StoryEditor
Eksport
05.05.2023 00:00

Pure Romance przechodzi na biznes omnichannel

Pure Romance zmienia model biznesowy, usiłując odciąć się od niechlubnej łatki MLM. / materiały marketingowe Pure Romance
Pure Romance, pionierska marka MLM w branży odnowy biologicznej, od 1 maja odchodzi od wielopoziomowego modelu sprzedaży, starając się unowocześnić obsługę klienta. Pure Romance ma na celu zapewnienie klientom ujednoliconego doświadczenia we wszystkich kanałach i punktach kontaktu za pośrednictwem konsultantów i strony internetowej firmy. Zmiana ta stanowi część szerszej strategii mającej na celu lepsze spełnianie wymagań i oczekiwań konsumentów.

Założona w 1993 roku firma zajmująca się sexual wellness, Pure Romance, usuwa aspekt marketingu wielopoziomowego, czyli MLM, ze swojej działalności, koncentrując się na przejściu na model omnichannel. Dyrektor generalny Pure Romance, Chris Cicchinelli, komentuje: Przez 30 lat Pure Romance był pionierem w branży seksualnego wellness… Ten następny rozdział jest kontynuacją tego dziedzictwa i pozwoli nam skupić się na poprawie obsługi klienta, aby była jak najbardziej spersonalizowana i bezproblemowa. Wiemy, jak ważne jest aktualizowanie sposobu, w jaki sprzedajemy nasze produkty, abyśmy mogli jak najlepiej sprostać zmieniającym się wymaganiom konsumentów, w tym sposobom, w jaki wybierają zakupy.


Pure Romance będzie nadal inwestować w swoich konsultantów i rozwijać nowe produkty; w zeszłym tygodniu wprowadziło na rynek sześć nowych produktów, w tym zestaw luksusowych zapachów, dezodorant do całego ciała oraz specjalną edycję lubrykantu.

Co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat wejścia Pure Romance na polski rynek, jednak jak do tej pory firma operuje w Stanach Zjednoczonych, Afryce Południowej i Australii.

W ciągu ostatnich trzech do pięciu lat widzieliśmy swego rodzaju ruch wokół ludzi mówiących o anty-MLM i coraz większą przeszkodą było dla nas dotarcie do pokolenia, które potrzebuje edukacji, które potrzebuje naszych produktów i potrzebuje rzeczy, które jesteśmy w stanie zapewnić — powiedział Cicchinelli portalowi Yahoo, zauważając, że tylko 1 proc. konsultantów otrzymuje prowizję w strukturach klasycznych firm typu MLM. - Nie miało sensu utrzymywać tej etykiety [MLM] skoro99 procent ludzi sprzedaje produkty i może robić to, co kocha.

Według firmy, w 2016 roku marka zgromadziła 200 milionów dolarów przychodów. Liczba ta spadła w 2021 roku do prawie 157 milionów dolarów, co Cicchinelli przypisuje brakowi zainteresowania dodatkowymi pracami po COVID-19 – ponieważ ludzie walczyli o znalezienie podstawowej pracy – oraz negatywnym konotacjom związanym z MLM. Teraz, dzięki tej zmianie biznesowej, firma zamierza powrócić do 200 milionów dolarów sprzedaży. W przeszłości Pure Romance było krytykowane za celowanie kampanie obejmujące współmałżonków (głównie żony) wojskowych w Stanach Zjednoczonych, którzy często mają problemy ze znalezieniem tradycyjnego zatrudnienia, ponieważ muszą często przeprowadzać się w związku ze służbą.

Czytaj także: Sexual wellness w drogeriach i perfumeriach: aktualny stan rynku i zmiany na nim

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.05.2025 11:30
Nowe cła za chińskie kosmetyki? Unia Europejska chce opłatą 2 euro zahamować zalew paczek z Chin
Tanie kosmetyki o nieznanym składzie mogą wkrótce przestać być tak atrakcyjne dla konsumentów i konsumentek.Aliexpress

Komisja Europejska spodziewa się, że nowa opłata zniechęci niektórych operatorów do masowego importu tanich towarów bez opodatkowania. Środki zebrane z opłaty miałyby trafić bezpośrednio do służb celnych państw członkowskich, co umożliwiłoby lepszą kontrolę jakości i bezpieczeństwa produktów trafiających na unijny rynek.

Unia Europejska planuje wprowadzenie opłaty manipulacyjnej w wysokości 2 euro za każdą małą paczkę spoza Wspólnoty. Celem nowego mechanizmu, zaproponowanego przez komisarza ds. handlu Maroša Šefčoviča, jest sfinansowanie kosztów odpraw celnych i wzmocnienie kontroli napływających przesyłek. Jak zaznacza Komisja Europejska, nie chodzi o nowy podatek, lecz o „kompensatę kosztów” obsługi ogromnego wolumenu tanich przesyłek, głównie z Chin.

Skala zjawiska rośnie lawinowo. W 2024 roku do Unii Europejskiej trafiło około 4,6 miliarda paczek o wartości poniżej 150 euro – średnio 145 przesyłek na sekundę. Aż 91 proc. z nich pochodziło z Chin. Przesyłki te, zwolnione obecnie z ceł, omijają też często kontrole celne, co budzi niepokój unijnych instytucji, zwłaszcza w kontekście przewidywanego zwiększenia napływu po podwyższeniu ceł w USA.

Belgijska federacja handlowa Comeos poparła wg. portalu Retail Detail propozycję Komisji, wskazując, że to krok w stronę bardziej uczciwej konkurencji. Jak podkreślono, każdego dnia do Belgii trafia około 2,5 miliona paczek spoza UE, z czego większość pochodzi z Chin. W skali roku oznacza to nawet miliard przesyłek – dwukrotnie więcej niż w 2023 roku. Tymczasem belgijskie służby celne są w stanie skontrolować zaledwie 0,005 proc. z nich.

Co to oznacza dla Polski?

Wprowadzenie opłaty manipulacyjnej może mieć także istotne skutki dla zachowań zakupowych konsumentów, zwłaszcza w sektorze kosmetycznym. Wzrost kosztów importu tanich produktów z Azji, w tym popularnych marek z platform takich jak Aliexpress i Temu, może skłonić konsumentów do ponownego zainteresowania się ofertą polskich marek beauty z segmentu budżetowego. Rodzime firmy, które już teraz konkurują ceną i coraz częściej stawiają na jakość oraz transparentność składu, mogą zyskać nowych klientów poszukujących alternatywy dla dotychczasowych tanich zakupów zza granicy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 19:50