StoryEditor
Prawo
25.11.2020 00:00

Pół roku pandemii w przemyśle kosmetycznym. Jak poradzili sobie giganci?

Portal CosmeticsDesign-Europe sprawdza jak, sześć miesięcy po wybuchu pandemii, największe firmy kosmetyczne stawiły czoła temu wyzwaniu. Z jego analizy wynika, że wielcy gracze nadal borykają się z różnymi skutkami związanymi z kryzysem zdrowotnym. Dane finansowe koncernów pokazują jednak, że niektóre firmy i kategorie nadal radzą sobie lepiej niż inne.

Pół roku temu, kiedy pandemia COVID-19 osiągnęła swój pierwszy globalny szczyt, CosmeticsDesign-Europe przeanalizował, jak wyniki finansowe w pierwszym kwartale wyglądają w zestawieniu z najnowszymi wynikami największych graczy w branży kosmetycznej. Analiza wykazała, że takie ​​kategorie, jak mydło do rąk, higiena jamy ustnej i zdrowie skóry przetrwały ten czas lepiej niż produkty do makijażu i wysokiej jakości detaliczne artykuły podróżne (travel retail).

Wszyscy giganci branży kosmetycznej odnotowali zyski w trzecim kwartale, po zakończeniu światowych lockdownów wpływających na sprzedaż detaliczną, zakłóceniach w łańcuchu dostaw i ogromnych zmianach w sposobie zakupów i konsumpcji konsumenckiej. Oto, jak według portalu wyglądają najnowsze dane finansowe odnoszące się do światowych koncernów kosmetycznych.

Colgate-Palmolive, Johnson & Johnson i P&G są mocne

Jak zauważa portal CosmeticsDesign.Europe, dwie z największych na świecie firm zajmujących się higieną osobistą, Colgate-Palmolive i Johnson & Johnson, ponownie odnotowały wzrost sprzedaży netto w trzecim kwartale 2020 r. Obie firmy odnotowały też wzrost sprzedaży w pierwszym kwartale 2020 r., chociaż zyski netto Johnson & Johnson spadły gwałtownie w międzyczasie, czyli w drugim kwartale.

Colgate-Palmolive odnotował wzrost sprzedaży netto o 3,55 mld euro (4,15 mld dol.) w trzecim kwartale 2020 r., co oznacza wzrost o 5,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Całkowity dochód netto za kwartał wyniósł 596 mln euro (698 mln dol.), co oznacza wzrost o 27 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Europejski oddział firmy, który stanowił 17 proc. całkowitej sprzedaży firmy - odnotował największy wzrost sprzedaży netto w kwartale, o 17 proc., ze szczególnie silnym wzrostem organicznym we Francji, Danii i Holandii.

Noel Wallace, prezes, prezes i dyrektor generalny Colgate-Palmolive, powiedział: - Chociaż nadal obserwujemy zwiększony popyt na środki higieny osobistej i domowej związane z wirusem, innowacje premium napędzają wzrost we wszystkich kategoriach naszych produktów.

Firma Colgate-Palmolive odnotowała szczególnie silny wzrost w zakresie higieny jamy ustnej w trzecim kwartale, dzięki swoim innowacjom premium jak np. pisak do wybielania zębów. Innowacja pod marką mydła Protex - wprowadzenie antybakteryjnej formuły na bazie siemienia lnianego - również przyspieszyła wzrost.

Johnson & Johnson również zanotował mocny trzeci kwartał pomimo kryzysu. Firma zajmująca się higieną osobistą osiągnęła w tym kwartale sprzedaż w wysokości 17,9 mld euro (21 mld dolarów), co stanowi wzrost o 1,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim - wyniki, które wyciągnęły ją ze spadku w drugim kwartale. Całkowite zyski netto za III kwartał wzrosły o 3,5 proc. do 5 mld euro (5,9 mld dol.) po korekcie wyłączającej podatkową amortyzację wartości niematerialnych i pozycje specjalne.

Thibaut Mongon, wiceprezes wykonawczy i światowy prezes ds. zdrowia konsumentów w Johnson & Johnson, skomentował: - W dzisiejszym środowisku konsumenci na całym świecie są coraz bardziej zainteresowani zdrowiem i higieną osobistą, co powoduje duże zapotrzebowanie na skuteczne, godne zaufania rozwiązania poparte nauką, podobne do oferowanych przez Johnson & Johnson.

