StoryEditor
Opakowania
01.12.2022 00:00

UE przedstawia plan ograniczenia odpadów opakowaniowych

Unia Europejska chce zmniejszyć ilość odpadów opakowaniowych wytwarzanych na całym jej terenie, zakazując używania rozmaitych opakowań nieekonomicznych — od mini kosmetyków hotelowych po jednorazowe plastikowe opakowania niektórych świeżych owoców i warzyw. Propozycja jest częścią pakietu Komisji Europejskiej dotyczącego gospodarki o obiegu zamkniętym.

Organy Unii Europejskiej wysunęły propozycję nowych przepisów, mających na celu drastyczne zmniejszenie tzw. problemu śmieciowego. Regulacje obejmują obowiązkowe cele dotyczące ilości materiałów pochodzących z recyklingu stosowanych w opakowaniach z tworzyw sztucznych i zobowiązują kawiarnie, sklepy i hotele do przejścia na opakowania wielokrotnego użytku zamiast opakowań jednorazowych. Do 2030 r. wszystkie opakowania na rynku Unii Europejskiej mają nadawać się do recyklingu. Kraje członkowskie zostaną również poproszone o ustanowienie programów zwiększających recykling butelek i puszek: klienci zapłacą niewielką dodatkową kwotę kaucji, która zostanie zwrócona przy oddaniu butelki. Opakowania są „kluczowym problemem środowiskowym”, stwierdziła Komisja w preambule do nowych przepisów. Przemysł opakowaniowy jest jednym z głównych światowych użytkowników surowców pierwotnych, pochłaniając 40 proc. tworzyw sztucznych i 50 proc. papieru oraz odpowiadając za 36 proc. stałych odpadów komunalnych.

Według nowych danych Unii Europejskiej, w 2020 r. każdy mieszkaniec wspólnoty wytworzył prawie 180 kilogramów odpadów. Głównym winowajcą są papier i tektura, które w 2020 r. stanowiły 32,7 mln ton wszystkich śmieci, a następnie plastik i szkło, po około 15 mln ton każdy. „Bez żadnych dodatkowych działań Unia Europejska odnotowałaby dalszy wzrost ilości odpadów opakowaniowych o 19 proc. do 2030 r., a odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych nawet o 46 proc.”, twierdzi Komisja.

Jednym z kluczowych elementów wniosku Komisji jest zakaz sprzedaży i użytkowania niektórych rodzajów opakowań jednorazowego użytku w sektorze hotelarsko-gastronomicznym, takich jak jednorazowe talerze i kubki, saszetki z cukrem, pieprzem i solą, lub minimydła i szampony. Odkąd pierwszy projekt nowych przepisów wyciekł w zeszłym miesiącu, hotelarze i właściciele biznesów podnoszą argument, że energia i woda potrzebne do wyczyszczenia opakowania wielokrotnego użytku przeważyłyby nad korzyściami dla środowiska wynikającymi z odejścia od artykułów jednorazowego użytku. Zakaz „wymagałby pełnej analizy kosztów przedsiębiorstw, w szczególności kosztów energii, wody i kosztów operacyjnych”, argumentowało lobby hotelarskie HOTREC w przesłanym e-mailem oświadczeniu, dodając, że koszt tych ocen nie powinien spadać na przedsiębiorstwa.

Propozycja Komisji zakazałaby również „zbytkownych” opakowań, takich jak butelki czy słoiki z podwójnymi ściankami lub fałszywym dnem, których celem jest sprawienie, by produkty wyglądały na zawierające więcej niż w rzeczywistości. Zasadniczo oznacza to, że wszystkie opakowania powinny być zaprojektowane z myślą o funkcjonalności i zminimalizowaniu ilości używanych opakowań. Pomysł nie podoba się firmom, które używają charakterystycznych opakowań, aby się wyróżnić, takim jak producenci alkoholi i perfum. W liście do Komisji kilku lobbystów argumentowało, że nowe przepisy doprowadzą do „standaryzacji opakowań i będą miały negatywne reperkusje konkurencyjne dla konsumentów, marek i przemysłu w Unii”. „Zaprezentowanie produktów na rynku wymaga ogromnej pracy” – powiedziała Adeline Farrelly, sekretarka generalna stowarzyszenia europejskich producentów opakowań szklanych. „Wizerunek, sposób, w jaki wygląda i jaki jest w dotyku, stanowi ogromną część wartości dodanej produktu”.

