StoryEditor
Biznes
09.02.2021 00:00

Farbowanie i strzyżenie włosów w domu – fryzjerzy tracą klientów

Kobiety przerzuciły się na farbowanie włosów w domu farbami z drogerii. Mężczyźni kupili maszynki do strzyżenia włosów i zapuścili brody. – COVID zmienił oblicze fryzjerstwa, a wielu właścicieli zakładów fryzjerskich popadło w długi lub musiało zamknąć biznesy – komentuje Łukasz Szymczak – stylista i właściciel 4 salonów fryzjerskich Luisse, w Łodzi i Zgierzu.

O trudnej sytuacji branży fryzjerskiej alarmują branżowe organizacje, takie jak Beauty Razem, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, jak i sami przedsiębiorcy. 

Jedna wielka masakra, salony padają, bo skoro ludzie do pracy nie chodzą i tracą pracę, to logiczne, że i do salonu nie przyjadą. A płacić za ZUS trzeba i wynajem. Jeżeli tak dłużej będzie to będę zmuszona zawiesić działalność, albo w ogóle zamknąć. Gdzie jesteś Panie Premierze???????? niech pan zdejmie okulary i oczy otworzy, bo dzieje się bardzo źle.

Gabinety kosmetyczne, fryzjerskie czekają na pomoc od rządu!!! Obroty spadły. Ledwo można zarobić na wynajem już nie wspominając o ZUSie i opłatach na życie to jest skandal, że o Nas nie pomyślano!!!


Otwierając 2 lata temu salon BEAUTY było moim marzeniem, ale od samego początku były schody... albo od urzędów, które bardzo utrudniają ludziom w otwarciu własnej działalności, to teraz pandemia. Nie ukrywam, że bardzo pomogło mi przetrwać wsparcie tarczy antykryzysowej oraz zwolnienie z opłacenia składek ZUS, nie musiałam zawieszać firmy... teraz obawiam się, że będę zmuszona, gdyż przez pandemię straciłam sporo klientek, zapewne nie ja jedna... Ludzie tracą prace, szukają oszczędności, to kto myśli o pójściu do kosmetyczki czy fryzjerki, dawały sobie radę jak byłyśmy pozamykane, to teraz tym bardziej... Panie Premierze... to że jesteśmy otwarte, to nie znaczy że zarabiamy kokosy. My z ledwością uzbieramy na opłaty ... a nawet i na to nie starcza, a za co żyć??? Nasza branża również potrzebuje POMOCY i to szybko....

To komentarze (pisownia oryginalna), które ukazały się pod artykułami na naszym portalu na temat braku wsparcia dla branży beauty, która nie została do listy tych, które mogą skorzystać z rządowej pomocy w ramach tzw. tarczy 6.0.

Zadłużenie liczone w dziesiątkach milionów złotych
Fryzjerzy to grupa zawodowa, której długi wzrosły w okresie pandemii o 30 proc. do blisko 49 mln złotych. W lutym, ostatnim miesiącu przed pandemią, ich zadłużenie było o prawie 11 mln zł niższe. Najwyższą kwotę do oddania partnerom biznesowym mają salony fryzjerskie i kosmetyczne z Mazowsza - muszą spłacić ponad 13 mln zł. Na kolejnych miejscach plasuje się Śląsk (7,7 mln zł) i Pomorze (4,2 mln zł). Jak szacuje branża, w 2020 r. w wyniku tzw. narodowej kwarantanny, salony hair&beauty straciły w ciągu niespełna trzech miesięcy ponad 7 mld zł. 

Łukasz Szymczak – stylista i właściciel 4 salonów fryzjerskich Luisse, w Łodzi i Zgierzu podkreśla, że chociaż salony fryzjerskie były zamknięte stosunkowo krótko, to należy pamiętać, że specyfika tego zawodu wymaga bezpośredniego kontaktu z klientem. W przeciwieństwie do innych branż, nie można przenieść działalności do sieci, czy zaoferować usługi na wynos, jak to robią np. restauracje.  
Z dnia na dzień bez przychodów zostało 300 tysięcy ludzi. Dużo mniejszych salonów nie dało rady przetrwać lockdownu i ogłosiło upadłość. Wielu przedsiębiorców próbowało ratować się sprzedażą online produktów do pielęgnacji włosów czy tzw. hair boxów – spersonalizowanych zestawów do koloryzacji w domu, ale były to działania nastawione na przetrwanie, a nie zarobek. Sieci dużych salonów fryzjerskich ponosiły gigantyczne straty w związku z zamknięciem galerii handlowych, w których najczęściej wynajmowały lokale – mówi Łukasz Szymczak.

