StoryEditor
Apteki
14.11.2019 00:00

Powstaje giełda aptek. Ma zatrzymać proces przejmowania placówek przez komercyjne sieci

Giełda aptek, której stworzenia podjął się Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek ma być kompleksowym, niekomercyjnym wsparciem dla farmaceutów, którzy pragną sprzedać lub nabyć aptekę.

Zdaniem Związku Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek (ZAPPA), rynek aptek od lat zmienia swoją strukturę w kierunku zagrażającym zdrowiu publicznemu.

Apteki, które powinny służyć pacjentowi stają się – poprzez przejmowanie ich przez komercyjne handlowe sieci – maszynkami do zarabiania pieniędzy. Traci pacjent, skarb państwa i system ochrony zdrowia – czytamy w oświadczenia Marcina Wiśniewskiego, prezesa ZAPPA, zamieszczonym na internetowej stronie organizacji.

Dlatego aptekarze skupieni w ZAPPA podjęli próbę przywrócenia rynku aptek do stanu zgodnego z prawem. – Otwieramy pierwszą w Polsce giełdę aptek stworzoną przez aptekarzy dla aptekarzy – poinformowali.

Tłumaczą też, że jako grupa zawodowa biorąca odpowiedzialność za zdrowie polskich pacjentów, nie mogą zgodzić się na „oddawanie aptek w nieprofesjonalne ręce, z zagrożeniem zdrowia publicznego”.

Nie zgadzamy się też na utratę kontroli państwa nad rynkiem leków. To rynek strategiczny, determinujący bezpieczeństwo obywateli, dlatego bezwzględnie musi pozostawać pod realnym nadzorem odpowiedzialnych i polskich profesjonalistów, a nie, jak dotąd, spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, nieznanego właściciela. Temu miała służyć ustawa „AdA”. Zakładała, że dla bezpieczeństwa pacjenta, podobnie jak w większości krajów UE, nowym właścicielem apteki może zostać wyłącznie dyplomowany farmaceuta – wyjaśnia prezes ZAPPA .

Giełda aptek ma pomóc w realizacji tych celów – ma ułatwić farmaceutom nabycie własnej apteki, a równocześnie zapobiegać przejmowaniu aptek przez sieci. Pomysłodawcy mają nadzieję, że dzięki ich działalności uda pozostawić wiele aptek w polskich rękach.

Giełda ma być platformą łączącą interesy tych, którzy chcą sprzedać aptekę, jak i tych zainteresowanych zakupem. ZAPPA będzie zbierać ogłoszenia firm/osób, które chcą się pozbyć swojej placówki. Z tych zgłoszeń powstanie baza ofert. Z drugiej strony pozyskiwać będzie zgłoszenia zainteresowanych, uprawnionych farmaceutów. Następnie skojarzy są ze sobą sprzedających z potencjalnymi kupującymi.

ZAPPA obiecuje również profesjonalne wsparcie prawne, doradztwo finansowe oaz kontakt z dostawcami, co pomoże w starcie działalności. Odbywać się to będzie bezpłatnie, gdyż działanie giełdy aptek ma być z założenia niekomercyjne.

Wszystko po to, aby realnie pomóc niezależnym farmaceutom. Chcemy dać alternatywę tym, którzy dziś są mamieni przez sieci i zostają „słupami”, czyli firmantami – zdradza prezes organizacji.

Równocześnie przestrzega, że takie działanie jest łamaniem prawa.

Cedując swoje uprawnienia i zyski na osoby spoza zawodu, narażacie się na odpowiedzialność karną, a do tego wspomagacie destrukcję rynku i zawodu. Nie tak ma wyglądać praca farmaceuty w Polsce! Giełda jest również po to, żeby Wam pomóc! – apeluje do farmaceutów Marcin Wiśniewski.

Finansowymi partnerami ZAPPA w prowadzeniu giełdy aptek są hurtownie farmaceutyczne wspierające polskie aptekarstwo. Swoje zaangażowanie tłumaczą tym, że każdy kupujący aptekę jest ich potencjalnym klientem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.11.2025 13:25
Gdzie klienci aptek płacą najwięcej? Czy warto kupować leki online? [Raport]
Szokujące wyniki dotyczą aptek zlokalizowanych pod Warszawą. W tej okolicy apteki będące jedynymi placówkami w gminie oferowały znacznie wyższe ceny, niż apteki zlokalizowane w stolicyAdobeStock

Dlaczego pacjenci w małych miasteczkach płacą za leki ponad 30 proc. więcej, niż w metropoliach? Gdzie można dostać najtańsze leki i czy warto kupować je online? Na te i wiele innych pytań, dotyczących rynku aptecznego, odpowiada nowy raport Forum Konsumentów.