Czytaj także: Unilever angażuje się w prace nad traktatem ONZ w sprawie zanieczyszczenia plastikiem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
27.10.2025 13:02
Gerresheimer pod lupą niemieckiego nadzoru finansowego: śledztwo w toku
Producent opakowań trafił pod lupę niemieckiego urzędu.Gerresheimer

Gerresheimer AG, niemiecki producent opakowań dla branży farmaceutycznej i kosmetycznej, poinformował, że zewnętrzne śledztwo wykazało dowody na prawdopodobne nieprawidłowości księgowe dotyczące roku 2024. Dochodzenie, prowadzone przez niezależną kancelarię prawną na zlecenie spółki, wciąż trwa. Wstępne ustalenia sugerują, że część przychodów mogła zostać niewłaściwie rozpoznana w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok, co potwierdza wcześniejsze zarzuty niemieckiego nadzoru finansowego BaFin.

Pierwsza faza audytu koncentrowała się na kontrakcie o wartości około 3 mln euro (3,5 mln dolarów), który został zaksięgowany w 2024 roku. Teraz śledztwo obejmie kolejne przychody rzędu 25 mln euro z podobnych umów. Całkowita wartość przychodów z tzw. kontraktów typu „bill-and-hold” — w których towary są fakturowane przed ich faktyczną dostawą — wyniosła w 2024 roku około 28 mln euro, co stanowi niewielką część z 2,04 mld euro rocznych przychodów firmy. Gerresheimer przyznaje jednak, że istnieją podstawy, by uznać, iż część tych transakcji została rozliczona niezgodnie z obowiązującymi zasadami rachunkowości.

BaFin wszczął kontrolę ksiąg spółki po tym, jak w 2024 roku pojawiły się „konkretne przesłanki” wskazujące na możliwe błędy w raportowaniu sprzedaży. Według regulatora, Gerresheimer mógł rozpoznać przychody z umów z klientami, mimo że faktyczna sprzedaż nie została jeszcze zrealizowana. Dochodzenie ma potrwać do 30 listopada 2025 roku i ma na celu ustalenie, czy część przychodów powinna była zostać wykazana w roku finansowym 2024, czy dopiero 2025.

Informacja o kontroli i możliwych nieprawidłowościach wywołała znaczące reakcje na rynku. W dniu 24 września 2025 roku akcje spółki z siedzibą w Düsseldorfie spadły o 38 proc., a w skali ostatnich dwunastu miesięcy ich wartość obniżyła się łącznie o około 65 proc. Oprócz samego dochodzenia, na kondycję rynkową Gerresheimer wpływają także cięcia prognoz finansowych i ograniczenia wypłat dywidendy.

Gerresheimer zadeklarował pełną współpracę z organami nadzoru i kontynuację audytu wewnętrznego. Sprawa toczy się w kontekście zaostrzenia działań kontrolnych BaFin po głośnym skandalu z 2020 roku, kiedy to upadek spółki Wirecard AG ujawnił poważne luki w niemieckim systemie nadzoru finansowego. Od tego czasu regulator wzmocnił swoje uprawnienia i zwiększył presję na przejrzystość sprawozdań finansowych spółek notowanych na giełdzie. Wobec Gerresheimer, które od miesięcy znajduje się także w centrum spekulacji dotyczących potencjalnego przejęcia lub podziału działalności, dochodzenie to może mieć kluczowe znaczenie dla dalszej oceny wiarygodności i stabilności firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.10.2025 09:12
Braille: zawieszenie prac nad wymagania dla oznakowania opakowań kosmetyków w Hiszpanii
Przykład wdrożenia opakowań z alfabetem Braille‘a we FrancjiShutterstock

