StoryEditor
Eksport
10.02.2020 00:00

Gianpiero Calzolari, BolognaFiere: Targi Cosmoprof sprowadzą do Bolonii ponad 3000 firm

5 lutego odbyła się w Mediolanie konferencja prasowa Cosmoprof Worldwide Bologna 2020, wiodącego wydarzenia przemysłu kosmetycznego na świecie. Jak poinformował Gianpiero Calzolari, prezes BolognaFiere, jednego z  organizatorów targów, tematem przewodnim tegorocznej edycji będzie wizja branży beauty w najbliższej dekadzie.

Dzięki współpracy agencji trendów i projektowych, stowarzyszeń i międzynarodowych mediów, Cosmoprof będzie gospodarzem seminariów i inicjatyw dostarczających sugestii i pomysłów na nadanie kształtu sektorowi urody w najbliższej dekadzie.

Nowości kolejnej edycji zostały zaprezentowane w obecności Gianpiero Calzolari, prezesa Bologna Fiere, Renato Ancorotti, prezesa Cosmetica Italia, Carlo Ferro, prezesa ITA - Włoskiej Agencji Handlu oraz Enrico Zannini, dyrektora generalnego BolognaFiere Cosmoprof SpA.

Cosmoprof Worldwide Bologna to jedne z najważniejszych targów branży kosmetycznej, które odbywają się już od 53 lat.

- Cosmoprof to kluczowe wydarzenie dla firm kosmetycznych na całym świecie: oferuje ono szczegółowy i referencyjny obraz przyszłej ewolucji sektora. Edycja 2020 sprowadzi do Bolonii ponad 3000 firm - ponad 70 proc. z zagranicy i ponad 265 000 uczestników. Te rekordowe wyniki to efekt współpracy z Cosmetica Italia, dzięki czemu Cosmoprof jest ambasadorem naszej produkcji we Włoszech ze wsparciem włoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Współpracy Międzynarodowej oraz ITA - Włoskiej Agencji Handlu - powiedział Gianpiero Calzolari, prezes BolognaFiere.

Renato Ancorotti, prezes Cosmetica Italia podkreślił, że przemysł kosmetyczny jest kwitnącym sektorem dla włoskiej gospodarki - udało mu się pokonać nawet najbardziej skomplikowane scenariusze, zapewniając pozytywną i często acykliczną dynamikę.

 - Prognozy na koniec 2019 r. wskazują globalny obrót w wysokości 11,6 miliarda euro i wzrost o ponad 2 punkty procentowe w porównaniu z rokiem poprzednim. Eksport przekracza 40 proc. tej wartości i potwierdza, jak bardzo produkty włoskich firm są doceniane za jakość, bezpieczeństwo i innowacyjność na całym świecie. Bilans handlowy wciąż rejestruje nowe rekordy z roku na rok, a w 2019 r. będzie oznaczać kolejne + 5,5 proc. przy wartości 2,9 miliarda, co plasuje nas w porównaniu z innymi sektorami, zaraz po sektorze mody i produkcji wina. Dzięki tym wynikom oraz partnerstwu z BolognaFiere i Cosmoprof patrzymy w przyszłość z optymizmem - oznajmił.

Carlo Ferro, prezes ITA poinformował, że w pierwszych dziesięciu miesiącach 2019 r. włoski eksport kosmetyków wzrósł o 4,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, osiągając wartość 4,2 miliarda euro. 

- Dlatego jako ITA chcemy umocnienia Cosmoprof jako głównych międzynarodowych targów sektora, oferujących nowe możliwości rosnącej liczbie włoskich firm i start-upów, dzięki którym rozwój technologiczny i innowacje stanowią siłę naszej konkurencyjności na rynkach międzynarodowych - powiedział.

Wszyscy gospodarze kolejnej edycji Cosmoprof Worldwide Bologna podkreślili, że wydarzenie to wciąż stwarza możliwości biznesowe wielu firmom i innym uczestnikom sektora urody, wpływając tym samym na rozwój rynku kosmetycznego.

Bolońskie targi potrwają od czwartku 12 marca do niedzieli 15 marca 2020 r. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
31.07.2025 10:12
Prezes L‘Oréal o umowie celnej UE-USA: to nie są dobre wieści dla sektora kosmetycznego
Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréalfot. L‘Oréal

Jak stwierdził prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus, 15-procentowe cła na towary unijne eksportowane do USA „nie są dobrą wiadomością” dla europejskiego przemysłu kosmetycznego. Uważa jednak, że ich wpływ będzie dla francuskiego koncernu do opanowania.