Podobnie jak Colgate-Palmolive, Johnson & Johnson odnotował szczególnie silny wzrost w zakresie higieny jamy ustnej, przy czym płyn do płukania jamy ustnej Listerine wzrósł o 10,8 proc. Stwierdził, że wyniki w kategoriach skóry i urody były „bardziej zniuansowane”, a kryzys wywarł negatywny wpływ na produkty do opalania i demakijażu, ale zwiększył popyt na produkty do mycia ciała, balsamy do ciała i wysokiej jakości produkty do pielęgnacji włosów.

Jak zauważa portal, w trzecim kwartale do Colgate-Palmolive i Johnson & Johnson dołączył inny światowy lider w dziedzinie higieny osobistej, koncern Procter & Gamble, który znalazł się w grupie firm, które w czasie pandemii miały stabilną sytuację finansową.

Procter & Gamble zanotował wzrost sprzedaży netto o 9 proc. w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2021 r. - odnotowany w tym samym czasie co trzeci kwartał - osiągając 16,2 mld euro (19,3 mld dol.). Wyniki wykazały 14 proc. wzrost w zakresie pielęgnacji tkanin i domu, 11 proc. wzrost produktów zdrowotnych, 7 proc. wzrost urody, 5 proc. wzrost pielęgnacji i 3 proc. wzrost produktów dla dzieci, kobiet i rodziny. Sześć miesięcy temu sprzedaż netto spadła pod względem urody i pielęgnacji.

Jon Moeller, wiceprezes, dyrektor operacyjny i dyrektor finansowy Procter & Gamble, tłumaczył, że firma „nabrała rozpędu z powodu kryzysu”, co pomogło jej dobrze sobie radzić, a w ostatnich miesiącach „podniosła poprzeczkę we wszystkich aspektach przewagi, takich jak opakowanie produktu, komunikacja z konsumentami, realizacja sprzedaży detalicznej i wartość ”, aby sprostać wyzwaniu COVID-19.

Koncern P&G odnotował szczególnie dobre wyniki w swoich działach kosmetycznych, pielęgnacji skóry i higieny osobistej, na czele z mydłami do rąk i środkami do dezynfekcji rąk oraz premierami premium pod marką Olay. Podano, że w tym kwartale nastąpił silny wzrost w dziedzinie produktów oczyszczających, wzrosła też sprzedaż kosmetyków do pielęgnacji włosów.

L'Oréal informuje o globalnym wzroście sprzedaży po spadkach

Portal podkreśla, że L'Oréal dołączył również do grona największych firm zajmujących się higieną osobistą, które odnotowały dobre wyniki za trzeci kwartał. Francuski gigant obserwował wzrost sprzedaży w tym kwartale o 7,03 mln euro, co stanowi wzrost o 1,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, przy czym sprzedaż wzrosła o 7,7 proc. w Europie Wschodniej, ale spadła o 2,5 proc. w Europie Zachodniej. Dzieje się tak po pierwszej połowie (I półroczu) światowych spadków.

Jean-Paul Agon, prezes i dyrektor generalny L'Oréala, podsumował: - Po pierwszej połowie, naznaczonej kryzysem dostaw, związanym z zamykaniem punktów sprzedaży na całym świecie, L'Oréal wprowadził wszystko na miejsce już w czerwcu, aby pobudzić popyt na jego marki i produkty oraz ponownie zaangażować wszystkie czynniki biznesowe.

L'Oréal poinformował, że plany naprawcze zwiększyły sprzedaż w jego dziale produktów konsumenckich w trzecim kwartale, z najsilniejszym wzrostem odnotowanym w dziale kosmetyków aktywnych, który odnotował 29,9 - procentowy wzrost sprzedaży w ujęciu analogicznym, gdzie CeraVe była najlepiej działającą marką. Ogólnie rzecz biorąc, pielęgnacja skóry wypadła szczególnie dobrze, ale makijaż nadal boryka się z problemami w Europie.

Shiseido, wcześniej znajdujące się w jednej grupie z L'Oréalem w związku ze stratami w pierwszym kwartale - również odbiło się w trzecim kwartale, odnotowując 99,4 mln euro (12,3 mld jenów) zysku operacyjnego, w porównaniu z 80 mln euro (9,9 mld jenów) strat operacyjnych w drugim kwartale. Skala ożywienia była jednak niejasna, ponieważ japoński gigant podał zyski za trzeci kwartał jako wyniki pierwszych dziewięciu miesięcy bez załamania finansowego ostatniego kwartału.

Amorepacific, również wcześniej zgrupowany z L'Oréal pod względem strat w pierwszym kwartale, nie odnotował takiego samego zwrotu w trzecim kwartale. Branża kosmetyczna regionu Azji i Pacyfiku była świadkiem spadku przychodów o 22,9 proc. i ogólnego spadku zysku netto o 71,3 proc. za kwartał pierwszy w porównaniu z trzecim kwartałem 2019 r.

