StoryEditor
Opakowania
28.11.2022 00:00

Katarzyna Piątek, Polpak Packaging: Jakie opakowania kosmetyków są naprawdę ekologiczne?

Plastik nadający się do recyklingu to najmniej szkodliwy surowiec opakowaniowy oraz zostawiający najniższy ślad węglowy ze wszystkich innych dostępnych. Bawełna, szkło, papier – uznawane za ekologiczne – wcale takimi nie są, gdy spojrzymy na cały łańcuch ich produkcji i przetworzenia – mówi Katarzyna Piątek, dyrektor działu opakowań w firmie Polpak Packaging. Ekologiczne jest ograniczanie liczby opakowań, a nie zmniejszanie ich pojemności oraz wykorzystywanie trwałych materiałów, by opakowania mogły służyć jak najdłużej.  

Jak to jest w dzisiejszych czasach promować plastik?

Oprócz promocji naszych, faktycznie, plastikowych zamknięć i opakowań, od lat zwracamy uwagę na ekologię, edukujemy w tematach recyklingu i zagospodarowania naszych produktów, kiedy stają się odpadami. Ale, żeby móc to przekazać, bacznie obserwujemy świat, który nas otacza i publikacje naukowców w tematach związanych z tworzywami sztucznymi, ich zagospodarowaniem i ponownym użyciem.

W jakim kierunku płyną Państwa wnioski?

Paradoksalnie w takim, że plastik to najmniej szkodliwy surowiec opakowaniowy ze wszystkich innych dostępnych. Chętnie piszemy o tym na naszym blogu. Opierając się na źródłach publikujemy mało populistyczne treści obnażające fakty dotyczące różnych materiałów.

Bawełna, szkło i papier uznawane są za ekologiczne, podczas gdy do ich produkcji, a później ewentualnego przetworzenia organizowane są mikrokatastrofy klimatyczne. Pola uprawne są drenowane, drzewa nie są sadzone w ramach zrównoważonej wycinki, natomiast erozja brzegów mórz i rzek wywołana wydobywaniem do produkcji szkła jest nieodwracalna.

To bardzo mało znane teorie.

To nie teorie, a fakty. Łatwiej mówić o plastiku, jako o wrogu, niż o tym, że wraz z tzw. ekologicznym papierem do kosza każdy z nas wyrzuca dwa średniej wielkości drzewa rocznie. Papier w ogóle bardzo na wyrost otrzymał etykietę „eko”. Analizując cały łańcuch jego produkcji, ciężko o choćby jeden ekologiczny aspekt. Wycinka drzew, które dają tlen i czyszczą naszą atmosferę z CO2; transport, który emituje spaliny, później obróbka, chemikalia potrzebne przy jego produkcji, a często wylewane nielegalnie do rzek…. To wszystko składa się naprawdę na ekologię? Jedyny punkt, kiedy papier jest już ekologiczny, to jak wyląduje na wysypisku śmieci… i to też pod warunkiem, że nie jest pokryty farbami drukarskimi lub lakierem wykorzystującym w swojej budowie polimery…

Do produkcji plastiku wykorzystywane są pozostałości popetrochemiczne, z którymi nie byłoby co zrobić, jeśli nie przerabialibyśmy ich na tworzywa sztuczne. Dodatkowo ich produkcja nie wymaga zbyt dużej ilości wody, a transport lekkiego plastiku nie stanowi tak dużego obciążenia, jak np. transport szkła…

Badania m.in. stowarzyszenia Plastic Europe potwierdzają, że plastik zostawia najmniejszy ślad węglowy w zestawieniu z innymi materiałami.

Czyli jednak plastik, ale jaki on ma być, żeby był faktycznie przyjazny środowisku?

Powinien być dobrej jakości, żeby nadawał się do recyklingu. Z recyklingiem jest jak z gotowaniem. Tylko z dobrej jakości produktów jesteśmy w stanie osiągnąć wyśmienitą potrawę. Jakość ta jest potrzebna również zanim produkt trafi do recyklingu. Trwałe i solidnie wykonane dozowniki mogą być użytkowane przez bardzo długi czas, nie tylko z kosmetykiem, do którego zostały dołączone. Ograniczamy w ten sposób produkcję śmieci w sprytny sposób, nie przez ich odchudzanie, a przez rzadsze ich kupowanie.