Fryzjerzy, którzy w miarę szybko zdywersyfikowali działania i ograniczyli koszty, przetrwali licząc na zyski w okresie świątecznym. Kolejna fala pandemii nie pozwoliła jednak na to. Zakaz zgromadzeń poskutkował odwołaniem masowych eventów, koncertów, przedstawień teatralnych czy chociażby bali Sylwestrowych, które zawsze były źródłem zarobku dla branży fryzjerskiej. Nie ma też co liczyć na boom związany z komuniami, studniówkami czy ślubami. 

Po farbę do drogerii
Ograniczenia w przemieszczaniu się, obawa o pracę, o przyszłość, mniejsza skłonność do wydawania pieniędzy, spowodowały, że konsumenci zmienili swoje nawyki zakupowe. Wiele osób na grunt domowy przeniosło również wykonywanie zabiegów, które do tej pory zlecali profesjonalistom – fryzjerom, kosmetyczkom, makijażystkom. 

Sporo naszych klientów i klientek, w związku z pracą zdalną, nie czuje potrzeby systematycznego korzystania z usług fryzjerskich, ograniczając się wyłącznie do domowej pielęgnacji włosów. Koloryzacja włosów z użyciem dostępnych w drogeriach farb stała się popularnym trendem, nie wymagającym specjalnej wiedzy czy umiejętności, często ze szkodą dla włosów – komentuje Łukasz Szymczak. Zaznacza przy tym, że profesjonalne produkty do farbowania włosów diametralnie różnią się od tych, które są oferowane w masowej sprzedaży – Męska klientela zainwestowała w maszynki do strzyżenia włosów i trymery oraz zapuściła modne ostatnio brody – dodaje.

Zauważa również, że nawet te osoby, które nie zrezygnowały z usług fryzjerów nie decydują się na część zabiegów, które wykonywały wcześniej.
W tych niepewnych czasach obserwuję zmianę zachowania moich klientek. Mniejszym powodzeniem cieszą się zabiegi luksusowe, czy wymagające spędzenia w salonie dłuższego czasu. Kobiety częściej wybierają również koloryzację wielotonową pozwalającą skuteczniej ukryć odrosty. Rynek ewoluuje, aby przetrwać trzeba się dostosować do zmieniających się warunków i oczekiwań klientów – mówi Łukasz Szymczak.

Wyższe koszty działalności wykańczają właścicieli salonów
Jaka przyszłość czeka branżę fryzjerską? Czy pandemia trwale zmieni jej obraz, wpłynie na jej kondycję, na jakość usług? Trudno to dziś przewidzieć, ale ci, którzy znają ten zawód od podszewki, uważają, że istnieje taka obawa. 
W szerszej perspektywie istnieje ryzyko „upadku rzemiosła” ze względu na brak możliwości edukacji praktyki przyszłych adeptów sztuki fryzjerskiej. Zawód fryzjera, stylisty wymaga nie tylko solidnych podstaw edukacyjnych, ale przede wszystkim praktyki. W obecnej chwili, kiedy część z salonów została zamknięta, na rynku pracy znalazło się wielu doświadczonych fryzjerów, co będzie za kilka lat, trudno przewidzieć – mówi Łukasz Szymczak.

