StoryEditor
Eksport
23.12.2022 00:00

Naukowcy ze Sztokholmu i Linköping; kosmetyki skoncentrowane na mikrobiomie są lepsze niż konwencjonalne

Naukowcy z Uniwerystetu Sztokholmskiego i Linköping porównali w badaniu różnicę między stosowaną miejscowo pielęgnacją skóry wspierającą mikrobiom a konwencjonalną pielęgnacją skóry w korelacji z parametrami biofizycznymi skóry. Wyniki zostały opublikowane w International Journal of Cosmetic Science.

Na szwedzkich uniwersytetach przeprowadzono randomizowane, porównawcze badanie z podwójnie ślepą próbą oceniające różnicę między stosowanym miejscowo mikrobiomem wspomagającym pielęgnację skóry a konwencjonalną pielęgnacją skóry na mikrobiomie twarzy w korelacji z biofizycznymi parametrami skóry. Aby przeprowadzić badanie, 14 zdrowych ochotników w wieku 23-45 lat zostało poinstruowanych, aby codziennie przez trzy tygodnie stosowali produkty wspomagające mikrobiom (MS) na jednym policzku i produkty benchmarkowe, konwencjonalne (BM) na drugim policzku.

Mikrobiom skóry był następnie analizowany za pomocą sekwencjonowania 16S rRNA, a parametry biofizyczne oceniano za pomocą kamery Antera 3D. Podstawowe pomiary wykonano na początku badania i ponownie na końcu. Badanie wykazało poprawę mikrobiomu i parametrów biofizycznych skóry w ciągu trzech tygodni stosowania pielęgnacji skóry MS, podczas gdy pielęgnacja skóry BM poprawiła jedynie szorstkość skóry. Ponadto, chociaż pielęgnacja skóry MS przyniosła znaczną poprawę kilku parametrów w porównaniu z wartością wyjściową, nie były one znaczące w porównaniu z pielęgnacją skóry BM.

Co ważne, jest to pierwsze badanie mające na celu stwierdzenie, w jaki sposób konserwanty wpływają na mikrobiom twarzy in vivo i wzbudziło potrzebę dalszych badań. Wyniki te wraz z dalszymi badaniami mogą prowadzić do innowacji w branży kosmetycznej, zwłaszcza wśród marek, które promują pielęgnację i leczenie skóry problematycznej.

Czytaj także: Hello Biom pomoże firmom kosmetycznym badać mikrobiom skóry

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
24.06.2025 14:35
Chiny otwierają rynek dla afrykańskich kosmetyków – nowa polityka celna szansą dla eksporterów
Chiński rynek jest największy na świecie i jednym z najbardziej chłonnych.Canva

Chiny ogłosiły zniesienie ceł na import towarów z 53 afrykańskich krajów, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne. Nowa polityka umożliwia bezcłowy dostęp do chińskiego rynku dla szerokiej gamy produktów, w tym kosmetyków i artykułów higieny osobistej. Dla afrykańskich producentów oznacza to istotne obniżenie barier wejścia na jeden z najszybciej rosnących rynków konsumenckich na świecie.

Decyzja została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem Targów Gospodarczo-Handlowych Chiny–Afryka (CAETE), które odbyły się w dniach 12–15 czerwca w Changsha. W wydarzeniu wzięła udział delegacja biznesowa z południowoafrykańskiej prowincji Western Cape, koordynowana przez agencję Wesgro. Na stoiskach zaprezentowano m.in. kosmetyki organiczne, świeże kwiaty, wina, herbaty i produkty odżywcze – kategorie cieszące się rosnącym zainteresowaniem wśród chińskich konsumentów.

Jak poinformowała agencja Wesgro, eksport z Western Cape do Chin osiągnął w 2024 roku wartość 11,76 miliarda randów. W odpowiedzi na nowe możliwości wynikające ze zniesienia ceł, agencja planuje przeanalizować, w jaki sposób lokalne firmy mogą najlepiej wykorzystać zwiększony dostęp do chińskiego rynku – zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się segmentach, takich jak kosmetyki i produkty pielęgnacyjne. Inicjatywa ta realizowana jest we współpracy ze Standard Bank Group, która wspiera eksporterów w nawiązywaniu kontaktów z chińskimi partnerami i w poruszaniu się po złożonych procedurach handlu transgranicznego.

Zniesienie ceł to element szerszej strategii Chin na rzecz pogłębienia współpracy gospodarczej z Afryką i dywersyfikacji źródeł importu. Dla producentów kosmetyków z Afryki – szczególnie tych działających w segmencie naturalnym i organicznym – oznacza to realną szansę na ekspansję. Rosnące zapotrzebowanie na produkty premium w Chinach, w połączeniu z niższymi kosztami wejścia i łatwiejszym dostępem do nabywców, może przyczynić się do zwiększenia odporności gospodarek afrykańskich oraz zróżnicowania ich oferty eksportowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. lipiec 2025 04:08