Spadek sprzedaży Unilevera i Beiersdorfa

Jak czytamy na łamach CosmeticsDesign-Europe, dwóch innych znaczących graczy w branży kosmetycznej, Unilever i Beiersdorf, nie odnotowało wzrostu sprzedaży w trzecim kwartale. Unilever  doświadczył spadku zysków netto o 2,4 proc. do 12,9 mld euro w trzecim kwartale, przy całkowitej sprzedaży mniejszej o 1,3 proc. również w Europie w porównaniu z 2019 r. Sprzedaż netto spadła również o 4,1 proc. w swoim największym dziale - kosmetykach i produktach do pielęgnacji ciała. Te wyniki za trzeci kwartał pojawiły się pomimo, że główny specjalista ds. higieny osobistej odnotował 10-procentowy wzrost dochodu netto w pierwszej połowie roku. Unilever odnotował jednak podstawowy wzrost sprzedaży w trzecim kwartale o 4,4 proc., z czego 3,9 proc. wynikało z wolumenu.

Alan Jope, dyrektor generalny Unilevera, powiedział, że nastąpił wyraźny „wzrost napędzany wolumenem”, co świadczy o odporności firmy. - Środowisko, w którym działamy, pozostanie nieprzewidywalne w najbliższej perspektywie, więc będziemy nadal utrzymywać szybkość i elastyczność naszych reakcji. Naszym celem pozostaje konkurencyjny wzrost oparty na wielkości, zapewniający absolutny zysk i wolne przepływy pieniężne - powiedział.

Unilever przekazał, że podczas gdy popyt na produkty do higieny rąk pozostał wysoki - Dove i Lifebuoy były głównym motorem podstawowego wzrostu sprzedaży w trzecim kwartale - poziom popytu był niższy niż w drugim kwartale. Kategorie produktów do pielęgnacji skóry i dezodorantów również spadły w tym kwartale.

Beiersdorf również odnotował całkowity spadek sprzedaży w trzecim kwartale, o 8,5 proc. mniej niż w roku poprzednim. Sprzedaż w jednostce konsumenckiej spadła o 8,9 proc. do 4,2 mln euro, przy czym każdy region na świecie odnotowuje spadki, z wyjątkiem Ameryki Północnej.

Stefan De Loecker, dyrektor generalny firmy Beiersdorf, powiedział, że pomimo tego trudnego środowiska, firmie udało się zdobyć udział w rynku we wszystkich kategoriach produktów do pielęgnacji skóry. Koncern przekazał, że dermokosmetyki okazały się szczególnie odporne w trzecim kwartale, a sprzedaż marek Eucerin i Aquaphor wzrosła we wszystkich regionach świata. W trzecim kwartale, podobnie jak w poprzednich kwartałach, jego luksusowa marka La Prairie znowu ucierpiała, ze spadkiem sprzedaży o 16,9 proc. De Loecker powiedział, że Beiersdorf rozpoczął teraz gruntowny przegląd pozycji La Prairie w Europie i działania te mają zostać zakończone do 2021 roku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
25.11.2025 10:09
Jak uchronić swój innowacyjny produkt przed skopiowaniem przez konkurencję?
Spory patentowe w branży kosmetycznej znane są zarówno pośród niewielkich podmiotów, jak i wiodących graczyVeoli Botanica mat.pras.

Oferta produktów kosmetycznych na rynku jest niezwykle bogata. Żeby sprostać rosnącym wymaganiom klientów i być liderem, producenci prześcigają się w ulepszaniu formuł swoich produktów. Innowacje w pielęgnacji często związane są z nakładami finansowymi i długimi badaniami nad nowym produktem. Jak jednak uchronić się przed tym, aby zaraz po wprowadzeniu nowego rozwiązania na rynek nie zostało ono skopiowane przez konkurencję?

Najwięksi gracze stawiają na ochronę patentową

Wystarczy spojrzeć do rejestrów urzędów patentowych, aby zobaczyć liczne zgłoszenia patentowe od Colgate-Palmolive Company, Shiseido czy L’Oréal. Nie ma w tym nic zaskakującego, bowiem zyskując ochronę patentową na produkt o określonych cechach uzyskujemy monopol na jego używanie na danym rynku. Przykładowo mając patent w Polsce i Niemczech, można zakazać innym producentom sprzedaży takiego samego produktu w tych krajach – zarówno jego wytwarzania, jak i importu.

Patent jest więc zabezpieczeniem, które ułatwia zwrot inwestycji poniesionych na produkt.

