StoryEditor
Prawo
13.01.2020 00:00

W PIT prawo może sięgać wstecz - opiniuje Rada ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania

W PIT prawo może sięgać do okresów sprzed wejścia w życie zmian w przepisach – wynika z opinii Rady ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania. To błędne podejście i sprzeczne z zasadami – grzmią eksperci wypowiadający się dla gazetaprawna.pl

Najnowsze opinie rady (z 18 grudnia 2019 r.) podważają zaufanie podatników do systemu prawa i zasadę, zgodnie z którą prawo nie może działać wstecz – pisze gazetaprawna.pl Chodzi o optymalizacje podatkowe i klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania. Weszła ona w życie 15 lipca 2016 r. Rada uznała jednak, że odnośnie do PIT klauzulę można stosować również za okres sprzed jej obowiązywania. – Naszym zdaniem klauzulę można zastosować do korzyści powstałych w 2016 r., bo tak wynika bezpośrednio z treści przepisu przejściowego, czyli art. 7 nowelizacji ordynacji podatkowej z 2016 r. – tłumaczy Rafał Iniewski, członek rady, którego cytuje „Gazeta Prawna”.

Opinia dotyczy sprawy trójki podatników, którzy w kwietniu zamknęli optymalizację podatkową. Wykorzystując przepisy, legalnie sprzedali udziały bez podatku. Takim praktykom (choć legalnym) ma przeciwdziałać klauzula. Weszła ona w życie w połowie roku, a więc zdaniem ekspertów podatkowych nie można jej stosować do okresów wcześniejszych. Innego zdania jest rada, która stanęła po stronie fiskusa. Rada zwróciła wprawdzie uwagę, że ma wątpliwość, czy wsteczne zastosowanie klauzuli nie naruszy konstytucji, ale – jak ocenia dla „Gazety Prawnej” dr hab. Hanna Filipczyk z Enodo Advisors – wywód rady w tej kwestii jest asekuracyjny, a nawet niejasny.

W skład rady wchodzą m.in. profesorowie prawa specjalizujący się w podatkach. Jest to niezależny organ. Rada miała chronić podatników przed uznaniowym podejściem fiskusa do stosowania klauzuli. Eksperci z zakresu prawa i finansów są rozczarowani pierwszymi opiniami rady, które wydała. Ich zdaniem, wydając taką a nie inną decyzję w sprawie opisanego przypadku, rada dała zielone światło dla stosowania klauzuli – również wstecz – za cały 2016 r. i potwierdziła, że można ją stosować, gdy wszystkie czynności zostały dokonane przez podatnika przed wejściem jej w życie. Udowadniają, że jest to decyzja błędna i nie znajduje podstaw prawnych.  

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
14.11.2025 16:32
Fałszywe kosmetyki K-beauty wygenerowały straty ponad 15 mln dolarów w dziewięć miesięcy
Marki kosmetyków K-Beauty na półkach sklepu Olive Young w galerii handlowej Triple Street.RaisaMacouzet/Shutterstock

Skala podróbek w segmencie K-beauty rośnie w rekordowym tempie – wynika z danych Korea Customs Service. W okresie od stycznia do września 2025 roku szkody spowodowane przez fałszywe produkty osiągnęły wartość 15,1 mln dolarów, co wskazuje na jedno z największych nasileń procederu w ostatnich latach. Organy celne podkreślają, że straty obejmują zarówno bezpośrednie szkody finansowe dla marek, jak i koszty działań kontrolnych.

Według szczegółowych informacji naruszenia własności intelektualnej dotyczące koreańskich marek kosmetycznych wzrosły 24-krotnie rok do roku, co stanowi bezprecedensowy skok. Aż 99 proc. przechwyconych podróbek pochodziło z Chin, wskazując na dominujące źródło produkcji fałszywych kosmetyków. Podrabiane produkty coraz częściej odzwierciedlają nie tylko wygląd opakowań, lecz także nazwy i identyfikację topowych produktów.

