StoryEditor
Eksport
01.06.2020 00:00

PAIH: Jest szansa na odbudowę eksportu polskich produktów do Chin. Potencjał ma sektor beauty

Zmniejszenie zagrożenia epidemicznego w Chinach jest szansą na odbudowę eksportu polskich produktów spożywczych i kosmetycznych - oceniła dla PAP Małgorzata Zawisza z Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. - Rosną wydatki Chińczyków na ochronę zdrowia, zdrową żywność i produkty fitness i rozpoznawalność polskich kosmetyków.

Jak zaznaczyła szefowa biura PAIH w Chengdu, w dużych chińskich miastach, taki jak Szanghaj czy Pekin życie wraca do normy, a większość firm wznowiła działalność. - Chińscy importerzy odzywają się ponownie do polskich kontrahentów, proszą o wycenę towarów, mają kolejne zamówienia - powiedziała Małgorzata Zawisza.

Podkreśliła, że ceny transportu morskiego, kolejowego czy lotniczego nie będą spadać w najbliższym czasie. - W okresie od 1 marca 2020 do 30 czerwca 2020 opłaty portowe ustalone przez rząd zostaną zmniejszone o 20 proc., a usługi reagowania kryzysowego i opłaty za statki towarowe niebędące tankowcami zostają zniesione - wskazała.

Dodała, że ograniczono natomiast liczbę bezpośrednich zagranicznych połączeń lotniczych do jednego lotu tygodniowo realizowanego przez chińskiego przewoźnika. - Zagranicznym liniom lotniczym również zredukowano loty do jednego tygodniowo - przypomniała. Zwróciła uwagę, że w ostatnim czasie cztery międzynarodowe linie lotnicze (United Airlines, Qatar Airways, Turkish Airlines, Korean Airlines) ogłosiły planowane wznowienie lotów do Chin w czerwcu.

- Ze względu na zmniejszenie zagrożenia epidemicznego, w Chinach powróciły szanse eksportowe dla produktów spożywczych oraz kosmetycznych. To dobra wiadomość również dla polskich przedsiębiorców - powiedziała. Przypomniała, że od stycznia do kwietnia tego roku chiński import produktów spożywczych wzrósł o 8,9 proc., a kosmetyków o 11,5 proc. względem analogicznego okresu w 2019 r.

Małgorzata Zawisza zwróciła też uwagę na rosnące wydatki Chińczyków na ochronę zdrowia, zdrową żywność i produkty fitness. - Długi czas izolacji w domach wpłynął też na wzrost zainteresowania urządzeniami elektronicznymi, w tym szczególnie: sprzętem VR/AR, kamerami wideo, inteligentnymi okularami, sprzętem do gier wideo - wskazała. Dodała, że wśród chińskich odbiorców rośnie też zainteresowanie zakupami online, w tym nowymi technologiami zakupowymi.

- Polscy producenci powinni rozważać przede wszystkim dystrybucję swoich produktów kanałami online, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem - zaznaczyła. Oceniła, że powstaje też "nisza dla firm VR/AR, które- mogłyby odnieść sukces w Chinach, proponując nowatorskie rozwiązania dla zakupów online".

Nowym możliwościom eksportu do Chin będzie poświęcone webinarium PAIH, które odbędzie się 5 czerwca.

Chiny mogą być miejscem zbytu polskich towarów 

Zdaniem ekspertów, Chiny mogą uratować polskie firmy, gdy Europa stanęła. Dlatego rynków zbytu warto poszukać w Azji. Jest m.in. szansa na przejęcie spożywczych kontraktów australijskich firm. W dużych chińskich miastach, jak Szanghaj i Pekin, życie  wraca do normy, a większość firm wznowiła działalność.

- Chińscy importerzy odzywają się ponownie do polskich dostawców, proszą o wycenę towarów, mają kolejne zamówienia - mówił w rozmowie z pb.pl, dr Andrzej Juchniewicz, szef zagranicznego biura handlowego PAIH w Szanghaju.

Przyznaje, że w Chinach widzi potencjał dla firm kosmetycznych. -  Na początku marca na rynek za pośrednictwem cross-border e-commerce weszła kolejna duża polska marka. Produkty kosmetyczne z Polski są w coraz większym stopniu rozpoznawalne w Chinach - twierdzi ekspert.

Zaznacza, że wszystko zależy od konsumpcji w Państwie Środka. - Polskie firmy muszą obserwować informacje z rynku chińskiego. Na razie to wróżenie z fusów, choć przygotowywany przez chiński rząd pakiet jest większy niż w 2018 r. Jeśli społeczeństwo przekona się, że gospodarka idzie do przodu, konsumpcja powinna się utrzymać. Jeśli tak się nie stanie, to przy kryzysie w Europie Azja byłaby odskocznią dla eksporterów, rynkiem pozwalającym utrzymać marżę i produkcję na niezmienionym poziomie - uważa Juchniewicz.

.


 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
07.10.2025 12:01
Ukraina wprowadza elektroniczny system rejestracji kosmetyków zgodny ze standardami UE
Ukraiński rynek kosmetyczny czeka mały przewrót.DALL-E

W Ukrainie w najbliższym czasie zacznie funkcjonować nowy system elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych. Zgodnie z zapowiedziami władz, narzędzie to ma wprowadzić pełną transparentność w zakresie składu i bezpieczeństwa kosmetyków dostępnych na rynku. Nowe rozwiązanie obejmie zarówno producentów krajowych, jak i importerów, którzy będą zobowiązani do rejestracji każdego produktu przed jego wprowadzeniem do sprzedaży.

