StoryEditor
Biznes
28.03.2024 14:35

International Fragrance Association podpisało Deklarację Antwerpską

Deklaracja Antwerpska ma w założeniu promować / Canva
International Fragrance Association dołączyło do ponad 700 sygnatariuszy Deklaracji Antwerpskiej w sprawie Europejskiego Ładu Przemysłowego, która wzywa do opracowania strategii przemysłowej Unii Europejskiej w celu osiągnięcia wszystkich celów Zielonego Ładu UE.

Deklaracja Antwerpska wzywa rządy państw członkowskich, następną Komisję Europejską i Parlament Europejski do podjęcia szeregu kroków w celu zwiększenia konkurencyjności, innowacji, inwestycji i wzmocnienia otwartej strategicznej autonomii Europy. W Deklaracji Antwerpskiej zawarto dziesięć inicjatyw, które mają na celu przeciwdziałanie wyzwaniom ekonomicznym Unii Europejskiej. Dokument ten stawia Europejski Ład Przemysłowy w sercu nowej strategii Europy na lata 2024-2029, z zamiarem ujednolicenia oraz uproszczenia przepisów regulacyjnych.

Sygnatariusze apelują również o to, by Komisja Europejska skoncentrowała się na inicjatywach promujących dostęp do odnawialnej i jądrowej energii, która będzie zarówno przystępna cenowo, jak i niskoemisyjna. Deklaracja zawiera również wezwania do rozwoju infrastruktury wodorowej i innych technologii ograniczających emisję, oraz do współpracy z krajami posiadającymi bogate zasoby. Zgodnie z treścią dokumentu, dążenie Unii do energetycznej niezależności jest jej kluczowym celem.

Martina Bianchini, prezeska IFRA, wyjaśnia:

Sektor zapachowy, choć globalny, ma w Europie długą i bogatą historię. Jesteśmy wysoce innowacyjni, z 8 procentami przychodów wydatkowanych na prace badawczo-rozwojowe i pracujemy nad zrównoważonym rozwojem, wykorzystując zarówno materiały syntetyczne, naturalne, jak i biopochodne. [...] Produkcja zapachów w Europie zapewnia około 20 000 miejsc pracy w Europie, a około 800 firm działa na rynku wartym co najmniej 8 miliardów euro. Utrzymanie tych wysoko wykwalifikowanych i znaczących kulturowo stanowisk w UE jest niezbędne dla zrównoważonej przyszłości naszej branży.

W gronie sygnatariuszy znaleźli się między innymi Estońskie Stowarzyszenie Przemysłu Chemicznego, L‘Oréal, 3M, Cosmetics Europe, Stowarzyszenie Przemysłu Chemicznego i Farmaceutycznego Republiki Słowackiej, Symrise AG, Unión Químico Farmacéutica czy Sanofi.

Czytaj także: Unia szykuje nowe sankcje dla nieodpowiedzialnych społecznie biznesów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
14.11.2025 16:32
Fałszywe kosmetyki K-beauty wygenerowały straty ponad 15 mln dolarów w dziewięć miesięcy
Marki kosmetyków K-Beauty na półkach sklepu Olive Young w galerii handlowej Triple Street.RaisaMacouzet/Shutterstock

Skala podróbek w segmencie K-beauty rośnie w rekordowym tempie – wynika z danych Korea Customs Service. W okresie od stycznia do września 2025 roku szkody spowodowane przez fałszywe produkty osiągnęły wartość 15,1 mln dolarów, co wskazuje na jedno z największych nasileń procederu w ostatnich latach. Organy celne podkreślają, że straty obejmują zarówno bezpośrednie szkody finansowe dla marek, jak i koszty działań kontrolnych.

Według szczegółowych informacji naruszenia własności intelektualnej dotyczące koreańskich marek kosmetycznych wzrosły 24-krotnie rok do roku, co stanowi bezprecedensowy skok. Aż 99 proc. przechwyconych podróbek pochodziło z Chin, wskazując na dominujące źródło produkcji fałszywych kosmetyków. Podrabiane produkty coraz częściej odzwierciedlają nie tylko wygląd opakowań, lecz także nazwy i identyfikację topowych produktów.

