StoryEditor
Rynek i trendy
24.10.2018 00:00

Polacy wydają coraz więcej na Halloween. Korzysta na tym branża kosmetyczna

Co czwarty Polak planuje uczestniczyć w imprezach organizowanych z okazji Halloween - wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie firmy finansowej Wonga Polska. W zabawie najliczniej wezmą udział ludzie młodzi. Dla 18 proc. Polaków Halloween wiąże się z wydatkami, przede wszystkim na napoje, jedzenie i dekoracje, ale nie tylko. Na tę imprezę kupujemy też kosmetyki kolorowe, aby wykonać mocniejszy makijaż.

Z badania Kantar Millwardbrown zrealizowanego dla Wonga Polska wynika, że w tym roku w wydarzeniach związanych z Halloween zamierza wziąć udział 24 proc. Polaków – przede wszystkim ludzie młodzi i mieszkańcy metropolii.

Halloween interesuje Polaków bez względu na wiek, choć oczywiście najbardziej popularne jest  wśród najmłodszych. W tym roku w imprezach z tej okazji zamierza wziąć udział  aż 41 proc. ankietowanych w wieku 15-24 a także, co ciekawe, nawet 19 proc. osób powyżej 60 roku życia. 28 proc. zwolenników Halloween to przedstawiciele miast powyżej 500 tys. mieszkańców i prawie 1/4 mieszkańców wsi (23 proc.).

 Dla 18 proc. ankietowanych udział w Halloween oznacza konieczność poniesienia wydatków. 12 proc. ankietowanych osób zamierza przeznaczyć na ten cel ponad 100 zł.

Najwięcej Polaków zadeklarowało, że w związku z Halloween czekają ich wydatki na zakup napojów i jedzenia (37 proc.) oraz dekoracji (33 proc.), co sugeruje, że eventy halloween’owe organizujemy głównie samodzielnie. Wydatki na gotowy kostium zamierza ponieść 15 proc. ankietowanych, a na udział w zorganizowanej imprezie – 14 proc. badanych.

Gotowe przebranie może kosztować od kilku złotych (np. zęby wampirze) do nawet kilkuset (w wersji z pełnym gotowym strojem i profesjonalnym makijażem). Wydatki na ten cel zamierzają ponieść przede wszystkim osoby z grupy wiekowej 25-39 lat (27 proc. wobec 9 proc. w grupie wiekowej 15-24).

W Polsce nie są prowadzone takie statystyki, ale amerykańska National Retail Federation podaje, że w tym roku wśród dorosłych najpopularniejsze będą kostiumy wiedźm, wampirów, zombie i piratów oraz filmowych super bohaterów. A wśród dzieci stroje księżniczek, Batmana i postaci z Gwiezdnych Wojen.

Za udział w zorganizowanej imprezie zapłacić zamierzają głownie mieszkańcy dużych miast (26 proc. wobec 17 proc. przedstawicieli miast do 100 tys. mieszkańców i 7 proc. mieszkańców wsi).

Halloween to znany zwyczaj, który przywędrował do Polski ze Stanów Zjednoczonych. W związku z jego obchodami 31 października co roku miliony ludzi na całym świecie przebierają się w stroje jak z horrorów, robią lampiony z dyni i uczestniczą w przebieranych imprezach, a dzieci zbierają cukierki. Halloween bije rekordy popularności przede wszystkim za oceanem. Jak podaje National Retail Federation, w tym roku Amerykanie przeznaczą na wydatki związane tym świętem łącznie ponad 8,6 mld dolarów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.10.2025 14:48
L‘Oreal nie zrealizował prognoz sprzedaży, akcje firmy spadły o 7 proc.
L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji i ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinachmat.pras.

Francuski L‘Oreal, największy na świecie producent kosmetyków i kosmetyków, odnotował wzrost sprzedaży w trzecim kwartale o 4,2 proc. To poprawa w porównaniu z poprzednim kwartałem, jednak nie zrealizowano prognoz. Słaba sprzedaż miała miejsce w Ameryce Północnej i Południowej.

Grupa  L‘Oreal, będąca producentem kosmetyków CeraVe i perfum Valentino, poinformowała, że ​​sprzedaż od lipca do września wyniosła 10,3 mld euro, co stanowi wzrost o 4,2 proc. w ujęciu rok do roku. Wynik ten jest słabszy niż zakładane prognozy wzrostu (4,9 proc.).

L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji na zachodnich rynkach, a także ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinach i przeniesieniu ich na rynek lokalny.