Jak można ograniczyć ilość plastiku w opakowaniach kosmetycznych, jeśli nie przez odchudzanie, jak Pani to nazwała?

Do naszej oferty wprowadziliśmy opakowania Airless przeznaczone do refillu. Model AB1214-02 to świetne rozwiązanie dla marek kosmetycznych, które swoją ofertę kierują do klientów dbających o ekologię, ale również tych mających wierne grono odbiorców, którzy wracają po ulubiony kosmetyk.

Krem w całym opakowaniu zakupiony powinien być tylko raz, kolejne braki uzupełniane są „termosem” zamkniętym nakrętką. Klient sam wymienia pustą wewnętrzną butelkę na nową, pełną. Zadaniem producenta jest dbanie o to, żeby ten zapas zawsze był dostępny w drogerii lub w sklepie internetowym. Ekologia w tym, ale też w każdym innym przypadku, wymaga konsekwencji i wprowadzania zmian na stałe. Dobrym zrywem ekologicznym jest posadzenie drzewa, jeśli jednak chcemy realnie wspomóc naszą planetę w walce o wyhamowanie zmian klimatycznych, musimy być wytrwali w naszych zmianach. 

Polskie marki kosmetyczne genialnie budują relacje z klientkami. Instagramowe konta tętnią życiem społeczności skupionej wokół danego producenta. Marki doskonale wiedzą, że sama promocja produktów nie zbuduje silnej, zaangażowanej grupy. Potrzebne są inne tematy, które połączą tę społeczność. Jednym z nich jest właśnie ekologia. Wiarygodna jest wtedy, kiedy tkwi głęboko w DNA marki.

Jak jeszcze producenci mogą wspierać ekologię?

Firmy zaczynały sobie świetnie radzić z ekoprojektowaniem, niestety szalejąca inflacja odwróciła ten trend.

Co ma wspólnego inflacja z ekologią?

Wiele firm zdecydowało się na „downsizing”, czyli zmniejszenie wagi lub objętości produktu, bez zmieniania jego ceny, a często też bez zmniejszania opakowania. Konsument przyzwyczajony do kremu o pojemności 50 ml dziś w tym samym opakowaniu i za tę samą cenę otrzymuje już tylko 40 ml. Nietrudno zatem wyliczyć, że ilość śmieci wzrasta. Żeby otrzymać 200 ml kremu kiedyś kupował 4 opakowania, dziś kupuje ich 5…

Zachęcanie do upsizingu, czyli dokładnie odwrotnego zabiegu sprzedażowego to również element naszej edukacji. Ekologicznej jest zaoferować klientowi duże opakowanie w solidnej butelce, z zamknięciem, które zostanie z nim na następną porcję kosmetyku, czy detergentu z refillu.

Mówi Pani o dość oczywistych, ale bardzo niepopularnych kwestiach. Z jakim odbiorem tych informacji się spotykacie

Z ogromnym zaskoczeniem, przecieraniem oczu i dłuższą chwilą na dojście do „ojej, to ma sens!”. Nie jesteśmy buntownikami, ani też nie chcemy szkodzić naszej planecie. Przekazujemy informacje, które świadczą o tym, że nasz świat w ogóle, ale też branża opakowaniowa, nie mają czarnych lub białych stron. Poruszamy się w odcieniach szarości, dokonujemy wyborów, ale warto wiedzieć między czym, a czym decydujemy i z jakimi konsekwencjami się to wiąże.

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
25.08.2025 09:15
Jak przedsiębiorcy z branży beauty chronią swoje oznaczenia i design? Raport Urzędu Patentowego RP 2024 w praktyce
Nie wystarczy dobra jakość kremu czy serum - przewagę ma silna, rozpoznawalna marka i wyjątkowy designai

Branża beauty to nie tylko innowacyjne kosmetyki i efektowne kampanie. To także unikalne nazwy marek, rozpoznawalne logo i charakterystyczny design opakowań, czyli elementy, które przyciągają klientów i budują lojalność. Najnowszy Raport UPRP jasno pokazuje: ochrona marki to dziś jeden z kluczowych elementów przewagi rynkowej.

