StoryEditor
Rynek i trendy
28.10.2020 00:00

PIE: Prawie połowa polskich pracowników rozważała zmianę zawodu [RAPORT]

Ponad 60 proc. pracowników zmieniłoby profil nauki, gdyby mogli cofnąć czas, a ponad 80 proc. zmieni pracę z powodu zbyt niskiego wynagrodzenia – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Od kultury do dobrobytu. Co o kulturze organizacyjnej i klimacie miejsc pracy sądzą pracownicy zatrudnieni w Polsce?”

53,9 proc. przebadanych deklaruje, że poświęcałoby czas na obowiązki służbowe, nawet gdyby mieli niewyczerpaną ilość pieniędzy i nie musieli pracować. Jednocześnie tylko 16,5 proc. badanych odnajduje motywację do pracy w innych czynnikach niż konieczność zarabiania.

Pracujący w Polsce umiarkowanie pozytywnie ocenili istniejący model klimatu i kultury organizacyjnej w swoich miejscach zatrudnienia, na co wskazuje średnia wartość na poziomie 59,41 p. na 100 możliwych w przygotowanym przez PIE Indeksie Kultury Organizacyjnej. Najwięcej punktów (72,74 p.) uzyskał wskaźnik nadużyć władzy, obejmujący kary i represje czy szykany. Zdaniem badanych pracowników nawet mimo pewnej powszechności części takich zachowań, skala nadużyć dokonywanych przez przełożonych nie jest wysoka.

Drugim najlepiej ocenianym wskaźnikiem Indeksu były relacje pracownicze (60,32 p.). Badani przyznali wysokie noty poczuciu, że pasują do zespołu. Umiarkowanie rzadko deklarowali doświadczanie nieuprzejmości ze strony kolegów i koleżanek, co związane jest ze stopniem zaufania oraz przekonaniem co do liczenia na wsparcie w razie potrzeby. Jednocześnie wyraźnie niekorzystnie wypadły w ocenach zwłaszcza komunikacja i stopień poinformowania.

Niżej oceniany styl przywództwa (55,15 p.) uzyskał słabszy wynik przede wszystkim ze względu na negatywną ocenę sposobów podejmowania decyzji i delegowania zadań. Jeszcze niższą średnią ocenę (53,66 p.) uzyskał wskaźnik możliwości rozwoju, w którym nisko oceniono przede wszystkim ścieżki awansu i zasady premii, ale też same osiągnięcia zawodowe pracujących. Najmniejszą średnią liczbę punktów (52,96 p.) uzyskał wskaźnik grupowy oddający stopień obciążenia obowiązkami służbowymi.

- Poza samą i często wskazywaną niewspółmiernością liczby zadań służbowych przypadających na jednego pracownika, wpływ na niewysokie oceny ma niska powszechność stosowania dostępnych narzędzi odciążenia. Dla części badanych o niskiej wartości wskaźnika grupowego przesądziło zachwianie równowagi między życiem prywatnym a zawodowym oraz negatywny wpływ pracy na zdrowie – tłumaczy Krzysztof Kutwa, analityk zespołu strategii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Różnice w ocenie wskaźników Indeksu

Model kultury organizacyjnej najbardziej krytycznie oceniają pracownicy w wieku 35-44 lata, a najmniej – pracujący emeryci i bliscy przejścia w wiek poprodukcyjny. Najgorsze oceny wystawili pracownicy spółek Skarbu Państwa i innych firm w całości lub części państwowych, a najlepsze – administracji publicznej (urzędów i ministerstw). Pracownicy podlegający bezpośrednio prezesowi lub założycielowi firmy postrzegają model kultury organizacyjnej lepiej od pracujących, których przełożonym jest kierownik czy dyrektor.

- Im pracownicy gorzej ocenili kulturę organizacyjną, tym częściej rozważali zmianę zawodu oraz wyżej oceniali swoje przygotowanie na ewentualną zmianę ścieżki zawodowej. Zdecydowaną większość (83,5 proc. badanych) do pracy motywuje jedynie konieczność zarabiania pieniędzy. Na motywacje pozafinansowe częściej wskazują kobiety, pracujący poniżej 24. roku życia, a pod względem zajmowanego stanowiska: kierownicy – mówi Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 16:35
Wolt: Kosmetyki last minute na Sylwestra coraz częściej zamawiane z szybką dostawą
Na zdj. dostawca platformy Wolt.ChameleonsEye/Shutterstock

Zakupy kosmetyków „na już” stają się w Polsce coraz popularniejsze, szczególnie w okresach wzmożonych przygotowań, takich jak Sylwester. Z danych przywołanych w informacji prasowej wynika, że 65 proc. konsumentów zamawia kosmetyki przez internet, a decyzje zakupowe coraz częściej podejmowane są impulsywnie, dokładnie w momencie pojawienia się potrzeby. Trend ten wpisuje się w szerszy rozwój rynku beauty oraz zmianę nawyków zakupowych Polek, które nie ograniczają się już do tradycyjnych wizyt w drogeriach stacjonarnych.

