StoryEditor
Prawo
01.12.2020 00:00

Właściciele aptek chcą Ustawy o zawodzie farmaceuty, ale z poprawkami Senatu

Środowisko apteczne od dawna czeka na kluczową regulację: Ustawę o zawodzie farmaceuty. Przedstawiciele branży skupiającej blisko 38 proc. wszystkich aptek w Polsce zwracają uwagę, że na etapie prac senackich udało się usunąć z projektu zapisy godzące w prawa pacjentów, farmaceutów i przedsiębiorców i apelują do posłów o przyjęcie ustawy w kształcie proponowanym przez Senat.

Przedsiębiorcy i pracodawcy apteczni od początku wspierali prace nad ustawą i szukali kompromisu w kluczowych dla pacjentów i rynku zapisach ustawy. Wsłuchując się w głosy strony społecznej członkowie Senackiej Komisji Zdrowia zaproponowali i przyjęli szereg zapisów, które przyniosły pewien konsensus w kwestii ustawy. Przypomnijmy że wcześniej, w toku prac sejmowych, do dobrze ocenianego przez wszystkich interesariuszy projektu rządowego wprowadzono dwie poprawki, które w dobie pandemii COVID-19 mogłyby doprowadzić do likwidacji tysięcy aptek, ze szkodą dla pacjentów, farmaceutów a także polskich przedsiębiorców.

Pierwsza z nich umożliwiała inspekcji farmaceutycznej rozpoczęcie procedury skutkującej odebraniem zezwolenia na prowadzenia apteki za naruszenie samodzielności zawodowej farmaceuty bez żadnych przesłanek czy warunków, np. na podstawie donosu. Druga poprawka stanowiła, że w przypadku podejrzenia uniemożliwienia kierownikowi hurtowni, apteki, lub punktu aptecznego pełnienia swoich funkcji przez właściciela, taką placówkę można zamknąć na trzy miesiące w trybie decyzji administracyjnej z rygorem natychmiastowej wykonalności.

– Sejmowe poprawki dawały do ręki urzędnika narzędzie, które pozwoliłoby mu zlikwidować każdą hurtownię, aptekę lub punkt apteczny w Polsce. Unieruchomienie na trzy miesiące placówki formalnie oznacza jej zamknięcie i bankructwo właściciela, a co gorsze kryzys na rynku, prowadzący do zachwiania bezpieczeństwa lekowego pacjentów, utraty miejsc pracy przez wielu farmaceutów oraz przedsiębiorstw przez ich właścicieli, w samym środku pandemii COVID-19 – zaznacza Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.

– Od lat obserwujemy działania mające na celu usunięcie z rynku aptek, których właścicielami nie są farmaceuci. Narzędziami tych działań są hejt oraz składanie donosów do Inspekcji Farmaceutycznej pod pozorem prowadzenia przez właścicieli-niefarmaceutów aptek z naruszeniem prawa – dodaje Marcin Piskorski, prezes ZPA PharmaNET. – W Internecie można nawet znaleźć listy z nazwami i adresami 2,3 tys. aptek, likwidacji których domaga się korporacja aptekarska – przypomina.

Sens tych niebezpiecznych, według właścicieli sieci aptecznych, zapisów udało się zmienić w Senacie. Warto w tym kontekście przywołać opinię marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który podczas posiedzenia Senackiej Komisji Zdrowia podkreślał, że niezależność zawodowa farmaceuty, gwarantowana w ustawie jest wartością jak najbardziej pożądaną i chronioną, lecz przy jej wprowadzaniu nie można zignorować praw pacjentów i przedsiębiorców. Zwracał m.in. uwagę na to, że spory dyrektora szpitala z lekarzem – a przecież takie się zdarzają – nie kończą się zamykaniem szpitali, co bez wprowadzonych przez Senat poprawek mogłoby stać się praktyką w przypadku aptek, punktów aptecznych i hurtowni farmaceutycznych.

–  Zakres uprawnień, jakie w ustawie próbuje sobie zagwarantować korporacja aptekarska nie ma nic wspólnego ani z interesem pacjentów, ani przedsiębiorców, za to oznacza gorszy dostęp do leków dla pacjentów, wyższe ceny i spadek jakości świadczonych w aptekach usług. Tymczasem hasło wyrzucenia z rynku dużej liczby aptek wciąż jest obecne w dialogu trwającym wokół regulacji rynkowych – podkreśla w podobnym tonie Marcin Nowacki, wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Z tej przyczyny branża pozytywnie zareagowała na przyjęte 27 listopada br. poprawki Senatu zmierzające do złagodzenia zapisów. Istotą zmian jest dodanie przesłanki „uporczywości” przy stwierdzaniu wystąpienia naruszenia niezależności zawodowej farmaceuty. Z kolei w razie stwierdzenia wystąpienia uchybień w przypadku pełnienia funkcji przez kierownika apteki, właściciel placówki otrzyma najpierw ustawowy czas na usunięcie uchybień. Dopiero w przypadku ich nieusunięcia w wyznaczonym terminie, inspekcja farmaceutyczna będzie mogła dokonać unieruchomienia placówki.