20 czerwca 2025 roku Hiszpania dokonało notyfikacji Komisji Europejskiej projekt dekretu królewskiego dotyczący oznakowania produktów konsumenckich, w tym również produktów kosmetycznych m. in. w zakresie zastosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Rozszerzenie wymogów dotyczących oznakowania produktów kosmetycznych

W czerwcu Królestwo Hiszpanii zgłosił projekt dekretu do Komisji Europejskiej, za pośrednictwem systemu TRIS (ang. Technical Regulation Information System). Proponowane przepisy obejmują produkty kosmetyczne i skupiają się na zapewnieniu dostępności informacji poprzez zastosowanie alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Zgodnie z projektem, nowe wymogi w zakresie oznakowania opakowań miałyby obejmować obowiązek jednoczesnego stosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim, wytłoczonego znaku dotykowego otaczającego kod QR oraz kodu QR zawierającego szczegółowe dane produktu.

Alfabet Braille’a wraz z kodem QR miałyby być obowiązkowo umieszczane na wszystkich produktach objętych zakresem dekretu, w tym także na produktach kosmetycznych.

Zgodnie z art. 3 ust. 2 projektu, produkty, których największa powierzchnia wynosi co najmniej 10 × 1 cm, powinny zawierać na opakowaniu następujące informacje:

  • nazwę produktu zapisaną w alfabecie Braille’a,
  • specjalne, wyczuwalne dotykiem oznakowanie dla niebezpiecznych substancji i mieszanin, dla których nie jest wymagane ostrzeżenie dotykowe zgodne z rozporządzeniem CLP,
  • kod QR (lub inny nośnik) z oznakowaniem wyczuwalnym dotykiem, pod którym znajdowałyby się pozostałe informacje wymagane w ramach art. 3 ust. 1, jeśli nie zostały one umieszczone w alfabecie Braille’a.

Planowane wejście w życie dekretu miałoby nastąpić w dniu następującym po jego publikacji. Dokument przewiduje maksymalnie dwuletniego okresu przejściowego umożliwiającego dostosowanie produktów obecnych już na rynku do nowych wymagań.

Zgłoszoną notyfikację oznaczoną numerem 2025/0311/ES oraz szczegółowe informacje dostępne są stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Obecnie w ramach organizacji branżowych prowadzone są działania mające na celu zachęcenie przedstawicieli państw członkowskich do zgłoszenia uwag w toku procedury TRIS. Zgłaszane zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim niewykonalności proponowanych rozwiązań z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, w szczególności dla sektora kosmetycznego.

Zastrzeżenia Komisji Europejskiej oraz Światowej Organizacji Handlu

Komisja Europejska odniosła się do notyfikowanego przez Królestwo Hiszpanii projektu dekretu i uznała część proponowanych obowiązków za nieproporcjonalne oraz potencjalnie prowadzące do fragmentacji rynku wewnętrznego Unii Europejskiej. W ocenie Komisji, niektóre z planowanych rozwiązań mogą być sprzeczne z przepisami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 w sprawie produktów kosmetycznych, które reguluje kwestie oznakowania i informacji przekazywanych konsumentom.

W związku z powyższym Komisja zwróciła się do władz hiszpańskich o przegląd projektu dekretu oraz przedstawienie sprawozdania z wyników analiz i ewentualnych aktualizacji do dnia 23 grudnia 2025 r. Do czasu przedstawienia niniejszego sprawozdania obowiązuje zawieszenie dalszych prac nad projektem.

Ponadto, projekt dekretu został również zgłoszony do Światowej Organizacji Handlu (WTO – World Trade Organization), gdzie przedstawiciele innych państw członkowskich wyrazili podobne obawy dotyczące wpływu planowanych regulacji na globalny rynek.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. listopad 2025 01:32