StoryEditor
Eksport
19.12.2023 10:42

Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

Polskie kosmetyki święcą triumfy na rynkach eksportowych. / Alexander Gray/Canva
Polska zajmuje znaczące miejsce w produkcji produktów do pielęgnacji skóry i makijażu. Według informacji opublikowanych na serwisie Polskanatle.pl, nasz kraj plasuje się na 11. pozycji na świecie pod względem wartości kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry eksportowanych za granicę. Rynek ten jest warty miliardy dolarów. Jednakże, jaki jest procent tej wartości, który trafia do polskich producentów?

Według informacji zamieszczonych na serwisie Polskanatle.pl, globalny dochód z eksportu produktów do makijażu i pielęgnacji skóry w 2022 roku wyniósł 68,5 miliarda dolarów i od 2018 roku zanotował wzrost o 15,6 proc.. Polska zajmuje 11. miejsce pod względem przychodów z eksportu w tej dziedzinie, co przekłada się na 3,2 proc. udziału w całym rynku kosmetycznym. To oznacza, że nasz kraj eksportuje produkty o wartości 2,2 miliarda dolarów. Polska osiągnęła wyższą pozycję w rankingu eksportu niż niektóre znane potęgi gospodarcze, takie jak Szwajcaria, Holandia, Kanada czy Australia. Najbardziej popularnymi produktami eksportowymi w tej branży to kosmetyki do pielęgnacji skóry oraz produkty do makijażu oczu i ust, takie jak szminki, balsamy i błyszczyki.

image
Infografika portalu Polska Na Tle
Polska Na Tle

Francja zajmuje pozycję największego eksportera kosmetyków na świecie, przesyłając produkty o wartości 10,7 miliarda dolarów do sklepów na całym globie tylko w 2022 roku. Ta liczba stanowi niemal 16 proc. udział w rynku (15,6 proc.). W kolejnych miejscach w rankingu znajduje się Korea Południowa, która wyeksportowała kosmetyki o wartości 6,7 miliarda dolarów, a następnie Singapur z eksportem na poziomie 6,2 miliarda dolarów. Na czwartej i piątej pozycji uplasowały się Stany Zjednoczone (6 miliardów dolarów) oraz Japonia (5 miliardów dolarów).

Serwis Polska na Tle jest platformą internetową, którą prowadzi Dział Przeciwdziałania Dezinformacji w NASK (Narodowym Centrum Cyberbezpieczeństwa). Portal ten prezentuje obiektywne dane, które ilustrują rozwój gospodarczy Polski. Do analizy wykorzystano dane pozyskane z różnych źródeł, w tym Central Intelligence Agency "The World Factbook Field Listing: Exports – Commodities," International Trade Centre "Trade Map," oraz Investopedia "Net Exports Definition."

Czytaj także: Ewa Trzcińska, Polska Izba Biznesowa we Włoszech: Jak wprowadzić polskie kosmetyki na rynek włoski? [Beauty Rozmowy Wiadomości Kosmetycznych]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
31.07.2025 10:12
Prezes L‘Oréal o umowie celnej UE-USA: to nie są dobre wieści dla sektora kosmetycznego
Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréalfot. L‘Oréal

Jak stwierdził prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus, 15-procentowe cła na towary unijne eksportowane do USA „nie są dobrą wiadomością” dla europejskiego przemysłu kosmetycznego. Uważa jednak, że ich wpływ będzie dla francuskiego koncernu do opanowania.

Cła wzrosną od 0 do 15 procent, trudno więc o zadowolenie – stwierdził Nicolas Hieronimus podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych firmy.  – To nie są dobre wieści dla branży kosmetycznej, w której Europa jest światowym liderem. Finalnie Europa, z prawie 500 milionami konsumentów, będzie płacić wyższe cła, niż Wielka Brytania – podkreślił prezes. 

Hieronimus mocno podkreślał znaczenie sektora kosmetycznego dla europejskiej gospodarki, wskazując, że zapewnia on ponad 3 mln miejsc pracy w całej Europie, powiększając  europejskie PKB o 180 mln euro. Przemysł kosmetyczny jest drugim co do wielkości sektorem Francji, przyczyniającym się do dodatniego bilansu handlowego.