Apteki są jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc związanych z ochroną zdrowia. Codziennie korzysta z nich ok. 2 mln osób, a w okresach zwiększonej zachorowalności – nawet dwukrotnie więcej. Farmaceuci są często pierwszym kontaktem pacjentów z systemem ochrony zdrowia. W wielu aptekach mogą skorzystać nie tylko z możliwości realizacji recepty, ale też z coraz popularniejszych usług opieki farmaceuty.

Coraz częściej docierały do nas głosy pacjentów, którzy krytykują znaczne różnice w cenach leków oraz sygnalizują problemy z dostępnością leków w aptekach. Najgorsza jest sytuacja w małych miastach oraz na wsi, tam leki są najdroższe i coraz rzadziej dostępne od ręki. Forum Konsumentów postanowiło zbadać tę sytuację, a wnioski przekaże do kluczowych instytucji – wyjaśnia dr Tomasz Sińczak, Prezes Forum Konsumentów.

Forum Konsumentów zleciło przeprowadzenie badania, które miało sprawdzić, jak kształtują się ceny leków w zależności od rodzaju apteki, która je sprzedaje i jej lokalizacji. Eksperci sprawdzili też, czy kilka popularniejszych leków jest dostępnych w każdej badanej aptece. Z zebranych w ten sposób informacji udało się wyciągnąć kilka najważniejszych wniosków dotyczących sytuacji na rynku aptecznym, istotnych z perspektywy konsumenckiej.

Pacjent to szczególny rodzaj konsumenta: przychodzi do apteki nie tylko po to, aby zakupić niezbędny lek, ale także uzyskać pomoc czy poradę w zakresie swojego zdrowia. Mamy do czynienia z aptekami na co dzień, dlatego zweryfikowaliśmy z perspektywy pacjenta, co oferują. Ich jakość bezpośrednio przekłada się na zdrowie Polaków – zaznacza prezes.

Lokalne monopole droższe niż stolica? Różnice w cenach przekraczają 50 proc.

Okazuje się, że apteki sieciowe oferują bardziej konkurencyjne ceny. Średnia wartość koszyka w aptekach sieciowych była o 23,83 zł niższa niż w indywidualnych. Jednak apteki stacjonarne są wciąż droższe niż internetowe. Średnia wartość całego koszyka leków w aptece stacjonarnej była o 31 proc. wyższa, niż w internetowej. Największą różnicę cenową (57 proc.) odnotowano dla leku Zyrtec UCB.

Szokujące wyniki dotyczą aptek zlokalizowanych pod Warszawą. W tej okolicy apteki będące jedynymi placówkami w gminie oferowały znacznie wyższe ceny, niż apteki zlokalizowane w stolicy. Średnia wartość koszyka w tych gminach była o 31 proc. wyższa, a średnie ceny poszczególnych leków były wyższe o 26-43 proc. Różnice między najtańszymi a najdroższymi lekami dochodziły nawet do 120 proc.

Problem z dostępnością poszukiwanych leków również dotyczył aptek, które były jedynymi placówkami w gminie, ale nie tylko. W skrajnym przypadku, w aptece indywidualnej w Olsztynie, nie było żadnego z badanych leków.

Profesjonalna obsługa i usługi farmaceutyczne

W badaniu sprawdzono, czy we wszystkich aptekach byli obecni magistrowie farmacji, którzy zapewniają najwyższy poziom obsługi pacjentów. Okazuje się, że magistrowie byli obecni we wszystkich aptekach sieciowych, a w indywidualnych w 66 proc. placówek. Również personel aptek sieciowych znacznie częściej posiadał identyfikatory (62 proc. vs 34 proc. w indywidualnych).

Z perspektywy pacjentów istotne jest uzyskanie niezbędnych leków w sytuacji zagrożenia zdrowia – dlatego w badaniu zweryfikowano, jak wygląda możliwość uzyskania recepty farmaceutycznej. Zaledwie 30 proc. badanych aptek oferowało możliwość wystawienia recepty, z czego apteki sieciowe deklarowały taką możliwość częściej (38 vs 24 proc. w indywidualnych). 