Nic dziwnego, że coraz więcej przedsiębiorców inwestuje w ochronę własności przemysłowej, by wzmocnić swoją pozycję na rynku. Stawka jest tu wysoka, ponieważ w 2024 roku wartość polskiego rynku kosmetycznego sięgnęła 35 mld zł, co oznacza wzrost o 6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

W świecie, gdzie nowe marki pojawiają się niemal codziennie, a półki w drogeriach i e-sklepach uginają się od produktów, nie wystarczy dobra jakość kremu czy serum. Przewagę ma silna, rozpoznawalna marka i wyjątkowy design.

Znaki towarowe i wzory przemysłowe – co wynika z danych w Raporcie UPRP 2024?

W 2024 roku zgłoszono w trybie krajowym i międzynarodowym 15 844 znaków towarowych (w tym 14 356 zgłoszonych w UPRP) i 909 wzorów przemysłowych (w tym 890 zgłoszonych w trybie krajowym). Ostatecznie udzielono 9 925 praw ochronnych na znaki towarowe (w tym 8 466 zarejestrowanych w UPRP) i 782 rejestracji wzorów przemysłowych (w tym 762 zarejestrowanych w trybie krajowym).

W porównaniu do 2023 roku, liczba zgłoszeń znaków towarowych wzrosła o 4,9 proc., natomiast liczba udzielonych praw ochronnych spadła o 1,7 proc. W przypadku wzorów przemysłowych liczba zgłoszeń zmniejszyła się o 1,7 proc., a liczba rejestracji wzrosła o 13,2 proc.

Pełna treść Raportu Urzędu Patentowego RP jest dostępna tutaj

Co to oznacza dla branży beauty?

Znaki towarowe – wzrost zgłoszeń przy spadku udzielonych rejestracji sugeruje, że przedsiębiorcy coraz częściej próbują zabezpieczać swoje marki, ale nie zawsze robią to skutecznie. Powodem mogły być błędy formalne lub kolizje z wcześniejszymi prawami. Dla przedsiębiorców oznacza to, że warto sięgać po profesjonalne wsparcie prawne już na etapie przygotowania zgłoszenia. Najczęstszym błędem beauty brandów jest używanie nazw opisowych typu „gold collagen”, które są trudne do ochrony.

Wzory przemysłowe – stabilna liczba zgłoszeń przy znaczącym wzroście rejestracji wskazuje na rosnącą jakość projektów i coraz lepsze przygotowanie dokumentacji. W beauty kluczowe znaczenie ma design opakowań, flakonów perfum, etc. – to on wpływa na decyzje zakupowe i pozwala wyróżnić się na półce.

image

Kontrowersyjna kampania American Eagle z Sydney Sweeney. Gdzie przebiegają granice prawne w reklamie?

Branże dominujące w zgłoszeniach

Najwięcej zgłoszeń znaków towarowych w Polsce pochodziło z usług reklamowych i marketingowych (4 533), edukacyjnych (3 121) oraz dotyczących urządzeń medycznych, kosmetycznych i technicznych (1 994). Dla sektora beauty szczególnie istotna jest właśnie ta trzecia kategoria obejmująca sprzęt kosmetyczny i urządzenia do pielęgnacji, które stają się coraz popularniejsze w gabinetach i w użytku domowym.

Interesujące jest to, że najwięcej zgłoszeń znaków towarowych w branży kosmetyczno-farmaceutycznej pochodziło od krajowych przedsiębiorstw, które konsekwentnie wzmacniają swoją obecność na rynku. Wśród nich znalazły się Oceanic, Medicinae oraz Synoptis Pharma, należące do najaktywniejszych podmiotów zgłaszających:

Medicinae Sp. z o.o. (21 zgłoszeń) – spółka działająca na styku farmacji i kosmetologii. Jej oferta obejmuje produkty lecznicze, suplementy diety, wyroby medyczne oraz dermokosmetyki. W swoim portfolio mają kosmetyczne marki: DAY by DAY (kosmetyki myjące, np. żele i mydła), PUROO (kremy peptydowe) oraz Dermi (preparaty emolientowe). Charakterystyczną cechą produktów spółki jest wykorzystanie składników pochodzenia naturalnego.