Rosnące zainteresowanie zakupami z ekspresową dostawą widoczne jest również w wynikach platformy Wolt. W ostatnim roku wartość segmentu retail na tej platformie wzrosła o 56 proc., co pokazuje, że Polacy coraz częściej zamawiają nie tylko jedzenie, ale także kosmetyki i produkty codziennego użytku. Kluczowym czynnikiem jest czas – szybka dostawa pozwala uzupełnić kosmetyczkę nawet na kilka godzin przed wyjściem na sylwestrową imprezę.

Sylwester generuje szczególnie wysoki popyt na określone kategorie produktów. Do najczęściej kupowanych należą m.in. błyszczące cienie do powiek, eyelinery, sztuczne rzęsy oraz produkty utrwalające makijaż, które trafiają do koszyków zakupowych w trybie last minute. Na platformach szybkiej dostawy dostępna jest oferta drogerii i marek kosmetycznych takich jak Drogeria Jasmin, Cosibella czy Inglot, co znacząco skraca czas od decyzji zakupowej do otrzymania produktu.

Jednocześnie zmienia się sposób spędzania nocy sylwestrowej. Według badania opublikowanego przez Dziennik Internautów, 50 proc. Polaków planuje spędzić Sylwestra 2025 w domu. Z tej grupy 30 proc. deklaruje organizację domówki, natomiast 20 proc. zamierza spędzić wieczór w spokojnej atmosferze, np. przed telewizorem. Taki model sprzyja zakupom produktów do domowego SPA, takich jak maseczki, kule do kąpieli czy świece zapachowe, zamawiane z szybką dostawą.

Trend „beauty na już” jest elementem szerszej zmiany stylu życia i oczekiwań konsumentów, którzy coraz częściej wybierają rozwiązania elastyczne i dopasowane do tempa dnia. Szybkie dostawy nie zastępują klasycznych zakupów w drogeriach, lecz pełnią funkcję ich uzupełnienia – szczególnie w sytuacjach nieplanowanych lub w okresach wzmożonej aktywności zakupowej, takich jak końcówka roku. Rozwój tego segmentu wpisuje się również w długofalową strategię platform technologicznych, takich jak Wolt, działających globalnie po fuzji z DoorDash.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 14:23
Perfume marinating – viralowy trend z TikToka, który ma przedłużać trwałość perfum
Perfume marinating to nowy tiktokowy trend, który może wpłynąć na sprzedaż zapachów.Karolina Grabowska Kaboompics

Dla wielu konsumentów trwałość zapachu jest jednym z kluczowych kryteriów przy wyborze perfum. W praktyce wiele kompozycji utrzymuje się na skórze jedynie kilka godzin, co skłania użytkowników do poszukiwania alternatywnych sposobów aplikacji. Jednym z najnowszych rozwiązań, które zdobyło popularność w mediach społecznościowych, jest tzw. perfume marinating – trend rozpowszechniony na platformie TikTok, polegający na aplikowaniu perfum bezpośrednio na ubrania i przechowywaniu ich w zamkniętej przestrzeni w celu wzmocnienia i wydłużenia zapachu.

Trend zyskał rozgłos dzięki użytkowniczce TikToka działającej pod pseudonimem @EarthlingSabi. W opublikowanym nagraniu pokazała ona, jak obficie spryskuje białą koszulkę perfumami Tom Ford Lost Cherry, a następnie zamyka ją w foliowym woreczku na całą noc. Film opatrzony hasłem „marinating my going out top” osiągnął 1,9 mln wyświetleń, stając się jednym z najbardziej komentowanych materiałów beauty ostatnich tygodni.

W dyskusjach pod nagraniem pojawiły się skrajne opinie. Zwolennicy trendu wskazują, że tkaniny – zwłaszcza naturalne, takie jak bawełna czy wełna – mogą zatrzymywać zapach znacznie dłużej niż skóra. Według relacji użytkowników aromat utrzymuje się na ubraniach nie przez godziny, lecz nawet przez kilka tygodni, co znacząco ogranicza konieczność ponownej aplikacji perfum w ciągu dnia.

Równolegle pojawiają się jednak ostrzeżenia dotyczące potencjalnych skutków ubocznych. Perfumy zawierają alkohol i olejki zapachowe, które mogą reagować z materiałem, powodując trwałe plamy lub odbarwienia. Ryzyko jest szczególnie wysokie w przypadku jasnych i delikatnych tkanin, takich jak jedwab, satyna czy wiskoza. Użytkownicy zwracają też uwagę, że niektóre kompozycje zapachowe rozwijają się wyłącznie pod wpływem ciepła skóry, przez co na ubraniach mogą pachnieć inaczej niż zgodnie z zamierzeniem twórcy.

Choć perfume marinating uchodzi za skuteczny sposób na zwiększenie trwałości zapachu, eksperci zalecają ostrożność. Przed zastosowaniem metody rekomendowane jest wykonanie próby na niewidocznym fragmencie materiału lub na ubraniu o mniejszej wartości. Dane z mediów społecznościowych pokazują, że trend osiąga milionowe zasięgi, jednak jego długofalowy wpływ na jakość tkanin i odbiór zapachu pozostaje kwestią indywidualną i zależną od rodzaju perfum oraz materiału.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 04:23