StoryEditor
Eksport
08.05.2020 00:00

Euler Hermes: Najostrzejszy kwartalny spadek w historii strefy euro. A to jeszcze nie koniec

Zgodnie ze wstępnymi szacunkami Eurostatu, PKB strefy euro spadło o -3,6% kw./kw. w pierwszym kwartale 2020 r. – to największy spadek w historii. Dla porównania, w I kw. 2009 r., u szczytu wielkiego kryzysu finansowego, PKB strefy euro spadło o -3,1% kw./kw. A drugi kwartał br. będzie znacznie gorszy - prognozują analitycy Euler Hermes.

Kryzys koronawirusowy uderzył z dramatyczną siłą w gospodarkę strefy euro. Dostępne krajowe publikacje PKB potwierdzają, że uderzenie w działalność gospodarczą było powszechne w całym regionie i nie było gospodarki odpornej na szok: Włochy (-4,7% kw./kw.), Francja (-5,8% kw./kw.) i Hiszpania (-5,2% kw./kw.) odnotowały najostrzejsze spadki, niemniej spadki PKB w Belgii (-3,9% kw./kw.) i Austrii (-2,5% kw./kw.) również okazały się dramatyczne.

Ekonomia czarnej dziury

Obecne publikacje PKB wyraźnie trzeba traktować z przymrużeniem oka. Mając niewielką ilość twardych danych gospodarczych dostępnych za marzec, urzędy statystyczne w istocie podkreślały nawet wyższą niż zwykle niepewność otaczającą ich szacunki wzrostu za I kw. Na przykład: wobec braku danych administracyjnych urząd statystyczny Belgii stwierdził, że zastosował zaadaptowaną metodologię, zgodnie z którą uwzględniono szeroką gamę dostępnych informacji, w tym komunikaty prasowe, strony internetowe, kontakty z przedsiębiorstwami i różne badania, jako dane wejściowe w celu sformułowania założeń dotyczących wpływu Covid-19 na gospodarkę. Należy zatem spodziewać się istotnych korekt w nadchodzących miesiącach.

Pierwszy kwartał to jedynie wierzchołek góry lodowej, drugi będzie znacznie gorszy

Jeżeli dane za pierwszy kwartał były trudne do przełknięcia, to lepiej nie pytać, co przyniesie drugi kwartał 2020 r. Eksperci spodziewają się dwucyfrowego kwartalnego spadku PKB na poziomie blisko -17% kw./kw. w ciągu trzech miesięcy pomiędzy kwietniem i czerwcem. W końcu środki ograniczające rozprzestrzenianie się epidemii zostały wprowadzone w większości gospodarek strefy euro dopiero w połowie marca i zaczęły w pełni dawać się we znaki w kwietniu, kiedy to poziom działalności gospodarczej spadł o 30-40% poniżej poziomu normalnego.

Chociaż analitycy Allianz i Euler Hermes widzą światełko w tunelu – z gospodarkami wykazującymi oznaki nieśmiałego ożywienia wraz ze stopniowym łagodzeniem środków ograniczających rozprzestrzenianie się epidemii w kilku krajach od początku maja – szybki powrót do codziennego życia sprzed COVID-19 wydaje się bardzo mało prawdopodobny. Ostatecznie spodziewają się, że konsumpcja i działania inwestycyjne pozostaną skromne w fazie pokryzysowej aż do czasu wprowadzenia szczepionki, ponieważ niektóre środki ograniczające rozprzestrzenianie się epidemii nie zostaną złagodzone (w szczególności ograniczenia dotyczące dużych zgromadzeń i podróżowania, co sugeruje, że sektory te mogą w pełni nie wznowić działalności w 2020 r.).