Sprawdzono również, czy w każdej aptece można sporządzić tzw. lek recepturowy. Niestety, tylko 18 proc. badanych placówek oferowało taką usługę. Były to przede wszystkim apteki sieciowe.

W badaniu oceniano jakość obsługi w aptece – profesjonalizm, chęć pomocy, uprzejmość personelu, a nawet estetykę wnętrza. We wszystkich kategoriach apteki sieciowe wypadły lepiej niż indywidualne, a największa różnica dotyczyła wyglądu apteki.

Konsument, czyli pacjent, nie tylko płaci za leki, ale oczekuje również obsługi na najwyższym poziomie i otoczenia go opieką. Wyniki badania pokazują, że apteki sieciowe są lepiej wyposażone, zawsze jest w nich obecny magister farmacji i częściej oferują przygotowanie bardzo specjalistycznych preparatów – podsumowuje dr Tomasz Sińczak.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
03.11.2025 13:03
British Airways nawiązuje współpracę z Anatomē – butikową siecią apteczną
Anatomelondon_IG

Brytyjskie linie lotnicze nawiązały współpracę z londyńską siecią butikowych aptek – Anatomē. Firma będzie przygotowywać dla pasażerów klasy biznesowej linii lotniczych kolekcje kosmetyków do pielęgnacji skóry, dostępnych na długich trasach.

Operująca w Londynie sieć aptek Anatomē dzięki tej współpracy zyska na rozpoznawalności. Każdy z zestawów kosmetyków, przygotowywanych dla pasażerów klasy biznesowej British Airways, ma zawierać m.in. nawilżający krem Anatomē oraz balsam Botanical Multi Balm.

image
Anatomelondon_IG
Produkty zostały opracowane na bazie składników roślinnych, mających wspomagać nawilżenie i ochronę skóry podczas długich lotów. Marka przy tworzeniu swoich kosmetyków kładzie nacisk na ekstrakty roślinne i olejki eteryczne, które harmonijnie współdziałają z mikrobiomem skóry, dbając o jej witalność w warunkach odwodnienia podczas podróży lotniczych.

Gotowe zestawy produktów będą dostępne w kolekcjonerskich kosmetyczkach, ozdobionych projektami czworga brytyjskich artystów – Amelii Coward, Charlotte Roseberry, Kita Boyda i Naomi Edmondson. Wyboru dokonała platforma sztuki współczesnej Rise Art.

Same kosmetyczki zostały wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu, a ich zawartość, w tym bambusowe szczoteczki do zębów i zatyczki do uszu w papierowym opakowaniu, odzwierciedla nacisk obydwu marek na zrównoważony i odpowiedzialny design.

Z przyjemnością przedstawiamy nasze nowe formuły pielęgnacyjne, dostępne wyłącznie dla British Airways. Na wysokości 35 tys. stóp nasza skóra naturalnie się odwadnia; wykorzystaliśmy zatem silne składniki roślinne, aby przywrócić nawilżenie, równowagę i zadbać o ciało i umysł poprzez sztukę podróżowania – komentuje Brendan Murdock, założyciel marki Anatomē. – W Anatomē postrzegamy pielęgnację skóry jako formę self care, spokojny rytuał łączący naukę, zapachy i naturę. Nasze partnerstwo z British Airways odzwierciedla wspólne uznanie dla brytyjskiej kreatywności i misji, łącząc design, dobre samopoczucie i wiedzę botaniczną, aby wzbogacić doświadczenie podróży – dodaje Murdock.

image
Anatomelondon_IG

Założona w Londynie firma Anatomē to nowoczesna apteka, skoncentrowana na holistycznej pielęgnacji i dobrym samopoczuciu. Firma opracowuje receptury botaniczne, które wspomagają relaks, nawodnienie i równowagę, podkreślające znaczenie codziennych rytuałów. 

W czasach, gdy wiele marek beauty skupia się w dużym stopniu na e-commerce, Anatomē inwestuje mocno w lokalizacje stacjonarne, by zapewnić klientom doświadczenie „na żywo”. Marka kładzie silny nacisk na doświadczenie zakupowe w sklepie: konsultacje i porady, możliwość personalizacji produktów, stacje refill/reuse opakowań. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. listopad 2025 21:32