Podkreśla również, że przed tymi, którzy ciągle działają na rynku, jest wiele wyzwań, również tych finansowych. Nadal jest to kwestia wydatków na utrzymanie standardów bezpieczeństwa i higieny w salonach.
Obecnie salony fryzjerskie i kosmetyczne, prócz ogromnych przemian w potrzebach konsumentów spowodowanych zmianą ich sposobu życia w czasie pandemii, muszą się dostosować do wymogów sanitarnych, aby zagwarantować maksymalne bezpieczeństwo klientom i pracownikom, co wiąże się z dodatkowymi nakładami finansowymi. Wydatki ponoszone na środki dezynfekujące oraz jednorazowe rękawiczki, niezbędne do wykonywania koloryzacji, wzrosły niemal 4-krotnie w stosunku do okresu sprzed pandemii podczas, gdy ceny usług pozostały niezmienne. Rok 2021 będzie z pewnością rokiem obserwacji i szybkiej adaptacji do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Decydująca tutaj będzie elastyczność i odpowiednie planowanie – podsumowuje Łukasz Szymczak.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
29.12.2025 14:02
Kalifornia: nowe regulacje dla dwutlenku tytanu, substancji zapachowych typu musk oraz składników prostujących włosy
W Kaliforni została przyjęta ustawa SB-236 (C.U.R.L. Act), której celem jest zakaz produkcji oraz sprzedaży produktów przeznaczonych do chemicznego prostowania włosówGratisography

W kalifornijskiej legislacji kosmetycznej trwa intensywny okres zmian obejmujący szeroki zakres składników kosmetycznych. Ustalone zostały poziomy braku istotnego ryzyka (NSRL) dla tlenku tytanu, zaktualizowano listę składników wymagających zgłoszenia, a także wprowadzono zakazy dotyczące nowych substancji zapachowych i składników stosowanych w produktach do prostowania włosów.

Aktualizacja listy składników podlegających zgłoszeniu w Kalifornii

Na stronie internetowej CSCP (ang. California Safe Cosmetics Program) opublikowano aktualizację wykazu składników podlegających obowiązkowi zgłoszenia zgodnie z California Safe Cosmetics Act oraz Cosmetic Fragrance and Flavor Ingredient Right to Know Act of 2020. Nowa lista obejmuje między innymi:

  • Methyl trimethicone (Numer CAS: 17928-28-8) - wymaga zgłoszenia, jeśli jest stosowany jako składnik zapachowy lub smakowy, nowa pozycja na liście, stwarza ryzyko bioakumulacji i może długo utrzymywać się w środowisku,
  • Tetrasiloxane (Numer CAS: 141-62-8) - wymaga zgłoszenia, jeśli jest stosowany jako składnik zapachowy lub smakowy, nowa pozycja na liście, stwarza ryzyko bioakumulacji i może długo utrzymywać się w środowisku,
  • Methylene Di-t-Butylcresol (Numer CAS: 119-47-1) - wymaga zgłoszenia, jeśli jest stosowany jako składnik zapachowy lub smakowy, stwarza ryzyko wystąpienia toksyczności reprotoksycznej, dodano nazwę INCI do kolumny Synonimy na liście,
  • Rtęć i jej związki (Numer CAS: 7439-97-6) – wymaga zgłoszenia bez względu na przeznaczenie składnika w produkcie, stwarza zagrożenie: bioakumulacji, rakotwórczości, toksyczności dla układu sercowo-naczyniowego, toksyczności skórnej oraz rozwojowej, długotrwałego utrzymywania się w środowisku, nefrotoksyczności, toksyczności reprotoksycznej, dodano nazwę INCI do kolumny Synonimy na liście,
  • Sodium perborate (Numer CAS: 7632-04-4) - wymaga zgłoszenia, jeśli jest stosowany jako składnik zapachowy lub smakowy, stwarza ryzyko wystąpienia toksyczności reprotoksycznej, dodano nazwę INCI do kolumny Synonimy na liście. 

Szczegółowe informacje oraz pełna lista składników podlegających zgłoszeniu (Reportable Ingredient List) dostępne są na stronie internetowej California Department of Public Health (CDPH). W udostępnionym pliku Excel na wspomnianej stronie CDPH znajduje się zakładka,,Summary of Updates”, w której wyszczególnione zostały wprowadzone zmiany.

Przyjęcie nowych wartości NSRL dla dwutlenku tytanu w Kalifornii

30 września 2025 roku Biuro Oceny zagrożeń dla zdrowia środowiskowego stanu Kalifornia (ang. Office of Environmental Health Hazard Assessment – OEHHA) przyjęło poziomy braku istotnego ryzyka (ang. No Significant Risk Levels – NSRL) dla dwutlenku tytanu w postaci cząstek unoszących się w powietrzu, o rozmiarach umożliwiających wdychanie. Szczegółowe informacje dotyczące NSRL są dostępne na oficjalnej  stronie internetowej stanu Kalifornii.