Najczęściej podrabianą marką w 2025 roku okazała się Manyo Factory, która zanotowała najwięcej wykrytych przypadków nielegalnego wykorzystania swojej identyfikacji. Na drugim miejscu znalazła się luksusowa marka Sulwhasoo, co pokazuje, że proceder dotyka zarówno segmentu premium, jak i marek masowych. Wzory imitowane są z coraz większą precyzją, co utrudnia konsumentom odróżnienie oryginałów od podróbek.

Przedstawiciele branży oraz władz państwowych ostrzegają, że wzrost podrabianych kosmetyków niesie poważne ryzyko dla bezpieczeństwa konsumentów, ze względu na nieznane składy i brak kontroli jakości. Równocześnie rośnie obawa o długofalową erozję zaufania do K-beauty – jednej z najszybciej rozwijających się kategorii kosmetycznych na świecie.

W odpowiedzi na narastający problem firmy kosmetyczne intensyfikują monitoring transgraniczny oraz inwestują w technologie weryfikacji autentyczności. Koreańskie władze rozważają powołanie nowej grupy zadaniowej łączącej sektor publiczny i prywatny, której celem byłoby wzmocnienie egzekwowania przepisów i ograniczenie skali podróbek. Eksperci podkreślają, że dynamiczny popyt globalny na K-beauty napędza również wzrost zorganizowanej produkcji falsyfikatów, co wymaga wielowymiarowej, skoordynowanej reakcji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
14.11.2025 15:28
Wielka Brytania zapowiada przyspieszenie odejścia od testów na zwierzętach
Czyżby Wielka Brytania próbowała dogonić unijne regulacje?Shutterstock

Wielka Brytania ogłosiła nowy, szczegółowy plan działań dotyczący zastępowania testów na zwierzętach w nauce zwalidowanymi metodami alternatywnymi. Strategię zaprezentował minister nauki Lord Vallance, podkreślając, że państwo zamierza przejść do szybszego wdrażania nowoczesnych technologii w procesach regulacyjnych. Dokument precyzyjnie wyznacza terminy, w których poszczególne testy mają zostać wygaszone lub całkowicie zastąpione.

Najważniejszym elementem planu są zmiany w testach regulacyjnych. Rząd zobowiązał się do zakończenia testów oceniających działanie drażniące na skórę i oczy do 2026 roku. Rok później, w 2027, mają zostać wygaszone testy mocy toksyny botulinowej wykonywane na myszach. Kolejnym krokiem będzie ograniczenie badań farmakokinetycznych prowadzonych na psach i naczelnych innych niż ludzie, z terminem granicznym wyznaczonym na 2030 rok.

Wprowadzenie nowych rozwiązań będzie wspierane znaczącym finansowaniem. Rząd przeznaczy 60 mln funtów na rozwój infrastruktury badawczej, w tym powołanie nowego ośrodka preclinical models hub oraz UK Centre for the Validation of Alternative Methods, które mają przyspieszać akceptację takich technologii jak organ-on-a-chip, narzędzia predykcyjne oparte na sztucznej inteligencji czy tkanki wytwarzane metodami bioprintingu 3D. Dodatkowe 15,9 mln funtów zostanie skierowane na rozwój nowych ludzkich modeli chorobowych in vitro.

W dokumencie podkreślono, że testy na zwierzętach będą zastępowane jedynie wtedy, gdy alternatywy zapewnią równoważny poziom bezpieczeństwa i wiarygodności w ocenie ryzyka. Podejście to spotkało się z szerokim poparciem ze strony organizacji branżowych oraz instytucji naukowych, które uznały roadmapę za wyważony i oparty na dowodach kierunek działań.

Według rządu strategia ma wzmocnić pozycję Wielkiej Brytanii jako lidera w obszarze nowej generacji metod bezpieczeństwa, jednocześnie zmniejszając wykorzystanie zwierząt tam, gdzie istnieją udowodnione, efektywne alternatywy. Nowa mapa drogowa stanowi zatem zarówno inwestycję w innowacje technologiczne, jak i krok w kierunku bardziej etycznego prowadzenia badań.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. listopad 2025 22:24