StoryEditor
Producenci
25.08.2022 00:00

Rituals Cosmetics konsekwentnie otwiera kolejne stacjonarne sklepy

Marka Rituals Cosmetics otworzyła swój 14 salon w Polsce, w centrum handlowym Atrium Targówek w Warszawie. Od otwarcia pierwszego sklepu Rituals w Polsce niedawno minął rok.

Marka Rituals Cosmetics otworzyła swój kolejny salon w Polsce. Powstał w centrum handlowym Atrium Targówek. Urzeka aranżacją. Za jego projekt odpowiada firma Schwitzke Górski, która w mediach społecznościowych podzieliła się zdjęciami z wykonanego projektu. Wnętrze oddaje charakter marki, która skupia się na naturalnych produktach i jest wierna idei slow life.  

W aranżacji przestrzeni wykorzystywane są naturalne materiały i dominują kolory ziemi. Charakterystycznym elementem wystroju każdego sklepu jest drzewo wiśni.

Klienci mogą doświadczać wyjątkowej przestrzeni zatrzymując się w specjalnie zaaranżowanych kącikach do wypoczynku.

Kosmetyki są ułożone zgodnie z kolorystyką kolekcji. Można je testować i skorzystać z masażu dłoni przy stylowej kamiennej umywalce, który przeprowadza przeszkolona ekspedientka.

Cała marka Rituals zbudowana jest wokół potrzeby relaksu i odprężenia. W skład poszczególnych kolekcji wchodzą mydła, balsamy, pianki, peelingi, mgiełki oraz produkty specjalistyczne. W każdej z kolekcji znajdziemy również świece i patyczki zapachowe, a także produkty uzupełniające w postaci zapachów do samochodu. Po ich wykorzystaniu można dokupić tzw. refil. Takie rozwiązanie jest obecnie wprowadzane do pozostałych produktów w ramach poszczególnych linii. Kosmetyki zawierają w składzie minimum 90 proc. naturalnych ekstraktów. Opakowania wykonane są z materiałów z recyklingu lub nadających się do recyklingu. Marka stosuje też rozwiązania refil.

Pierwszy stacjonarny sklep Rituals w Polsce został otwarty  4 sierpnia 2021 r. w warszawskim centrum handlowym Westfield Arkadia. 

Czytaj: Rituals świętuje pierwsze urodziny. To już rok obecności marki w Polsce

Rituals Cosmetics przedstawia się jako marka oddana idei zrównoważonego rozwoju i dobrego samopoczucia w świecie luksusowych produktów beauty. W portfolio ma kosmetyki do kąpieli, do pielęgnacji ciała oraz produkty do domu. Firma Rituals powstała w 2000 roku w Amsterdamie. Jest obecna w 36 krajach, w tym w metropoliach, takich jak Londyn, Paryż, Hongkong czy Nowy Jork. Ma łącznie ponad 900 sklepów, 3 tys. punktów w ramach shop-in-shop oraz 5 obiektów spa. Dzięki podejściu opartemu o trzy filary: Czystość, Świadomość i Troskę, (Clean, Conscious and Caring) Rituals uzyskała certyfikat  B CorporationTM. Główne założenia środowiskowe marki to składy w 90 proc. pochodzenia naturalnego oraz opakowania, które będą się nadawały do ponownego napełnienia i/lub recyklingu, czy wykonane z materiałów z recyklingu.

Wszystkie zdjęcia w artykule pochodzą z pracowni Schwitzke Górski.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 15:27
Azbestowa saga przenosi się na Wyspy Brytyjskie; 3000 osób pozywa Johnson & Johnson
Johnson & Johnson nie przestaje boksować się z pozwami ws. pudru niemowlęcego.Watstinwoods, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Johnson & Johnson oraz jej spółka zależna stanęły w obliczu jednego z największych pozwów zbiorowych w historii brytyjskiego rynku produktów konsumenckich. Ponad 3000 osób twierdzi, że koncern świadomie sprzedawał puder dla niemowląt zawierający talk zanieczyszczony azbestem, co miało przyczynić się do przypadków raka jajnika i międzybłoniaka opłucnej. Pozew został złożony w Wielkiej Brytanii przez kancelarię KP Law.

Według dokumentów przytoczonych przez prawników, wewnętrzne raporty firmy oraz publikacje naukowe z lat 60. XX wieku wskazywały, że produkty Johnson & Johnson mogły zawierać minerały włókniste, takie jak tremolit i aktynolit – substancje klasyfikowane jako formy azbestu. Pomimo tych informacji, koncern miał kontynuować sprzedaż pudru, reklamując go jako „czysty i bezpieczny” oraz minimalizując ryzyko zanieczyszczenia. W pozwie zarzucono również, że firma wpływała na amerykańskie normy regulacyjne, aby dopuszczały śladowe ilości azbestu w talku.