Czy mniejsi producenci też powinni interesować się ochroną patentową?

Dla firm stawiających pierwsze kroki w biznesie patent jest często dużym wyzwaniem, podczas gdy inwestycja w ochronę patentową powinna być jedną z pierwszych inwestycji.

Warto równocześnie pamiętać, że posiadanie patentu jest często niezbędnym krokiem, aby pozyskać inwestora, który zyskuje większą pewność, co do innowacyjności rozwiązania, ale i rzetelności samego partnera.

Czy każde rozwiązanie może być chronione patentem?

Patent możemy uzyskać nie tylko na produkt, ale także na sposób jego wytwarzania. Rzecznicy patentowi już na etapie tworzenia koncepcji danego rozwiązania przez firmy kosmetyczne doradzają jaką drogę wybrać i jak skutecznie później chronić wynalazek. Jednak, aby wynalazek uzyskał ochronę patentową musi spełniać kilka przesłanek.

Pierwsza z nich to nowość. Aby produkt lub sposób wytwarzania został opatentowany – musi być nowy. Nowość oceniana jest w skali globalnej, co oznacza, że jeżeli gdzieś na świecie takie samo rozwiązanie zostało już przedstawione to zgłoszony wynalazek nie będzie uznawany za nowy. Wymóg ten oznacza też, że przed zgłoszeniem patentowym nie można ujawniać rozwiązania. Ujawnienie może mieć formę publikacji naukowej, wprowadzenia produktu do obrotu, a nawet informacji medialnej np. w social mediach przedsiębiorcy.

Drugi wymóg to poziom wynalazczy. Oznacza to, że produkt, który zgłaszamy do opatentowania musi być innowacyjny. Wynalazkiem nie może to być proste rozwiązanie, które dla znawcy z danej dziedziny techniki byłoby oczywiste.

Trzeci wymóg to fakt, że rozwiązanie musi się nadawać do przemysłowego zastosowania.

Po zgłoszeniu wynalazku do Urzędu Patentowego rozpoczyna się procedura zmierzająca do uzyskania patentu, a do sprawy jest przydzielany ekspert, który bada zgłoszenie. Jeżeli uzna on, że wynalazek, czyli np. kompozycja emulsji kosmetycznej, nie spełnia tych wymogów, odmowi udzielenia patentu.

Kiedy omówić swoje rozwiązanie z rzecznikiem patentowym?

Rzecznik patentowy przygotuje opis wynalazku do zgłoszenia, dbając przy tym o jak najszerszy zakres ochrony. Duże firmy kosmetyczne konsultują swoje rozwiązania już na etapie tworzenia koncepcji, a więc na długi czas przed ostatecznym opracowaniem rozwiązania. Ostatni dzwonek to jednak moment przed ujawnieniem rozwiązania. Jakiekolwiek opublikowanie naszego wynalazku może sprawić, że rozwiązanie nie będzie nowe i patent nie zostanie udzielony.

Warto pamiętać, że to właśnie z tego powodu przy rozpoczęciu współpracy z podwykonawcami czy współpracownikami niezbędne jest zawarcie skutecznej umowy o zachowaniu poufności, którą także pomoże skonstruować rzecznik patentowy uwzględniając specyfikę wynalazków jako informacji poufnej.

Branża kosmetyczna zna spory o innowacje

Spory patentowe w branży kosmetycznej znane są zarówno pośród niewielkich podmiotów, jak i wiodących graczy. W 2022 roku media obiegła informacja o sporze Vichy Laboratories i GlycoBioSciences o użytą przez Vichy kompozycję kwasu hialuronowego i matrycy polimerowej w kremach serii Revitalift.

Od 2017 roku przez prawie 5 lat toczył się także spór między właścicielem marki Olaplex a L’Oreal o naruszenie dwóch patentów, kradzież tajemnic handlowych i naruszenie zasady poufności podczas rozmów o potencjalnym przejęciu Olaplex przez L’Oreal. Spór ten zakończono kwotą sięgającą ponad 50 mln dolarów odszkodowania.

Około 10 lat temu głośno komentowano spór między Kingą Rusin i jej marką Pat&Rub a Aromedą o prawa do dalszej produkcji kultowych kosmetyków w oparciu o ustalone w ramach współpracy receptury.

Opakowanie nie mniej ważne niż innowacje

Równie ważne jak przełomowa formuła kosmetyku jest chociażby jego atrakcyjne opakowanie. To jego wyglądem często sugerują się konsumenci.