Jak podkreślił Ołeksandr Yemets, szef Państwowego Przedsiębiorstwa ds. Zdrowia Elektronicznego, system ten jest jednym z elementów integracji europejskiej i stanowi krok w kierunku harmonizacji przepisów z prawodawstwem Unii Europejskiej. „System elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych jest wymogiem integracji europejskiej i krokiem w kierunku budowy przejrzystego i bezpiecznego rynku kosmetyków na Ukrainie zgodnie z normami europejskimi. Ułatwi to ukraińskim producentom wejście na rynek UE, ponieważ będą one ujednolicone z wymogami wspólnoty” – powiedział Yemets w rozmowie z portalem Ukrinform.

Dotychczas na Ukrainie brakowało jednolitej bazy danych obejmującej wszystkie kosmetyki obecne w sprzedaży. Produkty takie jak kremy, szampony czy szminki trafiały na półki sklepowe bez centralnej rejestracji, co znacząco utrudniało nadzór nad ich jakością i bezpieczeństwem. W efekcie organy kontrolne nie miały dostępu do pełnych informacji o składzie produktów ani o ich pochodzeniu, co utrudniało reakcję w przypadku wykrycia nieprawidłowości.

Nowy system ma to zmienić – każdy kosmetyk będzie musiał zostać zgłoszony w formie tzw. elektronicznego paszportu produktu. W jego ramach producenci i importerzy wprowadzą szczegółowe dane dotyczące składu, przeznaczenia, miejsca produkcji oraz danych kontaktowych podmiotu odpowiedzialnego. Tylko produkty zarejestrowane w systemie będą mogły legalnie trafić do sprzedaży.

W przyszłości system zostanie również zintegrowany z bazami danych instytucji medycznych, które uzyskają dostęp do informacji o potencjalnie alergennych lub ryzykownych składnikach. Ma to umożliwić szybsze reagowanie w przypadku wystąpienia niepożądanych reakcji u konsumentów. Ukraina liczy, że wdrożenie systemu zwiększy bezpieczeństwo produktów kosmetycznych na rynku krajowym i przyspieszy integrację sektora z rynkiem unijnym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.10.2025 16:27
Nowy konkurs PARP: 100 mln zł na promocję m.in. polskich marek kosmetycznych za granicą
Polskie marki, w tym kosmetyczne, mają szansę na pozyskanie finansowania.Pixabay

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ogłosiła nowy nabór w ramach programu „Promocja marki innowacyjnych MŚP”. Na wsparcie dla przedsiębiorców przeznaczono 100 mln zł z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki. Celem konkursu jest zwiększenie rozpoznawalności polskich firm na rynkach międzynarodowych poprzez udział w targach, misjach gospodarczych oraz wydarzeniach branżowych o globalnym zasięgu.

Z programu mogą skorzystać mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa z całej Polski, w tym także z sektora kosmetycznego, który od lat należy do najbardziej eksportowych branż krajowej gospodarki. Firmy mają szansę uzyskać dofinansowanie na udział w międzynarodowych wydarzeniach promujących innowacyjne produkty i usługi. Wymogiem formalnym jest uczestnictwo w przynajmniej jednym wydarzeniu z listy rekomendowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Dotacje obejmują szeroki katalog kosztów kwalifikowanych. PARP przewiduje, że dofinansowanie może pokryć nawet 85 proc. wydatków związanych z podróżą zagraniczną oraz 50 proc. pozostałych kosztów projektu. Wsparciem objęte są m.in. wynajem i budowa stoisk targowych, opłaty za powierzchnię wystawienniczą, organizacja pokazów i prezentacji, a także działania promocyjne w mediach tradycyjnych i cyfrowych. Dodatkowo, przedsiębiorcy mogą wliczyć koszty administracyjne – do 7 proc. całkowitej wartości projektu.

Program ma na celu nie tylko wzmocnienie obecności polskich marek na światowych rynkach, ale także rozwój kompetencji eksportowych firm oraz nawiązywanie nowych kontaktów handlowych. Według PARP, doświadczenia z poprzednich edycji pokazują, że uczestnictwo w międzynarodowych targach istotnie zwiększa szanse na pozyskanie zagranicznych kontrahentów, a w niektórych przypadkach prowadzi do wzrostu sprzedaży eksportowej nawet o 30–40 proc.

Wnioski o dofinansowanie należy składać wyłącznie w formie elektronicznej – za pośrednictwem Lokalnego Systemu Informatycznego dostępnego na stronie internetowej PARP. Cały proces odbywa się online, a przedsiębiorcy mogą na bieżąco śledzić status swojego zgłoszenia.

Nabór do programu potrwa od 5 listopada 2025 roku do 8 stycznia 2026 roku (do godziny 16:00). Do wniosku należy dołączyć dokumenty potwierdzające posiadanie środków na wkład własny. Szczegółowe informacje dotyczące zasad, wymaganych załączników oraz instrukcji przygotowania aplikacji dostępne są na stronie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. listopad 2025 00:10