Zgodnie z regulacjami, które weszły w życie 1 października 2025 roku, za wartości niepowodujących istotnego ryzyka dla zdrowia uznaje się dzienne narażenie równe lub niższe od:

  • 440 µg/dzień – dla cząstek unoszących się w powietrzu o średnicy 10 µm lub mniejszej,
  • 44 µg/dzień – dla cząstek unoszących się w powietrzu o średnicy 0,8 µm lub mniejszej.

Po wpisaniu dwutlenku tytanu na listę substancji niebezpiecznych, odnotowano ponad 500 zgłoszeń naruszeń oraz liczne postępowania sądowe, głównie wobec producentów oraz dystrybutorów kosmetyków. W odpowiedzi na obawy branży i w celu ograniczenia ryzyka sporów prawnych, w 2024 r. Personal Care Products Council (PCPC) złożyła skargę oraz wystąpiła do OEHHA o określenie dopuszczalnych wartości narażenia.

Dzięki przyjętym regulacjom przedsiębiorstwa zyskały większą pewność prawną w swoich działaniach – produkty, w których poziom narażenia nie przekracza ustalonych wartości NSRL, nie będą wymagały umieszczania ostrzeżeń zgodnych z wymogami ustawy Proposition 65.

Opublikowano nowe zakazane składniki zapachowe typu musk

7 października 2025 roku w Kalifornii podpisano ustawę Musk Reduction Act (AB-60), która rozszerza listę substancji zakazanych w produktach kosmetycznych. W wykazie znalazły się:

  • Musk ambrette (Numer CAS: 83-66-9),
  • Musk tibetene (Numer CAS: 145-39-1),
  • Musk moskene (Numer CAS: 116-66-5),
  • Musk xylene (Numer CAS: 81-15-2).

Dodatkowo wprowadzone zostały również limity stosowania dla Musk ketone (Numer CAS: 81-14-1):

  • w kompozycjach zapachowych (fine fragrance) - 1,4 proc.,
  • w pozostałych produktach – 0,042 proc.,

W produktach przeznaczonych do jamy ustnej stosowanie składnika Musk Ketone jest całkowicie zabronione. Od 1 stycznia 2027 roku wytwarzanie oraz wprowadzanie na rynek produktów niezgodnych z nowymi regulacjami będzie niedozwolone.

Opublikowane przepisy, dostępne na stronie internetowej California legislative information stanowią kontynuację kalifornijskiej polityki eliminowania substancji trwałych, bioakumulujących się oraz toksycznych w produktach kosmetycznych.

Nowe regulacje dla produktów kosmetycznych przeznaczonych do prostowania włosów

11 października 2025 roku została przyjęta ustawa SB-236 (C.U.R.L. Act), której celem jest zakaz produkcji oraz sprzedaży produktów przeznaczonych do chemicznego prostowania włosów, działających poprzez rozrywanie wiązań disiarczkowych, zawierających następujące substancje:

  • Formaldehyde (Numer CAS: 50-00-0),
  • Isobutylparaben (Numer CAS: 4247-02-3),
  • Isopropylparaben (Numer CAS: 4191-73-5),
  • Cyclohexylamine (Numer CAS: 108-91-8)
  • Cyclotetrasiloxane (Numer CAS: 556-67-2),
  • Diethanolamine perfluorooctane sulfonate (Numer CAS: 70225-14-8),
  • Dibutyl phthalate (Numer CAS: 84-74-2),
  • Diethylhexyl phthalate (117-81-7),
  • Lily aldehyde (Numer CAS: 80-54-6).

Wszystkie wymienione substancje, opublikowane na stronie internetowej California legislative information są jednocześnie zabronione do stosowania w Unii Europejskiej zgodnie z Załącznikiem II Wykaz substancji zakazanych w produktach kosmetycznych do Rozporządzenia Kosmetycznego 1223/2009/WE. Niniejsza ustawa stanowi nowy rozdział w California Health and Safety Code i powierza Department of Toxic Substances Control opracowanie metod badań oraz nadzoru nad rynkiem, zapewniając kontrolę nad przestrzeganiem zakazów.  

