StoryEditor
Eksport
08.09.2020 00:00

Santander Bank Polska: Polski rynek kosmetyczny rozwija się pomimo pandemii

Analitycy Santander Bank Polska przeanalizowali dane dotyczące rozwoju polskiego przemysłu kosmetycznego oraz wydatki kartowe klientów. Polska zajmuje 6. pozycję w Europie pod względem obrotów handlu detalicznego kosmetykami. Wielkość wydatków na kosmetyki na jednego mieszkańca Polski to średnio 100 euro, przy średniej europejskiej na poziomie 127 euro. Pomimo lockdownu, eksport kosmetyków z Polski wzrósł o 6,2 proc. w pierwszych czterech miesiącach br.

9 września obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Urody. To dobra okazja do podsumowania działalności polskiego przemysłu kosmetycznego w ostatnim czasie i jego pozycji międzynarodowej.

Największym rynkiem kosmetyków na świecie jest Europa. Wg Euromonitora International wartość europejskiego rynku liczona w cenach detalicznych wzrosła o 1,5% w 2019 r. do 79,8 mld euro. Kolejne miejsca zajmują Stany Zjednoczone i Chiny. Patrząc na poszczególne kraje europejskie, liderem są Niemcy z wielkością obrotów na poziomie 14 mld euro, za nimi plasują się Francja, Wielka Brytania i Włochy.


Źródło: Cosmetics Europe

Jak podaje Cosmetics Europe, ponad połowę wartości rynku detalicznego w Europie stanowią produkty do pielęgnacji skóry oraz higieny osobistej. Ich udział w rynku wynosił w 2019 r. odpowiednio 27,1% i 24,8%.

Europejski przemysł kosmetyczny zatrudnia bezpośrednio 207 tys. osób, a 1,6 miliona pracuje w sektorach powiązanych. Warto podkreślić, że 63% zatrudnionych stanowią kobiety. Sektor jest dosyć mocno rozdrobniony, bo oprócz dużych koncernów reprezentuje go około 5,9 tys. małych i średnich przedsiębiorstw.

Polska zajmuje szóstą pozycję w Europie z obrotami handlu detalicznego kosmetykami na poziomie 4,1 mld euro. Potencjał do wzrostu rodzimego rynku wydaje się nadal duży. Wielkość wydatków na kosmetyki wyniosła w Polsce w 2018 r. średnio 100 euro na jednego mieszkańca, przy średniej unijnej na poziomie 127 euro. Najwyższe średnie uzyskały Norwegia (229 euro/os.), Szwajcaria (220 euro/os.) i Szwecja (194 euro/os.), najniższą Bułgaria (58 euro/os.).

Euromonitor International szacuje, że na krajowy przemysł kosmetyczny w 2019 r. składało się 531 producentów. Wg GUS produkcją kosmetyków zajmowały się w tym okresie 83 podmioty, zatrudniające powyżej 9 pracowników, w których łącznie pracowało 16 tys. osób.

Wartość produkcji sprzedanej krajowych producentów (powyżej 9 zatrudnionych) wyniosła 7,5 mld zł w 2019 r. Na większą skalę odbywała się jednak zagraniczna wymiana handlowa kosmetykami. Eksport z Polski rósł nieprzerwanie od momentu wejścia przez nasz kraj do Unii Europejskiej. Wg danych GUS, między rokiem 2004 a 2019 jego wartość zwiększyła się pięciokrotnie, tj. z 3,0 do 14,8 mld zł. Głównymi rynkami zbytu są Niemcy, Rosja, Wielka Brytania. Największym zainteresowaniem za granicą cieszą się produkty do pielęgnacji skóry, odpowiadające za 44% wartości eksportu – mówi Radosław Pelc, analityk sektorowy Santander Bank Polska.

Polska jest eksporterem netto kosmetyków. Udział eksportu w obrotach handlowych utrzymywał się w latach 2004-2019 w przedziale 59-64%. Z uwagi na wzrost obrotów handlu zagranicznego ogółem, nadwyżka handlowa Polski wzrosła z 1,0 mld zł w 2004 r. do 6,1 mld zł w 2019 r. W minionym roku zaimportowano do Polski kosmetyki o wartości 8,7 mld zł.