Po drugie klienci pozostaną ostrożni, zwłaszcza na początkowych etapach znoszenia ograniczeń (tj. nie wszyscy jeszcze wybiorą się do kina w maju), Po trzecie zajmie im nieco czasu, zanim zwolnieni pracownicy lub osoby pracujące w zmniejszonym wymiarze godzin zostaną ponownie wchłonięci przez rynek pracy, co wstrzyma wydatki konsumpcyjne. Ponadto popyt zewnętrzny może pozostać osłabiony w najbliższym okresie ze względu na to, że kraje nie znoszą ograniczeń w tym samym czasie, zatem w najlepszym przypadku może również okazać się, że działania inwestycyjne będą miały ograniczony wymiar.

Dlatego dopiero w połowie 2021 r. PKB strefy euro powróci do poziomu sprzed COVID-19. Jednak w niektórych krajach, w szczególności w tych, które szczycą się dużym udziałem o wartości dodanej w usługach i turystyce, proces uzdrawiania gospodarki może trwać aż do połowy 2021 r. ze względu na to, że sektory te mogą notować dłużej trwające szkody z powodu kryzysu. Zakładając brak dalszych istotnych bodźców fiskalnych w dążeniu do sprawnego ożywienia gospodarki, wydaje się, że gospodarka strefy euro skurczy się o -9,3% w 2020 r. Odbicie w 2021 r. na poziomie +9,3% opiera się na założeniu, że odkrycie i szeroko zakrojona dystrybucja szczepionki umożliwi powrót do normalności.

Francja

We Francji, PKB spadł gwałtownie o -5,8% kw./kw., całkiem zgodnie z naszym szacunkiem -6,1%, ale znacznie powyżej oczekiwań konsensusu -4%. To najgwałtowniejszy spadek w historii szeregów kwartalnych, tj. od 1949 r. Ten spadek był znacznie większy od tych odnotowanych w I kw. 2009 r. (–1,6% kw./kw.) lub II kw. 1968 r. (–5,3%), epizodach niedawnych recesji. Spadek w wydatkach na konsumpcję gospodarstw domowych (–6,1%) był nieco bardziej umiarkowany od oczekiwań, podczas gdy dramatyczny spadek inwestycji (–11,8%) znacznie przewyższył oczekiwania. Eksport spadł dość drastycznie (–6,5%), podczas gdy spadek w imporcie był nieznacznie mniejszy (-5,9%).

Jak należało się spodziewać, przedsiębiorstwa zgromadziły zapasy, napędzane przez bezprecedensowy krajowy i zewnętrzny szok (+0,9 p.p.), ponieważ wszelka działalność inna niż istotna wygasła po wprowadzeniu blokady gospodarki. Równocześnie wydatki rządowe obniżyły się o -2,4% kw./kw. w I kw. z tego względu, że zamknięcie urzędów administracji publicznej zaważyło na wydatkach. Idąc dalej, prognozujemy, że PKB zmniejszy się zdecydowanie o -16% kw./kw. w drugim kwartale, dlatego że działalność pozostanie około 30% poniżej normalnego poziomu przez okres zamrożenia gospodarki, co - jak się oczekuje - będzie trwać co najmniej do 11 maja. W ciągu roku według szacunków realny PKB spadnie o -8,9%, gdyż przewidywane jest wyłącznie bardzo stopniowe wznawianie działalności w okresie zdejmowania ograniczeń, który według prognoz potrwa od trzech do czterech miesięcy.

Analitycy Euler Hermes przewidują też, że działalność produkcyjna i budowlana zostanie wznowiona szybciej i osiągnie poziom sprzed kryzysu na koniec roku, jednak usługi pozostaną poniżej do II kw. 2021 r., w przypadku braku leczenia lub szczepionki. W odniesieniu do popytu krajowego, zarówno wydatki konsumpcyjne (-13,1%), jak i inwestycje (-13,1%) spadną gwałtownie w środowisku panującej niepewności. Oczekuje się, że eksport netto będzie dodatni (+1%) w 2020 r. ze względu na import (-13,3%) spadający bardziej niż eksport (-10,6%). Stosownie do oczekiwań zmiana w zapasach osiągnie nieznaczną wartość ujemną (-0,8%), odzwierciedlając pozbywanie się zapasów przez przedsiębiorstwa, starające się poprawić swoje pozycje gotówkowe przy wyjściu z kryzysu, utrzymując presje deflacyjne na wysokim poziomie. Zagrożenia dla podstawowego scenariusza (ożywienie gospodarcze w kształcie litery U i odbicie wzrostu PKB +9,6% w 2021 r.) maleją.