– Dodanie do ustawy „bezpieczników” ma szanse ustrzec przed krachem rynek apteczny, polskich pacjentów i polską gospodarkę. Pamiętajmy, że w toku prac legislacyjnych wiele razy podkreślano, że ustawa prócz wprowadzenia rozwiązań związanych z opieką farmaceutyczną i usługami farmaceutycznymi, przyznaje jednocześnie zbyt arbitralną władzę organom inspekcji i daleko idące uprawnienia związanemu z nimi samorządowi aptekarskiemu. Poprawki senackie stanowią rozsądny kompromis, chroniąc niezależność zawodową farmaceutów i bezpieczeństwo pacjentów – konkluduje Anna Potocka-Domin, wiceprezeska BCC.

Teraz o ostatecznym kształcie Ustawy o zawodzie farmaceuty zadecyduje Sejm. Głosowanie ma być przeprowadzone podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które odbędzie się 8 grudnia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
02.12.2025 07:48
Octocrylene pod lupą ECHA – co oznaczają aktualne konsultacje dla branży kosmetycznej?
Rynek surowców kosmetycznych oferuje wiele alternatywnych filtrów UV, które mogą z powodzeniem zastąpić oktokrylenshutterstock

Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) rozpoczęła sześciomiesięczne konsultacje publiczne dotyczące planowanego ograniczenia stosowania oktokrylenu w ramach rozporządzenia REACH, ze względu na rosnące obawy o jego negatywny wpływ na środowisko, zwłaszcza ekosystemy wodne. Konsultacje mają na celu zebranie opinii, danych naukowych i informacji od przedstawicieli branży, naukowców oraz organizacji ekologicznych, co pozwoli ocenić zasadność i zakres przyszłych regulacji dotyczących tego powszechnie stosowanego filtra UV.

Spojrzenie wstecz na legislacyjne losy oktokrylenu

Oktokrylen (nr CAS 6197-30-4, nr WE 228-250-8) jest szeroko stosowanym filtrem promieniowania UV, obecnym zarówno w podstawowych produktach ochrony przeciwsłonecznej, jak i w kosmetykach zapewniających wtórną fotoprotekcję. Substancja ta była już w 1994 roku przedmiotem oceny Komitetu Naukowego ds. Produktów Konsumenckich (SCCP), który uznał, że oktokrylen nie wykazuje właściwości toksycznych, drażniących ani uczulających, jednocześnie zaznaczając, że „nie przeprowadzono badania rakotwórczości”. SCCP pełnił wówczas funkcję komitetu doradczego Komisji Europejskiej odpowiedzialnego za ocenę bezpieczeństwa składników kosmetycznych; obecnie jego rolę pełni Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS).

W 2018 roku Komisja Europejska dokonała przeglądu Rozporządzenia Kosmetycznego pod kątem substancji zaburzających funkcjonowanie układu hormonalnego (ED – ang. Endocrine disruptors). Potwierdzono, że obowiązujące przepisy zapewniają odpowiednie narzędzia do ochrony zdrowia konsumentów, choć nie przewidują odrębnych regulacji dotyczących ED. Aspekty środowiskowe tych substancji pozostają w zakresie rozporządzenia REACH. W ramach przeglądu Komisja zobowiązała się do opracowania listy priorytetowych związków wymagających oceny, co doprowadziło rok później do powstania wykazu 28 potencjalnych ED oraz ogłoszenia wezwania do przedstawienia danych dla 14 z nich – w tym także dla oktokrylenu.

W opublikowanej w marcu 2021 r. opinii SCCS/1627/21 wskazano, że choć niektóre badania in vivo sugerują możliwe działanie endokrynne oktokrylenu, obecnie dostępne dane są niewystarczające, aby określić konkretny punkt wyjścia toksykologicznego umożliwiający pełną ocenę ryzyka. W dokumencie opisano również przypadki kontaktowego uczulenia na oktokrylen, jednak biorąc pod uwagę jego powszechne stosowanie w kosmetykach, liczba zgłoszonych przypadków alergicznego kontaktowego zapalenia skóry była niewielka. Dodatkowo wskazano, że reakcje fotoalergiczne są silnie powiązane z wcześniejszą fotoalergią na miejscowo stosowany ketoprofen.

Aktualnie oktokrylen jest regulowany w Rozporządzeniu Kosmetycznym (WE) 1223/2009 w załączniku VI — Wykaz substancji promieniochronnych dozwolonych w produktach kosmetycznych, gdzie widnieje pod pozycją 10. Maksymalne dopuszczalne stężenia w produktach gotowych do użycia wynoszą:

  •  9 proc. w produktach w sprayu w rozpylaczu,
  •  10 proc. w pozostałych produktach.

Ponadto, produkt degradacji oktokrylenu powinien być utrzymywany na poziomie śladowym.

