StoryEditor
Eksport
23.02.2023 00:00

Londyński Goop zostaje zamknięty po stracie 1,4 miliona funtów przychodów

Kontrowersyjna marka lifestylowa Gwyneth Paltrow, Goop, zamyka swój flagowy sklep w Notting Hill z powodu wielkich strat finansowych. / materiały prasowe Goop
Aktorka i przedsiębiorczyni Gwyneth Paltrow zamknęła londyński oddział swojego sklepu lifestylowego Goop. Po uruchomieniu brytyjskiego oddziału swojego imperium wellness w 2019 roku, i przeczekaniu przychodzącej straty pandemii, Paltrow podobno podpisała formularze rozwiązania Goop Inc Limited, która zajmuje się finansami sklepu, i usunięcia jej z oficjalnego rejestru Companies House (odpowiednika polskiego rejestru działalności gospodarczych).

Gwyneth Paltrow zamknęła brytyjski oddział swojej franczyzy sklepu Goop lifestylowego po tym, jak straciła około 1,4 miliona funtów przychodów w wyniku globalnej pandemii. Marka wellness, słynąca z niekonwencjonalnych produktów, takich jak psychiczny spray odstraszający wampiry, pyłek sex dust i osławiona świeca pachnąca waginą, została pierwotnie stworzona przez Paltrow w 2008 roku w formie cotygodniowego biuletynu online. Od tego czasu rozwinęła się w rozpoznawalną na całym świecie markę, a 50-letnia gwiazda Hollywood otworzyła swój pierwszy sklep w Wielkiej Brytanii w zamożnej londyńskiej dzielnicy Notting Hill w 2019 roku.

Sklep został zmuszony do zamknięcia, gdy pandemia koronawirusa przetoczyła się przez Wielką Brytanię w marcu 2020 r., pojawiła się pierwszy z serii ogólnokrajowych lockdownów, i od tamtej pory lokalizacja pozostaje zamknięta, ponosząc znaczną utratę zarobków. Według doniesień medialnych od tego czasu Paltrow podjęła kroki w celu rozwiązania Goop Inc Ltd z siedzibą w Worcestershire – firmy odpowiedzialnej za obsługę transakcji finansowych jej brytyjskiego sklepu – i usunięcia jej z oficjalnego rejestru Companies House. Od momentu uruchomienia mniej niż trzy lata temu sklep w Wielkiej Brytanii poniósł znaczne straty w wysokości 1,4 miliona funtów, donosi The Mirror.

Ponieważ Goop napotyka te same trudności, co Glossier, może to oznaczać upadek sektora wellness premium, ponieważ trend ten staje się coraz powszechniejszy w całej branży. Jednak marka pozostaje lukratywnym globalnym przedsiębiorstwem, a jej ekscentryczne produkty wellness – zaprojektowane głównie dla kobiet – zarobiły na całym świecie aż 200 milionów funtów.

Czytaj także: Branża kosmetyczna potępia Gwyneth Paltrow za dezinformację na temat filtrów SPF

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
24.06.2025 14:35
Chiny otwierają rynek dla afrykańskich kosmetyków – nowa polityka celna szansą dla eksporterów
Chiński rynek jest największy na świecie i jednym z najbardziej chłonnych.Canva

Chiny ogłosiły zniesienie ceł na import towarów z 53 afrykańskich krajów, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne. Nowa polityka umożliwia bezcłowy dostęp do chińskiego rynku dla szerokiej gamy produktów, w tym kosmetyków i artykułów higieny osobistej. Dla afrykańskich producentów oznacza to istotne obniżenie barier wejścia na jeden z najszybciej rosnących rynków konsumenckich na świecie.

Decyzja została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem Targów Gospodarczo-Handlowych Chiny–Afryka (CAETE), które odbyły się w dniach 12–15 czerwca w Changsha. W wydarzeniu wzięła udział delegacja biznesowa z południowoafrykańskiej prowincji Western Cape, koordynowana przez agencję Wesgro. Na stoiskach zaprezentowano m.in. kosmetyki organiczne, świeże kwiaty, wina, herbaty i produkty odżywcze – kategorie cieszące się rosnącym zainteresowaniem wśród chińskich konsumentów.

Jak poinformowała agencja Wesgro, eksport z Western Cape do Chin osiągnął w 2024 roku wartość 11,76 miliarda randów. W odpowiedzi na nowe możliwości wynikające ze zniesienia ceł, agencja planuje przeanalizować, w jaki sposób lokalne firmy mogą najlepiej wykorzystać zwiększony dostęp do chińskiego rynku – zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się segmentach, takich jak kosmetyki i produkty pielęgnacyjne. Inicjatywa ta realizowana jest we współpracy ze Standard Bank Group, która wspiera eksporterów w nawiązywaniu kontaktów z chińskimi partnerami i w poruszaniu się po złożonych procedurach handlu transgranicznego.

Zniesienie ceł to element szerszej strategii Chin na rzecz pogłębienia współpracy gospodarczej z Afryką i dywersyfikacji źródeł importu. Dla producentów kosmetyków z Afryki – szczególnie tych działających w segmencie naturalnym i organicznym – oznacza to realną szansę na ekspansję. Rosnące zapotrzebowanie na produkty premium w Chinach, w połączeniu z niższymi kosztami wejścia i łatwiejszym dostępem do nabywców, może przyczynić się do zwiększenia odporności gospodarek afrykańskich oraz zróżnicowania ich oferty eksportowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. lipiec 2025 10:49