27 czerwca 2022
Marka Lush, znana z zaangażowania w ochronę środowiska, od niedawna dostępna również w Polsce rozpoczęła nową kampanię mającą na celu podniesienie świadomości na...
24 czerwca 2022
23 czerwca 2022
8 czerwca 2022
Największy brytyjski sprzedawcy kosmetyków, firma Boots ogłosiła, że zobowiązuje się do zamrożenia cen 1500 produktów, aby zapewnić ich przystępność cenową...
14 grudnia 2021
15 listopada 2021
19 października 2021
24 września 2021
Henkel wyprzedził Patagonię, IKEA, Natura & Co oraz Microsoft w rankingu koncernów rozwijających się w sposób zrównoważony. Powstał on głosami ponad 700...
Ostatnie wyniki badania NPD pokazują, że kobiety, przynajmniej te w Stanach Zjednoczonych wróciły do swoich dawnych nawyków związanych z makijażem – a nawet...
22 czerwca 2022
– Wchodząc na polski rynek, musieliśmy wykazać się podejściem startupowym. Polacy uwielbiający nowości, to inni klienci niż Niemcy - tradycjonaliści. Szukamy...
31 maja 2022
30 maja 2022
18 maja 2022
4 maja 2022
PRODUCENCI I MARKI
Biznes
WYWIADY I OPINIE
21 grudnia 2021, 11:16
Katarzyna Bochner
Waldemar Ostrowski, prezes polskiej firmy kosmetycznej Marion: Z przedsiębiorstw, które prowadzę, chcę utworzyć holding i na tej bazie rozwijać nowe gałęzie działalności. Mamy rozpisane na trzy lata do przodu plany dotyczące rozwoju produkcji. (fot. materiały prasowe/Marion)
– Otrzymujemy nieustannie pytania o sprzedaż firmy, czy wykup udziałów. Nie podejmujemy nawet tematu, szkoda czasu. Marion się rozwija, praktycznie co miesiąc kupujemy nowe maszyny i wdrażamy nowe technologie, mamy środki na innowacje. Powiększamy zaplecze produkcyjne i zespół, przygotowujemy się do stworzenia holdingu z firm, które założyłem – mówi Waldemar Ostrowski, prezes polskiej firmy Marion, która od 30 lat w Gdyni produkuje kosmetyki.
Rocznice, jubileusze, to zawsze okazja do wracania do początków. W tym przypadku sięgamy przynajmniej 30 lat wstecz, bo wtedy zaczęła się historia firmy Marion. Nie był to jednak początek Pana działania w biznesie. Kiedy zaczął Pan myśleć o sobie jako przedsiębiorcy? O byciu „na swoim”?
Zacząłem zarabiać swoje pierwsze pieniądze już w okresie studiów. Studiowałem na Politechnice Gdańskiej, a pracowałem w firmie Techno Service. Zarabiałem całkiem nieźle, mogłem już trochę uniezależnić się od rodziców. A kilka lat po studiach założyłem swoją pierwszą firmę. Prowadziłem działalność w komunistycznej rzeczywistości. Specyficzne czasy. Nie można było dużo zarabiać, bo to nie było dobrze widziane. Firmy prywatne miały bardzo poważne ograniczenia, chociażby w zakupie surowców. Nie było łatwo. Ale udało mi się stworzyć firmę, która pod koniec lat 80. zatrudniała około 30 osób. Produkowaliśmy różne produkty, m.in. zabawki, a za kolekcję noży kuchennych dostawaliśmy nagrody na targach, za wzornictwo, za walory użytkowe.
Pana pierwsza firma nie przetrwała, ale to Pana nie złamało, tylko zmobilizowało do działania i właściwie miało wpływ na całą dalszą karierę zawodową. Jak doszło do tego, że zaczął Pan produkować kosmetyki?
Po upadku komunizmu zostałem z kilkumilionowym kredytem, który w czasie trwania ustroju komunistycznego nie stanowił problemu, ale jak weszła reforma Balcerowicza nagle okazało się, że każdego miesiąca mam o 30 proc. większą kwotę do spłacenia. Sytuacja była katastrofalnie ciężka. Na szczęście udało mi się zamknąć produkcję.
Zatrudniłem się jako przedstawiciel handlowy firmy Schwarzkopf, działałem na terenie województwa pomorskiego. Zajmowałem się tym przez około półtora roku, ale zawsze ciągnęło mnie do produkcji, nie bardzo widziałem siebie w handlu. Zauważyłem, że świetnie sprzedają się farby Palette, które rozwoziłem po sklepach. To był najprostszy pomysł – postanowiłem uruchomić produkcję farb do włosów. Nie było to takie proste, uwzględniając fakt, że skończyłem Politechnikę, Wydział Budowy Maszyn, więc bardzo odległy kierunek od tego, czym postanowiłem się zajmować. Po pół roku udało mi się jednak uruchomić produkcję. To były początki firmy Marion. W międzyczasie zajmowałem się jeszcze importem, sprowadzaliśmy kosmetyki ze Stanów Zjednoczonych.
Wydaje mi się, że nie jest powszechną wiedza, że to również Pana zasługą jest to, że w sklepach nie kupujemy farb do włosów w ciemno, tylko mamy do dyspozycji próbniki z włoskami – tzw. karty kolorów. Wykorzystał Pan rynkową niszę?
Marion nie ustaje w działaniach na rzecz osób pokrzywdzonych podczas wojny w Ukrainie.
Firma Marion wyłoniła w konkursie nową ambasadorkę swoich kosmetyków. Została nią
Portal wiadomoscikosmetyczne.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
zdjęć: 92
12 maja 2022
zdjęć: 20
1 maja 2022
zdjęć: 4
29 kwietnia 2022
zdjęć: 28
21 kwietnia 2022
zdjęć: 97
15 czerwca 2022
26 maja 2022
22 kwietnia 2022