Kalifornijskie regulacje a producenci z Unii Europejskiej

Dla europejskich producentów kosmetyków planujących wejście na rynek kalifornijski nowe regulacje niosą ze sobą szereg konsekwencji. W związku z aktualizacjami legislacyjnymi konieczne może być dostosowanie formuł produktów przeznaczonych do prostowania włosów, a także przegląd pozostałych receptur pod kątem obecności nowych substancji zapachowych typu musk oraz przyjętych wartości NSRL dla dwutlenku tytanu. Ponadto aktualizacja wykazu składników podlegających zgłoszeniu w Kalifornii nakłada na producentów dodatkowe obowiązki.

W praktyce warto przyjrzeć się recepturom w celu weryfikacji formuł oraz zaplanowania działań zapewniających zgodność z kalifornijskimi przepisami. Uwzględnienie tych zmian, pozwala przedsiębiorcom planujących wejście na rynek USA ograniczyć ryzyko sankcji prawnych oraz utraty zaufania konsumentów.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
29.12.2025 13:32
Kontrole produktów kosmetycznych w Polsce w 2025 r.: dane GIS budzą optymizm
Główny Inspektorat Sanitarny podsumowuje swoje działania w 2025 r.studiovin/Shutterstock

W 2025 r. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) opublikował podsumowanie działań kontrolnych dotyczących nadzoru nad produktami kosmetycznymi w Polsce. Raport wskazuje na wieloaspektowe działania obejmujące zarówno ocenę czystości mikrobiologicznej kosmetyków, jak i kontrole importerów oraz warunków wytwarzania produktów dopuszczonych do obrotu. Dane liczbowe prezentują skalę i wyniki tych działań w kontekście bezpieczeństwa oraz zgodności z obowiązującymi przepisami prawa kosmetycznego.

W ramach kontroli mikrobiologicznych w 2025 r. GIS pobrał łącznie 510 próbek produktów kosmetycznych. Z tego 477 próbki pochodziły z dystrybucji, a 33 zostały pobrane bezpośrednio u osób odpowiedzialnych za produkt. Spośród tych 510 próbek tylko 1 próbka nie spełniała wymagań mikrobiologicznych określonych normami ISO. Kontrole obejmowały różnorodne kategorie kosmetyków, w tym produkty do kąpieli, mycia ciała i włosów, kosmetyki pielęgnacyjne oraz chusteczki nawilżane dla niemowląt i dzieci. 

Drugim kluczowym obszarem były kontrole importerów produktów kosmetycznych. GIS przeprowadził 166 kontroli importerów, podczas których sprawdzono 502 produkty kosmetyczne. Wyniki pokazały istotną liczbę niezgodności – 156 produktów zostało zakwestionowanych, a 88 wycofano z obrotu z powodu stwierdzonych uchybień, głównie w dokumentacji lub raportach bezpieczeństwa wymaganych przepisami rozporządzenia (WE) nr 1223/2009. 

image

Nowa lista stacji sanitarno-epidemiologicznych od 2026 roku; gdzie zbadamy kosmetyki i chemię?

Kontrole objęły także ocenę warunków wytwarzania kosmetyków. W 2024 r. w działania nadzorujące produkcję zaangażowano 387 zakładów wytwarzających produkty kosmetyczne, przy czym kontrola koncentrowała się szczególnie na małych podmiotach i tzw. produkcji „domowej”. W wyniku tych inspekcji GIS wydał 35 decyzji administracyjnych w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami dotyczącymi zgodności z zasadami Dobrej Praktyki Produkcji (GMP). 

Charakterystyka nadzorowanych działań wskazuje na wysoki poziom zgodności produktów z obowiązującymi standardami jakości mikrobiologicznej, szczególnie w nowych grupach produktów z zaostrzonymi normami (np. dla dzieci poniżej 3 roku życia czy produktów do stosowania w okolicach oczu). Jednocześnie dane z kontroli importerów i zakładów produkcyjnych podkreślają konieczność dalszego monitorowania dokumentacji i praktyk produkcyjnych, aby minimalizować ryzyko wprowadzania na rynek kosmetyków niespełniających wymogów prawnych. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 07:51