StoryEditor
Twarz
01.04.2022 00:00

Skóra trądzikowa – 5 zasad skutecznej pielęgnacji

Trądzik pospolity to schorzenie dermatologiczne o podłożu zapalnym, które dotyka statystycznie 4 na 5 osób. Zaliczany jest do pierwszej dziesiątki chorób najczęściej występujących na świecie. Trzymając się pewnych zasad pielęgnacji można zniwelować objawy trądziku nawet w dwa tygodnie.

Trądzik pospolity dotyka prawie 80 proc. osób w wieku dojrzewania, czyli będących w przedziale wiekowym ok. 12- 24 lat. Co więcej, prawie 10 proc. populacji zmaga się z trądzikiem w wieku dorosłym – możemy wtedy mówić o tzw. trądziku późnym. Bez względu na grupę pacjentów, w jakiej występuje, trądzik charakteryzuje zespół dokuczliwych, nierzadko bolesnych objawów, do których zaliczamy stany zapalne o różnym charakterze, m.in. grudki, krosty, guzki czy torbiele najczęściej występujące na twarzy oraz dekolcie i plecach.

Przyczyną rozwoju schorzenia są – szczególnie w wieku młodzieńczym – najczęściej zmiany hormonalne. Wpływ na zaostrzenie objawów trądziku mogą mieć także: stres, ekspozycja na słońce, dieta oraz terapie niektórymi lekami.

Eksperci wskazują na 5 zasad właściwej pielęgnacji skóry trądzikowej:

Leczenie i pielęgnacja – skuteczny due

Trądzik to nie – jak niektórzy sądzą – przypadłość, którą „po prostu trzeba przejść”. Taka, która  mija z czasem jak choroby wieku dziecięcego. Nic bardziej mylnego, tym bardziej, że stany zapalne skóry, z jakimi wiąże się trądzik, nieleczone i niepielęgnowane odpowiednio, sprawiają dyskomfort fizyczny, psychiczny, a z czasem mogą powodować powstawanie widocznych blizn. Ważne jest szybkie i skuteczne działanie.

Działanie przeciwzapalne

Podstawą działania w opiece nad skórą trądzikową jest niwelowanie stanu zapalnego, który stanowi źródło dolegliwości. Kosmetyki pielęgnacyjne dla osób ze skórą trądzikową powinny mieć właściwości przeciwzapalne. Idealnie, jeśli są to produkty przeznaczone specjalnie do cery trądzikowej.

– W przypadku pielęgnacji skóry ze skłonnością do trądziku bardzo wysoką skutecznością charakteryzują się kosmetyki na bazie kwasów i naturalnych wyciągów z ziół – mówi Agnieszka Kowalska, medical advisor, ekspert marki Solverx.  

Jako przykład podaje kwas szikimowy zawarty w żelach do mycia i demakijażu, który działa przeciwzapalnie i ułatwia odblokowanie zaczopowanych ujść gruczołów łojowych, a także zmniejsza liczbę grudek zapalnych w skórze. Z kolei dodatek wyciąg z kory dębu łagodzi podrażnienia i przynosi ulgę wrażliwej skórze

Ważnym kierunkiem pielęgnacji jest regulowanie pracy gruczołów łojowych. To ich nadaktywność leży u podstaw powstawania stanów zapalnych skóry.  Wyciszeniu działania gruczołów sprzyja kolejny z cennych kwasów – pirogronowy, który dodatkowo niweluje zaskórniki i działa przeciwbakteryjnie poprzez obniżenie PH skóry. Warto szukać go w kosmetykach przeznaczonych do skóry trądzikowej.

Szybkie rezultaty – must-have leczenia trądziku

Pielęgnacja cery trądzikowej powinna wspierać leczenie i sprawiać, by poprawa była widoczna maksymalnie szybko. Dlaczego to tak ważne? Objawy trądziku – ból, pieczenie i podrażnienie – potrafią być bardzo dokuczliwe. Nie mniej ważny jest aspekt psychologiczny. W przypadku młodych (i nie tylko) osób, pojawianie się na twarzy bardzo widocznych, licznych zmian zapalnych może prowadzić do obniżenia nastroju, a nawet przyczynić się do depresji. Każda minuta w walce o zdrową cerę jest zatem na wagę złota.

