StoryEditor
Marketing i media
09.01.2025 11:54

Angelika Sobolewska, Midnight Issue: Ujednolicenie standardów influencer marketingu jest niezbędne

Angelika Sobolewska, CEO, Midnight Issue / fot. Natalia Poniatowska

Dalsze regulacje rynku influencerów są nie tylko potrzebne, ale wręcz nieuniknione, biorąc pod uwagę tempo rozwoju tego sektora – komentuje Angelika Sobolewska, CEO w Midnight Issue.

Według raportu The State of Influencer Marketing, globalna wartość tego obszaru wyniesie w 2024 roku 24 mld USD, podczas gdy w 2017 roku było to 1,7 mld USD.

W sytuacji, gdy odpowiedzialność za promowane treści jest rozmyta ze względu na brak jasnych wytycznych, istnieje ryzyko, że mogą oni nieświadomie lub celowo wprowadzać swoich odbiorców w błąd, promując produkty czy idee, które są szkodliwe lub wątpliwe pod względem etycznym. Ujednolicone wytyczne i opracowanie standardów oceny naruszeń oraz reakcji na naruszenia są moim zdaniem niezbędne, by branża mogła dalej się rozwijać w ustrukturyzowany, odpowiedzialny i etyczny sposób.

Tworzenie regulacji, które będą wspierać wartościowe i rzetelne komunikaty, może przyczynić się do profesjonalizacji rynku oraz ochrony młodszych i bardziej podatnych na wpływ odbiorców. W efekcie influencer marketing stanie się bardziej wiarygodny i transparentny, co przyniesie poczucie bezpieczeństwa nie tylko konsumentom treści, ale również markom poszukującym partnerów do współpracy.

Czytaj też: Traackr: influencerzy beauty z małymi i średnimi grupami odbiorców osiągają najwyższe wskaźniki zaangażowania

W ostatnim czasie obserwujemy, że coraz więcej ekspertów z różnych branż decyduje się budować markę osobistą oraz promować swoje eksperckie usługi w mediach społecznościowych. Ten rosnący trend pokazuje, że media społecznościowe są coraz bardziej postrzegane jako kluczowe narzędzie reklamowe, w którym merytoryczne treści stanowią najcenniejszą wartość. Eksperci mogą efektywnie docierać do szerokiego grona odbiorców, jednocześnie edukując i podnosząc standardy komunikacji w swoich branżach.

Z drugiej strony z coraz większą liczbą twórców wiąże się rosnąca liczba sprzecznych komunikatów lub fake newsów, których nie da się spontanicznie zweryfikować. Problem ten może w przyszłości narastać w kontekście braku regulacji. Odpowiednie obostrzenia mogłyby zobowiązać twórców do rozpowszechnianie treści wyłącznie etycznych i zgodnych z prawdą.

Angelika Sobolewska, CEO w Midnight Issue

Powyższy materiał jest fragmentem szerszego artykułu “Jakim influencerom ufają konsumenci?”, który ukazał się pod koniec grudnia 2024 w drukowanym roczniku Wiadomości Kosmetycznych "Przyszłość rynku beauty 2025".  

Egzemplarze rocznika można zamawiać tutaj

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
14.11.2025 08:26
Hania Żudziewicz – nową ambasadorką marki Floslek
Kampania Floslek z nową ambasadorką Hanią Żudziewicz wystartowałą 12 listopada 2025Floslek mat.pras.

Marka Floslek rozpoczyna współpracę z Hanią Żudziewicz – tancerką, trenerką, kobietą pełną energii i naturalnego wdzięku. To pierwszy krok w kierunku nowego, bardziej lifestylowego wizerunku marki, który łączy pielęgnację z emocjami, ruchem i kobiecą energią. Nowa kampania z Hanią Żudziewicz, zatytułowana „W rytmie piękna”, to opowieść o pielęgnacji, która staje się częścią codziennego rytuału.

W nastrojowej sesji zdjęciowej tancerka pokazuje, że piękno to nie tylko efekt, ale przede wszystkim stan umysłu – rytm, w którym dbamy o siebie z czułością i spokojem. 

Chcemy pokazać kobiety w prawdziwym świetle – nie perfekcyjne, ale autentyczne, pełne emocji i własnego rytmu. Hania idealnie oddaje tę filozofię. Jest symbolem harmonii, energii i naturalnego piękna, które inspiruje inne kobiety – wyjaśnia Katarzyna Paciorkowska, marketing manager Floslek

Wizerunek Hani Żudziewicz to kolejny etap transformacji marki Floslek, producenta dermokosmetyków. Brand otwiera się na nowe formy komunikacji, współpracując z influencerami, ekspertami i sportowcami. 

„W rytmie piękna” to pierwsza kampania, która tak wyraźnie łączy świat dermokosmetyków z emocjami, ruchem i codzienną autentycznością. 

Floslek od lat jest synonimem skuteczności i bezpieczeństwa, ale dziś chcemy pokazać, że dermokosmetyki też mogą być sensualne, piękne i nowoczesne – dodaje Katarzyna Paciorkowska. 