Włochy

We Włoszech, spadek -4,7% kw./kw. realnego PKB w pierwszym kwartale był wyraźnie mniejszy od przewidywanego konsensusu (-5,4% kw./kw.). Oznacza to, że pomimo skali kryzysu sanitarnego, rygorystyczności blokady gospodarki i regionalnej koncentracji pandemii w twierdzy ekonomicznej na północy Włoch, kraj doświadczył znacznie mniejszego spadku realnego PKB niż Francja. Jednak istnieje szerokie pole do znaczącej korekty w dół w najbliższych miesiącach. Dane dotyczące bezrobocia za marzec opublikowane wcześniej (spadek z 9,7% do 8,4%) już pokazały, że występują rzeczywiście problemy z prawidłowym rejestrowaniem danych w trakcie blokady.

Nawet jeśli rząd wdroży plan stopniowego znoszenia ograniczeń (począwszy od 4 maja), działalność gospodarcza prawdopodobnie ulegnie dalszemu pogorszeniu w II kw., gdy spadek inwestycji i utrata przychodów z turystyki będą miały znacznie większy negatywny wpływ (co najmniej -16% kw./kw.). Dopiero w II poł. powinniśmy zobaczyć stopniowy powrót do ekonomicznej normalności. Niemniej rzeczywiste wyniki prawdopodobnie spadną o -11,4% w tym roku, najgłębsza recesja od II wojny światowej. Nawet przy silnym odbiciu w 2021 r. (szacunkowo +11%) realny PKB Włoch wciąż będzie znajdował się 3% poniżej poziomu sprzed kryzysu zdrowotnego.

Hiszpania

Według wstępnych danych w Hiszpanii PKB obniżył się o -5,2% kw./kw. w pierwszym kwartale po wzroście +0,4% kw./kw. w IV kw. 2019 r. W ujęciu rocznym PKB spadł o -4,1% po wzroście +1,8% w IV kw. 2019 r. Krajowy urząd statystyczny zastosował liczbę przepracowanych godzin, która spadła o -5% kw. /kw., do doprecyzowania swojego oszacowania działalności w marcu. Spadek PKB był głównie spowodowany popytem wewnętrznym, który zmniejszył wartość wzrostu o -5,3 p.p., podczas gdy spadek eksportu prawie perfekcyjnie odpowiadał spadkowi importu.

Z perspektywy sektorów, zgodnie z oczekiwaniami, najbardziej dotknięta została działalność budowlana, odnotowując spadek -8,1% kw./kw., w dalszej kolejności usługi -5,6%, z ogromnym spadkiem w handlu, transporcie i sektorze hotelarsko-gastronomicznym (-10,.9%) i działalności związanej ze sztuką oraz rekreacją (-11,2%). W II kwartale spodziewamy się spadku -19% kw./kw., ponieważ szok może być trzykrotnie większy ze względu na blokadę gospodarki trwającą 1,5 miesiąca, po której nastąpi osłabienie działalności w okresie znoszenia ograniczeń (80% działalności sprzed kryzysu). Generalnie, w 2020 r., prognozowany jest roczny spadek -11% hiszpańskiego PKB, zgodnie z głębokim spadkiem konsumpcji prywatnej (-15,7%) i inwestycji (-12,7%). W rezultacie w tym roku spodziewany jest wzrost upadłości +24%. Powrót do nominalnej wartości PKB z 2019 r. może nastąpić dopiero na koniec 2021 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
09.09.2024 15:06
PAIH otwiera nowe biura zagraniczne. Kolejna placówka ruszyła w Ukrainie
Andrzej Dycha, prezes PAIH: Otwarcie przedstawicielstwa we Lwowie stanowi odpowiedź na rosnącą wymianę handlową i współpracę gospodarczą między Polską a Ukrainąfot. Dariusz Iwanski/Wikipedia

Polska Agencja Inwestycji i Handlu uruchomiła swój kolejny oddział Ukrainie. Powstał on we Lwowie. Działa już biuro PAIH w Kijowie. Do końca roku agencja planuje stworzenie jeszcze co najmniej jednego oddziału w Ukrainie.

