StoryEditor
Opakowania
02.09.2021 00:00

Biotherm będzie pierwszą marką L‘Oréal z butelką stworzoną w technologii enzymatycznej

Firma L‘Oréal stworzyła butelkę na kosmetyki wykonaną w całości z plastiku z recyklingu przy użyciu technologii enzymatycznej. Zamierza wprowadzić ją do produkcji w 2025 r. Pierwszą marką oferującą produkty w opakowaniach z tworzywa, które można poddawać recyklingowi w nieskończoność będzie Biotherm.

– Biotherm jest pionierem w dziedzinie ekologicznych kosmetyków. Teraz w centrum swojej strategii postawił zrównoważone opakowania i redukcję odpadów. Cieszymy się, że jesteśmy pierwszą marką kosmetyczną, która zrealizowała całkowicie przetworzoną butelkę przy użyciu plastiku wytworzonego w przełomowej technologii Carbios – powiedział Giulio Bergamaschi, global brand president, Biotherm.

Firma Carbios to pionier w rozwoju rozwiązań biotechnologicznych i recyklingu tworzyw sztucznych. Jej technologia enzymatycznego recyklingu ma tę zaletę, że nadaje się do wszystkich rodzajów plastiku PET – przezroczystego, kolorowego, nieprzezroczystego i wielowarstwowego. Sprawia, że ​​opakowania z takiego tworzywa można poddawać recyklingowi w nieskończoność.

L’Oréal współpracuje z Carbios od 2017 roku. Od tego czasy trwały pracę nad butelką wytwarzaną w technologii recyklingu enzymatycznego, będącą alternatywą dla recyklingu mechanicznego. W czerwcu koncern ogłosił, że butelka powstała i aktualnie prowadzone są testy jej oddziaływania na kosmetyki.   

– Cieszymy się, że wraz z naszym parterem udało nam się stworzyć opakowanie przyszłości. Jest to obiecująca innowacja, która pokazuje nasze zaangażowanie we wprowadzaniu na rynek opakowań bardziej przyjaznych dla środowiska. Jest też częścią naszej inicjatywy na rzecz obiegu zamkniętego rozpoczętej ponad 15 lat temu – skomentował Jacques Playe, dyrektor ds. opakowań i rozwoju w L’Oréal.

W obszarze swoich opakowań z tworzyw sztucznych L’Oréal planuje, że do 2025 roku 100 proc. z nich będzie można ponownie napełnić, poddać recyklingowi lub kompostować. Natomiast do 2030 roku 100 proc. opakowań z tworzyw sztucznych będzie pochodzić z materiałów pochodzących z recyklingu lub z biosurowców. Firma nie będzie też używać żadnych pierwotnych (nierecyklingowanych) tworzyw sztucznych.

Zapowiada również, że do 2030 r. składniki stosowane w formułach i wszystkie materiały pochodzenia biologicznego będą pochodziły ze zrównoważonych źródeł. Aby osiągnąć te cele, koncern współpracuje z wieloma partnerami strategicznymi.

Dla przypomnienia oprócz Carbios L’Oréal współpracuje z firmą Albéa, światowym liderem w dziedzinie opakowań kosmetycznych, z którą w 2019 r. stworzył pierwszą tubę kosmetyczną zawierającą karton z certyfikatem FSC. Z Purecycle opracował technologię produkcji polipropylenu z recyklingu, a dzięki współpracy z LanzaTech i Total w październiku 2020 roku ogłosił produkcję butelki kosmetycznej z polietylenu wykonaną z przetworzonych przemysłowych emisji dwutlenku węgla.

L’Oréal i Carbios w 2017 roku utworzyły konsorcjum, aby promować rozwój innowacyjnych rozwiązań w zakresie recyklingu tworzyw sztucznych. Do inicjatywy dołączyły też koncerny Nestlé Waters, PepsiCo i Suntory Beverage & Food Europe. W 2019 roku L’Oréal zainwestował w Carbios za pośrednictwem swojego funduszu venture capital BOLD – Business Opportunities for L’Oréal Development.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
27.10.2025 13:02
Gerresheimer pod lupą niemieckiego nadzoru finansowego: śledztwo w toku
Producent opakowań trafił pod lupę niemieckiego urzędu.Gerresheimer

Gerresheimer AG, niemiecki producent opakowań dla branży farmaceutycznej i kosmetycznej, poinformował, że zewnętrzne śledztwo wykazało dowody na prawdopodobne nieprawidłowości księgowe dotyczące roku 2024. Dochodzenie, prowadzone przez niezależną kancelarię prawną na zlecenie spółki, wciąż trwa. Wstępne ustalenia sugerują, że część przychodów mogła zostać niewłaściwie rozpoznana w sprawozdaniu finansowym za ubiegły rok, co potwierdza wcześniejsze zarzuty niemieckiego nadzoru finansowego BaFin.

Pierwsza faza audytu koncentrowała się na kontrakcie o wartości około 3 mln euro (3,5 mln dolarów), który został zaksięgowany w 2024 roku. Teraz śledztwo obejmie kolejne przychody rzędu 25 mln euro z podobnych umów. Całkowita wartość przychodów z tzw. kontraktów typu „bill-and-hold” — w których towary są fakturowane przed ich faktyczną dostawą — wyniosła w 2024 roku około 28 mln euro, co stanowi niewielką część z 2,04 mld euro rocznych przychodów firmy. Gerresheimer przyznaje jednak, że istnieją podstawy, by uznać, iż część tych transakcji została rozliczona niezgodnie z obowiązującymi zasadami rachunkowości.