Oktokrylen zagrożony ograniczeniem stosowania

W październiku 2023 r. Francja zgłosiła zamiar opracowania ograniczenia dotyczącego oktokrylenu w ramach unijnego rozporządzenia REACH. Kolejnym krokiem było przedłożenie w lipcu 2025 r. do Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) wstępnego wniosku, ze względu na podejrzenie trwałości, bioakumulacji oraz działania jako substancja zaburzająca funkcjonowanie układu hormonalnego w środowisku.

image

GIS ostrzega: 5 partii filtrów SPF wycofanych z powodu rozwarstwienia

Zgodnie z obowiązującym prawem zarówno Unii Europejskiej, jak i Wielkiej Brytanii, oktokrylen pozostaje dopuszczonym filtrem UV, widniejącym w załączniku VI (poz. 10) obu regulacji. Jego bezpieczeństwo stosowania w produktach przeciwsłonecznych zostało potwierdzone przez unijny Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) oraz brytyjską Scientific Advisory Group on Chemical Safety (SAG-CS). Mimo to, obawy środowiskowe stały się impulsem do rozważenia potencjalnych ograniczeń w ramach REACH. Postępujące etapy oceny można śledzić na stronie internetowej ECHA.

Konsekwencje ograniczeń REACH dla oktokrylenu: co czeka producentów kosmetyków?

Planowane ograniczenia mogą mieć istotny wpływ na branżę kosmetyczną, szczególnie na producentów kosmetyków przeciwsłonecznych i produktów pielęgnacyjnych zapewniających ochronę UV. Propozycja obniżenia dopuszczalnego stężenia oktokrylenu do poziomu 0,001 proc. oznaczałaby w praktyce konieczność wycofania bądź reformulacji większości produktów zawierających ten filtr – od kremów z SPF, poprzez balsamy i produkty do pielęgnacji twarzy, aż po wybrane kosmetyki kolorowe.

Branża będzie musiała z wyprzedzeniem przygotować alternatywne receptury, ocenić dostępność odpowiednich zamienników oraz oszacować potencjalne koszty związane z dostosowaniem procesów. Dla producentów oznacza to konieczność uważnego śledzenia postępów w procesie regulacyjnym, aktywnego udziału w konsultacjach, a także monitorowania kolejnych decyzji legislacyjnych, które mogą trwale zmienić sytuację europejskich produktów ochrony przeciwsłonecznej.

Mimo iż potencjalne ograniczenia niosą wyzwania, rynek surowców kosmetycznych oferuje wiele alternatywnych filtrów UV, które mogą z powodzeniem zastąpić oktokrylen, umożliwiając dalsze projektowanie skutecznych i bezpiecznych produktów ochronnych.

Proces opracowania ograniczeń REACH jest długotrwały i może trwać ok. 3–6 lat, a następnie obejmuje on przepisy przejściowe, jeśli ograniczenie okaże się konieczne. Pierwszy projekt ograniczenia przygotowany przez francuskie organy jest obecnie konsultowany – konsultacje trwają do 24 marca 2026 roku.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
01.12.2025 15:36
UE nakłada obowiązek wypłat gotówki do 150 euro na retailerów
Dorota Kolasińska

Unia Europejska uzgodniła nowe przepisy, które mają zwiększyć bezpieczeństwo i przejrzystość płatności, a jednocześnie zapewnić konsumentom łatwiejszy dostęp do gotówki. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie obowiązku umożliwienia wypłat gotówki w sklepach – bez konieczności dokonywania zakupu – do kwoty 150 euro. Porozumienie między Radą UE a Parlamentem Europejskim ma charakter wstępny i wymaga jeszcze formalnej akceptacji.

Nowe regulacje obejmują m.in. obowiązek wyświetlania kosztów transakcji jeszcze przed jej realizacją. Celem jest zwiększenie transparentności i ograniczenie przypadków nieporozumień związanych z opłatami. Dodatkowo handlowcy będą musieli zadbać o to, by nazwa handlowa sklepu była zgodna z nazwą widniejącą na wyciągu bankowym, co – według UE – ma zmniejszyć liczbę zgłoszeń potencjalnych oszustw.

Elementem, który najbardziej zwraca uwagę, jest poprawa dostępu do gotówki na terenie Unii. Rada UE podkreśla, że liczba bankomatów w wielu państwach członkowskich szybko spada, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Nowe przepisy mają ten trend zrównoważyć poprzez umożliwienie klientom wypłaty środków bezpośrednio u sprzedawców detalicznych – do 150 euro na jedną transakcję.

W celu ograniczenia nadużyć UE zaostrzyła także zasady dotyczące sposobu realizacji takich wypłat. Transakcje będą musiały odbywać się wyłącznie przy użyciu chipu i kodu PIN, co uniemożliwi wypłaty zbliżeniowe. Ma to wzmocnić bezpieczeństwo całego procesu oraz utrudnić potencjalne oszustwa.

Pakiet regulacyjny wprowadzający zmiany stanowi element szerszej reformy unijnych przepisów dotyczących usług płatniczych. Oprócz poprawy dostępu do gotówki obejmuje on również uszczelnienie systemu pod kątem walki z fraudami oraz większą przejrzystość dla konsumentów, którzy – zgodnie z intencją ustawodawców – mają otrzymywać jasne informacje o kosztach i transakcjach już na etapie poprzedzającym płatność.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. grudzień 2025 12:37