ekologiczne lub naturalne. Odpowiedź na te trendy to dla producentów być albo nie być w segmencie kosmetyków ekologicznych – powiedziała Beata Kaczorek, consumer and shopper director w Nielsen Polska podczas Forum Branży Kosmetycznej 2019, które odbyło się 3 października w Warszawie.

40 proc. polskich konsumentów jest zainteresowanych ekologią, jest to dla nich ważna wartość, chcą kupować produkty ekologiczne lub naturalne. Branża kosmetyczna powinna mieć świadomość takich oczekiwań – powiedziała Beata Kaczorek, consumer and shopper director w Nielsen Polska podczas Forum Branży Kosmetycznej 2019, które odbyło się 3 października w Warszawie.

Beata Kaczorek podkreśliła, że w Polsce jesteśmy ciągle na początku naturalnego trendu, ale dane są bardzo obiecujące. – Te 40 proc. to część społeczeństwa, która jest świadoma i wie, jakie ma oczekiwania wobec produktów naturalnych, w tym kosmetyków – stwierdziła Beata Kaczorek.

Dane sprzedażowe pokazują wysokie wzrosty segmentu kosmetyków naturalnych, bo od 50 do aż 90 proc. – Sprzedaż naturalnych i ekologicznych kosmetyków do twarzy rośnie rok do roku o 50 proc. W przypadku past do zębów jest to już 90 proc. Wciąż jednak udziały segmentu eko w całym rynku kosmetyków są jednoprocentowe – zaznaczyła Beata Kaczorek.

Zdaniem Nielsena sprzedaż kosmetyków naturalnych i ekologicznych będzie nadal rosła. – To pewne, patrząc na kraje Europy Zachodniej, gdzie ta świadomość ekologicznych zachowań jest większa. Widać że Polska podąża za tym trendem – stwierdziła Beata Kaczorek. Podkreśliła, że ekologia i naturalność to trendy, które wyraźnie wybiły się w tematach i dyskusjach prowadzonych podczas tegorocznego Forum Branży Kosmetycznej. – Konsumenci kupują kosmetyki ekologiczne, ich sprzedaż rośnie. Jeśli będą mieli dostęp do tego rodzaju produktów w ofercie producenta – właśnie je wybiorą. Odpowiedź na te trendy to dla producentów być albo nie być w segmencie kosmetyków ekologicznych – zaznaczyła Beata Kaczorek.Patrząc po tym jak zachowują się konsumenci, dla producentów odpowiedź na te trendy to być albo nie być w segmencie kosmetyków ekologicznych.

Szczególnie ciekawe jest, że naturalny trend w biznesie kosmetycznym w większym stopniu kreują małe marki. – Dzisiejszy konsument nie polega już na dużej, znanej marce. Nie potrzebuje już nazwy, żeby kupić produkt – podsumowała Beata Kaczorek.

Forum Branży Kosmetycznej to konferencja B2B poświęcona biznesowi kosmetycznemu, informująca o najważniejszych trendach na tym rynku, łącząca przemysł z handlem. Organizatorem Forum Branży Kosmetycznej jest Wydawnictwo Gospodarcze, wydawca magazynów B2B "Wiadomości Kosmetyczne" i "Wiadomości Handlowe" oraz portali wiadomoscikosmetyczne.pl i wiadomoscihandlowe.pl. 7. Edycja Forum odbyła się 3 października br. w hotelu Sofitel Victoria w Warszawie.

Firma badawcza Nielsen przedstawiła podczas Forum Branży Kosmetycznej 2019 analizę trendu naturalności w wykładzie pt. „Naturalność i ekologia – jedne z najważniejszych działań oczekiwanych od marek beauty”. O wyzwaniach, jakie stoją przed producentami kosmetyków eksperci dyskutowali także w debacie pod hasłem „Kosmetyki naturalne częścią filozofii życia współczesnych konsumentów – fakt czy deklaracje?”.

Beata Kaczorek, consumer and shopper director i Agnieszka Krzesińska-Jagiełlo, client business partner w firmie badawczej Nielsen Polska, podczas Forum Branży Kosmetycznej 2019. Firma Nielsen była partnerem merytorycznym wydarzenia. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 08:27