Oceanic Sp. z o.o. (15 zgłoszeń) – producent marek kosmetycznych o ugruntowanej pozycji rynkowej. Najważniejszą z nich jest AA, linia kosmetyków hipoalergicznych i wegańskich dla skóry wrażliwej. W obszarze makijażu spółka rozwija markę AA Wings of Color, a w kategorii pielęgnacyjnej – marki Biovax, L’biotica, Oillan i More4Care.

Synoptis Pharma Sp. z o.o. (15 zgłoszeń) – spółka farmaceutyczna, której produkty są obecne w zdecydowanej większości aptek w Polsce. W portfolio znajdują się m.in. marka APTEO (produkty lecznicze, suplementy) oraz CERA+ Solutions – linia dermokosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry problematycznej, opartych na składnikach aktywnych o potwierdzonej skuteczności.

Co ciekawe, w przypadku zgłoszeń zagranicznych widać wyraźny wzrost aktywności przedsiębiorców z Korei Południowej – w 2024 roku odnotowano 47 zgłoszeń wobec zaledwie 12 rok wcześniej. Ta dynamika może pokazywać rosnące znaczenie azjatyckich producentów na polskim rynku, szczególnie w segmencie dermokosmetyków inspirowanych trendami K-beauty.

TIP:

Przed zgłoszeniem każdego znaku towarowego – nie tylko nawiązującego do koreańskiej pielęgnacji – warto sprawdzić, jakie są szanse na jego rejestrację i czy nie koliduje z innymi oznaczeniami używanymi w obrocie.

Dane z raportu pomagają wybrać najbezpieczniejszą nazwę lub logo, co pozwala uniknąć sporów, w tym sprzeciwów wobec zgłoszenia, a w przyszłości także kosztownego rebrandingu.

W przypadku wzorów przemysłowych w 2024 roku dominowały zgłoszenia związane z meblami, oświetleniem i opakowaniami. To ostatnie ma bezpośrednie przełożenie na branżę beauty, gdzie opakowanie jest jednym z kluczowych elementów budowania wizerunku marki i doświadczenia klienta.

image

Od Audrey Hepburn po Barbie. Czy można wykorzystać wizerunek ikony popkultury na opakowaniach kosmetyków?

Wnioski?

Rok 2024 przyniósł branży beauty poważne wyzwania ze względu na rosnące koszty produkcji, niestabilność dostaw surowców i coraz silniejszą konkurencję globalną. Najnowszy Raport UPRP jasno pokazuje: ochrona marki to dziś jeden z kluczowych elementów przewagi rynkowej. Liczba zgłoszeń znaków i wzorów rośnie, ale wraz z nią, w przypadku znaków towarowych, zwiększa się odsetek odrzuconych zgłoszeń – głównie z powodu błędów formalnych i kolizji z wcześniejszymi prawami.

5 kroków do skutecznej ochrony marki:

  1. Już dziś zabezpiecz nazwę, logo i design opakowań – to elementy, które sprzedają produkt.
  2. Rozważ wsparcie prawnika od IP – profesjonalna pomoc zwiększa szanse na rejestrację.
  3. Zleć badanie zdolności rejestrowej przed zgłoszeniem – unikniesz sporów i poznasz sytuację na rynku.
  4. Przeprowadź audyt portfolio znaków i wzorów – sprawdź, czy wszystkie kluczowe elementy są chronione.
  5. Pomyśl o ochronie unijnej lub międzynarodowej, jeśli planujesz ekspansję.

Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
21.08.2025 10:08
System kaucyjny: jak zmieni codzienne zakupy i nawyki klientów
– Przejście z modelu „klient – kosz” do modelu „klient – zwrot – ponowne użycie” to nie tylko kwestia przepisów, ale również budowania świadomości i poczucia wpływu na środowisko – mówi Michał Pląska, dyrektor operacyjny w Centrum Innowacji Retail, COMP S.A.Comp SA

Aż 73,3 proc. Polaków uznaje system kaucyjny za najlepszy sposób na odzyskiwanie opakowań po napojach – wynika z badania opinii „Postawy Polaków wobec systemu kaucyjnego”. Ta wysoka akceptacja społeczna to dobry punkt wyjścia do nadchodzących zmian, które od 1 października na stałe wpiszą się w doświadczenie zakupowe klientów w Polsce. Bo choć o samej idei mówiło się od lat, teraz staje się ona realną praktyką – z obowiązkami, technologią i wpływem na codzienne wybory konsumenckie.