Zobacz też: Francuski przemysł kosmetyczny ostrzega: nowe cła USA mogą kosztować 300 mln euro rocznie i 5 tys. miejsc pracy

Szef L‘Oréala podkreślił przy tym rozczarowanie umową z USA. Jego zdaniem, jedynym jej pozytywnym aspektem jest to, że usuwa ona niepewność i zapewnia jasność. – Dzięki temu możem planować z wyprzedzeniem – stwierdził.

Przemawiając w imieniu Value of Beauty Alliance, stowarzyszeniu największych europejskich graczy w branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej (należą tu m.in. L‘Oréal, Givaudan, IFF, Puig i Cosmetic Valley) Hieronimus zapewnił, grupa będzie apelować do europejskich liderów i negocjatorów handlowych o zapewnienie silniejszej ochrony dla tego sektora. Dodał, że grupa będzie również nadal naciskać na uproszczenie przepisów. Jego zdaniem szybsze działanie pozwoli “uniknąć ceł z jednej strony i regulacji z drugiej”.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie L‘Oréala, to zdaniem prezesa przynajmniej jeszcze w tym roku nie będą miały one znaczącego wpływu na osiągane wyniki.

Warto przypomnieć, że to właśnie USA stanowiły główną siłę napędową dla wzrostu wyników w pierwszym półroczu 2025 roku. Firma generuje 27 proc. swojej globalnej sprzedaży w Ameryce Północnej,  wytwarzając połowę tego, co sprzedaje w USA, w swoich czterech lokalnych fabrykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.07.2025 13:00
Packeta: AI pomaga polskim e-sklepom w nawiązaniu wspólnego języka z nowymi klientami
Zakupy online w polskich sklepach? Tylko z obsługą w ojczystym języku.Miljan Zivkovic

Ekspansja zagraniczna przestaje być domeną wyłącznie dużych, globalnych marek. Z danych Grupy Packeta wynika, że coraz więcej polskich e-sklepów średniej i mniejszej wielkości rozwija swoją działalność poza krajem. Aż 80 proc. firm, które rozpoczęły sprzedaż internetową w jednym kraju poza Polską, decyduje się w ciągu roku na wejście na kolejne rynki. Oznacza to, że ekspansja nie jest już jednorazowym projektem testowym, lecz świadomą i długoterminową strategią wzrostu.

Firmy, które osiągają sukces za granicą, podejmują szereg złożonych działań. Tłumaczenie strony internetowej to jedynie punkt wyjścia. Kluczowe jest zrozumienie lokalnych zwyczajów zakupowych, preferowanych metod płatności, logistyki oraz stylu komunikacji z klientami. Różnice w oczekiwaniach konsumentów sprawiają, że polskie sklepy inwestują w lokalne wersje UX – modyfikując filtry wyszukiwania, kategorie produktowe czy format cen.

Rosnące znaczenie odgrywa także sztuczna inteligencja, która wspiera proces lokalizacji treści. Dzięki AI możliwe jest stworzenie i przetłumaczenie setek opisów produktów w zaledwie kilka dni. Jednak eksperci przestrzegają przed całkowitym poleganiem na automatyzacji. –  AI umożliwia tworzenie i tłumaczenie setek opisów w kilka dni, ale wciąż rekomendujemy, by kluczowe treści marketingowe czy strony koszyka i checkoutu były dodatkowo sprawdzone przez native speakerów. Daje to pewność, że unikniemy kulturowych wpadek, które mogą zaszkodzić marce – podkreśla Agnieszka Haponik, marketing manager w Packeta Poland & Germany, zwracając uwagę na ryzyko błędów.

Równie ważnym elementem skutecznej ekspansji jest dostosowanie obsługi klienta do lokalnych oczekiwań. Jak pokazuje raport Zendesk CX Trends 2025, aż 77 proc. konsumentów deklaruje lojalność wobec firm oferujących wysoką jakość customer service. Szybki kontakt w ojczystym języku staje się standardem, a jego brak może skutecznie zniechęcić klientów do powrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. sierpień 2025 12:29