Najczęściej podrabianą marką w 2025 roku okazała się Manyo Factory, która zanotowała najwięcej wykrytych przypadków nielegalnego wykorzystania swojej identyfikacji. Na drugim miejscu znalazła się luksusowa marka Sulwhasoo, co pokazuje, że proceder dotyka zarówno segmentu premium, jak i marek masowych. Wzory imitowane są z coraz większą precyzją, co utrudnia konsumentom odróżnienie oryginałów od podróbek.

Przedstawiciele branży oraz władz państwowych ostrzegają, że wzrost podrabianych kosmetyków niesie poważne ryzyko dla bezpieczeństwa konsumentów, ze względu na nieznane składy i brak kontroli jakości. Równocześnie rośnie obawa o długofalową erozję zaufania do K-beauty – jednej z najszybciej rozwijających się kategorii kosmetycznych na świecie.

W odpowiedzi na narastający problem firmy kosmetyczne intensyfikują monitoring transgraniczny oraz inwestują w technologie weryfikacji autentyczności. Koreańskie władze rozważają powołanie nowej grupy zadaniowej łączącej sektor publiczny i prywatny, której celem byłoby wzmocnienie egzekwowania przepisów i ograniczenie skali podróbek. Eksperci podkreślają, że dynamiczny popyt globalny na K-beauty napędza również wzrost zorganizowanej produkcji falsyfikatów, co wymaga wielowymiarowej, skoordynowanej reakcji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
14.11.2025 15:28
Wielka Brytania zapowiada przyspieszenie odejścia od testów na zwierzętach
Czyżby Wielka Brytania próbowała dogonić unijne regulacje?Shutterstock

Wielka Brytania ogłosiła nowy, szczegółowy plan działań dotyczący zastępowania testów na zwierzętach w nauce zwalidowanymi metodami alternatywnymi. Strategię zaprezentował minister nauki Lord Vallance, podkreślając, że państwo zamierza przejść do szybszego wdrażania nowoczesnych technologii w procesach regulacyjnych. Dokument precyzyjnie wyznacza terminy, w których poszczególne testy mają zostać wygaszone lub całkowicie zastąpione.

Najważniejszym elementem planu są zmiany w testach regulacyjnych. Rząd zobowiązał się do zakończenia testów oceniających działanie drażniące na skórę i oczy do 2026 roku. Rok później, w 2027, mają zostać wygaszone testy mocy toksyny botulinowej wykonywane na myszach. Kolejnym krokiem będzie ograniczenie badań farmakokinetycznych prowadzonych na psach i naczelnych innych niż ludzie, z terminem granicznym wyznaczonym na 2030 rok.

Wprowadzenie nowych rozwiązań będzie wspierane znaczącym finansowaniem. Rząd przeznaczy 60 mln funtów na rozwój infrastruktury badawczej, w tym powołanie nowego ośrodka preclinical models hub oraz UK Centre for the Validation of Alternative Methods, które mają przyspieszać akceptację takich technologii jak organ-on-a-chip, narzędzia predykcyjne oparte na sztucznej inteligencji czy tkanki wytwarzane metodami bioprintingu 3D. Dodatkowe 15,9 mln funtów zostanie skierowane na rozwój nowych ludzkich modeli chorobowych in vitro.

W dokumencie podkreślono, że testy na zwierzętach będą zastępowane jedynie wtedy, gdy alternatywy zapewnią równoważny poziom bezpieczeństwa i wiarygodności w ocenie ryzyka. Podejście to spotkało się z szerokim poparciem ze strony organizacji branżowych oraz instytucji naukowych, które uznały roadmapę za wyważony i oparty na dowodach kierunek działań.

Według rządu strategia ma wzmocnić pozycję Wielkiej Brytanii jako lidera w obszarze nowej generacji metod bezpieczeństwa, jednocześnie zmniejszając wykorzystanie zwierząt tam, gdzie istnieją udowodnione, efektywne alternatywy. Nowa mapa drogowa stanowi zatem zarówno inwestycję w innowacje technologiczne, jak i krok w kierunku bardziej etycznego prowadzenia badań.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 19:45