
W strukturze eksportu kosmetyków (w PLN) zdecydowanie dominują produkty z kategorii pielęgnacja skóry, upiększające, do malowania oczu, ust, manicure i pedicure oraz pudry.
Aż 50 proc. produkowanych w Polsce kosmetyków trafia na rynki zagraniczne. Eksport produktów kosmetycznych przez polskie firmy z roku na rok staje się coraz większy. Sukcesy naszych rodzimych firm na rynku międzynarodowym sprawiają, że branża kosmetyczna nazywana jest najpiękniejszą wizytówką polskiej gospodarki.
Przeczytaj również: PAIH pyta, jak promować polskie firmy kosmetyczne w Azji
Od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, stale odnotowujemy wzrost eksportu, co stawia polski przemysł kosmetyczny w bardzo dobrym świetle. Powodem tego jest fakt, że polska branża kosmetyczna podąża za nowymi trendami i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów. Zarówno w Polsce jak i w Europie, ostatnie lata charakteryzowały się stabilnym wzrostem wartości rynku kosmetycznego. W 2019 wart był on ok. 79,8 mld euro, co oznaczało wzrost o 1,5 proc. w porównaniu do 2018 roku – czytamy na stronie producentkosmetykow.pl.
Na tle wszystkich krajów europejskich, Polski rynek kosmetyczny zajmował 6. miejsce (13,2 mld zł) i odznaczał się ogromnym potencjałem rozwoju. Według GUS pierwsza połowa 2020 przyniosła wzrost eksportu w tej branży o 6 proc. Przedsiębiorstwa kosmetyczne reagują bardzo szybko, łatwo dostosowują się do zmian na rynku. Jako firmy kosmetyczne, wykorzystaliśmy w tej pandemii szansę, jaką była możliwość wejścia na nowe, dotąd nieosiągalne dla polskich kosmetyków rynki. W kwietniu 2020 odnotowano wzrost eksportu na bardzo wymagające rynki: Szwecji, Danii, a nawet Szwajcarii (ponad 150 proc.). Polska branża kosmetyczna wypracowała sobie sukces na rynkach wschodnio-europejskich. Zarówno rosyjscy jak i ukraińscy konsumenci mają dobre skojarzenia oraz ogromne zaufanie do naszych rodzimych marek.