Francuski koncern poinformował o przyspieszeniu wzrostu we wszystkich działach, zaznaczając, że Chiny po raz pierwszy od dwóch lat odnotowały jednocyfrowy wzrost, czemu sprzyjało ożywienie w segmencie luksusowych kosmetyków.

Sprzedaż w Ameryce Północnej wzrosła w ostatnim kwartale o 1,4 proc., co jest wynikiem niższym od oczekiwanego. Przy tym ogólna sprzedaż była niższa, niż wzrost globalnego rynku kosmetycznego, szacowanego przez analityków na ok. 5 proc.

Prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus wyraził przekonanie, że firma nadal będzie osiągać lepsze wyniki, niż rynek globalny. Grupa podkreśliła, że ​​zwiększa nacisk na innowacje i akwizycje, aby napędzać sprzedaż w najszybciej rozwijających się kategoriach kosmetycznych. 

Zobacz teżKering i L’Oréal łączą siły; historyczne partnerstwo strategiczne luxe/wellness

Po podaniu informacji o wynikach L‘Oreal za trzeci kwartał akcje firmy w Paryżu znacząco  spadły. Akcje w ciągu jednego dnia spadły o ok. 7 proc., zbliżając się do największego jednodniowego spadku (miał on miejsce w lutym 2024). 

Zdaniem analityków Deutsche Bank spadek taki był spodziewany z uwagi na kwartalne wyniki firmy, a także ryzyko spowolnienia wzrostu w Chinach. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.10.2025 14:01
Genaura: 33 proc. Brytyjczyków i Brytyjek uznaje skórę za najważniejszy element swojego wyglądu
Skóra jest przez 1/3 Brytyjek i Brytyjczyków uznawana za najbardziej istotną część ich wyglądu.envato elements

Rosnący wpływ trendów takich jak SkinTok napędza presję na konsumentów, by zmieniali swój wygląd – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii na zlecenie marki pielęgnacyjnej Genaura. Według raportu aż 39 proc. ankietowanych przyznaje, że media społecznościowe wpływają na ich decyzje dotyczące wyglądu, a co piąta osoba stosuje kosmetyki zbyt silne dla swojej skóry. Internetowe porady beauty prowadzą też do rosnącej popularności zabiegów estetycznych: 16 proc. badanych rozważa lub korzysta z botoksu, a 13 proc. z wypełniaczy.

Zdrowa skóra stała się dla Brytyjczyków najważniejszym elementem wizerunku. Dla 33 proc. respondentów to właśnie cera, a nie figura (23 proc.), włosy (21 proc.), zęby (7 proc.), ubrania (8 proc.) czy makijaż (6 proc.), jest kluczowym aspektem wyglądu. Jednocześnie 25 proc. ankietowanych nie czuje się pewnie bez makijażu, a niemal co czwarta osoba (23 proc.) przyznaje, że rzadko lub nigdy nie pokazuje się bez niego.

Dążenie do „idealnej skóry” wpływa również na wydatki konsumentów. Ponad jedna trzecia badanych (34 proc.) ograniczyła zakupy odzieży, 29 proc. zmniejszyło wydatki na posiłki poza domem, 28 proc. obniżyło budżet na alkohol, a 21 proc. zrezygnowało z codziennej kawy, by móc inwestować w pielęgnację. Dla 61 proc. badanych promienna cera jest głównym celem pielęgnacyjnym, a niemal połowa (47 proc.) uważa, że osiągnięcie go dałoby im pewność siebie i pozwoliło zrezygnować z makijażu.

Mimo rosnącego zainteresowania pielęgnacją, wielu Brytyjczyków zaczyna dbać o skórę stosunkowo późno – 20 proc. dopiero po trzydziestce. Tymczasem ponad połowa respondentów (54 proc.) twierdzi, że powinna była rozpocząć pielęgnację już w wieku nastoletnim. Dane te pokazują, że świadomość potrzeb skóry rośnie, ale często dopiero z wiekiem.

Badanie Genaura ujawnia również silny związek między pielęgnacją skóry a dobrostanem psychicznym. Prawie trzy czwarte ankietowanych (73 proc.) czuje się bardziej pewnie, gdy utrzymuje codzienną rutynę pielęgnacyjną, a 37 proc. zauważa poprawę zdrowia psychicznego. Dla 45 proc. dbanie o skórę stało się impulsem do szerszej troski o zdrowie i styl życia – głównie z chęci spowolnienia widocznych oznak starzenia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. październik 2025 15:27