System kaucyjny oznacza nowy obieg opakowań, w którym każda butelka czy puszka może wrócić do sklepu zamiast trafić do pojemnika na odpady. W praktyce oznacza to dla klientów konieczność planowania zwrotu opakowań w ramach kolejnych wizyt w sklepie. Dla wielu będzie to zmiana: dotychczasowa logika „wyrzucam po użyciu” zostanie zastąpiona przez „odnoszę z powrotem”. To pozornie niewielka różnica, ale z perspektywy logistyki domowej, organizacji czasu czy choćby przestrzeni – istotna.

Jedną z kluczowych zmian będzie także konieczność zmiany nawyków związanych z obchodzeniem się z pustymi opakowaniami. Do tej pory konsumenci byli zachęcani do zgniatania butelek czy puszek, by zmniejszyć objętość śmieci. Teraz jednak – aby opakowanie zostało przyjęte w systemie kaucyjnym – musi być ono niezgniecione, nieuszkodzone i wyraźnie oznaczone specjalnym symbolem kaucji. To pozorny detal, ale wymagający zmiany rutyny – konsumenci będą musieli pamiętać, by nie wrzucać pustej butelki do torby, plecaka czy kosza w taki sposób, który może ją zdeformować.

Sklepy powyżej określonej powierzchni sprzedaży będą musiały przyjmować zwroty – automatycznie lub ręcznie – a mniejsze placówki, choć nie objęte obowiązkiem, mogą włączać się w system dobrowolnie. Dla klientów ważne będzie, aby proces był prosty: bez paragonów, kolejek i konieczności tłumaczenia, dlaczego dane opakowanie nie zostało przyjęte. Przejrzystość i intuicyjność rozwiązań staną się kluczowe dla ich akceptacji.

To także moment, w którym codzienne zakupy zyskują dodatkowy wymiar – prośrodowiskowy i ekonomiczny. Choć jednostkowa kaucja nie jest wysoka, regularnie oddawane opakowania mogą realnie wpływać na domowy budżet. Co więcej, udział w systemie będzie coraz częściej traktowany jako gest odpowiedzialności – zarówno przez konsumentów, jak i przez sprzedawców. Przejście z modelu „klient – kosz” do modelu „klient – zwrot – ponowne użycie” to nie tylko kwestia przepisów, ale również budowania świadomości i poczucia wpływu na środowisko – mówi Michał Pląska, dyrektor operacyjny w Centrum Innowacji Retail, COMP S.A.

Zobacz też: Super-Pharm pozostaje przy napojach i wchodzi do systemu kaucyjnego

Nowe przepisy wymuszą też zmiany technologiczne, nie zawsze widoczne na pierwszy rzut oka. Sklepy będą musiały zintegrować systemy sprzedażowe z mechanizmami obsługi kaucji – tak, by rejestracja zwrotów przebiegała płynnie, a rozliczenia były przejrzyste. Dla klientów kluczowe jest, by wszystkie te procesy działały w tle: oni chcą jedynie wiedzieć, że ich butelka została przyjęta, a pieniądze wróciły do portfela – niezależnie od tego, czy zakupy robią w dużym supermarkecie, czy w osiedlowym sklepie.

– Pojawią się również wyzwania. Nie każdy klient zrozumie od razu, które opakowania podlegają zwrotowi, a które nie. W początkowym okresie możliwe są nieporozumienia, związane z oznaczeniami, wysokością kaucji czy dostępnością punktów odbioru. Dodatkowe trudności mogą pojawić się również wtedy, gdy klient przyniesie opakowanie uszkodzone lub bez widocznego oznaczenia – dlatego tak ważne będzie informowanie o tym, jak obchodzić się z butelką czy puszką po opróżnieniu. Równolegle z wdrażaniem systemu konieczne będzie więc konsekwentne informowanie i edukowanie, nie tylko przez ustawodawcę, ale także przez handel – podsumowuje Michał Pląska.

System kaucyjny nie będzie jedynie nową procedurą przy kasie – to zmiana nawyków, rytuałów i oczekiwań. W dłuższej perspektywie może on wpłynąć na większą dbałość o porządek w przestrzeni publicznej, zmniejszyć ilość odpadów w środowisku i wzmocnić lokalne więzi między sklepem a klientem. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. sierpień 2025 12:51