Źródło: GUS

Polski eksport był odporny na kryzys z lat 2008-2009. Dostępne dane (do kwietnia br.) pokazują, że krajowa branża kosmetyczna stawiła czoła również pandemii Covid-19. Co prawda w wyniku zawirowań związanych z lockdownem w kwietniu nastąpił spadek o 12,5% w ujęciu rocznym. Był on jednak na tyle niski, że łącznie w pierwszych 4 miesiącach br. eksport z Polski zwiększył się o 6,2% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Dzięki temu zniwelował nieco bardziej gwałtowne spadki zanotowane na rynku krajowym.

Pandemia potwierdziła, że rodzima branża kosmetyczna potrafi sprawnie i elastycznie reagować na sytuacje nadzwyczajne. Nie było łatwo – zamykane czasowo zakłady, problemy rejestracyjne z produktami antybakteryjnymi czy brak alkoholu etylowego. Ale ten okres pozwolił też zaistnieć polskim markom tam, gdzie przed pandemią było im trudniej sprzedawać. Na przykład w kwietniu odnotowano wzrost eksportu na wymagające rynki Szwecji i Danii o blisko 30% r/r oraz Szwajcarii o ponad 150% – komentuje Radosław Pelc.

Pandemia Covid-19 to okres wzmożonego rozwoju sprzedaży e-commerce. To właśnie kosmetyki mocno zyskały w tym kanale sprzedaży. Według badania Kantar Millward Brown obecnie już co trzeci Polak kupuje kosmetyki w sieci. To również segment, który rekompensował spadki sprzedaży w kanale tradycyjnym uzyskane w wyniku zamknięcia sklepów w galeriach handlowych

Rozwój sprzedaży kosmetyków w kanale internetowym wzmaga trend wzrostu zainteresowania niezależnymi markami kosmetycznymi. Umożliwia konsumentom dostęp do większej liczby marek kosmetycznych niż tylko tych oferowanych w lokalnych sklepach. Konsumenci chętniej eksperymentują z kosmetykami marek niszowych, wcześniej nieznanych. W efekcie lojalność wobec marki maleje. Jednocześnie pandemia może ułatwić dużym firmom kosmetycznym realizację strategii przejmowania takich małych niezależnych marek, które gorzej sobie poradziły w kryzysie i oferta przejęcia staje się dla nich w tym momencie szczególnie atrakcyjna.

W pandemii dbamy o urodę

Analitycy Santander Bank Polska przyjrzeli się także wydatkom kartami klientów w salonach fryzjerskich i kosmetycznych. Oczywiście w czasie lockdownu wydatki kartami w salonach kosmetycznych i fryzjerskich spadły znacznie, poniżej 5 mln zł średniotygodniowo. Niezwykle interesująco wygląda natomiast odbicie. Już pod koniec maja bieżącego roku średniotygodniowe wydatki kartami klientów Santander Bank Polska w salonach kosmetycznych i fryzjerskich przekroczyły 18 mln zł i oscylowały wokół tego poziomu przez całe wakacje.

Pamiętamy, że w czasie lockdownu w mediach pojawiało się wiele materiałów, mówiących o tym jak uciążliwy jest dla Polaków brak możliwości korzystania z usług fryzjerów czy kosmetyczek. Dlatego zaraz po ich ponownym otwarciu zaobserwowaliśmy odbicie w kształcie litery V. Obecnie nasi klienci na usługi w salonach kosmetycznych i fryzjerskich wydają więcej niż kiedykolwiek. Od maja do dziś poziom wydatków utrzymuje się na poziomie o 45-63% wyższym niż w analogicznych okresach 2019 roku – mówi Przemysław Chojecki, data scientist z Santander Bank Polska.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
28.08.2024 10:25
British Beauty Council: Brytyjski rynek kosmetyczny rośnie szybciej niż cała gospodarka. Polska nadal ważnym partnerem w eksporcie
Lush, jedna z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich marek kosmetycznychfot. Shutterstock

Według najnowszego raportu British Beauty Council „Value of Beauty” brytyjski przemysł kosmetyczny zanotował wysoki wzrost wynoszący 11 proc., stawiając tym samym branżę beauty przed branżami wydawniczą, chemiczną, rozrywkową czy informacyjną.