– Stosowanie odpowiednio dobranych kosmetyków do skóry trądzikowej bardzo przyśpiesza proces zdrowienia. Widoczna poprawa powinna być zauważalna już po dwóch tygodniach od rozpoczęcia codziennej pielęgnacji – mówi Agnieszka Kowalska.

Trafiaj w punkt!

Kompleksowa pielęgnację warto wspierać działaniem punktowym. Na krostkach lub zapalnych guzkach dobrze sprawdzają się preparaty z cynkiem PCA, który zmniejsza wydzielanie łoju i łagodzi stany zapalne. Idealnie, jeśli w produkcie znajduje się także kompleks znanych już kwasów pirogronowego i szikimowego.

– Taki żel „do zadań specjalnych”, to dobre rozwiązanie nie tylko dla osób cierpiących na trądzik, ale także dla wszystkich, którzy chcą szybko i skutecznie zadziałać w przypadku niemiłej niespodzianki – zdradza Agnieszka Kowalska.

Kontynuuj, gdy objawy ustąpią

Zasadą w pielęgnacji cery trądzikowej musi być wytrwałość. Szybko uzyskana poprawa nie może demotywować do dalszej troski. Nawet jeśli już nie widać zmian zapalnych, należy kontynuować codzienną pielęgnację produktami do skóry trądzikowej. Demakijaż i nawilżenie przy użyciu produktów przeciwzapalnych, złuszczających i łagodzących to klucz do sukcesu.

– To bardzo istotne, by nie zaprzestać właściwej pielęgnacji, gdy znikną najbardziej widoczne i dokuczliwe objawy trądziku – zwraca uwagę ekspertka.

Odpowiedni dobór kosmetyków o stężeniu terapeutycznym, zdecydowanie działanie i wytrwałość w codziennej, starannej pielęgnacji to podstawa przeciwdziałania objawom trądziku pospolitego. Wrażliwa, podatna na bodźce skóra trądzikowa bardzo szybko zareaguje na właściwą, domową pielęgnację – normalizacją koloru, zmniejszeniem zmian i podrażnień, a także uczuciem przyjemnego komfortu!

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
13.10.2025 09:17
Sekrety K-beauty i J-beauty: od glass skin do mochi skin
Hebe mat.pras.

Azjatycka pielęgnacja od kilku lat podbija światowe rynki beauty i inspiruje do zmiany codziennych rytuałów pielęgnacyjnych. Choć koreańskie i japońskie podejście do dbania o skórę różnią się stylem i intensywnością, łączy je wspólna filozofia – pielęgnacja rozumiana jako troska o zdrowie i piękno w długofalowej perspektywie. Co sprawia, że są tak wyjątkowe i popularne na całym świecie – wyjaśniają eksperci z Hebe.

Zarówno K-beauty, jak i J-beauty traktują pielęgnację nie jako obowiązek, ale jako rytuał, moment uważności i dbania o siebie. W obu przypadkach ogromną wagę przywiązuje się do jakości składników i delikatnego podejścia do skóry – bez agresywnych zabiegów, za to z naciskiem na profilaktykę i codzienną regularność. W kosmetykach obecne są naturalne ekstrakty roślinne, fermenty czy algi, a celem jest zdrowa, promienna i wypielęgnowana cera.  

K-beauty – innowacja i efekt „glass skin”

Koreańska pielęgnacja słynie z wieloetapowych rytuałów, które mogą liczyć nawet do dziesięciu kroków. To właśnie stąd wywodzą się maski w płachcie, kremy BB czy esencje, które szybko zdobyły globalną popularność. 

K-beauty zachęca do eksperymentowania, odkrywania nowych formuł i czerpania radości z dbania o siebie. 

W centrum tego nurtu stoi efekt „glass skin” – cera promienna, gładka i pełna blasku. Koreańskie marki nieustannie udoskonalają swoje technologie, wprowadzając innowacje takie jak egzosomy, PDRN czy fermentacja 2.0, które wspierają regenerację skóry na poziomie komórkowym.

Popularność zyskują też produkty hybrydowe „make-care”, łączące makijaż i pielęgnację, oraz trend pro-aging, który celebruje naturalne piękno na każdym etapie życia. 

K-beauty czerpie również z popkultury – estetyka inspirowana K-popem zachęca do zabawy kolorami i wyrażania siebie poprzez makijaż i pielęgnację. 