Puder dla niemowląt Johnson’s został wycofany z rynku amerykańskiego w 2020 roku, a trzy lata później – w 2023 roku – z rynku brytyjskiego. Obecne roszczenia odszkodowawcze mogą sięgnąć setek milionów funtów, co potencjalnie uczyniłoby tę sprawę największym procesem z zakresu odpowiedzialności za produkt w historii Wielkiej Brytanii. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych podobne pozwy zakończyły się wielomilionowymi odszkodowaniami dla poszkodowanych.

Johnson & Johnson stanowczo zaprzecza wszystkim zarzutom. Firma oraz wydzielona z niej spółka Kenvue utrzymują, że puder był zgodny z obowiązującymi regulacjami i nie zawierał azbestu. Wskazują przy tym na wieloletnie testy prowadzone przez niezależne laboratoria i instytucje zdrowia publicznego, które miały potwierdzać bezpieczeństwo produktu.

Sprawa w Wielkiej Brytanii uwydatnia rosnące ryzyko prawne i reputacyjne dla globalnych producentów kosmetyków i artykułów higienicznych w zakresie transparentności testów składników i bezpieczeństwa produktów. Równocześnie odzwierciedla zaostrzenie nadzoru regulacyjnego nad produktami zawierającymi talk, których bezpieczeństwo – mimo dziesięcioleci obecności na rynku – coraz częściej jest podważane przez konsumentów i sądy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 10:26
Coty rozprzedaje dział makijażu. Reuters: Wartość transakcji może być niższa od oczekiwań
Na „szafot” mogą iść między innymi Rimmel i CoverGirl.Coty

Coty ogłosiło rozpoczęcie strategicznego przeglądu swojej działalności w segmencie kosmetyków masowych Consumer Beauty, obejmującej marki CoverGirl i Rimmel. Firma rozważa sprzedaż lub wydzielenie części portfolio, by obniżyć zadłużenie, poprawić przepływy pieniężne i skoncentrować się na bardziej rentownym segmencie perfum. Dział Consumer Beauty generuje ok. 1,2 mld dolarów rocznych przychodów, lecz jego sprzedaż w roku finansowym zakończonym 30 czerwca spadła o 8 proc. Według analityków Morningstar spadki o wysokie jednocyfrowe wartości procentowe utrzymają się również w bieżącym roku.

Zdaniem ekspertów Barclays cytowanych przez agencję Reuters, dział Consumer Beauty jest „trudnym aktywem do sprzedaży”, a jego wartość rynkowa może mieścić się w przedziale od 690 mln do 950 mln dolarów. Głównym problemem pozostaje utrata udziałów w rynku na rzecz młodszych, dynamicznych marek, które szybciej reagują na trendy i oferują bardziej przystępne cenowo produkty. – Te marki nie wyglądają na nowe w oczach dzisiejszych konsumentów, a nowość jest kluczowa zwłaszcza w segmencie makijażu – komentuje analityk Morningstar Dan Su.

Sytuację Coty dodatkowo komplikuje fakt, że nabywcy na rynku kosmetycznym preferują obecnie mniejsze, szybciej rosnące marki. W 2025 roku amerykański detalista Elf Beauty przejął markę Rhode Hailey Bieber za 1 mld dolarów, a L’Oréal kupił markę Medik8, specjalizującą się w produktach z witaminą A, również za ok. 1 mld dolarów. Analitycy wskazują, że dział Coty może wzbudzić zainteresowanie funduszy private equity – podobnie jak w 2020 roku, gdy KKR nabyło większościowy pakiet w segmencie Wella. Według Michaela Ashleya Schulmana z Running Point Capital Advisors, bardziej prawdopodobne są jednak transakcje częściowe niż sprzedaż całego działu.

Z kolei główny obszar działalności Coty, czyli perfumy, odpowiada już za 69 proc. sprzedaży firmy i notuje wzrosty między 2 proc. a 9 proc. w poszczególnych kategoriach. Jednak analitycy Bank of America ostrzegają, że około 14 proc. licencji zapachowych Coty wygaśnie w ciągu najbliższych trzech i pół roku. Najważniejsza z nich – licencja na perfumy Gucci, obowiązująca do 2028 roku – przynosi ok. 500 mln dolarów rocznie, czyli niemal dwukrotnie więcej niż całkowity wolny przepływ gotówki Coty, który w ostatnim roku wyniósł 277,6 mln dolarów.

Eksperci zauważają, że Coty zbyt późno rozpoczęło strategiczną rewizję swojego portfela marek. – Taki przegląd należało przeprowadzić dekadę temu, gdy rynek perfum zaczął przesuwać się w stronę marek konceptualnych i doświadczeniowych – komentuje Alfonso Emanuele de Leon z FA Hong Kong Consultancy. W tym czasie konkurenci, tacy jak L’Oréal, Estée Lauder czy Puig, inwestowali w niszowe marki zapachowe z Chin i Europy, umacniając swoją pozycję w segmentach premium. Jak podkreśla de Leon, Coty nadal ma możliwość inwestycji w rozwój zapachów, ale będzie to znacznie droższe – i może okazać się, że „fala już dotarła do brzegu”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. październik 2025 19:01