British Beauty Council to organizacja non-profit, której celem jest rozwiązywanie wspólnych wyzwań branży kosmetycznej, wzmacnianie jej, oraz stwarzanie możliwości rozwoju dla przyszłych pokoleń. Raport „Value of Beauty. The Economic Impact of the Personal Care Industry in 2023 and 2024” (Wartość urody. Wpływ gospodarczy branży pielęgnacji osobistej w Wielkiej Brytanii w latach 2023 i 2024) został opracowany na jej zamówienie przez Oxford Economics, czyli wiodącą firmę zajmująca się prognozowaniem i modelowaniem ekonomicznym, a także jedną z największych niezależnych firm doradczych na świecie. Raport został opublikowany 21 sierpnia 2024 roku.

Łączny wkład branży pielęgnacji osobistej do PKB wyniósł w 2023 roku 27,2 miliarda funtów, a bezpośredni wkład sektora odnotował wzrost o 11 proc. (lub o 3 proc. po uwzględnieniu inflacji). To tempo znacznie szybsze niż tempo wzrostu całej gospodarki Wielkiej Brytanii, które po uwzględnieniu inflacji wynosi 0,1 proc. To pokazuje, jak istotnym czynnikiem w brytyjskiej gospodarce jest branża beauty.

Czytaj też: Kolejne zmiany w prawie kosmetycznym w Wielkiej Brytanii

Bezpośredni wpływ branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej do PKB Wielkiej Brytanii wyniósł 13,5 miliarda funtów, a dodatkowe 13,6 miliarda funtów to efekt łańcucha dostaw oraz wydatków pracowniczych, co przekłada się na 27,2 miliarda funtów łącznego wkładu. 

Bezpośredni udział w PKB branży pielęgnacji osobistej w porównaniu z innymi branżami w roku 2023:

Działalność sportowa i rozrywkowo-rekreacyjna – 14,7 miliarda funtów

Branża pielęgnacji osobistej – 13,5 miliarda funtów

Działalność pocztowa i kurierska – 13,5 miliarda funtów

Działalność wydawnicza – 13,3 miliarda funtów

Produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych – 12 miliardów funtów

Działalność kreatywna, artystyczna i rozrywkowa – 11 miliardów funtów

Działalność w zakresie usług informacyjnych – 10,5 miliarda funtów

Zatrudnienie bezpośrednio w branży pielęgnacji osobistej wzrosło do 418 tys. w 2023 roku, co stanowi wzrost o 10 proc. w porównaniu z rokiem 2022 i jest większe niż w sektorze nieruchomości czy rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa. Jednocześnie łączny wpływ branży na zatrudnienie we wszystkich kanałach wpływu gospodarczego wyniósł 603 tys. Na podstawie dostępnych danych oraz prognoz ekonomicznych autorzy raportu szacują, że wkład ten pozostanie stabilny i w 2024 roku branża pielęgnacji osobistej będzie wspierać łącznie 604 tys. miejsc pracy.

Bezpośredni wkład zatrudnienia w branży pielęgnacji osobistej w porównaniu z innymi branżami w 2023 roku:

Zakwaterowanie i usługi gastronomiczne – 1,699 mln

Informacja i komunikacja – 1,687 mln

Górnictwo, energetyka i zaopatrzenie w wodę – 0,522 mln

Branża pielęgnacji osobistej – 0,418 mln

Działalność związana z nieruchomościami – 0,410 mln

Rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo – 0,286 mln

Aktywność gospodarcza podtrzymywana przez branżę kosmetyczno-pielęgnacyjną pomogła uzyskać 7,3 miliarda funtów przychodów podatkowych, z czego 3,6 miliarda funtów pochodziło bezpośrednio z sektora i jego pracowników. Dla porównania: wpływ ten wystarczyłby do sfinansowania 86 proc. całkowitych rocznych wydatków ponoszonych przez Department for Digital, Culture, Media & Sport (Departament Cyfryzacji, Kultury, Mediów i Sportu). Szacunkowa wysokość całkowitych składek podatkowych na 2024 roku ma wynieść 7,4 miliarda funtów, z czego 3,7 miliarda funtów bezpośrednio z sektora. 