J-beauty – minimalizm, harmonia i „mochi skin”

W przeciwieństwie do rozbudowanej koreańskiej pielęgnacji, J-beauty stawia na prostotę i równowagę. Zwykle obejmuje trzy do pięciu kroków, skupiając się nie na ilości, lecz na jakości i skuteczności produktów. 

W japońskich formułach dominują naturalne składniki – ryż, olej kameliowy, matcha, żeń-szeń czy houttuynia cordata. Trendy takie jak skinimalizm zachęcają do ograniczenia liczby kosmetyków, by wspierać naturalną regenerację skóry. Popularne są też kuracje nocne oraz formuły bezwodne, które zapewniają skuteczność przy mniejszym zużyciu zasobów. 

Ważnym elementem japońskiej pielęgnacji jest wabi-sabi – podejście, które celebruje naturalne piękno, prostotę i niedoskonałość. Zamiast dążyć do idealnie gładkiego efektu, promuje subtelny, zdrowy blask zwany tsuyadama, symbolizujący harmonię i wewnętrzny spokój. 

Efektem takiej pielęgnacji jest „mochi skin” – miękka, jędrna i elastyczna cera o naturalnym blasku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
22.09.2025 08:00
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!materiał sponsorowany

Polska marka Fluff po raz kolejny wyznacza trendy, łącząc świat pielęgnacji z doświadczeniem zabawy. Najnowszy projekt Fluff Faces to kolekcja mleczek do twarzy sprzedawanych w formie blind boxów, do tej pory kojarzących się głównie z gadżetami czy figurkami kolekcjonerskimi.

Mechanizm blind boxów od lat z sukcesem wykorzystują globalne marki takie jak Sonny Angels, Mini Brands, Labubu czy LEGO Minifigures. Idea jest prosta: klient kupuje produkt nie wiedząc, którą wersję znajdzie w środku. To element niespodzianki, budujący emocje, pobudzający ciekawość i zachęcający do ponownych zakupów. Fluff jako pierwsza marka kosmetyczna w Polsce wprowadza ten model sprzedaży na rynek beauty.

– Fluff Faces to nasza odpowiedź na rosnącą popularność produktów-niespodzianek. Chcieliśmy pokazać, że pielęgnacja również może być zabawą. To coś, czego jeszcze nikt w tej branży w Polsce nie zrobił – podkreśla Mikołaj Jojczyk, Brand Manager marki Fluff.

Kolekcja Fluff Faces obejmuje sześć limitowanych wariantów mleczek do twarzy

Każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalnym zapachem i oprawą wizualną. W ofercie znalazły się m.in. nuty soczystej brzoskwini w wersji Lait de Peche, świeżo wypieczonej cytrynowej tarty w Lemon Hug czy owocowej galaretki w Jelly Berry. Miłośnicy oryginalnych propozycji mogą sięgnąć po pistacjowe Pista Bonita, natomiast fani słodkości polubią karmelizowane aromaty Dream Cream inspirowane crème brûlée. Całość dopełnia Oh Mangood! pachnące jak egzotyczne mango.

Wszystkie produkty mają charakter kolekcjonerski – wyróżniają się kolorystyką i graficznymi buźkami, wpisujących się w kulturę social mediów. Element niespodzianki oraz chęć zebrania całej serii sprawiają, że koncept doskonale odpowiada na potrzeby generacji Z i młodych dorosłych.

Dla sprzedawców hurtowych i detalicznych oznacza to nowe możliwości: produkt angażuje emocjonalnie, zwiększając prawdopodobieństwo ponownych zakupów. To także przykład, jak można wykorzystać popularne globalnie mechanizmy sprzedaży i przenieść je do segmentu kosmetyków pielęgnacyjnych.

Fluff już wcześniej udowadniał, że nie boi się nowatorskich rozwiązań. Jednak Fluff Faces idzie o krok dalej, pokazując jak rynek beauty może rozwijać się poprzez innowacyjne, emocjonujące koncepty sprzedażowe. Hasło „Smells like a surprise” jasno komunikuje przesłanie linii: w tym przypadku pielęgnacja zaczyna się od odkrycia niespodzianki.

Całą kolekcję mleczek Fluff Faces można znaleźć we wszystkich drogeriach Rossmann. Limitowana seria dostępna będzie do wyczerpania zapasów.

 

 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. październik 2025 02:19