–  Otwarcie przedstawicielstwa we Lwowie stanowi odpowiedź na rosnącą wymianę handlową i współpracę gospodarczą między Polską a Ukrainą w trudnym czasie agresji rosyjskiej. W 2023 roku Polska była największym importerem towarów ukraińskich i drugim po Chinach eksporterem do Ukrainy, a obroty handlowe wyniosły ponad 11 mld dolarów. Tego oczekiwał też od nas polski biznes coraz chętniej uczestniczący w projektach związanych z obudową Ukrainy – podkreśla prezes PAIH Andrzej Dycha.

Znaczenie gospodarcze Lwowa wzrosło m.in. wskutek relokacji wielu firm z centralnej i wschodniej części Ukrainy, a także umiejscowienia w mieście biur organizacji międzynarodowych. We Lwowie rozwijają  się również strefy inwestycyjne i parki przemysłowe tworząc grunt dla przyszłych inwestycji.

Jak informuje PAIH zapotrzebowanie na otwarcie lwowskiego przedstawicielstwa zostało także silnie zaakcentowane przez partnerów ukraińskich podczas IX posiedzenia Polsko - Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej, które odbyło się 11 marca 2024 r. we Lwowie. W związku z ograniczonymi możliwościami wyjazdów biznesu ukraińskiego do Polski, kluczowe było stworzenie dogodnej platformy kontaktu na miejscu.

Lwowskie biuro Agencji, które rozpoczęło działalność 19 sierpnia, będzie również ściśle współpracować z uruchomionymi na początku roku Regionalnymi Biurami PAIH w Lublinie i Rzeszowie.

– Już teraz, zaledwie po trzech tygodniach od rozpoczęcia działalności, widzimy ogromne zainteresowanie naszą aktywnością we Lwowie. Zgłaszają się do nas liczne firmy zarówno z Polski, jak i Ukrainy. Dlatego też jesienią zaplanowaliśmy dla biznesu szereg wydarzeń networkingowych w naszej nowej lokalizacji. Więcej szczegółów i pełen harmonogram spotkań wkrótce – dodaje kierujący nowopowstałą placówką PAIH Karol Kubica.

Czytaj także: Polska Agencja Inwestycji i Handlu uruchomiła oddział w Lublinie

Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) jest instytucją doradczą wchodzącą w skład Grupy Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Działa zarówno w Polsce, jak i poprzez sieć biur na całym świecie. Wzmacnia rozpoznawalność polskich marek na międzynarodowych rynkach, promuje rodzime produkty i usługi oraz rozwiązania technologiczne made in Poland. Agencja pomaga przedsiębiorcom w wyborze optymalnej ścieżki ekspansji za granicą. Wspiera również napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski oraz realizację polskich inwestycji w kraju.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
28.08.2024 10:25
British Beauty Council: Brytyjski rynek kosmetyczny rośnie szybciej niż cała gospodarka. Polska nadal ważnym partnerem w eksporcie
Lush, jedna z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich marek kosmetycznychfot. Shutterstock

Według najnowszego raportu British Beauty Council „Value of Beauty” brytyjski przemysł kosmetyczny zanotował wysoki wzrost wynoszący 11 proc., stawiając tym samym branżę beauty przed branżami wydawniczą, chemiczną, rozrywkową czy informacyjną.