BaFin wszczął kontrolę ksiąg spółki po tym, jak w 2024 roku pojawiły się „konkretne przesłanki” wskazujące na możliwe błędy w raportowaniu sprzedaży. Według regulatora, Gerresheimer mógł rozpoznać przychody z umów z klientami, mimo że faktyczna sprzedaż nie została jeszcze zrealizowana. Dochodzenie ma potrwać do 30 listopada 2025 roku i ma na celu ustalenie, czy część przychodów powinna była zostać wykazana w roku finansowym 2024, czy dopiero 2025.

Informacja o kontroli i możliwych nieprawidłowościach wywołała znaczące reakcje na rynku. W dniu 24 września 2025 roku akcje spółki z siedzibą w Düsseldorfie spadły o 38 proc., a w skali ostatnich dwunastu miesięcy ich wartość obniżyła się łącznie o około 65 proc. Oprócz samego dochodzenia, na kondycję rynkową Gerresheimer wpływają także cięcia prognoz finansowych i ograniczenia wypłat dywidendy.

Gerresheimer zadeklarował pełną współpracę z organami nadzoru i kontynuację audytu wewnętrznego. Sprawa toczy się w kontekście zaostrzenia działań kontrolnych BaFin po głośnym skandalu z 2020 roku, kiedy to upadek spółki Wirecard AG ujawnił poważne luki w niemieckim systemie nadzoru finansowego. Od tego czasu regulator wzmocnił swoje uprawnienia i zwiększył presję na przejrzystość sprawozdań finansowych spółek notowanych na giełdzie. Wobec Gerresheimer, które od miesięcy znajduje się także w centrum spekulacji dotyczących potencjalnego przejęcia lub podziału działalności, dochodzenie to może mieć kluczowe znaczenie dla dalszej oceny wiarygodności i stabilności firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.10.2025 09:12
Braille: zawieszenie prac nad wymagania dla oznakowania opakowań kosmetyków w Hiszpanii
Przykład wdrożenia opakowań z alfabetem Braille‘a we FrancjiShutterstock

20 czerwca 2025 roku Hiszpania dokonało notyfikacji Komisji Europejskiej projekt dekretu królewskiego dotyczący oznakowania produktów konsumenckich, w tym również produktów kosmetycznych m. in. w zakresie zastosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Rozszerzenie wymogów dotyczących oznakowania produktów kosmetycznych

W czerwcu Królestwo Hiszpanii zgłosił projekt dekretu do Komisji Europejskiej, za pośrednictwem systemu TRIS (ang. Technical Regulation Information System). Proponowane przepisy obejmują produkty kosmetyczne i skupiają się na zapewnieniu dostępności informacji poprzez zastosowanie alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim.

Zgodnie z projektem, nowe wymogi w zakresie oznakowania opakowań miałyby obejmować obowiązek jednoczesnego stosowania alfabetu Braille’a w języku hiszpańskim, wytłoczonego znaku dotykowego otaczającego kod QR oraz kodu QR zawierającego szczegółowe dane produktu.

Alfabet Braille’a wraz z kodem QR miałyby być obowiązkowo umieszczane na wszystkich produktach objętych zakresem dekretu, w tym także na produktach kosmetycznych.

Zgodnie z art. 3 ust. 2 projektu, produkty, których największa powierzchnia wynosi co najmniej 10 × 1 cm, powinny zawierać na opakowaniu następujące informacje:

  • nazwę produktu zapisaną w alfabecie Braille’a,
  • specjalne, wyczuwalne dotykiem oznakowanie dla niebezpiecznych substancji i mieszanin, dla których nie jest wymagane ostrzeżenie dotykowe zgodne z rozporządzeniem CLP,
  • kod QR (lub inny nośnik) z oznakowaniem wyczuwalnym dotykiem, pod którym znajdowałyby się pozostałe informacje wymagane w ramach art. 3 ust. 1, jeśli nie zostały one umieszczone w alfabecie Braille’a.

Planowane wejście w życie dekretu miałoby nastąpić w dniu następującym po jego publikacji. Dokument przewiduje maksymalnie dwuletniego okresu przejściowego umożliwiającego dostosowanie produktów obecnych już na rynku do nowych wymagań.

Zgłoszoną notyfikację oznaczoną numerem 2025/0311/ES oraz szczegółowe informacje dostępne są stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Obecnie w ramach organizacji branżowych prowadzone są działania mające na celu zachęcenie przedstawicieli państw członkowskich do zgłoszenia uwag w toku procedury TRIS. Zgłaszane zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim niewykonalności proponowanych rozwiązań z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia, w szczególności dla sektora kosmetycznego.

Zastrzeżenia Komisji Europejskiej oraz Światowej Organizacji Handlu

Komisja Europejska odniosła się do notyfikowanego przez Królestwo Hiszpanii projektu dekretu i uznała część proponowanych obowiązków za nieproporcjonalne oraz potencjalnie prowadzące do fragmentacji rynku wewnętrznego Unii Europejskiej. W ocenie Komisji, niektóre z planowanych rozwiązań mogą być sprzeczne z przepisami Rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 w sprawie produktów kosmetycznych, które reguluje kwestie oznakowania i informacji przekazywanych konsumentom.

W związku z powyższym Komisja zwróciła się do władz hiszpańskich o przegląd projektu dekretu oraz przedstawienie sprawozdania z wyników analiz i ewentualnych aktualizacji do dnia 23 grudnia 2025 r. Do czasu przedstawienia niniejszego sprawozdania obowiązuje zawieszenie dalszych prac nad projektem.

Ponadto, projekt dekretu został również zgłoszony do Światowej Organizacji Handlu (WTO – World Trade Organization), gdzie przedstawiciele innych państw członkowskich wyrazili podobne obawy dotyczące wpływu planowanych regulacji na globalny rynek.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. listopad 2025 16:40