P&G i Carrefour kolejny raz współpracują na rzecz Fundacji Polsat

– Wiem, jak to jest być zawsze aktywnym, zawsze w ruchu, i nie chciałabym tego zmieniać – wyjaśniła Paris Hilton. Jak zdradziła, przygotowywanie Parívie zajęło dwa lata. Zależało jej na stworzeniu kosmetyków, które mają pomóc “wzmocnić te chwile, które poświęcamy sobie, niezależnie czy jest to pięć minut, czy pełna rutyna”.

– Celem była innowacja, która działa, piękno które pomaga wzmocnić poczucie pewności siebie, promienność i bezkompromisowość – podkreśliła Hilton.

Debiutancka linia Parívie obejmuje sześć produktów, m.in. piankę do mycia twarzy z BHA i ceramidami, rozjaśniającą esencję z kwasami owocowymi i składnikami wzmacniającymi barierę skóry, wielozadaniowe serum z dodatkiem inPHinite Youth, które redukuje zmarszczki i ujędrnia skórę.

Kolekcję uzupełnia bogaty krem ​​nawilżający, który zatrzymuje nawilżenie i przywraca skórze siłę, a także luksusowy krem ​​na noc do regeneracji i odnowy skóry.

– Spędziłam życie, poruszając się między wieloma rolami: aktywistki, bizneswoman, artystki, a teraz mamy. Przez lata glamour pomógł mi przetrwać. Teraz mogę potwierdzić, że wewnątrz jest nadal Paris – moja najpiękniejsza i najbardziej pewna siebie wersja – podkreśliła Hilton.

Marka Parívie zainicjowała również projekt społeczny Parívie Gives – zobowiązanie, że 1 proc. zysków ze sprzedaży zostanie przeznaczone na wzmocnienie pozycji kobiet.  

Paris Hilton jest obecna w branży beauty od kilkunastu lat, jako jedna z pierwszych z sukcesem promowała swoje linie perfum. Ostatnio współpracowała z Tan-Luxe nad kolekcją produktów samoopalających. 

W ujęciu liczbowym, EBITDA przed pozycjami specjalnymi spadła o 3,2 proc. rok do roku, osiągając poziom 2,625 miliarda euro (2,96 miliarda dolarów), co mimo wszystko przewyższyło oczekiwania analityków. Z kolei sprzedaż grupy zmniejszyła się z 17,55 miliarda euro do 17,40 miliarda euro, nie osiągając prognozowanego poziomu. Spadki odnotowano szczególnie w segmentach Agricultural Solutions, Chemicals oraz Nutrition and Care. Największy cios w bilansie finansowym przyniosła strata netto, która zmniejszyła się aż o 41 proc., do poziomu 808 mln euro — w dużej mierze na skutek jednorazowego odpisu w wysokości 300 mln euro związanego z wycofaniem się z projektu farmy wiatrowej Nordlicht.

Spośród wszystkich jednostek biznesowych tylko Surface Technologies wykazała wzrost zysków. Pozostałe segmenty odnotowały spadki sprzedaży, szczególnie widoczne w Ameryce Północnej oraz na rynkach spoza Europy i regionu Azji i Pacyfiku. BASF wskazuje na osłabienie popytu jako główny czynnik negatywnie wpływający na wyniki finansowe w tych obszarach.

Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji

Firma zwraca uwagę na narastającą niestabilność związaną z polityką celną — zarówno obecną, jak i potencjalną — zwłaszcza ze strony Stanów Zjednoczonych. Chociaż ponad 80 proc. sprzedaży BASF w USA pochodziło w 2024 roku z lokalnej produkcji, co chroni firmę przed bezpośrednim wpływem ceł, spółka ostrzega przed trudnymi do przewidzenia skutkami pośrednimi, takimi jak zmiany w zachowaniu klientów. Pomimo tych wyzwań, BASF nie zmienia swojej całorocznej prognozy finansowej.