British Beauty Council to organizacja non-profit, której celem jest rozwiązywanie wspólnych wyzwań branży kosmetycznej, wzmacnianie jej, oraz stwarzanie możliwości rozwoju dla przyszłych pokoleń. Raport „Value of Beauty. The Economic Impact of the Personal Care Industry in 2023 and 2024” (Wartość urody. Wpływ gospodarczy branży pielęgnacji osobistej w Wielkiej Brytanii w latach 2023 i 2024) został opracowany na jej zamówienie przez Oxford Economics, czyli wiodącą firmę zajmująca się prognozowaniem i modelowaniem ekonomicznym, a także jedną z największych niezależnych firm doradczych na świecie. Raport został opublikowany 21 sierpnia 2024 roku.

Łączny wkład branży pielęgnacji osobistej do PKB wyniósł w 2023 roku 27,2 miliarda funtów, a bezpośredni wkład sektora odnotował wzrost o 11 proc. (lub o 3 proc. po uwzględnieniu inflacji). To tempo znacznie szybsze niż tempo wzrostu całej gospodarki Wielkiej Brytanii, które po uwzględnieniu inflacji wynosi 0,1 proc. To pokazuje, jak istotnym czynnikiem w brytyjskiej gospodarce jest branża beauty.

Czytaj też: Kolejne zmiany w prawie kosmetycznym w Wielkiej Brytanii

Bezpośredni wpływ branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej do PKB Wielkiej Brytanii wyniósł 13,5 miliarda funtów, a dodatkowe 13,6 miliarda funtów to efekt łańcucha dostaw oraz wydatków pracowniczych, co przekłada się na 27,2 miliarda funtów łącznego wkładu. 

Bezpośredni udział w PKB branży pielęgnacji osobistej w porównaniu z innymi branżami w roku 2023:

Działalność sportowa i rozrywkowo-rekreacyjna – 14,7 miliarda funtów

Branża pielęgnacji osobistej – 13,5 miliarda funtów

Działalność pocztowa i kurierska – 13,5 miliarda funtów

Działalność wydawnicza – 13,3 miliarda funtów

Produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych – 12 miliardów funtów

Działalność kreatywna, artystyczna i rozrywkowa – 11 miliardów funtów

Działalność w zakresie usług informacyjnych – 10,5 miliarda funtów

Zatrudnienie bezpośrednio w branży pielęgnacji osobistej wzrosło do 418 tys. w 2023 roku, co stanowi wzrost o 10 proc. w porównaniu z rokiem 2022 i jest większe niż w sektorze nieruchomości czy rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa. Jednocześnie łączny wpływ branży na zatrudnienie we wszystkich kanałach wpływu gospodarczego wyniósł 603 tys. Na podstawie dostępnych danych oraz prognoz ekonomicznych autorzy raportu szacują, że wkład ten pozostanie stabilny i w 2024 roku branża pielęgnacji osobistej będzie wspierać łącznie 604 tys. miejsc pracy.

Bezpośredni wkład zatrudnienia w branży pielęgnacji osobistej w porównaniu z innymi branżami w 2023 roku:

Zakwaterowanie i usługi gastronomiczne – 1,699 mln

Informacja i komunikacja – 1,687 mln

Górnictwo, energetyka i zaopatrzenie w wodę – 0,522 mln

Branża pielęgnacji osobistej – 0,418 mln

Działalność związana z nieruchomościami – 0,410 mln

Rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo – 0,286 mln

Aktywność gospodarcza podtrzymywana przez branżę kosmetyczno-pielęgnacyjną pomogła uzyskać 7,3 miliarda funtów przychodów podatkowych, z czego 3,6 miliarda funtów pochodziło bezpośrednio z sektora i jego pracowników. Dla porównania: wpływ ten wystarczyłby do sfinansowania 86 proc. całkowitych rocznych wydatków ponoszonych przez Department for Digital, Culture, Media & Sport (Departament Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu). Szacunkowa wysokość całkowitych składek podatkowych na 2024 roku ma wynieść 7,4 miliarda funtów, z czego 3,7 miliarda funtów bezpośrednio z sektora. 