Jednocześnie autorzy raportu sprzewidują, że łączny wzrost wydatków na produkty i usługi kosmetyczne w roku 2024 odnotuje wzrost o 3 proc., co jest spowodowane zarówno spowolnieniem wydatków, jak i spowolnieniem ogólnej inflacji. Po uwzględnieniu inflacji wzrost ma wynieść 1 proc. (a więc wciąż znacznie więcej niż wynosi wzrost całkowity brytyjskiej gospodarki). Łącznie wkład w PKB ma wynieść w 2024 roku 28,1 miliarda funtów.

– Niemal wróciliśmy do naszego szczytu ekonomicznego z 2019 roku pomimo wyzwań strukturalnych i ekonomicznych.To zasługa naszej branży, która potrafi być dynamiczna i zmieniać kierunek – zwracając się na Chiny, USA, Australię, Bliski Wschód i Indie, aby pomóc nam zwiększyć nasz eksport w obliczu zwiększonej biurokracji w handlu z Unią Europejską. (...) Jesteśmy również liderami, jeśli chodzi o zrównoważony rozwój, bezpieczeństwo produktów i innowacyjność. Wszystko to zaowocowało tym wyraźnym sukcesem – skomentowała dyrektorka generalna British Beauty Council, Millie Kendall, odznaczona Orderem Imperium Brytyjskiego IV klasy.

To oznacza, że branża pielęgnacji osobistej w Wielkiej Brytanii wróciła do formy po czasach pandemii COVID-19 oraz po chaosie związanym z Brexitem. 

Czytaj też: Polskie firmy kosmetyczne radzą sobie na brytyjskim rynku pomimo Brexitu

British Beauty Council i Oxford Economics rozpoczęły pierwsze kompleksowe badania tego, jaką wartość branża pielęgnacji osobistej stanowi dla Wielkiej Brytanii pod kątem jej wkładu w PKB i tworzonej przez nią miejsc pracy w 2019 roku, dzięki czemu możliwe jest śledzenie wpływu ekonomicznego branży beauty od 2018 roku do czasów współczesnych.

Według WiseEuropa na podstawie danych Eurostat, Polska znajduje się obecnie na 9. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków, a Wielka Brytania jest jednym z glównych partnertów Polski w handlu kosmetykami. W 2023 roku znalazła się na drugim miejscu wśród głównych odbiorców polskich kosmetyków, z udziałem 8,8 proc. 

 

image
Najwięksi partnerzy Polski w handlu wyrobami kosmetycznymi, 2013-2023. "Kosmetyczna Polska. Raport o stanie branży kosmetycznej" - raport Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego i WiseEuropa. Dane handlowe produktów kosmetycznych dotyczą następujących kodów Nomenklatury Scalonej: CN3303, CN3304, CN3305, CN3306, CN3307, CN3401
źródło: Kosmetyczna Polska. Raport o stanie branży kosmetycznej, 2024

– Niemcy są głównym krajem eksportu kosmetyków z Polski, podczas gdy dziesięć lat temu było trzech głównych eksporterów – Niemcy, Rosja, Wielka Brytania. Do tej ostatniej trafia 8,8 proc. eksportu – mniej niż dekadę temu, co jest spowodowane głównie Brexitem i wyjściem Wielkiej Brytanii ze wspólnego rynku oraz wiążącym się z tym pogorszeniem konkurencji cenowej. Import z krajów Unii Europejskiej stał się mniej wygodny z powodu dodatkowych formalności na granicach, a brytyjscy dystrybutorzy zostali zmuszeni do dywersyfikacji źródeł importu – czytamy w raporcie. 