Cła wzrosną od 0 do 15 procent, trudno więc o zadowolenie – stwierdził Nicolas Hieronimus podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych firmy.  – To nie są dobre wieści dla branży kosmetycznej, w której Europa jest światowym liderem. Finalnie Europa, z prawie 500 milionami konsumentów, będzie płacić wyższe cła, niż Wielka Brytania – podkreślił prezes. 

Hieronimus mocno podkreślał znaczenie sektora kosmetycznego dla europejskiej gospodarki, wskazując, że zapewnia on ponad 3 mln miejsc pracy w całej Europie, powiększając  europejskie PKB o 180 mln euro. Przemysł kosmetyczny jest drugim co do wielkości sektorem Francji, przyczyniającym się do dodatniego bilansu handlowego.

Zobacz też: Francuski przemysł kosmetyczny ostrzega: nowe cła USA mogą kosztować 300 mln euro rocznie i 5 tys. miejsc pracy

Szef L‘Oréala podkreślił przy tym rozczarowanie umową z USA. Jego zdaniem, jedynym jej pozytywnym aspektem jest to, że usuwa ona niepewność i zapewnia jasność. – Dzięki temu możem planować z wyprzedzeniem – stwierdził.

Przemawiając w imieniu Value of Beauty Alliance, stowarzyszeniu największych europejskich graczy w branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej (należą tu m.in. L‘Oréal, Givaudan, IFF, Puig i Cosmetic Valley) Hieronimus zapewnił, grupa będzie apelować do europejskich liderów i negocjatorów handlowych o zapewnienie silniejszej ochrony dla tego sektora. Dodał, że grupa będzie również nadal naciskać na uproszczenie przepisów. Jego zdaniem szybsze działanie pozwoli “uniknąć ceł z jednej strony i regulacji z drugiej”.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie L‘Oréala, to zdaniem prezesa przynajmniej jeszcze w tym roku nie będą miały one znaczącego wpływu na osiągane wyniki.

Warto przypomnieć, że to właśnie USA stanowiły główną siłę napędową dla wzrostu wyników w pierwszym półroczu 2025 roku. Firma generuje 27 proc. swojej globalnej sprzedaży w Ameryce Północnej,  wytwarzając połowę tego, co sprzedaje w USA, w swoich czterech lokalnych fabrykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.07.2025 13:00
Packeta: AI pomaga polskim e-sklepom w nawiązaniu wspólnego języka z nowymi klientami
Zakupy online w polskich sklepach? Tylko z obsługą w ojczystym języku.Miljan Zivkovic

Ekspansja zagraniczna przestaje być domeną wyłącznie dużych, globalnych marek. Z danych Grupy Packeta wynika, że coraz więcej polskich e-sklepów średniej i mniejszej wielkości rozwija swoją działalność poza krajem. Aż 80 proc. firm, które rozpoczęły sprzedaż internetową w jednym kraju poza Polską, decyduje się w ciągu roku na wejście na kolejne rynki. Oznacza to, że ekspansja nie jest już jednorazowym projektem testowym, lecz świadomą i długoterminową strategią wzrostu.

Firmy, które osiągają sukces za granicą, podejmują szereg złożonych działań. Tłumaczenie strony internetowej to jedynie punkt wyjścia. Kluczowe jest zrozumienie lokalnych zwyczajów zakupowych, preferowanych metod płatności, logistyki oraz stylu komunikacji z klientami. Różnice w oczekiwaniach konsumentów sprawiają, że polskie sklepy inwestują w lokalne wersje UX – modyfikując filtry wyszukiwania, kategorie produktowe czy format cen.

Rosnące znaczenie odgrywa także sztuczna inteligencja, która wspiera proces lokalizacji treści. Dzięki AI możliwe jest stworzenie i przetłumaczenie setek opisów produktów w zaledwie kilka dni. Jednak eksperci przestrzegają przed całkowitym poleganiem na automatyzacji. –  AI umożliwia tworzenie i tłumaczenie setek opisów w kilka dni, ale wciąż rekomendujemy, by kluczowe treści marketingowe czy strony koszyka i checkoutu były dodatkowo sprawdzone przez native speakerów. Daje to pewność, że unikniemy kulturowych wpadek, które mogą zaszkodzić marce – podkreśla Agnieszka Haponik, marketing manager w Packeta Poland & Germany, zwracając uwagę na ryzyko błędów.

Równie ważnym elementem skutecznej ekspansji jest dostosowanie obsługi klienta do lokalnych oczekiwań. Jak pokazuje raport Zendesk CX Trends 2025, aż 77 proc. konsumentów deklaruje lojalność wobec firm oferujących wysoką jakość customer service. Szybki kontakt w ojczystym języku staje się standardem, a jego brak może skutecznie zniechęcić klientów do powrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. sierpień 2025 18:24