Wygląd opakowania chroniony jest przez wzór przemysłowy. Jego uzyskanie musi być poprzedzone kompleksową analizą rynku i praw posiadanych już przez konkurentów celem uniknięcia kolizji. Rzecznik patentowy konsultuje powstawanie opakowania już na etapie koncepcyjnym, weryfikuje bazy danych przez pryzmat ryzyka potencjalnych sporów, dobiera odpowiedni zakres ochrony, opracowuje zgłoszenie, a przede wszystkim pomaga dostosować ochronę wzorniczą do strategii działania klienta na rynku celem stworzenia spójnej koncepcji portoflio praw chronionych w danym przedsiębiorstwie, w którym uwzględnić należy zarówno patenty, wzory i znaki towarowe (w postaci np. logotypu czy nazwy).

Nie każdy potrafi skutecznie chronić

Warto mieć świadomość, że ochrona praw własności przemysłowej – w tym patentów, wzorów, znaków towarowych – nie jest jedynie złożeniem wniosku do odpowiedniego urzędu. Ochrona to działanie strategiczne, wymagające badania rynku, konkurencji, znajomości nie tylko przepisów prawa czy orzecznictwa, ale i doskonałego rozumienia potrzeb klienta z perspektywy posługiwania się przez niego danym prawem w przyszłości.

Rzecznik patentowy to jedyny pełnomocnik, który może skutecznie przeprowadzić przedsiębiorcę przez proces uzyskiwania patentu, a równocześnie zapewnić kompleksową usługę ochrony wszystkich praw własności intelektualnej w firmie.

autorki:

Anna Kawalec, rzecznik patentowy, Przewodnicząca Komisji Promocji Zawodu Polskiej Izby Rzeczników Patentowych

Dagmara Miler, rzecznik patentowy, W-ce Przewodnicząca Komisji Promocji Zawodu Polskiej Izby Rzeczników Patentowych 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
24.11.2025 10:33
AFP: Yves Rocher przed francuskim sądem: zarzuty dotyczą naruszenia obowiązku należytej staranności
Yves Rocher to francuska grupa specjalizująca się w produkcji naturalnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów.Shutterstock

Francuski sąd w Paryżu rozpatruje sprawę przeciwko grupie Yves Rocher, którą organizacje Sherpa i ActionAid France, turecki związek zawodowy Petrol-İş oraz 81 byłych pracowników oskarżają o naruszenie obowiązku należytej staranności wobec dawnej tureckiej spółki zależnej Kosan Kozmetik. Zarzuty obejmują m.in. tłumienie aktywności związkowej, dyskryminację ze względu na płeć oraz liczne wypadki przy pracy. Sprawa obejmuje okres przed 2024 rokiem, kiedy Kosan Kozmetik wciąż należała do grupy.

Według powodów Yves Rocher nie wdrożył planu należytej staranności przed 2020 rokiem, choć francuskie przepisy obowiązują od marca 2017 r. i wymagają od największych firm publikacji takich dokumentów, także w odniesieniu do działalności zagranicznej. Prawnicy organizacji przypominają, że celem planów jest przeciwdziałanie poważnym naruszeniom praw człowieka i wolności podstawowych w łańcuchu dostaw. Adwokat François Lafforgue wskazał, że pracownicy Kosan Kozmetik mieli doświadczać „stałej presji”, „powtarzających się wypadków przy pracy” oraz „systemowej dyskryminacji kobiet”.

Obrona Yves Rocher argumentuje, że „należy uwzględnić realia tamtego okresu”, podkreślając, że w latach 2017–2019 przedsiębiorstwa „poruszały się w szarej strefie” interpretacyjnej dotyczącej nowych obowiązków. Mecenas Olivier Attias przyznał, że pełny plan należytej staranności został opublikowany dopiero w 2020 r., ale — jak twierdzi — wcześniejsze wersje robocze istniały, a mapowanie całego łańcucha wartości od razu po wejściu ustawy w życie było „niemożliwe”.

Według obrony Yves Rocher podejmował działania naprawcze, gdy tylko zidentyfikowano problemy w tureckiej spółce, wdrażając środki „zbliżone do tych wymaganych” przez przepisy o należytej staranności. Strona powodowa zdecydowanie temu zaprzecza, argumentując, że opublikowanie planu dopiero w 2020 r. dowodzi braku wcześniejszej strategii prewencyjnej.

Sprawa ma szeroki kontekst — pokazuje narastającą presję prawną na firmy sektora beauty, by skutecznie monitorowały swoje łańcuchy dostaw, zwłaszcza po rozszerzeniu francuskich regulacji dotyczących odpowiedzialności korporacyjnej. Sąd zarezerwował decyzję, a wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 12 marca 2026 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. listopad 2025 12:19