Czytaj też: WiseEuropa i Kosmetyczni [RAPORT]: Polska jest coraz ważniejszym graczem w światowym handlu kosmetykami

Wśród polskich marek dostępnych w Wielkiej Brytanii znajdują się m.in. Apis Professional, Bioliq, Barwa Cosmetics, Eveline Cosmetics, Inglot, Soraya, Tolpa czy Ziaja.  

Anna Tess Gołębiowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
23.08.2024 14:51
Chantal pozyskuje unijne środki na promocję zagraniczną i chce zwiększyć przychody z eksportu
Katarzyna Kostrzyńska, dyrektor marketingu firmy Chantal wraz z zespołem firmy podczas Cosmoprof Worldwide Bologna 2024fot. Chantal

Firma Chantal specjalizująca się w produkcji kosmetyków do włosów, pozyskała środki unijne na rozwój eksportu i promocję firmy na zagranicznych rynkach. Projekt, który realizowany jest z dofinansowaniem ma przynieść polskiej firmie wzrost przychodów ze sprzedaży eksportowej.

Chantal, polska firma kosmetyczna produkująca profesjonalne marki (Prosalon Professional, Intensis), drogeryjne (Sessio) i apteczne marki (Hair Biotic) kosmetyków do włosów, otrzymała dofinansowanie ze środków unijnych na promocję marki na rynkach zagranicznych.

Celem projektu jest promocja produktów z portfolio Chantal a także Marki Polskiej Gospodarki (branża kosmetyczna), na rynkach międzynarodowych, szczególnie poprzez udział w wydarzeniach targowych, na których będą organizowane stoiska narodowe oraz w wyjazdowych misjach gospodarczych. Firma będzie również realizowała kampanie promocyjne związane ze wspomnianymi działaniami.

Wykorzystując dotacje Chantal chce dotrzeć do importerów, dystrybutorów i konsumentów na rynkach zagranicznych – szczególnie w Europie Azji i na Bliskim Wschodzie. Poprzez te działania producent chce zwiększyć przychody z eksportu.

Wartość projektu wynosi 711 747 zł, a dofinansowanie połowę tej kwoty, a dokładnie 355 873,50 zł.

Chantal regularnie wystawia się na najważniejszych branżowych imprezach targowych,  w tym na Cosmoprof w Bolonii i Beautyworld Middle East w Dubaju oraz na targach marek własnych PLMA w Amsterdamie.

W tym roku na Cosmoprof Worldwide Bologna we Włoszech po raz pierwszy firma rozdzieliła ekspozycję swoich marek detalicznych. Stoisko Sessio znalazło się w pawilonie „Natura”, a stoisko z markami profesjonalnymi zostało umiejscowione w pawilonie narodowym.

Czytaj więcej: Katarzyna Kostrzyńska, Chantal: Mieliśmy bardzo dużo rozmów biznesowych, pojawili się kupcy z Ameryki [Cosmoprof Bolonia 2024]

Branża kosmetyczna znalazła się wśród 15 strategicznych sektorów, które uzyskały wsparcie ze środków unijnych na promocję eksportu i realizujących rządowy projekt promocji Marki Polskiej Gospodarki na rynkach zagranicznych. Według danych Zespołu Analiz Sektorowych PKO BP ponad połowa przychodów polskiej branży kosmetycznej ogółem pochodzi ze sprzedaży na rynki zagraniczne.

Według najnowszych danych zaprezentowanych w raporcie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego i WiseEuropa „Kosmetyczna Polska. Raport o stanie branży kosmetycznej”, Polska jest dziewiątym eksporterem kosmetyków na świecie (3,8 proc. udział w eksporcie) oraz piątym w Unii Europejskiej (8 proc.).W 2023 r. Polska wyeksportowała kosmetyki za 5,7 mld euro, głównie do Unii Europejskiej.

Czytaj więcej: WiseEuropa i Kosmetyczni [RAPORT]: Polska jest coraz ważniejszym graczem w światowym handlu kosmetykami

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. wrzesień 2024 21:09