Jednocześnie autorzy raportu sprzewidują, że łączny wzrost wydatków na produkty i usługi kosmetyczne w roku 2024 odnotuje wzrost o 3 proc., co jest spowodowane zarówno spowolnieniem wydatków, jak i spowolnieniem ogólnej inflacji. Po uwzględnieniu inflacji wzrost ma wynieść 1 proc. (a więc wciąż znacznie więcej niż wynosi wzrost całkowity brytyjskiej gospodarki). Łącznie wkład w PKB ma wynieść w 2024 roku 28,1 miliarda funtów.

– Niemal wróciliśmy do naszego szczytu ekonomicznego z 2019 roku pomimo wyzwań strukturalnych i ekonomicznych.To zasługa naszej branży, która potrafi być dynamiczna i zmieniać kierunek – zwracając się na Chiny, USA, Australię, Bliski Wschód i Indie, aby pomóc nam zwiększyć nasz eksport w obliczu zwiększonej biurokracji w handlu z Unią Europejską. (...) Jesteśmy również liderami, jeśli chodzi o zrównoważony rozwój, bezpieczeństwo produktów i innowacyjność. Wszystko to zaowocowało tym wyraźnym sukcesem – skomentowała dyrektorka generalna British Beauty Council, Millie Kendall, odznaczona Orderem Imperium Brytyjskiego IV klasy.

To oznacza, że branża pielęgnacji osobistej w Wielkiej Brytanii wróciła do formy po czasach pandemii COVID-19 oraz po chaosie związanym z Brexitem. 

Czytaj też: Polskie firmy kosmetyczne radzą sobie na brytyjskim rynku pomimo Brexitu

British Beauty Council i Oxford Economics rozpoczęły pierwsze kompleksowe badania tego, jaką wartość branża pielęgnacji osobistej stanowi dla Wielkiej Brytanii pod kątem jej wkładu w PKB i tworzonej przez nią miejsc pracy w 2019 roku, dzięki czemu możliwe jest śledzenie wpływu ekonomicznego branży beauty od 2018 roku do czasów współczesnych.

Według WiseEuropa na podstawie danych Eurostat, Polska znajduje się obecnie na 9. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków, a Wielka Brytania jest jednym z glównych partnertów Polski w handlu kosmetykami. W 2023 roku znalazła się na drugim miejscu wśród głównych odbiorców polskich kosmetyków, z udziałem 8,8 proc. 

 

image
Najwięksi partnerzy Polski w handlu wyrobami kosmetycznymi, 2013-2023. "Kosmetyczna Polska. Raport o stanie branży kosmetycznej" - raport Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego i WiseEuropa. Dane handlowe produktów kosmetycznych dotyczą następujących kodów Nomenklatury Scalonej: CN3303, CN3304, CN3305, CN3306, CN3307, CN3401
źródło: Kosmetyczna Polska. Raport o stanie branży kosmetycznej, 2024

– Niemcy są głównym krajem eksportu kosmetyków z Polski, podczas gdy dziesięć lat temu było trzech głównych eksporterów – Niemcy, Rosja, Wielka Brytania. Do tej ostatniej trafia 8,8 proc. eksportu – mniej niż dekadę temu, co jest spowodowane głównie Brexitem i wyjściem Wielkiej Brytanii ze wspólnego rynku oraz wiążącym się z tym pogorszeniem konkurencji cenowej. Import z krajów Unii Europejskiej stał się mniej wygodny z powodu dodatkowych formalności na granicach, a brytyjscy dystrybutorzy zostali zmuszeni do dywersyfikacji źródeł importu – czytamy w raporcie. 

Czytaj też: WiseEuropa i Kosmetyczni [RAPORT]: Polska jest coraz ważniejszym graczem w światowym handlu kosmetykami

Wśród polskich marek dostępnych w Wielkiej Brytanii znajdują się m.in. Apis Professional, Bioliq, Barwa Cosmetics, Eveline Cosmetics, Inglot, Soraya, Tolpa czy Ziaja.  

Anna Tess Gołębiowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. wrzesień 2024 17:10