Kampania skupia się na dwóch liniach produktowych marki: Ceramides 3D i Collagen 9MW. To duet, który odpowiada na potrzeby współczesnych kobiet – poszukujących skutecznej, ale łagodnej pielęgnacji, łączącej naukę z emocją. 

Ceramides 3D Floslek Laboratorium to linia regenerująca i odbudowująca, oparta na ceramidach. Przywraca równowagę skórze wrażliwej, suchej i odwodnionej, zapewniając efekt „glass skin” – gładkiej, promiennej, zdrowej cery. Wegańskie formuły zawierają do 97 proc. składników pochodzenia naturalnego. Z kolei Collagen 9MW Floslek Laboratorium to nowoczesne podejście do pielęgnacji „slow-aging”. Zawiera aż dziewięć typów kolagenu o różnych masach cząsteczkowych, które działają wielopoziomowo – wygładzają, ujędrniają i regenerują. Obie linie tworzą rytuał, który łączy regenerację i blask, równowagę i energię.

image

Katarzyna Paciorkowska i Jarosław Brzozowski dołączają do zespołu Floslek

Nowa filozofia Floslek – nauka z emocją „W rytmie piękna” – to pierwsza kampania, która w pełni odzwierciedla nową filozofię marki: łączenie nauki i technologii z empatią, emocją i pięknem dnia codziennego. 

Nie chcemy mówić kobietom, jak mają wyglądać. Chcemy dać im produkty, które pomagają im dobrze się czuć – w swojej skórze, w swoim rytmie, w swoim świecie – dodaje Katarzyna Paciorkowska. 

Kampania wystartowałą 12 listopada 2025. Projekt będzie realizowany w kanałach marki Floslek (Instagram, TikTok, Facebook, YouTube) oraz na stronie internetowej marki.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
13.11.2025 14:13
Kontrowersje wokół lokowania produktu w „Nobody Wants This” od Netflix; Estée Lauder na cenzurowanym
Przykład lokowania produktu, który wzburzył internautki.Netflix

Drugi sezon komediowego serialu „Nobody Wants This”, który trafił na platformę Netflix w ubiegłym miesiącu, przyciąga uwagę widzów nie tylko wątkiem fabularnym, ale przede wszystkim wyjątkowo intensywnym lokowaniem produktów. Najczęściej komentowanym przykładem jest Estée Lauder, którego kosmetyki – zwłaszcza serum Advanced Night Repair – pojawiają się w kilku kluczowych scenach na tyle wyraziście, że wywołały dyskusję o granicach marketingu w serialach streamingowych.

Pierwsza fala krytyki pojawiła się po scenie, w której jedna z bohaterek, Joanne (Kristen Bell), ma na stoliku nocnym ustawione w centralnym punkcie serum Estée Lauder. Kolejną szeroko komentowaną sytuacją jest moment, gdy Joanne nakłada produkt na twarz, mimo że ma pełny makijaż. Równocześnie widzowie zauważyli, że Kristen Bell współpracowała z marką także poza planem — w tym roku promowała linię Advanced Night Repair, co dodatkowo wzmacnia skojarzenia z komercyjnością serialu.

Największe poruszenie wywołała jednak scena z połowy drugiego sezonu, gdy bohaterka w trakcie przyjęcia wchodzi do łazienki, znajduje serum Estée Lauder i nakłada je na twarz. Kamera wyraźnie zbliża się na produkt, co użytkownicy Reddita i TikToka określili jako zbyt nachalne product placement. Internauci pytali, dlaczego w scenie dziennej prezentowany jest kosmetyk przeznaczony na noc oraz czemu bohaterka stosuje go na makijaż, co uznano za „nielogiczne” i „sztuczne”.

@dhen.mua It literally doesn’t need to be that obvious?? Neither did I think this show needed help with the budget?? @Estée Lauder Advanced Night Repair #skincare #nobodywantsthis #netflix ♬ Pt. 8: Starry dream. - Slowed Down - A. Blomqvist

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele krytycznych komentarzy: TikTok user @sarabullock_np określiła cały serial jako „jedną wielką reklamę”, a twórczynie Jodi Walker i Nora Princiotti w swoim podcaście nazwały współpracę „absolutnie oburzającą”. Inna użytkowniczka, @jennybhr, przyznała, że choć zwykle nie zauważa lokowania produktów, tym razem było ono tak intensywne, że „chciała wyłączyć serial”.

image

"Emily w Paryżu" to billboard, nie serial; co z tego wynika dla marek kosmetycznych w perspektywie 5. sezonu? [CASE STUDY]

Głos w sprawie zabrała również branża. Fiona Glen, Managing Director w konsultingu The Red Tree, podkreśliła, że „lokowanie produktu w tym sezonie naprawdę wybuchło — ludzie mówią o nim po obu stronach Atlantyku”. Dodała także, że sama zauważyła przesadnie długie ujęcia na serum Advanced Night Repair, które – jej zdaniem – wydłużono po to, aby uwidocznić markę i etykietę w całości.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. listopad 2025 14:26